Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12597 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 190 z 315 (komentarze od 7561 do 7600):
Dawid04111
Giroud tylko w klasyfikacji spalonych. 5 ofsajdów w 8 minut to byłby niezły wyczyn! Na gole nie liczę, bo póki co pierwszy skład chyba mu nie grozi.
Typer? Trzy dokładne wyniki dziś i tylko Stoke nie trafione.
Kun jak Robert, kto następny? Opinie o City w przerwie trafił szlag.
Jedno się raczej nie zmieni po tej kolejce. Wciąż będzie ciasno. Tylko United ograć.
Tak, tak, Martial będzie za kilka lat "crackiem". Na pewno. Halo, ziemia, ziemia!
Tylko czy Wenger ma czas czekać kilka lat? To już było przerabiane w AFC, to czekanie.
Nie ma w tym sprzeczności. Czy Martial nie może mi się podobać piłkarsko, ale jednocześnie nie mogę uważać go za przepłaconego?
Alonso
Zdajesz sobie sprawę, że sezon trwa dopiero 1,5 miesiąca, a ty piszesz coś o kilku latach? Rzeczywiście, przykład ambitnego zawodnika.
Rezerwowy ma być gotowy by wskoczyć do składu kiedy zajdzie taka potrzeba.
Martial w AFC? Czemu nie? Natomiast forsa nieadekwatna do umiejętności. Nie, nie i jeszcze raz nie.
Prognozy, że to będzie drugi TH14, nieustannie mnie bawią.
I jeszcze jedno. To, że w United strzelił trzy gole (1/4 w życiu) wcale nie oznacza, że w Arsenalu wpasowałby się w styl gry i byłby równie skuteczny. To proste.
W żadnym momencie swojej kariery na wyspach nie był lepszy niż Sagna. Ten drugi nawet lepiej sobie radził na środku, chociaż obaj byli tam próbowani. Ale Deschamps ma/miał dziwną wizję obrony.
W Arsenalu uważany za tego bardziej defensywnego RB, natomiast jest to zawodnik dużo bardziej nastawiony na ofensywę niż Bac. Zaczynał jako skrzydłowy, podobno nawet na lewej stronie.
W formie z ostatnich tygodni nikt za nim płakać nie będzie. No i brak ambicji, woli walki. Tego żaden kibic nie lubi. Brak umiejętności da się przełknąć, ale ludzie którzy oddaliby nerkę za 1 mecz w barwach AFC, nigdy nie zrozumieją braku zaangażowania swoich "pupili".
Życzę i jemu i sobie kolejnych 19 lat w AFC!
simpllemann
No niech będzie, ale na tym polu też trwają wieczne wojny kibiców, na zasadzie:
"Messi by sobie w Anglii nie poradził", albo: "W Hiszpanii łatwiej o gole, bo w Anglii trzeba grać każdy mecz na 120%, a w Hiszpanii Real i Barca nie mają z kim grać". I takie tam różne "argumenty".
Ale to nie jest najważniejsze. Niech każdy ekscytuje się czym chce jeśli przynosi mu to radość. Są przecież i tacy, którzy cenią piłkarzy za cyferki w grze i niech też będą. Nie mam ambicji nikomu mówić, czym ma go futbol cieszyć.
simpllemann
I podobnie jest z rankingiem FIFA i wiecznymi sporami o sposób naliczania punktów, oraz towarzyszące temu spory o wyższość danej reprezentacji nad drugą. Skoro każdy wie, że pozycji w rankingu wcale nie musi odzwierciedlać postawa na boisku, to po co się wiecznie spierać o to samo? Zasady obliczania punktów do tego rankingu są dostępne dla każdego i to jest po prostu matematyka. Nieco inna "dyscyplina" niż sport, czy konkretnie piłka nożna.
No, ale lubią ludzie klasyfikować i szufladkować.
simpllemann
I dalej: "Jasne, można się spierać, czy naprawdę musimy udawać, że jakieś turnieje w Azji są równie ważne, jak europejska piłka, ale z drugiej strony: jak FIFA ma podnosić ich rangę, jeśli nie właśnie w taki sposób, doceniając osiągnięcia na Asia Cup czy Copa America?"
Może już czytałeś, ale dalej autor rozprawia się z absurdalnymi nominacjami zawodników z europejskich klubów, a szczególnie z Rooneyem.
Mnie w ogóle nie interesuje ten plebiscyt, bo piłka nożna jest na murawie, a nie na gali. Piłkarz ma biegać w krótkich portkach, a nie w smokingu. No i nie uważam, by obiektywnie dało się zmierzyć wyższość Messiego nad Buffonem, czy Alexisa nad Koscielnym. Natomiast trafia do mnie argumentacja z nominacjami dla "egzotycznych" zawodników.
