Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12787 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 188 z 320 (komentarze od 7481 do 7520):
simplemann
Pieprzyć co komu, ale jeżeli kogoś nie elektryzują derby? Gównonier. Można napisać 8000 postów jak się kupowało bilet na mecz z Zulte-Waregem i dać linka do streama na który wejdzie max 3 osoby,
Ja może dlatego uwielbiam Arsenal, bo brzydzę się Tottenhamem. Nie z nienawiści, raczej nie wiem - jakieś uczucie w stosunku do AFC, ale złośliwość w stosunku do fanów KFC, by nie...
A pieprzyć! Tottenham to sami wiecie co!
COYG!
Najważniejszy mecz w roku i "g" mnie obchodzi, że ktoś uważa inaczej,
"oni grają nieźle"
Przestałem czytać, serio.
Nie ma innej opcji niż zwycięstwo! Dzięki wygranej w derbach mogę wiele wybaczyć, nawet Debuchy'emu (co raczej nie bardzo go interesuje), ale w przypadku porażki? Tylko mistrzostwo osłodzi tę gorycz.
COYG!
youtube.com/watch?v=rnH8ci-Op_4
A propos czystych kont. David James nigdy dobrym bramkarzem nie był.
Kanonier204
Tielemans nie wygra, nie ma szans.
InArseneWeTrust123
Też chętnie odniósłbym się do twoich postów, ale żadnego nie kojarzę.
Sam ze sobą? Bo na ciebie nie mogę liczyć!
Ja swoich starych komentarzy nie czytam, bo się wstydzę. Takie gadanie, ten słaby, tamten dobry, a 12 rok bez mistrzostwa idzie. Chociaż szanse wciąż są spore.
Nie należę do kościoła wyznawców piłkarzyków. Nie mam ołtarzyka z Giroudem/Alexisem/Ozilem/Ramseyem/Coquelinem w domu i nie czekam pół roku na kogoś dobry mecz by odkopać jakiś komentarz. Może dlatego, że moje opinie rzadko pokrywają się z rzeczywistością?
Olać to. Ale dobrze czasem wymienić posta, dwa, góra sto i się czegoś dowiedzieć, zobaczyć inny punkt widzenia, albo po prostu się pokłócić. I tak jest śmiesznie.
Adieu, Mathieu!
Jedno muszę mu przyznać. Gdyby nie on, nie byłoby teraz Bellerina w tym miejscu w którym jest, więc paradoksalnie to był dobry wybór, a nie Aurier?
I jeszcze jedna ważna rzecz. Nie "Les Blues", tylko "Les Bleus", a jeżeli koniecznie po angielsku (Blues) to "The Blues". Podstawy.
Tym bardziej, że "kręgosłup brytyjski" wypadł z gry bez udziału przeciwnika, albo na treningu. Nie wiem, może trzeba wziąć tę czwórkę czy piątkę, sprzedać za te dwie stówki, dorzucić jeszcze jedną i kupić zawodników, nie potencjał?
Staram się tylko coś zrozumieć. Jak to jest, że notorycznie wypadają Ox i Walcott, a Alexis żyje i ma się dobrze? Czemu Cazorla i Coquelin mogą grać, ale Wilshere i Ramsey po raz 154198245 w karierze pauzują trzy tygodnie? Czemu Gibbs spędził pół kariery na kozetce, a Monreal nie?
Są cztery drogi. Wywalenie Bossa razem ze sztabem, wywalenie "klakierków", gorliwa modlitwa i chodzenie do kościoła, oraz trwanie w tym kolejne 10 lat. Ja tam nic nie wiem, ale zaraz Walcott strzeli dwie, Ramsey zostanie graczem miesiąca i tak zamażemy obraz na kolejne pół roku. No, ale skoro są tacy którzy twierdzą, że Wilshere jest legendą, to nawet nie ma sensu podejmować tematu.
Ale oczywiście szanse na mistrzostwo są.
DontCry
Wiesz, być może nie zauważyłeś, ale w ostatnim TYGODNIU wypadło nam czterech podstawowych zawodników. Jest się z czego cieszyć? 3 pkt ze Swansea.
