Komentarze użytkownika Be4Again

Renato Sanchez już podobno jedną nogą w Milanie. Szkoda, jak nie u nas to chętnie bym go zobaczył w innej ekipie EPL jak sobie radzi

@Sobieski14: Chelsea ma zagwarantowane prawo pierwokupu… Juz mówią żeby ściągać go za Lukaku.

@Moczyknur napisał: "ja nadal wierzę, że gdyby taki Broją z Southampton do nas przyszedł (już na dzień dobry jest krok przed Lacą) to Arteta by go fajnie wprowadził do zespołu. Chłopak jest młody i nie boi się strzelać w przeciwieństwie do Lacy. Także gość nie ma statusu gwiazdy, a LM będzie z pewnością sporą motywacją do dalszego rozwoju."

Mi on też się podoba, podobnie jak Eduard z CP, ale kilka dobrych występów to za mało żeby obiektywnie ocenić czy, któryś z nich jest lepszym piłkarzem od Lacazetta. Potencjał na na pewno mają duży.

@gbn napisał: "Kto decyduje o tym co jest faktem, a co prawdą"

To jedno i to samo :D

@Bukayoforever napisał: "Chodzi mi o to, że już to często w tej pomocy nie chodzi o pomoc tylko kto da fajniejszą rzecz.

Jak już wymieniłem, psycholog czy dach nad głową to priorytet.

Nie chodzi mi by nie pomagać, tylko pomagać w ważnych sprawach.

Przy takim stresie, wątpię czy któraś z kobiet myśli by się umalować, by o tym myślała trzeba jej pomóc psychologiem, na co jakoś dużo osób w pomaganiu nie jest chętnych."


Potrafisz odróżnić fake czy prowokację od prawdy? Weź dwa wdechy, zbierz wszystkie swoje szare komórki do kupy i się po prostu zastanów. Nawet jeżeli jakiś Ukrainiec zbiera na konsolę to czy jeden przypadek przesądza o większości? Sam byłem świadkiem jak Ukraińcy wyciągają rzeczy z koszyków w marketach, które w zamyśle mają iść na front. Czy to powód żeby wysnuwać jakieś generalne wnioski na tej podstawie? To, że nasz naród słynie z "złodziejstwa" to oznacza, że każdy Polak to złodziej?

@ziom napisał: ".Musimy mieć w kadrze dwóch bardzo dobrych napastników."

Tyle, że bardzo dobrzy napastnicy nie chcą u nas grać lub nas na nich nie stać... Możemy sobie pozwolić na co najwyżej średnich napastników na poziomie +/- Lacazetta... I liczyć, że się rozwiną i wejdą na poziom wyżej lub przynajmniej nie będą słabsi. David, Isaak czy DCL to nie są bardzo dobrzy napastnicy...

@Traitor napisał: "dokarmianiem raka? serio?"

Chłopak ma już 4 warny, mam nadzieję że za ten komentarz dostanie 5. A tak na serio to chyba chodziło mu o samego siebie :D

Chłopak nie ogarnia, że byle zbiórkę na portalach do tego przeznaczonych może założyć każdy. Nawet proKremlowski agent, którego celem jest podburzanie nastrojów społecznych wśród mniej rozgarniętych obywateli, którzy mają problem z odróżnieniem fake newsa od prawdy.

Śledzę kilka najważniejszych organizacji charytatywnych, zbiórek inicjowanych przez znane osoby i nigdy nie widziałem, żeby ktoś zbierał na używki czy jakieś dobra luksusowe dla uchodźców...

@Bukayoforever napisał: "Co jest. Zbiórka dla Ukraińców na papierosy już była, a teraz jest na przyrządy do makijażu dla kobiet. Jeszcze tylko brakuje zbiórki na nowe PS5 i IPhony 13."

Pamiętaj, że dużo jest prowokacji i trolli. Każdy ma swój rozum i pomaga (lub nie) wg. własnego uznania, jeżeli kogoś stać żeby kupować Iphony czy konsole do gier i potem je rozdawać to jaki masz z tym problem?

