Komentarze użytkownika Corthal
Znaleziono 1109 komentarzy użytkownika Corthal.
Pokazuję stronę 16 z 28 (komentarze od 601 do 640):
Boże, trener Brazylijczyków narzekający na dyscyplinę taktyczną w obronie, brak słów. :)
Poza tym w czym niby Gibbs wyróżnia się na tle Santosa? Anglik nawet jak wrócił po kontuzji to wymagał asekuracji ze strony Vermaelena, a jeżeli chodzi o ofensywę to Santos bije go na głowę, powiedziałbym że w meczach w których grał Brazylijczyk zapomnieliśmy o ułomności naszych lewoskrzydłowych czyli Ruskiego i Gervinho.
Dla mnie również w tym sezonie pokaże co potrafi, o ile oczywiście Wenger da mu szansę, bo wiemy że jak się uprze na jakiegoś pupilka to swego czasu nawet Henryk musiał siedzieć na ławce mimo że był już zdrowy po kontuzji żeby zagrać mógł Bendtner.
Imprecis- wszystko prawda to co piszesz, tyle że Premiership to nie Primera Division i tu drużyny które grają z Arsenalem przeważnie murują bramkę.
W CL drużyny które mają ogarniętego trenera również nie bawią się z nami w otwarty futbol tylko wygrywają spokojnie 1:0 przeprowadzając jedną kontrę w meczu.
W takich warunkach Walcott po prostu nie jest wykorzystywany w całości, musiałby poprawić myślenie na boisku i grę na małej przestrzeni.
Drybling też mu nie wychodzi, zazwyczaj próbuje prześcignąć obrońcę wypuszczając piłkę na 10 m i wystarczy asekuracja.
Można by wyciągnąć za niego naprawdę niezłą kasę bo jest młody, do tego Angol i reprezentant kraju.
Pytanie tylko czy mielibyśmy kogoś na jego miejsce? Z takich do wyciągnięcia chyba tylko Andy Johnson- wolniejszy ale bardziej myśli i ma lepsze pokrętło w nodze.
Umówmy się, Szczęsny od przełomu marca/kwietnia nie zagrał dobrego meczu w Arsenalu.
Proste błędy, złe decyzje przy wyjściu z bramki, to nie był już ten sam Wojciech z pierwszej części sezonu.
W reprezentacji tylko to potwierdził- z Grecją zagrał przeciętne zawody i nie wyróżnił się niczym szczególnym.
To prawda że broni na co dzień w dwa razy większym klubie niż Tytoń, ale skoro Przemek wszedł, obronił karnego i przetrwał Rosjan gdzie większość przypisywała mu co najmniej trójkę za kołnierz to należy mu się miejsce wyjściowym składzie.
Kto wie, może zawali nam ten mecz, może gdyby Szczęsny wyszedł od pierwszej minuty obroniłby dwie jedenastki- wszystko do dyskusji, ale Tytoniowi wyjściowy skład się po prostu należy.
To za jakiś rok czekamy na wypowiedź Wengera z serii:
"Mogliśmy mieć Hazarda..." :) :) :)
aRamsey- jest różnica, Koscielny nie mówi że M'Vili podoba się trawa na Emirates, czy też że ma DNA Arsenalu. :)
Takich decyzji nie podejmuje się z dnia na dzień.
Fabregas też wiedział już pół roku wcześniej że odchodzi.
Jeżeli Robin ma odejść to niech zrobi to teraz i da Wengerowi czas na znalezienie następcy (tak jakby była szansa na kogoś innego niż zapchaj dziura z Tadżykistanu za 10 mln funciaków :) ).
W każdym razie musimy mieć zabezpieczenie w postaci czasu na znalezienie jakiegoś wartościowego następcy- odejście Robina w sierpniu to byłaby podwójna tragedia.
Frusciante- racja, jakoś mi to wypadło z głowy, ale czy ty naprawdę uważasz że gdyby był zdrowy to pojechałby na to Euro, czy po prostu chciałeś mi wytknąć błąd logiczny? :)
Jeżeli druga opcja to brawo, 1:0 dla Ciebie.