Na Wengera? Złego słowa. Póki nie zacznie gadać o kontuzjach. Wypadli ci co zawsze, a w oknie wszyscy wokół krzyczeli: kupuj! Żalu nie mam, ale teraz trzeba sobie radzić tym co jest.
Debuchy? Nie dałbym mu rybki do pilnowania, a co dopiero Comana.
Dogra rundę i zacznę wierzyć, że Podolski namawiał go na transfer do Górnika. To już czas Mathieu!
Zastanawiają mnie jeszcze dwie rzeczy. Wymówki związane ze spłatą kredytu na "Terminal Stadium". Ostatnie trzy lata to prawie 200 milionów euro wydatków, prawie 150 milionów straty na transakcjach transferowych.
Przyszło z 10 zawodników do pierwszej drużyny (w różnych rolach) + "transfery wewnętrzne" Coquelina i Bellerina. Mało? Argument, że wydajemy dopiero dwa lata, no litości... Zawodnicy będący w klubie +3 lata nie nadają się?
I druga rzecz, czyli zdziwienie kontuzjami. To jak z tą zimą która zaskakuje drogowców, każdy wie że to nastąpi, tylko nikt nie wie kiedy. Licząc, że w tym roku nie połamie się Ramsey, Wilshere i Walcott, trzeba być naprawdę naiwnym. Oni robią to co roku! Co roku, a nie są w tym klubie dwa lata.
MaciekGoooner
Spójrz na nazwiska które wymieniłeś. Rosicky, Wilshere, Chamberlain, Ramsey, Walcott - to jest stała ekipa. Tam nic się nie zmienia, panowie piłkarze od lat w formie! Oni połamaliby się grając w ping-ponga.
Welbeck? Kontuzjowany od wiosny. "Trzy tygodnie". Był czas zareagować, przyszedł Cech - w sumie logiczne, bo skoro nie będziemy strzelać to trzeba się bronić, dlatego jesteśmy wiceliderami z najlepszą obroną w lidze.
Ospina to rezerwowy bramkarz, zresztą podobno już wraca. Koscielny i Bellerin to świeża sprawa, mam nadzieję że wrócą po przerwie. No i Arteta. Inna pozycja, ale powiem tak: Debuchy godnie go zastępuje. Zawsze ktoś musi być najsłabszy. Nie martwi mnie jego kontuzja. Martwi mnie, że on jest w klubie.
Rivaldo700
Rzeczywiście. Przezabawne.
Rozumiem politykę transferową Arsenalu, nie ma sensu kupować dla samego kupowania. Nie ma jednak sensu narzekanie na brak zdrowych zawodników, bo właśnie lato było czasem, gdzie obowiązkiem było myślenie o tym. Trzeba grać tym co jest i tyle.
Ostatnie dwa, właściwie trzy okna (mowa o lecie) to trzy złote strzały - Ozil, Alexis, Cech. Arsenal wykorzystał okazje, ale czy nie kosztem faktycznych potrzeb? Każdy sam może to ocenić.
Ale tytuł newsa o naszym meczu na weszlo.com, jest mistrzowski. Moglibyście się uczyć.
ljungberg77
Czyli obstawiłeś "coś więcej niż 2:1 dla "niemców", bo piszesz zupełnie jak pijak.
Fanatic
To jak będziesz Ozilem to sobie spuść z tonu. To łatwe.
lays
Otóż to. Dla mnie to zawsze najważniejsze starcia w sezonie i nigdy nie opuszczam meczów z Tottenhamem. COYG!
Mam tak samo. Zero emocji, nic. Rozczarowanie? Nie jestem naiwny, wiedziałem że będzie ciężko. Lanie? Świadom jestem klasy Arsenalu, ale Bayern to jeden z trzech superklubów. Podzieliliśmy los niezłej Borussii.
Smutek? Czułem po laniu na Goodison Park, na wiosnę 2014.
schnor25
Ładnie, ale wymieniłeś ładnie zawodników którzy nie grają, lub robią to kiedy ktoś inny nie może. Mówię o tym sezonie. Konkluzja? Nie ma ławki.
Nie rozumiem jazdy z Gibbsem.