@miki9971 napisał: "mnie się bardziej wydaje, że 78 punktów, przy założeniu - że Tottenham wygra wszystko do końca. Może Liverpool, no to 75 pkt." Proszę Cię, oni musieliby zaliczyć rekordową serię zwycięstw. Większe szanse ma ManU niż Tottenham i to ich bardziej bym się obawiał.

Uważam, że skończymy sezon z dorobkiem 76pkt co bez problemu powinno nam dać top 4. Musimy zgarnąć 22pkt na możliwych 30pkt. Dwie porażki i remis do końca sezonu :)

Pozwólcie, że was trochę uspokoję. Do zakończenia sezonu w top 4 potrzebujemy 71 pkt ( średni dorobek punktowy drużyn z 4 miejsca z ostatnich 5 sezonów). Pełna pula dla nas na ten moment to 30pkt, a potrzebujemy 17 pkt. Nawet przegrywając z ManU, CFC i Tottenhamem nie tracimy szans na top 4. Rywale też będą tracić punkty! 4pkt w tych 3 meczach brałbym w ciemno i jest to jak najbardziej w naszym zasięgu.

Najważniejsze, że puntktujemy tych co mamy punktować. Nie łapiemy głupich remisów i porażek. Porażki z BIG SIX są wliczone w koszty. Między Bogiem, a prawdą City, LFC, CFC mają składy o dwie klasy lepsze od naszego... Na papierze to nawet ManU jest mocniejsze. Dlatego nie ma co za bardzo płakać, że nie idzie nam z najlepszymi. Najważniejsze to systematycznie punktować dół tabeli. Jak wrócimy do LM, podreperujemy budżet i ściągniemy kilku klasowych graczy to skrócimy dystans do liderów.

@Dominik17 napisał: "Mamy 15 miejsce w rankingu UEFA więc drugi koszyk . ALE panowie :P Najpierw tam awansujmy , całe lato będzie na takie rozmowy :)"

Kolejny :D W drugim koszyku są drużyny rozstawione, a my będzie z awansu z eliminacji. Pokaż mi gdzie masz miejsce w drugim koszyku dla drużyny z eliminacji? Chyba, że liczysz że AFC zajmie 3 miejsce.

Jakby Arsenal zajął 3 miejsce w lidze to bylibyśmy w 2 koszyku. Chyba że by doszło do sytuacji, że w pierwszym koszyku są 3 drużyny EPL :D Wtedy bylibyśmy przesunięci do 3.

@Theo10 napisał: "Każdy inny koszyk jest zależny od współczynnika uefa (czy jak to tam się nazywa), a nie od miejsca w tabeli."

Dlaczego Liverpool w sezonie 2018/2019 był w 3 koszyku, a nie w 2? Bo w 2017/2018 zajęli 4 lokatę i grali w eliminacjach. Rea Madryt jakby grał w eliminacjach też trafi do 3 koszyka. 1 koszyk jest dla zwycięzców LE/LM oraz mistrzów krajowych z najlepszych lig. Jak dochodzi do sytuacji jak w zeszłym roku, że dwie angielskie drużyny muszą być w 1 koszyku - Chelsea mistrz LM i City mistrz EPL to "najsłabszy" mistrz spada z 1 koszyka do drugiego. Drugi koszyk jest dla drużyn z najsilniejszych lig, które zapewniły sobie udział bez konieczności grania w eliminacjach.

@Theo10 napisał: "Każde inne miejsce w Top4 niż pierwsze daje NAM 3 koszyk.
LFC może być 4 i dostanie koszyk nr2"

No właśnie nie, w drugim koszyku nie ma miejsce dla drużyn z eliminacji. W tym sezonie żadna angielska drużyna nie była w 3 koszyku bo Chelsea wygrała LM jednocześnie zajmując 4 lokatę w EPL, wygrana LM z miejsca daje pierwszy koszyk w kolejnym sezonie.