Uszko- tak, solidnie przeciętny. Arteta zapowiadał się na reprezentanta Hiszpanii w 2007 roku. Teraz nie łapie się nawet do szerokiej kadry, jest po prostu dobrym rzemieślnikiem. Zrozum, gdyby był wybitny to np. Fabregas zostałby w domu i nie pojechałby na Euro.
Po prostu mamy inną definicję gracza wybitnego/nadającego się na pierwszy skład Arsenalu. :)
A gdyby Hiszpan posyłał więcej piłek do przodu zamiast w poprzek boiska to gwarantuję Ci że Song trzymałby się bardziej kurczowo środkowej strefy placu gry- policz sobie ile punktów nazbieraliśmy choćby z tych jego miękkich wrzutek do van Pershinga i czy bez tego bylibyśmy na miejscu gwarantującym start w CL.
Ułatwię Ci zadanie: nie bylibyśmy.
Najlepsi napastnicy też cofają się do drugiej linii pomagając w rozegraniu piłki jeżeli widzą że środek pola sobie z tym nie radzi (Popatrz jak gra Rooney po odejściu z Man Utd Ronaldo i grających na emeryturze Giggsie i Scholesie). Analogicznie zachowywał się Song. A że miał w tym sezonie gorsze mecze- też racja, ale na pewno nie miał przeciętnego sezonu.
Belhanda Song Wilshere?
To byłaby najlepsza druga linia w Premiership, pytanie tylko czy zarząd zdecyduje się pobić rekord transferowy klubu o te parę mln i czy on w ogóle będzie chciał odejść. :)
Taki gracz pozwoliłby nam powrócić do czasów kiedy mieliśmy kreatywność w środku pola (Fabregas), z tym że teraz Robin jest zdrowy i w formie, więc miałby kto te podania w końcu wykorzystywać.
Tak sobie myślę, van Pershing strzelił 30 goli w lidze z takimi zawodnikami w pomocy jak Ramsey (Mr Piętka), Arteta (solidny ale jednak przeciętny) i Rosicky (genialne półtora miesiąca, beznadziejna reszta sezonu), co to by było gdyby miał do dyspozycji rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia- zdublowałby rekord Shearera. :)
GreenUp- rzeczywiście, zapomniałem. :)
Mimo wszystko ja Podolskiego traktuję jako środkowego napastnika (chociaż będzie u nas raczej pierwszym wyborem/zmiennikiem na skrzydle), więc jest dla mnie z definicji rezerwowym dla Robina, zatem nic w moim poniższym toku rozumowania się nie zmienia.
Jestem raczej przeciwny wystawiania napastników na skrzydle, czego z kolei nie da się powiedzieć o Wengerze- zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce.
O tym że potrzebny nam ŚP to się oczywiście zgodzę, ale raczej rozgrywający a nie defensywny pomocnik.
W zeszłym sezonie nie było komu rozruszać gry, nasi piłkarze stali w miejscu i liczyli na pojedyncze zrywy indywidualności albo wrzutki z przypadku. Na ligowych średniaków to wystarczyło, ale Ci najlepsi pokazywali nam niejednokrotnie miejsce w szeregu.
Gdyby Afellay przeszedł do nas, wreszcie mielibyśmy jakąś konkurencję dla Walcotta.
6 baniek to grosze, Wenger więcej dawał za swoje nastoletnie wynalazki bez racji bytu.
Dzięki Holendrowi problem prawej strony mógłby być rozwiązany- jeżeli chodzi o lewe skrzydło chyba wszyscy oczekują że w następnym sezonie Chamberlain dostanie pieczątkę gracza pierwszego składu (Gervinho powinien usiąść z Walcottem na ławkę rezerwowych).
AOC-van Pershing-Afellay to mogłoby być zabójcze trio, na pewno byłoby niedoceniane i lekceważone, ale Chamberlainowi brakuje już tylko ogrania żeby stać się piłkarzem światowego formatu, a Afellay to okazja w stylu Robben/Sneider/Van der Vaart z Realu.
