Komentarze użytkownika Czeczenia

marimoshi

Chociażby w pierwszym kwadransie - spowalnianie akcji, kręcąc kółka na wolnej przestrzeni, finalnie podając na 2 metry. Zaraz później katastrofalne podanie do Chambersa. Chwilę wcześniej minął się też z piłką przy kontrze Soton, gdzie zostawił sporo miejsca, niepotrzebnie wychodząc do przodu. Na szczęście ktoś tam zdążył z asekuracją (Monreal?). A to tylko pierwszy kwadrans.

I to "podanie" do Martineza. Dajcie spokój.

Flamini nie gra źle? Ludzie...

Piknik? Na cmentarzu jest głośniej. Nie 1.11. Dzisiaj.

Nie wiesz tego, bo nie wiesz jak zagrałby jego zastępca. A tu jest od zawsze tak, że najlepsi są ci, którzy akurat nie grają. Do czasu. Do czasu kiedy... zagrają.

Siwy zamęczył Alexisa, ale jak raz go posadził to od razu płacz, że pewnie kontuzja, czyli wina Wengera oczywista.

Nudne już to się robi. Inni menadżerowi też przecież kalkulują - ten odpocznie, ten zagra... hahaha. Może w Polsce.

Flamini to kretyn.

5:0 - tak obstawiam, ale 1:0 też dobre :)

Kondziu10

Przytocz ten frazes o statystykach 1 stycznia. A najlepiej pokaż mi statystyki Soton w meczach z "top 7" ubiegłego sezonu.

Po prostu nie rozumiem. To tylko ławka, ale czemu jest na niej Sanogo, a nie Campbell?

A skład dużo lepszy niż oczekiwano. Trzeba to wygrać.

Spójrzcie jak Soton grało z top7 poprzedniego sezonu. Arsenal to podtrzyma, czy jak zawsze - "na przełamanie"?

Zobaczymy. Ale nie ma co się ich bać. Nie wierzę, że skończą sezon w szóstce. Jeszcze w tym roku wypadną z czwórki.

Skład k.com - katastrofalny.

Nie mówię, że tak nie będzie, ale trzeci GK, trzeci RB, brak LB, CB po dłuższej kontuzji, Giroud też. Do tego wielki "?" na DM-ie.

Patrząc na skład AFC - remis z pocałowaniem ręki. Ale skład świętych...

Można to wygrać.

W sumie niepotrzebnie się czepiam, przecież to twoja jedenastka, tak? Możesz mieć nawet Livermore'a, nie moja sprawa. Pokój.

Modric? HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA


Zrobiły mi się zajady ze śmiechu :(

Przejmowanie się jakimiś plebiscytami? Wolę obejrzeć mecz, wolę zawodników w barwach, nie w garniturach. Ale to może przez to, że nigdy nie czytałem Bravo Sport.

Come back home?

W sumie się zgadza, bo Highbury przerobili na apartamentowce.

Umówmy się, wyjeżdżając z europy, jedziesz na emeryturę. I tylko żal, że zdecydował się w ogóle stąd odchodzić.

Nie wiesz tego.

Porównywanie dwóch innych światów - no, nie da się.

simpllemann

Taki Muller dał jasno do zrozumienia, jakie wyróżnienia mają prawdziwą wartość

sportowefakty.pl/mundial-2014/453952/thomas-mueller-o-zlotej-pilce-wsadzcie-ja-sobie-ja-jestem-mistrzem-swiata

I dobrze Klopp robi. Teraz właśnie pojawia się świetna okazja by się wykazać.

Jak Arsenal nie wygrywa (a czasem nawet jak wygrywa, ale nie tak jak CFC czy United), to od razu: "Wenger nie ma honoru, ja bym podał się do dymisji" albo "dziad bez godności, już dawno powinien odejść".

Hehe. Honor, godność - hehe. Nie jestem Wenger outem, ale lubię to czytać - zawsze mnie to bawi.

A który mecz wygrał Neuer? Tak się tylko pytam.

Zresztą te plebiscyty... naprawdę kogoś to obchodzi?

Tak samo, wcale Gignac nie jest lepszy niż Giroud.

Spoko, myśl sobie co chcesz, ja o tej godzinie nie będę pisał referacików nt. czemu ja mam rację, albo na odwrót.

Powodzenia. Duszy diabłu nie oddam za mistrzostwo. Tottenhamowi też nigdy kibicować nie będę. Nawet gdyby od tego zależało mistrzostwo/pozycja w tabeli AFC.

Domu nie ma. Teraz jest Emirates.

Costa, costą, ale dziwię się ludziom, którzy chcą Simeone za Wengera. Klopp? Okej. Martinez? Nawet, nawet. Ale Simeone? Naprawdę chcecie grać w piłkę łokciami?

