Komentarze użytkownika Czeczenia

thide

I niewykluczone, że rosyjska policja sobie lepiej poradzi. Tylko główny przekaz medialny będzie szkalował Rosję i turniej. To jest pewne. A co się wydarzy? Zobaczymy.

Ja obejrzałem Irak - Palestyna, na zeszłorocznym Pucharze Azji w... Australii. Wystarczy egzotyki, nie jestem gotowy na historie typu Austria - Węgry. Jutro mecze podobnego kalibru, przy czym zobaczymy też jednego z faworytów na tle Albanii. No i Słowacja - Rosja, mecz o życie, może coś się ruszy na tym turnieju.

Kiraly grał już wtedy:

youtube.com/watch?v=SvYOWGLpxyo

ale młodsi mogą pamiętać z:

youtube.com/watch?v=ch3-iATVdGU

Same niewypały po 45/90 minutach. Tylko Polska nie bierze jeńców w drodze po tytuł.

Zdecydowanie nie znają.

Dresy Kiraly'ego to tak oczywista sprawa jak to, że trawa jest zielona.

Ale, że ktoś to ogląda? Podziwiam.

Argudo

Nas, czyli kogo? Polski i klubów z tego kraju czy Arsenalu?

MaciekGoooner

Ja jestem ostatni do bronienia dziennikarzy, ale akurat w tamtym pytaniu niczego kontrowersyjnego dla mnie nie było.

A Wenger? No właśnie, pupilki. Czy nowy gracz, z zagranicy, do tego za średnie pieniądze w skali klubu, ma szansę zostać tym pupilkiem? Trudno o to. Pracować.

Rzeczywiście, jeżeli takie pytania wiążą mu nogi to niech lepiej gra Mączyński.

Rzeczywiście, przy takiej konkurencji w LFC, na pewno będzie miał okazję i czas oswajać się z presją na boisku. Dostanie jedną, drugą czy trzecią szansę, sprawdzi się albo trybuny. Nie ma czasu na takim poziomie bawić się w niańczenie piłkarzyków.

Rzeczywiście, udawajmy, że gramy o puszkę fasoli, a nie o Euro. Presja to normalna rzecz w tej robocie. To, że dziennikarze zadają pytania, też jest zupełnie normalne. Niektórych presja nakręca, ale dla wszystkich jest dostępny na zgrupowaniu psycholog. Żadne zakłamywanie rzeczywistości nie zmieni tego, że jest łączony z klubami europejskiej czołówki. Że został wybrany do XI sezonu w Serie A. Oczekiwania wobec niego są oczywiste.

Rafson95

Brawo.

Ale na Euro pojechał, więc do gry musi być gotowy. Poza tym nie "będzie zależeć", tylko "może zależeć". Różnica zasadnicza.

A co jest w tym pytaniu debilnego? Taką ma pozycję na boisku, że jest odpowiedzialny za rozdzielanie piłek. Że niby presję nakładają? To po co on chce iść do Liverpoolu czy innego Napoli? Obiady jeść z piłkarzami? Tam co tydzień jest presja.

Kondi

Okej.

Wolałbym Roberta Piresa, tak z 15 lat młodszego.

Za Moratę dałbym maksymalnie 50 złotych.

Broń w Polsce jest dostępna.

Blatter wypowiadający się o korupcji? Ten facet powinien siedzieć pod celą, a nie udzielać wywiadów.

lays

Oby tylko po drugiej serii gier nastroje nie były odwrotne.

A czym się mają jarać, jak ani króla strzelców, ani mistrzostwa, ani złotych piłek. Latała tu kompilacja jego wszystkich kluczowych podań i wcale nie ma się czym "jarać".

Zresztą powszechnie wiadomo, że gdyby nie Giroud, Ozil miałby 142 asysty.

To zawsze najcelniejszy strzał - nie jego wina, że zagrał, czy zagrał tam gdzie zagrał. Ja bramkarz wpuści worek bramek - nie jego wina, mógł grać inny. Jak napastnik marnuje na potęgę - nie jego wina, że gra, mimo tego, że jest słabiutki.

Nic się już Włochom dziś nie stanie.

Lukaku do Arsenalu. Natychmiast.