@Theo10 napisał: "Każdy inny wynik (w obrębie Top4) to koszyk nr.3."

Nieprawda, LFC było w tym sezonie LM w drugim koszyku.

@Gunerxxx napisał: "Dlaczego z 3 koszyka?"

Bo będziemy szli ścieżką eliminacyjną, a nasz rating spadł przez absencję w pucharach. Taki Villareal w tym sezonie był w pierwszym koszyku za wygranie LE.

@markiz0 napisał: "Piszac o papierku lakmusowym mialem na mysli jak wypadamy w bezposrednich starciach z najlepszymi. Do Ligi Mistrzow nie awansuje sie po to zeby pojechac zwiedzic Monachium, a tak bylo za Wengera. Wazne sa i punkty i to czy potrafi sie rywalizowac na najwyzszym poziomie. Nasze ostatnie mecze z LFC to pokaz indolencji, dlatego chce zobaczyc progres."

Chcesz papierek lakmusowy?:

Punkty po 26 meczach w ostatnich sezonach
21/22: 51
20/21: 37
19/20: 34

Wracamy do LM przede wszystkim po prestiż i kasę, a nie żeby ją wygrać. Na pewno nikt na to nie liczy. Każdy wynik powyżej 1/8 będzie sukcesem, choć dla mnie samo wyjście z grupy nim będzie, bo będziemy losowani z 3 koszyka więc grupa z nami najprawdopodobniej będzie "grupą śmierci". Mamy młody skład, który musi się ograć na takim poziomie dopiero później można myśleć o ambitnych celach sportowych.

@markiz0 napisał: "Druzyny takie jak Liverpool czy City to dla nas papierek lakmusowy. Nie musimy nawet zgarnac punktow, ale zeby chociaz bylo widac w grze progres i moc powalczyc jak rowny z rownym... W ostatnim meczu dostalismy 1-4, ale z tego co pamietam obraz gry byl duzo lepszy niz w naszych wczesniejszych potyczkach z LFC za kadencji Kloppa."

Tottenham dwa razy wygrał z City, a mają teoretycznie najmniejsze szanse na top 4 z zespołów z big 6. Zaliczyli test "papierka lakmusowego"? Jak skończą na 8 miejscu, ale mając podwójną wygraną z City to mają sezon bardziej udany od nas mimo tego, że my przegraliśmy dwa razy z City i LFC, ale mimo to udało nam się wejść do top4? Bardziej bym się skłonił ku temu, że mecz z Tottenhamem czy ManU będzie meczem z serii tych o 6pkt, bo to nasi bezpośredni rywale na zbliżonym da nas poziomie w tym momencie.

@miki9971 napisał: "Nam potrzeba T O T A L N E J rewolucji kadrowej, bez sentymentów, bez głaskania i proszenia"

Przyszło Ci do głowy, ze to może nie w piłkarzach jest problem? Który topowy klub robi taka rewolucję w składzie jak opisałeś? To nie jest Fifa czy FM, że kupujesz piłkarza i on gra w zespole jakby od zawsze był w klubie. To tak nie działa, procesu przebudowy zespołu to proces, który musi trwać min 2-3 okienka. My po Wengerze też mieliśmy bajzel w składzie i w kontraktach i tak naprawdę dopiero teraz zaczyna to wyglądać jak powinno. Po 4 latach... a proces nie jest jeszcze w finalnym stadium.

Praktycznie cały nowy skład, nawet tak dobrych graczy jak wymieniłeś potrzebował by pewnie dwóch sezonów żeby wrócić do top 4. Po drodze dalej by wylewała się frustracja i część piłkarzy by odeszło i proces od nowa... Niestety jak pokazuje przykład PSG nie ma drogi na skróty :) Wszystko wymaga czasu i cierpliwości.

@markiz0 napisał: "Druzyny takie jak Liverpool czy City to dla nas papierek lakmusowy."

