Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12776 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 117 z 320 (komentarze od 4641 do 4680):
Być mądrym po czasie to żadna sztuka.
A Liga Mistrzów? To ja myślałem, że skończyły się po odpadnięciu AFC. Zresztą umówmy się, tam nie ma żadnych mistrzów. No, prawie, bo Juventus jedynie może się tak tytuować. Barcelona dziś popłynie i bardzo dobrze. Siekiera im w plecy.
Niestety, oznacza to także koniec przyszłego sezonu, a przynajmniej wielkie utrudnienie dla niego by zaistnieć. Straci letni okres przygotowawczy.
Miała być wielka kariera, niebezpiecznie zbliża się 30 rok życia. Jeszcze czas jest, ale czas biegnie tylko w jedną stronę.
Zdarza się i tak. Gra nie porywa, rywal mało atrakcyjny, stawka meczu nie powala. O brak koncentracji łatwo, a tu nuż Ramsey dobry mecz zagra.
Mecze Arsenalu w poniedziałki to dla mnie walka by nie usnąć. Zwycięstwo prawie niczego nie zmieniło. Rywal beznadziejny, styl wciąż kiepski, miejsca w tabeli to znacząco nie poprawiło. Jednak przynajmniej humory poprawione. Może jakaś blokada zejdzie z kopaczy Wengera. W tym aspekcie to cenny występ. Bo nawet nie można wyciągnąć wniosków czy zmiana ustawienia to coś co należy kontynuować.
Ja to mam wrażenie, że wszyscy są fajni tylko nie Arsenal. Jakby większość była kryptofanami Tottenhamu, Chelsea, United, Realu, Barcelony czy Górnika Łęczna, a wspólnym mianownikiem jest nienawiść do Arsenalu, a szczególnie Wengera.
Najlepsi są ci, którzy chcą uczyć szacunku do rywala, zapominając o szacunku do samych siebie, do Arsenalu. To jest na porządku dziennym, nie tylko tu, ale w innych social media, czy nawet na stadionie. Ten sam poziom co Arsenal dostający 3:0 od CP - dno.
Może jeszcze Ox odpali. Jeszcze z pięć sezonów mu dać!
Nie wiem co bardziej absurdalne. Wiara w jakieś potencjały które nagle miałyby odpalić, czy wiara w zamach smoleński.
Potencjał bez pracy jest niczym.
7 punktów, no minimalna strata. Zadecydował jeden mecz.
Tylko zaraz, zaraz. Czy w piłce nożnej chodzi o to by wygrywać, czy o to by ''minimalnie'' przegrywać?
No jak widać po słowach, nie przeszłość i nie tendencja. Tottenham chwalony za wyniki, które osiągał Arsenal gdy był niemiłosiernie krytykowany.
O osiągnięciach bez sensu się rozwodzić, bo ich nie ma. Wyprzedzić rywala raz na 20 lat to nie jest żadna tendencja.
Ambicją kibiców jest mistrzostwo, a nie finisz nad KFC. Nie ma co zakłamywać rzeczywistości.
Zbudowali bardzo mocny zespół, który jak Arsenal, niczego nie wygrał. Trzecie i drugie miejsce w lidze to ostatnie wyniki AFC. Teraz być może KFC to powtórzy. Rzeczywiście - wzór do naśladowania, tak jak ich popisy w Europie.
Tak jak mówiłem wiele razy, tam gdzie dla jednych jest sufit (Tottenham), dla innych zaczyna się podłoga (Arsenal).
Ten Tottenham ma 'wszystko lepsze'' niż Arsenal. Pochettino geniusz itd.
0 zwycięstw z Arsenalem. 0 trofeów.
Naprawdę, nie wypada. Rączki na kołdrę.
Nie ważne czy szybko biega, ważne czy głośno krzyczy. Trzeba liderów.
Takiego Mustafiego szanuję. Gęba na boisku mu się nie zamyka, a że co mecz jakaś obcinka? Co tam, zwolni się Wengera.
Kogo wyrzucą z rozgrywek, Lyon czy Besiktas i dlaczego nikogo?
Alexis miejsca 5-6. Na pewno nie wyżej i myślę, że zasłużenie.
I to jest piękne w piłce, nieprzewidywalność. Nie ma gotowej receptyna sukces. Gdyby jeszcze nie to żałosne nurkowanie, to ten sport byłby nareszcie sportem.
Kiedy nowy boss? Bo tu ze 30 zawodników do wymiany.
Szkoda, że ten Marciniak kompletnie sobie nie radzi w kraju. No, ale niektórzy twierdzą, że to najlepsza liga świata, więc trzeba brać na to poprawkę.
Kto jest niezły technicznie w AFC? Alexis czy Ozil, ale sam mówisz, że nie ta mentalność. Jeden obrażalska primadonna, drugi skończony leń. Cała reszta w 2004 nawet nie pompowałaby piłek.
Zawsze kiedy Barcelona, Bayern, Real czy jakieś PSG dostaje po dupie, jest mi miło. Chociaż ja nawet tego nie oglądam.
Przecież nawet Alexis dobrze nie gra od jakiegoś czasu.
Odczepcie sie od Walcotta. On ma 19 goli!
Tw_Szczepan
Brawo! Przynajmniej ktoś przeczytał!
Co za mecz wczoraj! Brawo Arsenal! Świetny mecz Alexisa, on ciągnie ten zespół. Ozil z kolejną asystą. Gabriel z Mustafim jak Adams z Keownem.Szczęsny zbędny, jest Martinez. Nowe nabytki już świetnie się rozumieją z brytyjskim kręgosłupem, czego efektem są trzy gole. 8 punktów przewagi nad CFC, prawie pewne mistrzostwo. Zostały tylko dwa pytania.