Spokojnie, równie dobrze za 45 minut Belgia może być głównym faworytem do mistrzostwa Europy i okolic w oczach tych samych ekspertów.

Pamiętam Liverpool który pięknie punktował Sevillę. Punktował, punktował, aż przegrał 1:3.

Wiadomo, zawodnik jakiego klubu obciął się przy straconym golu.

3 gole? Myślę, że będzie pogrom 1:0. Zgodnie z duchem turnieju. Na dobranoc ekscytujące 0:0.

ZielonyLisc

Zobaczymy co ta Petrochemia Płock pokaże. Może wpłyneły "czynniki geograficzne", wiesz, z Warszawy do Płocka bliżej niż np. do Niecieczy czy innego Gdańska.

ZielonyLisc

Nie wiem o co ci chodzi, liczyć się uczysz czy co?

A propos "dziwnych" meczów, to zupełnie zapomniałem o Walia-Słowacja. Nie oglądałem, ale na powtórce Ramsey ładnie się wyróżniał. Fryzurą. No i asysta była.

Michniewicz mówił jeszcze, że jakiegoś spalonego nie gwizdnęli, ale nie widziałem, bo już mi się przysypiało.

Dominik Furman w Wiśle Płock. Była Legia, Była Tuluza, były plotki (głupie) o AFC. Zjeżdżalnia.

Oczywiście, że gówno zaprezentowali. Ale czy kiedy turniej miał 16 drużyn, to nie brakowało tych, którzy również to gówno pokazywali? Wiadomo, że nie. A Ruscy pewnie i tak by grali w turnieju, czy to z 16, czy to z 24 drużynami.

Akurat takie drużyny jak Hiszpania, Czechy, Turcja, Chorwacja, Rosja, Anglia to zespoły spokojnie na "16". Z ewidentnych ogórków pokazały nam się dopiero Albania i Irlandia Północna. Mecz z NIR był emocjonujący dla nas z wiadomych względów, a w meczu ze Szwacjarami działo się bardzo, bardzo dużo, tylko partaczyli strzały na potęgę.

Narzekać na brak emocji i czekać na Włochów, to jak przy bółu zęba, postawić na czekoladę i chipsy zamiast dentysty.

Bardzo dobry mecz, przespałem całą drugą połowę.

Niezły ten Morata, Legia powinna się zainteresować.

Kompletnie nie chodzi o opcję polityczną i o wyraz twarzy. Ale skoro były ćwierćinteligent, czyli zmądrzał. Tak rozumiem.

Jacek Bąk na przykład tak wspomina "wizytę" prezydenta:

"- Gratulacje panie Arturze! Był pan najlepszy - usłyszałem w szatni.
Siedziałem akurat w mini-basenie. Wychyliłem głowę. Te słowa wypowiadał prezydent Lech Kaczyński. Pogratulował Borucowi, pochwalił i wyszedł. Reszta poczuła się trochę nieswojo. Wyszło na to, że Artur jest OK., a pozostali zawodnicy mimo że wypruwali flaki nadają się do pchania taczki"

Na stadio0nie może być każdy. Ja, ty i prezydent. Ale szatnia to szatnia, a nie loża VIP.

Widzę, że wczoraj w Nicei obecny był Duda i nie chodzi mi o Ondreja. Wkurza mnie, że politycy podpinają się pod sukcesy sportowców. Wkurza mnie ich obecność w szatni. Ja bym ręki nie podał.

Mimo wszystko to nie te Czechy do których przez lata się przyzwyczailiśmy. Podzielą los Ukrainy.

A co? Z Krychowiakiem jedzie? Nawet kiedyś lubiłem Wojtka z Bródna, ale czasem za dużo krzyku, za mało myślenia.

Ja zawsze gazety czytałem od ostatniej strony, więc było łatwiej. Normalny tabloid.

Gunnerrsaurus

Podobno Karol Bielecki strzelił.

Swego czasu całkiem niezła redakcja sportowa w Fakcie. Teraz nie wiem, bo nie czytuję prasy.

Nie wiem czym to jest spowodowane, ale wiem, że Loew może po meczu powiedzieć z czystym sumieniem, że wygrali ten mecz z palcem w dupie.