Tamtych trzech Holendrów przespaliśmy, miejmy nadzieję że 4. Boss nie da już sobie ukraść.
W tamtym sezonie Mata dusił się w Chelsea- nie ta charakterystyka, nie ta taktyka.
Jeżeli w tym sezonie w niebieskiej koszulce będzie biegał Hazard, do tego odrodzi się Torres (dobra końcówka sezonu, teraz gol w reprezentacji), do tego dojdzie jakiś trener z ofensywną myślą szkoleniową który to wszystko poukłada(a wciąż mówi się o Hulku jako następcy Drogby), to o mistrza będą biły się trzy drużyny- City, United i właśnie Chelsea.
My jak na razie walczymy o 4 miejsce z Tottenhamem, zresztą nasze cele transferowe to potwierdzają. :)
Bez skrzydłowego i rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia o mistrzostwie możemy zapomnieć.
Tylko kogo my niby kupimy w zamian za Walcotta?
Idealny kandydat podpisuje właśnie umowę z Chelsea.
Jeżeli Anglik odejdzie to Wenger wymyśli jakiegoś młodzika z Uzbekistanu, Francji albo 4 ligi angielskiej.
Pioafc- tylko ja nie mówię o restrykcyjnej selekcji graczy zasługujących na to wyróżnienie w ogóle, ale o pewnej kolejności- w jaki sposób Rosicky grając przez chwilę jak za dawnych czasów w Borussii (chociaż przyznam Ci rację, że te podania zewnętrzną częścią stopy... :P) może zdeklasować Koscielnego który był jednym z najlepszych jeśli nie najlepszym obrońcą całego sezonu w Premiership?
To równie dobrze Ramsey powinien dobijać się do tej 5-tki, bo wygrał nam 2-3 mecze strzałami rozpaczy. :)
Czemu wszyscy wymieniają w swoich zestawieniach Rosickiego?
Rzeczywiście, Czech w drugiej części rundy wiosennej grał genialnie, ale to nie zmienia faktu że przez resztę sezonu był niewidoczny.
Nagrody powinny być przyznawane za cały rok, a nie za 2 miesiące.
Jeżeli przypomniałby sobie formę z 2007. roku (a widzieliśmy w tym sezonie przebłyski- strzały z dystansu, prostopadłe podania) to mógłby zostać liderem 2. linii.
Na tę chwilę jest jednak graczem solidnym ale nie dającym nam perspektyw na trofea- tak naprawdę w takim klubie jak Arsenal powinien zasługiwać jedynie na ławkę.
A to że został wybrany 5. najlepszym graczem w klubie pokazuje jedynie nasz kryzys.
Tylko po co on nam?
Skoro nie wydajemy kokosów na transfery lepiej skupić się na rozgrywającym/skrzydłowym/prawym obrońcy- to są pozycje na których nie mamy wybitnych piłkarzy w pierwszym składzie, bądź też rezerwowymi są paralitycy.
Trzask- dokładnie.
Ci wszyscy zawodnicy z ławki/wypożyczeń niby istnieją i są brani pod uwagę, ale tak naprawdę poza naszym pierwszym składem i kilkoma rezerwowymi (Santos, Mertesacker, AOC, Benayoun) reszta składu jakościowo woła o pomstę do Nieba i czasem nie ma co dziwić się Bossowi że nie robi zmian gdy na tablicy wyświetla się niekorzystny dla nas wynik, bo zwyczajnie nie ma kogo wprowadzić.
Ciężko jest ugrać cokolwiek z 15-oma zawodnikami na poziomie w całej kadrze. Ze składu wypada 4-5 zawodników i w pierwszej 11-stce wychodzą paralitycy albo juniorzy którzy miesiąc temu grali w 4. lidze.
Zgadzam się że brakuje mu doświadczenia- w drugiej części sezonu kiedy rywale nie zostawiali mu już tyle miejsca lub stosowali krycie z asekuracją Chamberlain już tak nie błyszczał- musi nauczyć się grać na mniejszej przestrzeni i częściej zmieniać kierunek dryblingu.