Weszło o nominacjach do złotej piłki:
"Wytłumaczenie jest proste – na tym etapie kapituła chciała docenić graczy, który wyróżnili się na międzynarodowych turniejach, z naszej perspektywy egzotycznych.(...) Wszelka krytyka tej zagrywki demaskuje tylko nasz europejski etnocentryzm, a tymczasem warto zauważyć, że w piłkę gra się nie tylko na Starym Kontynencie. Dlatego nie zżymamy się na fakt, że dziś cały świat dowiedział się, kim jest Massimo Luongo. Australijczyk został w styczniu MVP Asia Cup, na swój sposób zasłużył."
Co to za różnica kto jest lepszy, a kto gorszy, skoro bez pozostałych 10 kolegów jest kompletnie bezużyteczny?
Czytając po tysiąckroć jaki to Hazard jest przereklamowany, zaczynam doceniać ruchy transferowe Wengera
Nie o to chodzi, że nie przyswajam tych informacji, tylko o to, co o nich myślę. Jednak zostawmy to. Czekam tylko na mecz z United.
bobocian
Nie mówię o twojej osobie. Generalnie o sporach nt. polityki, w których nie zamierzam brać udziału, ani ich wysłuchiwać, bo... są ciekawsze sposoby spędzania wolnego czasu.
simpllemann
Może, ja z hiszpańską na bakier, nie wnikałem.
bobocian
Nie wiem co to dupognioty, nie wiem co rozumieć przez pojęcie postkomunistycznego betonu, i wiesz co? Cieszy mnie to. Nie mam ochoty angażować się w pyskówki. Ani biernie, ani czynnie.
simpllemann
Sama polityka jest... nudna. W ogóle nie czuję tych emocji w dyskusji. Bardziej niepokoi mnie to, co ludzie w stanie są zrobić dla żądzy władzy, dla utrzymania się przy korytku. Chyba do prostytutek mam więcej szacunku.
Mihex
Wybór jak między strzałem w głowę, a zastrzykiem śmierci.
Aha, dziś wracam sobie do domu, a tam w bloku obok na balkonie suszą się ręczniki Barcy i Realu. Chyba w piłce łatwiej o kompromisy między ludźmi niż w polityce.
Petru? To ten od kredytów we frankach? Brzydzę się polityką. Wolałbym być kibicem Tottenhamu niż politykiem.
Za kadencji Wengera Arsenal trzy razy wygrał 7:0. Z Evertonem, Middlesbrough i Slavią Praga. Jedynym zawodnikiem który zagrał we wszystkich tych meczach był Mathieu Flamini.
Wy się czepiacie tych komentatorów za przeproszeniem, od dupy strony. Stronniczość? Jesteście przewrażliwieni. Rozumiem argumentację, że ten jest nudziarzem, ten gadułą, a ten nazwisk nie zna, ale stronniczość? Zacznijmy od tego, że fani Arsenalu mają problem z szacunkiem do Arsenalu. Z czym do ludzi?
Chociaż też upadłbym na głowę, gdybym się cieszył z honorowej porażki. Vide ostatni mecz z Niemcami. Między brakiem wstydu a zadowoleniem jest przepaść.
Ja po meczu bardziej czekam na słowa Wengera niż na oceny k.com.
Legia zgodnie z oczekiwaniami. Wstydu nie ma.
Ale co ma świadczyć o sile całej ligi? Forma duetu Real&Barca, czy słabsza kolejka pozostałych drużyn?
Naprawdę, Hiszpanom daleko do takiej formy co Angole.
Holloway
Nie ma mowy o poklepywaniu, ale warto pamiętać, że to jest sport. Każdy ma swoje spostrzeżenia nt. błędów. Ja teraz nie będę się rozwodzić, bo dla mnie już za późno. Parę komentarzy już napisałem.
kaczi
Ciężko komuś w to uwierzyć, ale Arsenal miał mnóstwo sezonów poza czwórką czy bez LM. Świat się nie zawalił, tak jak świat nie zawali się po meczy z Pireusem.
Jak najbardziej rozumiem tych, którzy chcą zmian. Rozumiem, ale zawsze w duchu mówię sobie - uważajcie czego sobie życzcie.
Idę spać.
Arsenalu nikt nie będzie szanował, póki jego kibice nie zaczną go szanować.
Piszecie jakieś dziwne rzeczy. Dno, wstyd i takie tam. Siadacie czasem przed telewizorem z przekonaniem: dziś to Arsenal na pewno przegra? Mnie to się nigdy nie zdarzyło, chociaż zawiodłem się milion razy. Chociaż po meczach też się często wkurzam i nie przebieram w słowach.
Do Arsenal to nie jest dno i wstyd. Arsenal jest najpiękniejszy.
Nie będę już dziś wiele pisał, bo zmęczony jestem i trochę bez ładu i składu piszę.
