Komentarze użytkownika Czeczenia

A co to jest w ogóle za liga?

Linetty do pary z Krychą i jazda.

A z tym Krychowiakiem to nie wiem o co chodzi. Tutaj piszą, że to może być zbawca Arsenalu, a w kadrze... no średnio to wygląda. Podobno zachwyca w Sevilli, ale ja nie oglądam takich rozgrywek.

Haha z Polanskim to dobre prowo, albo ostatnie miesiące przesiedziałeś w szafie.

I dobrze. Nie ma lisów i od razu grają.

Gdzie napisałem, że każdy Polak ma wąsy?
Ale w ogóle z kim i o czym ja gadam. Odbijam.

Dla mnie najlepszy Glik, a Piszczek zagrał chyba najlepszy mecz w karierze dla Polski.

A Reus>Bale? Dla mnie tak. Jak w ogóle nie traktuję poważnie zawodników, którzy słabszą nogą nie potrafią... nic.

Jakby to był powód do wstydu/smutku, że jesteśmy ze wschodu... Niezrozumiała dyskusja. Jakby Wenger powiedział, że Polaka to pozna tylko po wąsach, to w komentarzach ciśnienie max.

Hajto spalił z tym Rybusem hehe.

Brawo. Przynajmniej to utrzymać!

Bramkarz - gównowidze

A tak serio, to chyba Ananidze.

O, Grosik! Muszę więcej postów naklepać, bo jak piszę, to akurat coś się dzieje.

Od czasu słupka i poprzeczki, to nasi zrobili coś dobrze? Cokolwiek?

Teraz akurat pech, ale wcześniej? Jedna niezła akcja, a tak każdy kupa w gaciach i niedokładność na poziomie expert.

Ale to Gruzja lepiej wygląda na początku.

O, akurat Grosicki. Borek mówi, że akurat wyłączył myślenie. Ja wciąż czekam kiedy włączy.

No tak, strzeli jeszcze ze dwa gole, to kibice powiedzą, że jest niezły i tak właściwie to nie wiadomo czemu Wenger zmarnował jego talent (patrz Chamakh, którego niektórzy desperaci próbują bronić, haha).

A kretynizm Benia nie zna granic. Po pierwsze piłkarze są chyba świadomi na jaki okres podpisują kontrakt. Nawet jak nic nie dają, to płacić trzeba, tak? Ale oni już nie powinni mieć żadnych zobowiązań? Idiota.

Dwa, przypominam, że Arsenal go wypychał do zespołów pogranicza Premier League i Championship, ale nie, Benio czekał na ofertę Barcelony... Karykatura piłkarza.

No i beczunia, jeżeli ktoś wypowiada się o "ogórkowatości" Bundesligi, a nawet nie wie, że tam gra 18, a nie 20 zespołów. Ale tak to jest, jak każdy próbuje znać się na wszystkim, a meczów się nie ogląda, a jedyne źródło wiedzy to YT i FUT.

A gdybyś chciał poszukać meczu, gdzie pokonali na wyjeździe drużynę wyżej notowaną w rankingu, to chyba trzeba się cofnąć aż do Engela.

Z tą doskonałą techniką Welbecka to nie szarżujcie hehe.

Ale pokaż mi ostatnie wyjazdy POL, bo i z Czarnogórą i z Mołdawią remisy (o punkty). Za Smudy nikogo z uczestników Euro 2012 nie pokonaliśmy. Leo? El. 2008 kiepsko, prócz San Marino. Ew. El.Euro 2006, gdzie wyjazd pozytwyny z BEL i KAZ i AZE. FIN nie pamiętam. Z POR i Serbią remisy.

Rivaldo

Ja uważam, że zwycięstwo z Niemcami będzie "ch" warte, jeżeli nie wyjdziemy z grupy, to raz.

Ale ty mi lepiej powiedz. Pokonamy tę Gruzję czy nie? Chcę postawić all in, ale...

Polska piłka jest jaka jest, ale skończmy z mitem wielkich anglików. To jest ekipa, której SZCZYTEM jest 1/4 poważnego turnieju.

Dobra opinia o nich, bierze się z jakości EPL, ale reprezentacja? Od dawna wszyscy poważni wycierają nimi podłogę.

A propos Hodgsona, to tam w Anglii straszna bieda, skoro biorą zawodnika, który w piłkę nie grał 10 miesięcy, a ostatnio zagrał pół godziny.

Jak ich traktować poważnie? Ich, czyli reprezentację ENG. I to powołanie dla Lamberta - hahahahahaha. Latający cyrk Roya.

No ty masz problem z nauczycielem, a nie z nauczaniem. Wydało się :)

Więc widocznie macie albo wysoki poziom, albo zawyżone wymagania, bo skoro 5/25 ma piątkę, to ile osób ma pałę?

Ale to wciąż nie zmienia mojego punktu widzenia, że rozwój ogólny jest najważniejszy. Nie znam nikogo, kto trenowałby w klubie jakąkolwiek dyscyplinę i miałby problem, żeby mieć piątkę z wf na koniec roku, wliczając w to czasy SP, gimnazjum i liceum.