Wy nic nie rozumiecie, on po prostu nie może się zdecydować czy Real czy Barcelona- ostatnio Boss wystawiał go na prawym skrzydle, więc w grę wchodzi posadzenie na ławce albo Ronaldo albo Messiego, a Bendtner jest dżentelmenem i taka decyzja po prostu nie przychodzi mu łatwo.
Za to należy go szanować.
Pajdi- zgadzam się.
Cały problem Arsenalu polega na tym że dajemy zbyt dużo szans przeciętnym piłkarzom.
Zeby tylko podsumować ostatnie sezony: Denilson, Bendtner, Djourou, Vela... oni wszyscy byli określani mianem "nadziei futbolu" i nawet po tragicznych sezonach zawsze znajdywali się ludzie którzy wierzyli w słowa Bossa który z uporem maniaka powtarzał że z nich jeszcze coś będzie. Aktualnie szukamy kogokolwiek kto by za nich zapłacił jakieś pieniądze, ewentualnie czekamy na koniec ich kontraktów.
Teraz Jenkinson i Ramsey- ten drugi rozegrał w tym sezonie wystarczająco dużo meczów, żeby nawet Wenger przekonał się że jego miejsce jest co najwyżej na ławce.
Ten pierwszy gdy tylko był na boisku biegał bez celu za piłką, a kibice modlili się żeby nie strzelił samobója.
I znowu odzywają się głosy naiwniaków (jak ich inaczej określić?), które nawołują żeby powyższej dwójce dać kolejne szanse, a nóż się uda, przecież czasem udawało im się wykonać poprawne czy nawet wyższych lotów zagranie w klubie który pretenduje niby do Mistrzostwa, więc może niedługo znowu im coś wyjdzie...
To może jak Ajax znowu się wyprzedaje to ukradnijmy im Van der Viela- Sagna młodszy już nie będzie, a w kolejnym sezonie pewnie znowu spędzi parę miesięcy w gabinetach rehabilitacyjnych. :) :)
To nie jest kwestia obrońców- Sagna Koscielny i Vermaelen byliby w pierwszym składzie każdej drużyny Premiership.
Naszym problemem jest środek pola- głupie straty, brak zaangażowania- techniczne popisy Aarona "Piętki" Ramseya- potrzebny jest środkowy pomocnik który grałby na poziomie Wilshere'a sprzed kontuzji, a dla którego Arteta byłby jedynie zmiennikiem, o Walijczyku w ogóle nie wspominając.
Druga sprawa że gole tracimy głównie po stałych fragmentach gry ewentualnie po wrzutkach z linii bocznej, ale to już kamyczek do ogródka Bossa, który tak jak nie umie robić zmian, tak też leży z ustawieniem i komunikacją naszych graczy przy rożnych/wolnych.
Czemu czołowy zawodnik Mistrza Niemiec miałby odchodzić za grosze w dobie cen z kosmosu?
United potrzebują rozgrywającego, Borussia nie musi na siłę się osłabiać- tylko my potrafimy oddawać naszych najlepszych zawodników za pół-darmo a pieniądze z ich transferów przeznaczać na partaczy. :)
Jeżeli przeszedłby do City to z lepszym trenerem mieliby szansę na CL-pewnie nie w nadchodzącym sezonie, ale za dwa lata na pewno... o mistrzostwie z takim potencjałem ofensywnym nawet nie wspominając.
U nas niestety bez transferów może co najwyżej liczyć na wyróżnienie Króla Strzelców.
No ale czekamy... decyzja M'Vili w tym tygodniu, może Boss kupi jeszcze jakieś znane nazwisko.
Jeżeli van Pershing odejdzie to będzie znaczyło że Boss nie miał zamiaru wzmacniać składu w tym okienku poważnymi zawodnikami, czym nie pozostawił Holendrowi wyboru. Wtedy zostajemy drużyną bijącą się o miejsca 4-6.