Aha, Arsenal till i die. A większość co? Pewnie fałszywi prorocy i szczęśliwi z każdej porażki, co?

Spokojnie, w końcówce sporo chaosu, ale generalnie zagrożenia wielkiego nie było. Ew. poprzeczka ok. 80 minuty i strzał który odbił się od nogi Ramseya.

Całkiem niezły mecz (czego wynik nie oddaje), ale trudny (co oddaje wynik).

Niestety, jak zwykle kontuzja naszego zawodnika.

Aha, a gol Welbecka? No, ten strzał był kiepski, jeżeli chodzi o precyzję. Tu Cazorla więcej zrobił, bo nadał piłce odpowiednią siłę, a Foster też dorzucił swoje trzy grosze. Ale na tle WBA, podobał mi się pomysł z parą Welbeck i Giroud. Tylko błagam, darujmy sobie porównania pod względem technicznym Dannego i króla Henryka czternastego.

No i Per dostał Koscielnego, to od razu mu overall skoczył.

Ramsey? Z nogami w porządku, ale wydaje mi się, że trochę się spala, bo przeplata świetne podania (genialny pass do Danego w pierwszej połowie!), z tymi marnymi.

Nawet brak Artety nie był nadto widoczny. Teraz czekamy na Southampton. COYG!

Za ok. 10 godzin mecz. Mam nadzieję, że nasi skopią im porządnie dupska.

Prawda jest taka, że zimą kupują tylko zdesperowane kluby, a kluby zmieniają zdesperowani zawodnicy.

Nieloty w formie.

Tego meczu zdaje się nie było na C+.

Jezu, to tak stare. Przynajmniej od mundialu to lata, gdzie za Alexisa jest Messi, a dalej reszta ARG.

Bzdura i tyle.

Wenger może zostać tutaj i 30 lat, ale czemu nie wykorzystano takich facetów jak Bergkamp czy Vieira?

Spójrzcie ile w klubie pracują tacy goście jak Banfield czy Primorac i wyciągnijcie wnioski. Świeża krew? Potrzebna. Ale ktoś musi to trzymać za mordę, a kto zna lepiej klub niż obecny Boss?

Pięć goli strzelił i już 30 baniek? A są przecież Afobe, Akpom i Sanogo.

Haha, to przecież jest tu "x" ogarniętych typów, którzy cisną po Wengerze, po zawodnikach, marudzą, że gówno osiągniemy, ale wierzą. Przed każdym meczem. Życie kibica toczy się od meczu do meczu. A reszta? To tło.

Legia to ma kibiców. Anglia płacze jak ogląda.

schnor25

Ochłoń, jakie "5" dla Sanogo?! Góra 3...

Haha.

Kontuzja - stały fragment gry Arsenalu.

Szczerze? Nie podniecam się, ale do końca roku mamy terminarz baaardzo spokojny, więc trzeba budować pewność siebie. Spokojnie można rok skończyć w trójce, tylko więcej konsekwencji. A później? Otwiera się okno, część zawodników wraca z długoterminowych kontuzji.

Walczymy. COYG!

18 meczów, a ile razy 90 minut? Napisz mi jak możesz.

Latem to sobie możesz jagodziankę na plaży kupić.

Chelsea jak walec i nie zostawia jeńców... do czasu.

Bardzo często zdarzają im się słabsze okresy w meczu i to nie jest pięć minut, tylko trzeba odważniej podejść, przycisnąć. Niektórzy nawet próbowali, to ich Costa/ktokolwiek gwałcił.

Mistrzem jeszcze na pewno nie są.

O, widać, że kibic z Polski, bo już oblicza matematyczne szanse, hehe.

"Co na to wszystko wspomniany Leśnodorski? Choć wielu traktowało nasze informacje z przymrużeniem oka, a wręcz oskarżało o sfabrykowanie tekstu, to miny musiały im zrzednąć po tym, gdy prezes Legii potwierdził, że taki list powstał. - Ktoś napisał, ktoś nie przeczytał... Niefortunnie wyszło, ale nie ma co robić wielkiego halo... Prosiliśmy telefonicznie, aby Dominik Ebebenge napisał kilka słów, gdyż kilku menedżerów prosiło nas o "autoryzację" transferu Żyry. Więc skrobnął kilka zdań... Trochę śmiesznych... - powiedział w rozmowie z PolsatSport.pl.

- Byliśmy naciskani, czy proszeni, aby potwierdzić, że możliwy jest transfer Żyry. Więc na szybko napisano tych kilka zdań. Agenci krążą wokół klubów, za wszelką cenę chcą zarobić trochę pieniędzy. Jedni słusznie, inni na krzywy ryj... Nie ma co robić wielkiego halo... Nie jesteśmy zmuszeni zimą oddawać Michała. Według mnie w tym okienku transferowym nie pójdzie. - dodał."