Bzdura. City i LFC to drużyny z top 3 - top 5 na świecie na ten moment. Poza Realem i Bayernem chyba nikt nie może się czuć na równi z nimi. Wiadomo to jest sport i nie zawsze teoretycznie lepszy wygrywa. Jednak mówienie, że LFC i City to jest jakiś wyznacznik dla nas to lekka przesada. Papierkiem lakmusowym jest dla nas miejsce w tabeli na koniec sezonu, a nie bezpośrednie starcia z dwoma najlepszymi zespołami w lidze. Wygrywamy dzisiaj z LFC 2:0 po bardzo fajnej grze, ale przegrywamy potem z AV i CP. W twojej opinii będzie to korzystne? Zespół zdał test? Na ten moment nie liczą się dla nas bezpośrednie spotkania tylko suma punktów na koniec. To nie jest moment żeby się porównywać z LFC i wyciągać jakieś wnioski po meczu z nimi. Jak wygramy będzie euforia, jak przegramy w kiepskim stylu to nie ma żadnej tragedii jeżeli w następnym meczu wrócimy na zwycięską ścieżkę. Narzucanie jakiegoś wielkiego znaczenia dla tego starcia nakłada tylko niepotrzebną presję.

@DeKa napisał: "Polecam ogólnie zajrzeć na devilpage po wczorajszej porażce, można poczytać ciekawe rzeczy. Oni tam wierzą, że sprzedadzą Rashforda za 80mln i kupią Casha za 30mln XD"

Do wczoraj oni jeszcze na poważnie wierzyli w zwycięstwo w CL na wzór Chelsea, że to jest ich główna droga do zagwarantowania sobie miejsca w CL na przyszły sezon :D I tak już co nieco spokornieli bo na początku sezonu każdy o mistrzostwie mówił, a nam wróżyli walkę o utrzymanie :D Pycha kroczy przed upadkiem :)

@DeKa napisał: "To są zawodnicy którym do lipca 2023 kończą się kontrakty. Fakt jest taki, że jeszcze rok lub dwa temu każdy z nas śliniłby się na część z nich a dziś? Ja na przykład nie widziałbym żadnego w naszym Klubie."

Rasford w dobrej cenie jest ciekawą opcją. Widać, że nie leży mu obecna taktyka i traci swoje atuty na rzecz CR7. Jednak chłopakowi nie można odmówić talentu i umiejętności. Jakby chciał odejść to ustawi się po niego kolejka chętnych. Z drugiej strony wątpliwe żeby ManU pozwoliło mu odejść. Z tego co wiem jego kontrakt jest zabezpieczony opcją przedłużenia o kolejny rok jeżeli rozegra określoną ilość spotkań, więc to że w teorii jego umowa wygasa za rok raczej nie będzie główną "kartą" przetargową. Większa znaczenie będzie mieć samo nastawienie zawodnika.

@Furgunn napisał: "Byłbym w stanie się poświęcić i zaakceptować takie warunki "współpracy" :)"

Grunt to się dogadać :D

@Ech0z napisał: "Ja z własnego doświadczenia wiem że dziewczyny fit nie nadają się do związku . One ciągle chcą przygód i "rozwijania się " co znaczy poznawać coraz bogatszych facetów"

Może to nie chodzi o samo "fit" tylko atrakcyjność. Atrakcyjna kobieta z reguły zna swoją wartość. Widzi jacy faceci próbują ją adorować. Podobnie jak przystojny facet. W sumie to z swojego otoczenia nie znam przypadków żeby jakiś przystojny facet był z średniourodziwą kobietą. Każdy stara się wykorzystać swoje atuty :) Dla kobiet kasa to nie tylko korzyść materialna, to także synonim sukcesu, poczucia bezpieczeństwa, prestiżu. Nie widzę w tym nic złego, że kobiety lubią facetów przy kasie :) Nawet bym powiedział, że jest to całkowicie naturalne.