Jeżeli Robin podpisze nowy kontrakt, to znaczy że zobaczymy jakieś znane nazwiska na Emirates tego lata i wracamy do walki o mistrza.
Proste i klarowne. :)
Tylko czytać te komentarze i utwierdzać się w przekonaniu jak bardzo poziom użytkowników tej strony zszedł na psy.
Czego Wy nie rozumiecie?
Nasri odszedł bo nie widział perspektyw na trofea w Arsenalu. W pierwszym sezonie w nowym klubie podniósł puchar o którym mało kto z obecnego składu Arsenalu w ogóle pamięta (poprawcie mnie, ale przed sezonem 04/05 w klubie był chyba tylko Djourou, który pojawił się tu w... 2003 roku?) Ten sezon tylko pozwala wysnuć wniosek że Francuz miał rację- 7 rok z rzędu bez żadnego pucharu, a Wenger cieszy się z 3. miejsca w lidze i mówi że to sukces. Jeszcze nie tak dawno wicemistrzoswo byłoby uznane wśród kibiców naszego klubu jako porażka, teraz większość tutaj cieszy się z tego 3. miejsca- zabawne.
PS. Tacy gracze jak Eden Hazard nawet nie mówią o możliwości gry w Arsenalu, a przedstawiciele naszego kapitana byli widziani w Juventusie (nie ma znaczenia ile w tym było prawdy), sam fakt że zarząd nie daje mu argumentów za tym żeby Holender na dniach podpisał nowy kontrakt.
Jeszcze taka uwaga- to że skład Villi jest nieco gorszy niż ten sprzed paru lat to wcale nie oznacza że muszą męczyć się w strefie spadkowej- zresztą nazwiska Bent, Agbonlahor, Petrov, N'Zogbia, Ireland, Warnock, Hutton, Dunne, Given to nie są nazwiska anonimowe.
Manchester United też miał w tym sezonie gorszy skład od nas, paradoksalnie przez cały sezon mieli więcej kontuzji niż Arsenal którego jest to przecież znakiem firmowym, a w lidze zostawili nas daleko w tyle- to tylko obrazuje klasę Fergusona, który potrafił nawiązać równą walkę z Man City i przegrał o mały włos- podejrzewam że gdyby Wenger i Ferguson zamienili się ekipami ich wyniki byłyby podobne. :)
Od momentu w którym odszedł Martin O'Neill ta drużyna zeszła na psy- kiedyś potrafiła wygrać z każdym z nieistniejącego już Big Four, teraz ledwo co utrzymali się w lidze. To tylko obrazuje jaką różnicę robi posiadanie klasowego trenera.
Nic dziwnego że Man City męczyło się do ostatniej minuty żeby ugrać mistrza pomimo tak kosmicznego składu- Mancini nie był w stanie nad tym wszystkim zapanować, jest po prostu przeciętny.
Dopóki szejki nie kupią sobie lepszego trenera o Lidze Mistrzów mogą zapomnieć.
Zresztą, żeby być złośliwym- z umiejętnościami naszego Bossa do dobierania zmian i składu wyjściowego to samo można powiedzieć o Arsenalu. :)
Lepiej gdyby Boss kupił jakiegoś środkowego pomocnika o charakterystyce ofensywnej, przy ustawieniu z 3. pomocnikami nie wykorzystamy potencjału M'Vili i Songa jednocześnie.
Jedyna opcja to przejście na ustawienie 4-2-2 z Podolskim i van Pershingiem w przodzie i Wilsherem Songiem M'Vilą i Artetą w środku.
Tylko pytanie co z AOC i Walcottem, który pomimo nierównej formy też jest zawodnikiem pierwszego składu.
Nie rozumiem czemu niektórzy mają problem z tym że najlepsi zaczynają przechodzić do Man City.
The Citizens to prawdopodobnie przyszły mistrz Anglii, w lidze nie mają sobie równych- grają taką piłkę jak my parę lat temu...a że w Europie nie idzie... podkupią jakiegoś lepszego trenera który to poukłada to i w CL będą rządzić.