No właśnie, podśmiechiwałem się z Girouda, ale czemu Alexis został w hotelu?
MaciekGoooner
Zawsze lepiej jechać do Grecji, niż do Monachium, Barcelony, Mediolanu etc. W każdym razie, zakładając że Bayern nie podłoży się z Olympiacosem to wszystko w nogach piłkarzy AFC.
A że łatwo nie będzie? W 1/8 też nie. Tam na Olympiacos nie trafimy.
Zresztą, a propos bramek.
Olympiacos 0, Arsenal -4
Hipotetycznie:
Bayern - Pireus 1:0
Arsenal - Dynamo 1:0
Arsenal - Pireus 2:0
Arsenal -1, Pireus -3
Tak odnośnie do pogromów.
Damian32
Dynamo dostało 5:0. Możesz usunąć konto.
Co za różnica kto MOTM? 5:1. Pięć do jednego.
Płakać trzeba było po meczu w Zagrzebiu, po blamażu u siebie z Olympiacosem. Nikt Arsenalowi nie kazał przegrywać. Zwycięstwo z Bayernem pozostawiło Arsenal w grze i przy normalnym poziomie Bayernu, wszystko rozstrzygnie się w Pireusie.
Theo44
Wiadomo, wszystko ci jedno. Piłka nożna, curling. Ja tam wolę Arsenal.
Nie rozumiem lamentu. Bayern zrobi swoje, Arsenal wygra z Chorwatami, w ostatniej kolejce w Pireusie wygrać dwoma i awans.
Nie dramatyzujcie, bo sytuacja przed meczem wiele się nie różniła.
WilSHARE
Ja tam nie wącham. Bez znaczenia, ale lepiej dać zagrać tym, których wpuścić się bać można w obawie o wynik. 0:4, 0:7? Walczyć o honorową, a może... może spróbować cztery odrobić?
Nie, to nie Reading czy... Arsenal. To Bayern.
Wow, 0:4 i wchodzi Gibbs. Bronić wynik. Rozpacz.
O, Girouda widziałem. Jak Coman schodził. 4:0. Pobiją Chelsea i 6:0 na SB?
imprecis
Eee tam zaraz dno. Gorzej Panie, gorzej! On dno przewiercił i udowadnia, że da się. Zawsze da się gorzej. Ale okno się zbliża, może Barcelona go kupi. Ta z Ekwadoru.
Mihex
Poddania? Po prostu spróbowałbym innego wariantu, bo co mi szkodzi przy 0:3? Arsenal nie Liverpool. I całe szczęście.
"Cieszy" mnie jedno. Zaczynacie dostrzegać, że Gabriel to póki co wiele wspólnego z Koscielnym nie ma, prócz szybkości. Brawo. No, ale Pera też ciężko bronić. Obaj dają dziś niezłe show.
Debuchy w takiej formie nie dostałby kontraktu w Lechu i mówię to całkiem poważnie.
Aha, zagadka. Gdzie jest Giroud:
mikasia.files.wordpress.com/2012/07/atthebeach.jpg
Zaraz, ale w pierwszym meczu Arsenal również miał żałośnie wyglądające problemy z rozegraniem. Nie ma się czym przejmować. A że wynik taki? Zdjąć Coquelina, Alexisa i nie wiem, Ozila - niech sobie odpoczną przed ważnym meczem w niedzielę. Jest Flam, Iwobi, JR-A.
To wy z tym Debuchym dopiero dzisiaj się obudziliście? Na pocieszenie - z Bellerinem wynik nie byłby inny.
Ławka śmiechu.
Mam nadzieję, że reprezentacja Francji wygra turniej u siebie w 2016 roku.
WilSHARE
O żadnym jęczeniu nie ma mowy. Pojawiają się za to pytania, a odpowiedzi brak. Ja oczekiwań wobec niego wielkich nie mam. Wystarczy, że sobie przypomni jak grać w piłkę.
simpllemann
Szczęściem Bellerina jest to, że Arsenal zagrał na zero z tyłu, nie zasługą. Ale asysta wyborna.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Aha, piszę głupoty w pijackim amoku, ale ten mecz jest dla mnie bardzo ważny. Śmiejta się bądź nie.