Czy Arsenal ma ambicje walczyć o cokolwiek w LM? Pewnie tak, ale droga długa. Dla mnie priorytetem jest liga, bo LM mnie nudzi, jednak kiedy Arsenal gra, zawsze jestem niezadowolony z porażki. To nie jest kwestia ambicji tylko priorytetów.
Z krytykowaniem zawodników nie mam problemu. Oficjalnie jestem zagorzałym Wengerstayem, czy innym InArsenewetrustowcem, ale też nie mam problemu ze wskazywaniem działań, które moim zdaniem są złe.
Natomiast problemem nie jest dzisiejszy wynik, czy wynik meczu za dwa miesiące, bo to nie zmienia tożsamości zawodników. Wiara w zawodników jest bardzo ważna, ale mentalność definiuje czy ktoś to lekceważy, czy pracuje by spłacić tę wiarę na boisku.
Wy bardzo lubicie słowo "potencjał". Często śmiejecie się z "jakości" Wengera, ale najważniejsze moim zdaniem jest "mentalność". Jest czymś, co może robić różnicę. W obie strony.
A czy drogą jest rozwój, czy rewolucja? Każdy ma inne spostrzeżenia.
Nie zdajecie sobie sprawy z jednej rzeczy. Przeżywacie brak ewentualnych dwóch meczów więcej na wiosnę.
Raz na 15 lat można z grupy nie wyjść, to nie tragedia. Najważniejsza jest liga, a w LM NIC nie jest jeszcze stracone, no może 6 pkt.
W każdym razie do sedna, do rzeczy z której część z was sobie sprawy nie zdaje. To nie Wenger popełniał dziś indywidualne błędy. Problem ogółu zawodników AFC jest ich mentalność, ale co jak co - kiedy w dupce się pali, to zakasują rękawy.
Cztery mecze panowie. Piłka nożna.
Obcięło mi z 70% komentarza. No dobra, dziś i tak nikt tego nie czyta.
Manchester United. Mecz z nimi jest teraz najważniejszy.
Aha, to nie Wenger przynosi wstyd klubowi, raczej chwałę. Wstydem są kibice którzy wychodzą ze stadionu pół godziny wcześniej. Fani którzy wypisują bzdury na forach.
Problemem
Na szczęście to tylko LM. Podsumowanie? Rozczarowanie, ale to nie koniec walki. Będą emocje w dwumeczu Pireus-Zagrzeb.
Indywidualnie? Właściwie zawiedli wszyscy. Naiwność zespołu w obronie i nieskuteczność w ofensywie. Na początku meczu dwie, trzy groźne kontry, ale złe wybory/wykończenie tych, którzy dali nam nadzieję tego wieczoru - Theo i Alexisa.
Ciekawe co z Koscielnym. No i rzuca się w oczy brak wariantów na ławce. Brakuje mi tu fantazji, Campbell jest ociężały, Iwobi fajnie pokazał się pre-seasonie. Gnabry też miał piorunujące wejście do zespołu. Odważniej Boss!
Gimbonierzy.com w formie, a na horyzoncie United. Niesamowity jest wasz lament. Uzasadniony czymkolwiek? Nastroje są zmienne co 45 minut, to niedojrzałe gimbonierzy.
Żaden to problem dla mnie. Zebrać jeszcze dwa oklepy od Bayernu i spadać z tych nudnych rozgrywek.
Aha, dziś Arsenal wygra.
simpllemann
To też mnie cieszy, bo Polak którego chciałem zobaczyć w Legii już tam był i zawiódł. Reszta się niczym nie różni.
simpllemann
Szkoda, że tak późno, ale może jeszcze coś uratują z tego sezonu. Ale co zrobić, gość z United więc to musiało się tak skończyć.
MU miało Berga, Arsenal Bergkampa. Różnica klas czy coś.
dawidsk
Jakie to są te predyspozycje? Słucham uważnie.
dawidsk
Dość solidny Flamini? Wystarczy przypomnieć mecz z Hull w ubiegłym sezonie. Na wiosnę nie grał prawie wcale, a jesienią cały zespół grał nędznie. Z tym Chambersem na DM-ie to już odlot totalny.
MaciekGoooner
Nie znam statystyk (szczególnie defensywnych) z tamtego okresu, ale od zawsze bawiło mnie nazywanie go generałem środka pola.
Arteta nie jest, nie był i nigdy nie będzie defensywnym pomocnikiem. Próbujcie mnie przekonać, że nie mam racji, napiszę wtedy: Ramsey jest skrzydłowym.
"Już" 13 kluczowych i 1 asysta?
To co powiedzieć o "beznadziejnym" Cazorli, który ma tych kluczowych około 30 i 3 asysty (licząc tę z Liverpoolem, nieuznaną przez nadgorliwego sędziego)?
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Blue is the colour, czy jakoś tak.
Wszystko się zgadza. Tottenham i Chelsea - dwa najgorsze kluby z Londynu w EPL. Ci drudzy mogą spaść, łezki nie uronię.