Z takich prawdziwych prawoskrzydłowych to w Man City jest tylko Adam Johnson- jest młody, a często musi grzać łąwę, więc jeżeli City zdecyduje się go sprzedać wzorem czystki z Realu kiedy to odchodzili Robben, Snejder czy van der Vaart to my powinniśmy ustawić się po Anglika pierwsi w kolejce.
Jak dla mnie odbiega poziomem od graczy którzy powinni nosić Armatkę na piersi, nawet w charakterze pierwszego wyboru na ławce rezerwowych, ale skoro w klubie są tacy zawodnicy jak Almunia, Djourou, Jenkinson, Squillaci, Ramsey, Chamakh, o beztalenciach na wypożyczeniach jak choćby ofensywno-defensywny Denilson nie wspominając, to Benayoun mógłby się jeszcze nam przydać- on przynajmniej zawsze daje z siebie 100%, nawet jeżeli piłkarsko odstaje od rywala.
Parzon_nr4- Verthongen też nie powinien przechodzić do Arsenalu, bo w najlepszym wypadku byłby 3. środkowym obrońcą po Vermaelenie i Koscielnym.... to już natomiast zadanie Bossa i zarządu żeby takich piłkarzy jak Belg (albo wspomniany Piszczek na prawą stronę obrony) do klubu sprowadzać, bo jeden skład to zdecydowanie za mało żeby bić się o mistrza nawet na jednym froncie, a niby jesteśmy klubem liczącym się również w Europie.
Oni są za dobrzy żeby marnować się na ławce, ale innej drogi do osiągnięcia czegokolwiek nie ma, od ładnych paru lat mamy po prostu za krótki skład równorzędnych zawodników- co z tego że zaczynamy sezon z Wilsherem, Sagną, Vermaelenem jak kończymy z Jenkinsonem, Ramseyem i Djourou.
Gutowski- Santos przed kontuzją posadził Gibbsa na ławkę rezerwowych, więc nie wiem o czym mówisz.
Nam zdecydowanie bardziej potrzebny jest nowy prawy obrońca- Sagna ostatnio zbyt często się łamie, a alternatywa w postaci Jenkinsona to nieporozumienie.
Poza tym na lewej obronie może grać też Vermaelen, 3 dobre opcje na jedną pozycje to wystarczająca liczba w sytuacji gdy nie mamy żadnego wyróżniającego się rozgrywającego.
Dipauca- to by nie było głupie, ostatnio 4-3-3 kompletnie się u nas nie sprawdza, a to dlatego że nie mamy w środku wystarczająco dużo kreatywności po zsumowaniu 3. pomocników. Nie zapominajmy że Robin też lepiej czuje się grając jako cofnięty napastnik- lubi się wrócić i rozegrać piłkę, chociaż ciężko z kolei twierdzić że nie potrafi grać jako środkowy napastnik jeżeli strzela 28 goli w lidze. :)
Możliwe że gdybyśmy grali 4. pomocnikami (Song, Arteta, Wilshere, Walcott/AOC) i wyżej wspomnianą dwójką napastników wyglądałoby to lepiej niż jeden Robin od którego oczekuje się cudów i 2 jeźdźców bez głowy na skrzydłach (Gervinho i Walcott).
Ciężko nawet zakładać jakieś realne wzmocnienia które pasowałyby do tej taktyki biorąc pod uwagę naszą politykę transferową- takie okazje jak Podolski nie zdarzają się często, a i tak jest to spóźniony transfer o jakieś 2 lata.
Overmars77- Mutu wyciągnął całkiem trafne wnioski, ciężko natomiast nadążyć za Twoim tokiem rozumowania. :)
Stadion Stoke to trudny teren, dlatego nikt nie spodziewał się spacerku, ale można zremisować z drwalami mając swoje sytuacje i grająć piłkę na miarę 3. miejsca w lidze, a my zagraliśmy raczej bez pomysłu... podania do tyłu, brak kreatywności w środku pola, przyjęcia na trzy metry, podania do nikogo, a zmiennicy pobierający tylko tygodniówki udowodnili że nie nadają się do niczego innego.