Może się zmieniło, może nie. Bo ile osób w twojej grupie zrobi 70-80 pompek? Nie wierzę w 10/10, ani nawet w 5/10 i warto odpowiedzieć sobie na pytanie - czy każdy musi mieć piątkę?

Nie, nie chodzę do szkoły już.

Zacznijmy od tego, że ciężko w szkole mówić o zawodowcyh sportowcach, czy nawet o porównywaniu konkretnych specjalizacji, gdzie WIĘKSZOŚĆ nie uprawia żadnego sportu (nie biorę pod uwagę szkół sportowych).

I nie chodzi o to, że ktoś jest chory, bo nie poradzi sobie z danym ćwiczeniem, tylko o to, że ktoś, kto wysiłku sie nie brzydzi, na wf-ie problemu mieć nie będzie.

A nie będąc nawet w czymś najlepszy, wciąż można być w czołówce, bo jednak w szkole przy takiej grupie osób, zawsze ktoś odstaje w danej dziedzinie, ale ja nie spotkałem się z sytuacją, by jakikolwiek "specjalista" w danej dziedzinie, nie zaliczył ćwiczenia chociażby na głupie 4, w sprawdzianie nie z jego bajki.

Bo czy w młodym wieku, przy wzmożonej, ogólnej aktywności fizycznej, dysproporcja między poszczególnymi partiami mięśni jest tak duża? Nawet jeżeli ktoś decyduje się na jeden sport, to ile osób podejmuje profesjonalny trening? 1%? Mniej?

Każdy zdrowy uczeń nie powinien mieć problemu z takimi zadaniami. Tym bardziej, że nikt nie wymaga wyników na poziomie mistrzostwa Polski juniorów, a to są tylko ćwiczenia ogólnorozwojowe.

Lewandowski nawet ostatnio powiedział, że nie byłby tak dobrym piłkarzem, gdyby nie wf w szkole.

Aha, a bilans AFC w dwóch jedynych meczach poprzedniej kampanii, których nie oglądałem to... 7:0

Akurat brak Koscielnego jest bardzo widoczny. Flamini też pali się do roboty, ale... hehe.

Ja z golami mam inaczej. Jak wychodzę do WC na tzw. "dwójkę" to AFC strzela. Tak na szybko, to pamiętam gola Pera z Wigan i jakoś tak ostatnio nie wiem, z Burnley chyba.

No i ostatni raz Arsenal wygrał, gdy oglądałem go w innym miejscu, niż swój dom, hmmm... bodajże z Tottenhamem, kiedy bajor dostał red card. Od tego czasu ZAWSZE w pałę. A przepraszam, z Anderlechtem przełamanie, bo remis.

Ta. Cisną jak walec i nie biorą jeńców.

Aha, nie oglądałem.

Nie znam się na polityce. Zamieszki, bójki - to nie dla mnie. Ale wiecie kto za tym stoi? Wiecie, wiecie. Mówią na niego siwy.

Też mam czasem ochotę tak się zachowywać jak demonstranci (wyrywać znaki, drzewa), gdy widzę zespół siwego i jego kurtkę. Bo to jedyna rzecz w AFC o której warto wspomnieć.

Masz za mało fejmu żeby wklejać linki. Pomogę ci:

youtube.com/watch?v=1lXoxWUuxzE

Metro. Po co oni to piszą - rozumiem. Dobry temat, Arsenal cieniuje, kuj żelazo póki gorące. Ale po co to tutaj wrzucać? Atmosfera i bez tego jest gęsta. Wenger trustowcy chowają się po kątach.

A do tego bardzo łatwo spuścić w kiblu ten "paszkwil". Bo czy kwestionowaniem metod TRENINGOWYCH, jest sugestia odnośnie TRANSFERÓW? Ja jestem idiotą, czy o co chodzi?

Zresztą po co ja to w ogóle komentuję? Metro sretro.

Ale dziennie 4-5 km to nie jest bardzo dużo :)

Muszę pisać z podziemia, bo nie liczę na zrozumienie, ale wierzę w Wengera. Wierzę, że pokonamy Manchester United.

7. Muszę to zobaczyć w powtórce, ale należał nam się karny.

Daniho

Zawodowi piłkarze to w większości małe dzieci. Mentalnie. Natomiast najlepszych na świecie od obecnej grupy w AFC, różni piękne słowa na "a". Ambicja.

FabsFAN

Jestem. To mój drugi ulubiony klub zagraniczny. Po Arsenalu oczywiście.

A są gracze głodni gry. Jest Campbell, jest Bellerin czy Hayden. Przede wszystkim mam dość oglądania zblazowanych gwiazd, które pół meczu grają na alibi, byle się schować za kolegą i posadzić go na karuzeli, nie siebie.

Ja nigdy nie powiem jednoznacznie - Wenger out. Natomiast widać, że potrzeba rewolucji. Jeżeli Wenger, to cały sztab też powinien się zawinąć. I warto zadać sobie pytanie odnośnie zawodników - co oni awruk robią?

A miała być taka piękna niedziela. Porażka KFC, nasze zwycięstwo. Dobrze, że została mi jeszcze Marsylia. Najwyżej popadnę w depresję.

Remember day dedykowany Arsenalowi. Czas zweryfikować ambicje tego klubu, bo tu nie dzieje się nic dobrego. Zaorani. Wstyd.