@Furgunn napisał: "Każdy ma inne motywację, ciekawe co na moją powie moja dziewczyna :D"

Twoja motywacja to Twoja sprawa :) Myślisz, że ona by nie patrzyła umięśnione ramiona czy plecy jakiś przystojniaków? :D

@Dziadyga napisał: "Baba babie nie równa,Ja znam co lubią,po to przychodzą w leginsach i innych strojach,gdzie przeciez mogły by ubrac normalny szary dres i nie zwracac na siebie uwagi."

W sumie racja, mówią jedno, a myślą drugie :) Mimo to z moich obserwacji wynika, że raczej je to krępuje i nie jest komfortowe.

@Furgunn napisał: "Właśnie przekonałeś mnie do chodzenia na siłownie, dziękuję."

Jest na co popatrzeć :D Chociaż tyle radości w tym smutnym świecie ;)

@Dziadyga napisał: "Te pewne siebie dziewczyny to akurat podnieca takie obserwowanie ;)"

Lubię tak myśleć, ale z tego co się orientuje to jest wręcz odwrotnie :D

@Ech0z napisał: "Na siłownię chodzę 15 lat, z mojego punktu widzenia nigdy nie spojrzałem na kogoś nowego chudego bądź ulanego w zły sposób często nawet zdarzało mi się próbować pomoc takim osobom."

Dokładnie tak, ja może nie mam takiego stażu ale od 3 lat regularnie ćwiczę 3 razy w tygodniu i nigdy nie byłem świadkiem żeby ktoś się naśmiewał czy robił żarty. Czym lepiej wyglądający koleś tym bardziej skupiony na sobie i swoim treningu. Jak zaczynałem miałem 20kg nadwagi to spotykałem się z pomocą i życzliwością bardziej doświadczonych osób, które ewidentnie czerpały przyjemność z dzielenia się swoją wiedzą. Jak wyglądałem jak ulaniec to ludzie na siłce częściej zagadywali niż jak jestem teraz fit :D Ja akurat nie czuję się na tyle kompetentny żeby komuś radzić lub zwracać uwagę, ale jak jest okazja to zagadam do nowej osoby lub pomogę z asekuracją na ławeczce.

Gorzej mają dziewczyny i to te ładne :D Jak przychodzi jakaś laska w leginsach i robi przysiady to pół siłowni się ślini :D One na pewno czują się obserwowane :D

@Ech0z napisał: "Duża szansa na to że Everton spadnie z ligi , czy wtedy DCL przeszedłby do nas za pół darmo ?"

Sheffield spadło z ligi i nie zrobili nam promocji na Ramsdalea ;D

@aaron_maj: Uważam, że Arsenal po przygodach z Ozilem, Willianem i Aubą odszedł od pozyskiwania gwiazd w wieku ok 30lat. Za dużo nas to kosztowało... Widać, że szukamy graczy w przedziale 20-27lat z potencjałem rozwojowym, takich którzy w razie czego mogą jeszcze zostać sprzedani. Mi się podoba ta strategia.

@Ups147 napisał: "A co do lukaku to mam jakieś przeczucie że u nas by się znowu odbudował tak jak w Interze, ale pewnie do nas nie przyjdzie"

Nie odpalił w ManU i się nad sobą użalał, nie odpalił w CFC i też się nad sobą użala... On chyba kilkadziesiąt przeprosin już łącznie opublikował na swoich socialach. Kolejny klub z EPL to by była podwójna presja dla niego, wątpię że w ogóle by chciał się tego podjąć. On tęskni z Interem jak złotówka za dolarem :D Co do Saula zgoda, że nie jest na takim poziomie jak kiedyś ale w Tuchela gra trochę inaczej. Niemiec ustawia go głęboko z tyłu, u nasz przy Thomasie mógłby grać wyżej.