W sytuacji w której 3 drużyny depczą nam po piętach a jedna z nich dodatkowo może wygrać CL i ograniczyć miejsca premiowane startem w tych rozgrywkach w następnym sezonie każdy punkt jest ważny, więc nie możemy być milimalistami w takich meczach.
Z jego perspektywy to niezbyt przemyślany transfer.
Przy obecnej formie Koscielnego i spodziewanej formie Vermaelena którą powoli zaczyna łapać, jedyne na co może liczyć Vertonghen to ławka.
Z perspektywy Arsenalu to zapięcie defensywy na ostatni guzik, bo przez ostatnie ładnych parę lat jeszcze się nie zdarzyło żeby w trakcie sezonu przynajmniej jeden obrońca nie wypadł na parę miesięcy ze składu.
Mimo wszystko jest potrzebny, bo Djourou i Mertesacker to wciąż niepewne punkty drużyny.
Imprecis- Rozumiem że chodzi Ci o sierpień 2011. :)
Nie pamiętam dokładnie z kim były te mecze, ani ile ich było, ale skoro podajesz taki czas w minutach to masz na myśli jedno, maksymalnie dwa spotkania.
W pre-seasonie tych starć było więcej i nie oszukujmy się- rywale nie byli klasy światowej.
Nie jestem w stanie teraz skorelować tego z kontuzją Wilshera więc wierzę Ci na słowo, w każdym razie jedno spotkanie jak jaskółka wiosny nie czyni i argument o tym że Ramsey w tym okresie grał wybitnie/dobrze/zadowalająco jest nietrafiony (i tylko do tej części Twojego komentarza cały czas się odnoszę)- właśnie przez te mecze tak jak pisałem Wenger niejako przyznał się do błędu i zamiast stawiać na jesieni na Ramseya jako rozgrywającego kupił Artetę.
A o tym że go (Walijczyka) presja zjadła, że był kreowany na następcę Fabregasa to zapomnijmy, ten temat był już tu poruszany milion razy więc nie ma sensu o tym dyskutować.
Imprecis- o którym pre-seasonie ty piszesz?
Przecież to właśnie tragiczna forma Ramseya w pre-seasonie zmusiła Wengera do kupna Artety. :)
Walijczyk miał w rundzie jesiennej lepszy okres, ale na pewno nie był to pre-season.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
On jest na poziomie Artety, może ma nieco lepszy drybling.
Nie jest to jednak wzmocnienie które pozwoliłoby nam włączyć się do walki o trofea, chociaż nie zmienia to faktu że napsuł nam trochę krwi w tym sezonie, wyróżniając się w środku pola na tle naszych "speców" z pomocy.
Dlatego też skupiłbym się na pozyskaniu jakiegoś gracza o ofensywnej charakterystyce do środka pola, po co nam kolejny napastnik (Giroud) i defensywny pomocnik (M'Vila), skoro w zeszłym sezonie sam van Pershing strzelił 30 goli (teraz dostanie do pomocy Podolskiego) i Songa, który miałby miejsce w pierwszej 11. w każdym zespole z czołówki europejskiej.
Grając trzema pomocnikami i zakładając że jeden z nich jest graczem defensywnym potrzebujemy 2. graczy grających do przodu. Na odpowiednim poziomie jest tylko Wilshere (niewiadoma po kontuzji) i Rosicky (jeżeli utrzymałby formę, a przecież latka lecą)- Arteta nie zapewni nam pucharów. Przydałby się jakiś rozgrywający do pierwszego składu, dzięki któremu mielibyśmy 4. dobrych graczy na środek. Jeżeli Bossa stać na M'Vilę, to lepiej go odpuścić i kupić np. Belhandę. Marokańczyk+ Song i Wilshere to byłaby kosmiczna pomoc, a Rosicky i Arteta spełnialiby taką rolę jaką powinni w klubie pokroju Arsenalu czyli dodawaliby doświadczenia po wejściu w drugiej połowie.