Nie czy, a iloma bramkami powieziemy Tottenham?
No i jaki matoł ustalał terminaż, że tak szybko czeka nas mecz z Realem w LM?
Celny strzał co pół godziny. To jest dno. Jeden z dystansu, jeden po sfg.
Arsenal Łęczna.
Oby odszedł z przyjściej nowego menedżera. Arcykołek. Nie mogę w to uwierzyć, że ludzie na stronie są w stanie jego czy Chamberlaina bronić. Wymyślanie gdzie powinni grać, jak nie atak to skrzydło, jak nie skrzydło to środek. Jakieś majaczenie o potencjale.
Miejsce drewna jest w tartaku.
Wenger mówi, że Arsenal chciał atakować, ale paradoksalnie nie było z ich strony zagrożenia. Za to broniące Crystal spokojnie mogło powieźdź ich piątką.
Wystarczy już panie Wenger.
Hej, kanonierzy, znacie jakieś pogotowie stomatologiczne? Od oglądania Arsenalu bolą zęby!
No to Granadę czeka spadek.
Zwolnili już tego Wengera?
Ręce opadają jak łeb Chamberlaina przy każdym rajdzie z piłką.
Jeżeli Legia to stara k..., to Lech jest jej ręcznikiem. Ci pierwsi nie grali nic, ci drudzy jak zawsze przegrali. Dla mnie popisy kuchenek z Legią w lidze to jakaś arcylipa, frajerstwo tysiąclecia itd.
W jakim wy świecie żyjecie? Wszyscy zawodnicy się cieszą strzelając byłemu klubowi. Udawanie, że tak nie jest to okazanie szacunku byłym fanom. Natomiast jako, że oni nie są naiwni, to piłkarze też coraz rzadziej kryją się ze swoimi emocjami.
Najlepiej jest, kiedy były gracz strzela gola i nie celebruje radości. Ale kiedy strzeli kolega, to najszybciej biegnie z gratulacjami. Także wicie, rozumicie...
A Lewy? Chyba forma życia. I bardzo dobrze. Ciekawe czy Ancelotti znów to zrobi?
Mnie dobra forma Tottenhamu cieszy o tyle, że kibice (na forum rzecz jasna) nie doceniali tych derbów póki Totrenham nie był żadnym rywalem dla Arsenalu.
Tottenham gra ''najlepszą piłkę na wyspach'' przynajmniej drugi rok to czytam. Szczerze? Możliwe. Co by oznaczało, że angielska piłka jest w czarnej dupie, ale to żadne odkrycie.
Śp. Paweł Zarzeczny czasami przytaczał historię z dzieciństwa Nicka Hornby'ego. Otóż młodego Nicka ojciec miał zabrać pierwszy raz w życiu na mecz. Niestety, pogoda była fatalna, cały mecz lało i wiało, na murawie do dupy mecz, gospodarze wciskają jakiegoś farfocla pod koniec na 1:0. Gospodarze czyli Arsenal.
Niepocieszony ojciec postanawia zrekompensować. Nickowi ten fatalny debiut w roli kibica, zabiera syna na mecz Spurs. Pogoda piękna,gra fantastyczna, Tottenham wygrywa wysoko. Jeżeli znacie twórczość Hornby'ego, to wiecie który mecz wywarł większy wpływ na jego dalsze losy kibicowskie.
Ja nikomu nie mogę mówić, jak ma kibicować, lubić Tottenham lub nie. Na tej stronie najbardziej negatywne emocje budzi Arsenal a w szczególności Wenger. No to czy ja mam się przejmować, że ktoś ''kibicuje'' innemu zespołowi? Litości...
Złote pantofle to nuda. W erze piłkarzyków-aktorków? To nie ma nic wspólnego z piłką. Nie sport, a produkt jest na pierwszym miejscu.
Szczęsny w jego wieku...
No, nie, porównania jednak nie mają sensu. Na trzeciego gk okej, ale sam fakt, że AW wolał Lehmanna sprzed telewizora od niego...
Jeden, cztery, czternaście - bez znaczenia. W walce o mistrzostwo nie pomógł, bo mistrzostwa żadnego nie będzie.
Zresztą to jest to o czym pisałem kiedyś, o mentalności Wengera, o tym, że paradoksalnie Wengerouty są Wengerstay'ami.
Wenger gwarantuje top4, ale nic więcej - czas na zmiany.
Walcott gwarantuje jakąś tam liczbę bramek na sezon (powiedzmy, że około 10), ale nigdy nie wskoczył na poziom gwiazdy ligi, nigdy nie zostanie liderem zespołu - zostawmy go, bo jest drugim strzelcem, jest lepszy od kogoś tam, lepszy Walcott w garści niż... itd.
Śmiechu warta logika.
Gole dają punkty? Akurat te niżej wymienione dały cały jeden punkt. Brawo.
Co do wczorajszego meczu, nareszcie dobre zawody Ozila. Pewnie żałuje, że nie można co tydzień grać z WHU albo Razgradem.
Alexis beznadziejny, Bellerin jeszcze gorszy, a na ławce młotów szwagier ze śmiechawa tv. No i sędzia ślepy.
Ostatni raz w czwórce zabrakło i AFC i MU w sezonie 78/79, będzie powtórka w tym?
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie pierwszy i nie ostatni, gdyby to nie był Arsenal, a jakaś Siarka to dawno już zawiesiłby buty na kołku.
Za dużo tych historii powtarza się w AFC.