@Bukayoforever napisał: "Tylko i wylacznie Recce lub Kante"

Bez szans na tego pierwszego, a drugi ma już 30 lat... Chyba nie do końca w bieżącej polityce transferowej klubu jest ściąganie piłkarzy po 30tce, mimo że większość z nas przyjęłaby go z otwartymi ramionami. Z doniesień medialnych wynika, że klub będzie chciał w pierwszej kolejności pozbyć się piłkarzy z "grubymi" kontraktami. Recce to wychowanek i w drabince płacowej klubu jest w dolnej części. Jeżeli będą chcieli przetrwać ten okres to chyba właśnie na wychowankach i "tańszych" w utrzymaniu piłkarzach.

@Theo10 napisał: "A konkurowanie z Liverpoolem jak równy z równym oczywiście jest celem, ale to jeszcze nie ten moment."

Dokładnie, drużyna jest gotowa żeby wejść na kolejny poziom. Widać zrozumienie i spójność taktyczną w zespole, fajnie działają wyuczone mechanizmy. Jednak tak jak mówisz, na ten moment na papierze przegrywamy z LFC praktycznie na każdej możliwej pozycji. Nie zmienia to jednak faktu, że nie jesteśmy bez szans na wygraną. Od czasów Emerego i Artety Liverpool nigdy nie był "bliżej" naszego zasięgu :)

Stać nas żeby napsuć im krwi, oni na ten moment mają chyba 13 spotkań więcej w "nogach" niż nasi. Dodatkowo Salah i Mane byli na PNA do samego finału. Musi przyjść moment, że przyjdzie im za to zapłacić.

Coraz więcej mówi się o letniej wyprzedaży w Chelsea. Podobno ich aktywa zostały zamrożone i nad wydatkami czuwa jakiś państwowy urzędnik. Dochodzi do takich kuriozalnych sytuacji, że nie wiadomo czy będą mieć budżet na lot do Lille na mecz LM i nie wykluczone, że pojadą pociągiem lub autokarem. Podobno sprzedaż/kupno klubu też jest wykluczona z uwagi na sankcje :D W uproszczeniu UE nie chce pozwolić żeby kasa ze sprzedaży Chelsea "zasiliła" inwazję na Ukrainę.

Nie to żebym się cieszył z niedoli sąsiada, ale może warto wykorzystać szansę i kogoś im podkupić :D ? Lukaku mentalnie już raczej się nie odbuduje w EPL, ale Kovacic czy Saul to ciekawe opcje.

@Mastec30 napisał: "Mecz będzie ciekawy, mamy Emirates, dobrą serie zwycięstw można pokusić się o coś więcej ale jak przegramy to tragedii nie będzie. Dużo bardziej wolałbym, zeby nam się udało wygrać z Tottenhamem i Chelsea. Live jest jednak cały czas poziom wyżej"

Pełna racja, przy odrobinie szczęścia mamy szansę. Jakbym miał ocenić nasze szansę na chłodno to nie dałbym nam więcej jak 20% szans na wygranie. Jednak jesteśmy w takiej formie, że mamy szansę wykorzystać te 20% w pełni :) Na pewno Liverpool Kloppa nigdy nie był "bliżej".

Już widzę te jęki niezadowolenia i słyszę ulatniającą się nadzieję z kibiców ManU po naszej ewentualnej wygranej z LFC :D Tak mieli walczyć o mistrzostwo, a tutaj muszą liczyć na potknięcie Arsenalu, który miał przecież walczyć o utrzymanie :D

@Mastec30: Moim zdaniem to jest dobry moment żeby przerwać tą serię porażek z LFC w lidze... Nasi nauczyli się pressować, grać wysoko i odważnie, a tego LFC nie lubi. Wygrywali z nami bo przez lata Arsenal nie radził sobie z zespołami grającymi wysokim pressingiem, a Klopp jest mistrzem w tej taktyce. Nie mamy więcej jak 20-30% procent szans na zwycięstwo, jednak żeby wejść na kolejny level sportowy musimy te 20% bezwzględnie wykorzystać. Ich mecz z WHU pokazał, że popełniają błędy w obronie. Wystarczy ich odpowiednio mocno przycisnąć.