Komentarze użytkownika Czeczenia

Nawet bym to ściągnął, bo net w miarę szybki mam, ale komp? Komp starszy niż Zelalem!

Z pewnością tylko BPL. Bo City wyszło na finał COC z Sunderlandem, samą młodzieżą...

@Thide

My też graliśmy z Wigan, tylko w FA Cup. Pamiętasz?

City też grało składem... każdy widział. Albo liczymy, że trofeum to trofeum, albo deprecjonujemy wszystkich.

Po tym początku sezonu, to nikt nie chce patrzeć na Cazorlę i Giroud. Obaj strzelali bramki w meczu z City. Żeby było śmieszniej, to trzeci strzelec dostał wczoraj czerwoną kartkę.

Żeby tylko się nie okazało, że to trofeum jest jakieś "trefne". W końcu nawet Moyes je wygrał.

Akurat oba mecze z Evertonem, Arteta miał KATASTROFALNE w ubiegłej kampanii. Szczęście w nieszczęściu. Niech szybko wraca, ale... po Evertonie.

Musi mieć chyba sporą rodzinę, że ma kto na niego głosować. Mi mimo wszystko bardziej imponuje Koss.

Podejmował złe decyzje, ale nie można mu zarzucić braku zaangażowania. Myślę, że to nie sodówa, a frustracja słabym występem. Nie chodzi o kartkę, a o branie odpowiedzialności w złych momentach.

Ja też nie wierzę, że Arsene będzie kombinował z Joelem na szpicy, ale cholera... trzeba kombinować. Jeżeli ma to wyglądać, jak wygląda, a na zakupy się nie wybieramy, to jestem przekonany, że będą jakieś roszady na "9". Sanogo to chłopak ew. na przyszłość. Realne opcje zmiany Giroud, to Alexis, Theo i Joel. W takiej kolejności.

A tutaj nikt Girouda nie porównuje do RVP, tylko rozważa się głośno, o transferach wonderkidów jak RVP właśnie.

To prawda, RVP świetnie się zapowiadał od zawsze, ale my mamy takiego skrzydłowego/napastnika i jest nim Joel.

TH14 jest oczywiście legendą i na Highbury wypłynął, ale nie o to mi chodzi. Ja po prostu nie widzę dostępnego zawodnika o podobnym statusie co Henry wtedy. Nie widzę żadnego wonderkida który wejdzie i pozamiata.

Mogą być natomiast dostępni gracze już uznani (Cavani?), ale trzeba siano wyłożyć na stół.

Ale to już niech się Wenger martwi.

Henry przychodził mimo wszystko jako mistrz świata. Okoliczności (pozycja w Juventusie) + narodowość i znajomość z Wengerem z Monaco.

Van Persiemu zeszło bardzo długo wzniesienie się na poziom na którym jest. Kontuzje + pozycja w zespole. Myślę, że nikt nie będzie tutaj czekał, aż jakiś talent za 8 lat zdobędzie króla strzelców.

Jeżeli napastnik to na JUŻ. Najwyższa półka. Mamy dwóch młodych przecież. A jeżeli nie, to są opcje - Alexis, Campbell, Walcott, nie wiem... Ramsey? Nie ważne. Tak czy siak, nie da się grać cały sezon Olim.

A ja od jakiegoś czasu mówię, że w składzie jest napastnik. Dziś jest kontuzjowany i jeszcze dużo wody w tamizie upłynie, nim wróci, ale... czemu nie? Owszem dostawał już pojedyncze szanse i jest znaczna część fanów którzy krytykują tę opcję, ale chciałbym go zobaczyć chociaż przez pełną rundę na szpicy.

A Giroud? Grał dziś słabo, ale jeszcze nie raz da nam powody do radości.

Dobra, nie czytam więcej tego bełkotu. To nie na mój łeb.

Rosicky. Arsene, Rosicky!

Jest ciężko ale wygramy.

Nie srajcie tak, Giroud zrobił co mógł. Nie jego wina, że grają na klepisku. Alexis też z tą kontrą wychodził pół godziny, bo mu piłka na kretówce utkwiła.

Aż mi serce w gardle stanęło. Dobrze, że to nie Borubar albo Kuszczak.

Chociaż jedno jest pewne. Taką formą nagłośnienia tej akcji, dotrą do większej liczby ludzi niż przez zwykłe pogadanki.

Doskonale o tym wiem, szczytny cel - to się ceni.

Samo "zadanie" jest głupie.

Dla mnie to nie głupia moda, tylko pajacowanie.

Song był w AFC przede wszystkim nierówny.

No dobra, ale o co chodzi z tym Ramseyem? Skoro grał słabo, to chyba źle, a skoro gra dobrze, to mam przepraszać, że kiedyś tak nie grał?

Zgadzam się - szanujmy swoich piłkarzy. Ale to też nie jest tak, że dziś mamy ślepo wierzyć w Sanogo, bo może być najlepszy za jakiś czas, ale tylko może. Może jadnak równie dobrze wrócić do Auxerre. Nie wiecie tego. Kibicujmy, ale też wymagajmy.

Z Ramseyem jest o tyle ciekawa sytuacja, że w najgorszym jego okresie, to pewnie nawet on sam w siebie nie wierzył. Nawet goście którzy teraz będą machać szabelkami i zgrywać ekspertów, krytykowali Aarona. Łatwo to sprawdzić. Ja też nie jestem święty.

I niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto tu głupot nie wypisywał, albo przynajmniej się nie mylił. Tylko żeby czasem sam nim w łeb nie dostał.

To nawet nie wymysł prasy, a raczej internautów.

Tak Aaron "jest chyba najbardziej wszechstronnym piłkarzem ostatnich lat".

W swoim województwie, czy to tam mają w tej Walii.

Dobra, dobra, Chelsea się nie błaźni, ale co to jest za rywal? Kto to awruk jest Jutkiewicz?! Zresztą z takim nastawieniem... skończą gorzej niż Blackpool swego czasu, bo piłkarzy bankowo mają gorszych.

Po co RCB, skoro mamy trzech gości na RB (Chambers, Bellerin i Debuchy) i dwóch CB (Chambers i Kosa) którzy mogą od biedy zagrać na RB?

Jaki przecinak? Przecinak to Flamini. Żaden topowy zespół nie gra DM-em o takiej charakterystyce.

Napastnik jak Henry czy Robin? A jest taki dostępny?

I kiedy ci zawodnicy się zgrają? A co z limitem zawodników homegrown i nie homegrown?

Nie ma co się podniecać Chambersem na CB. Przyjdą cięższe mecze, przyjdzie weryfikacja. Grać u siebie z Crystal źle w obronie, to trzeba być parodystą. Także mimo dobrej gry - trochę lodu zalecam.

Wenger mógł się nie odzywać, ale umówmy się - od stycznia aż huczało, że Bac i City się wąchają. Na papier pewnie nic nie było, ale Sagna wiedział. Wystarczy.

Główny argument na obronę Baca, to "dawał z siebie wszystko", "grał tu 6 lat" itd.

van Persie, Cole, nawet Nasri - oni się nie starali? Nie chcieli dobrze dla Arsenalu? Odważne.

A Bac? Stary, drogi w utrzymaniu, no i te wrzutki. Na plus, że może grać na CB, ale nie ma chyba co płakać za nim.

@Kiepomen

youtube.com/watch?v=FTGvEqollAQ

albo

youtube.com/watch?v=ivZtz5tBe8A

Przepraszam, a co ich obchodzi stadion AFC? Mnie gówno obchodzi jakiś Glazer czy inne problemy, innych klubów. Interesuje mnie, że Tottenham mogę zawsze chętnie włączyć, kiedy mam ochotę na drzemkę/kabaret - satysfakcja pewna! Ale nie interesuje mnie, że tam kury stoją na piłkach do koszykówki (???).

Rudzki jak zawsze przegadał gola.

A tam, przejmujecie się tym FPL. Od zawsze tu był śmietnik i zawsze już będzie. Jak nie FPL to fifka, jak nie fifka to kącik porad zdrowotnych/prawnych/maturalnych i tak w kółko.

Najlepsze są choinki i wielogodzinne kłótnie czy Ramsey powinien grać z Jackiem, czy może lepiej żeby Jack grał z Ramseyem. Trwa to do czasu kiedy jakiś piłkarz pierdnie na TT albo instagramie, to wtedy ogólne podniecenie i latające linki przed dwa dni. A później znów to choinki, transfery i głupoty.

A i tak wszyscy szczęśliwi. Czasem się tylko włącza tryb machania szabelką i chęć naprawy świata, albo przynajmniej poprawy jakości (słowo - fundament!) wpisów na stronie.

A w tym czasie Tottenham wciąż za Arsenalem. I pięknie.

Jak dla mnie to LFC może i 10 goli załadować, tak żeby tego Forstera dyscyplinarnie zwolnili, ale zawsze lepiej kiedy święci strzeliliby 11.

Też się dziwię Koemanowi, ale co zrobić? Boruc z pewnością jest najlepszym GK w klubie, a Southampton powinien martwić się trochę innymi rzeczami niż obsada bramki. A środki ku temu mają, bo kluby BPL lubią przepłacić za Angoli.

Akurat Jack może spoglądać zazdrosnym wzrokiem na formę Hendersona. Od dłuższego czasu zresztą.

Boruc poszedłby odważniej.

Nic ciekawego na stronie. Alo FPL (na szczęście nie gram!).

Jeden dobry link (o tej frekwencji) i tyle. Nie zgodzę się z userem @simpllemann, że:

"Kibice przyszli czy nie, ważne, że stan kasy się zgadza."

bo:

"Może się wydawać, że różnica jest niewielka, ale dla tysięcy ludzi jest wręcz ogromna. Trudno się dziwić oburzeniu kibiców, skoro lista osób oczekujących na karnety liczy już prawie 45 tysięcy nazwisk. Jednocześnie część osób mających możliwość wejścia na stadion nie korzysta z niej należycie. Klub od dłuższego czasu toleruje to zjawisko."

Zresztą ogólnie bardzo dobry tekst tam się pojawił. Inna sprawa, że zawyżanie frekwencji na Emirates, to stara sprawa i każdy od lat o tym wie.

Transfery, transferami. Wpadłem napisać - kocham Arsenal, sikam na tottenham.

Suche, nie suche - spalił. Odszedł przecież Lord.

Napisałbym Ox na DM-a, ale to jest głupie.

Z Besiktasem gramy 19 i 27 sierpnia.