Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12727 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 275 z 319 (komentarze od 10961 do 11000):
Out, nie out i tak kupę gra. Boss równie dobrze może palić głupa, żeby Mesutowi krytyki oszczędzić.
Mecz niezły. Przy odrobinie szczęścia Arsenal mógł awansować. Jednak obiektywnie na to nie zasługiwał.
Myli się ten, kto upatruje przyczyn porażki w karnym, czy czerwonej kartce. Pierwszy cios został zadany już w Neapolu, a być może nawet w Londynie przez samego Lewandowskiego.
Biorąc pod uwagę to, że Podolski mimo wszystko faulował, a Robben był dwa razy falowany w "16" to wynik trzeba uznać za szczęśliwy. Szkoda trochę sytuacji OG12, ale powiedzmy sobie szczerze. W momencie losowania rywala mieliśmy zapewniony na 95% pewny oklep.
W tej chwili najlepsza drużyna świata.
Keep the faith!
@Qarol
To dobrze, bo myślałem, że tylko ja tak mam, że stojąc w sklepowej kolejce, nucę sobie w myślach:
"Ooo Santi Cazorla".
Macie tak, że w dniu ważnego meczu to "godzina zero" nieprzerwanie zaprząta wasz umysł?
Coś jak wychodząc rano po jogurt do sklepu, zastanawiać się jakim Wenger wyjdzie składem, czy szybko strzeli Arsenal bramkę? Czy tli się nadzieja, że to właśnie DZIŚ jest ten dzień w którym Bayern MUSI się potknąć, chociaż nie ma ku temu żadnych racjonalnych przesłanek?
Ja przed meczami z Tottenhamem, już miesiąc wcześniej ustawiam się w robocie, w grafiku by tego dnia mieć wolne.
A co Podolski wygrał z reprezentacją? Ciekawe.
@BigPower
"Swoimi prawami"? A jakie to prawa?
A gawiedź już myśli co będzie jak Arsenal PRZERŻNIE. Takich trzeba nam fanów - towarzysze malkontenci.
I te wszystkie ruchy, które KAŻDY lepiej od Bengera wykona. Szkoda, że czasem się zapomina, że jest to skomercjalizowany do bólu, ale wciąż sport. Ale co o tym może wiedzieć przeciętny użytkownik, który wielki sport zna jedynie z arabskiego kanału na sopcascie?
10. Dychy bym nawet nie dał. 10 złotych. Na szczęście Wenger ogarnia takie tematy, więc Morata nie przyjdzie. I gitara.
Bez różnicy. Na City i tak jesteśmy skazani.
Hull/Sheffield w europejskich pucharach? #kolejnebatywlidzeweuopy
Wysokie oceny jak na tak słaby mecz.
Wynik znakomity, ale niefrasobliwość pomocników była irytująca. Szczególnie głupie straty przy próbach wyprowadzenia piłki do bocznych sektorów boiska.
Przykładowo Sagna stracił w ten sposób piłkę, ale wrócił blokując Pienaara.
Wynik cieszy, ale najbliższe mecze będę o wiele trudniejsze i trzeba się wystrzegać błędów.
Zresztą w sumie jak się tak zastanowię, to pieprzę głupoty. Kogo to w ogóle obchodzi?
Polska "g" gra i tyle grać będzie.
Na "uj" drążyć temat.
Theo10
No fajnie, Leo wygrał trudną grupę, ale w na turnieju i w kolejnych eliminacjach się zbłaźnił. Jako jedyny w ostatnich latach nie został zwolniony po turnieju i się nie popisał.
Potencjał? Jaki potencjał? Tak samo myślą wyspiarze - a tam, jakaś Polska, wygrać można. Tylko, że nasi myślą, a oni grają.
Skończmy z jakimiś mitami, że ta kadra ma przyszłość. Jeżeli uważasz, że problemem jest LO i ŚO, to co powiedzieć o skrzydłach? Co powiedzieć o defensywnych pomocnikach? Fajnie, że nasi skrzydłowi grają w Tereku, Koeln, Brugii czy Rennes. Nie licząc Kuby, to jest właśnie poziom Szkocji i Irlandii czyli pogranicza Premier League i Championship.
Wiadomo, że wyspiarze będą górować fizycznie, ale pozostaje jeszcze determinacja. Szkoda, że takie pojęcie zanikło gdzieś w okolicach '82. Albo inaczej:
Nawet jak Krychowiak jedzie na tyłku cały mecz, to co z tego jak nie używa mózgu, albo nie potrafi podać (gdziekolwiek, vide Arteta 3 metry w bok, 5 do tyłu)?
Dla mnie to jest w ogóle gruz i tu nie ma co zbierać. Oglądam to, czasami nawet nie wiem po co, ale już od dawna mnie te porażki nie bolą.
CarlosV
Tuluza? Gra tam ktoś prócz Furmana, który myśli jak podnieść się z ławki? A, przepraszam, raz się podniósł. Raz, że to melodia przyszłości (dziś ładnie z kiepską Litwą - oglądałem), a dwa, gra tam tam za krótko by klasyfikować go jako dobrego zawodnika z ligi zagranicznej. To jest wciąż ex-legionista, a nie zawodnik lig ę, jakkolwiek to brzmi.
Wolfsburg? Obraniak? Brawo. Szkoda, że nikt nie ma na niego pomysłu i miota się się między skrzydłem a środkiem. Dziś akurat grał dobrze.
Ale to i tak zawodnik który nie miał styczności z Polskim systemem szkolenia (jest w ogóle taki?). Właściwie to Francuz który reprezentuje Polskę.
Ja wierzę w zawodników u-21. Kamiński, Wolski, Zieliński, Milik czy nawet wspomniany Furman. Ale to jeszcze nie dziś i jeszcze nie jutro.
Aha, sory za kolejny post, ale lecę do studia posłuchać, co Roman K. przeczytał w kickerze.
A propos Polsatu - czemu z Borkiem meczów nie komentuje Pele z Bródna czyli Wojtek K.?
Ten Łysy z Polsatu jest jakiś taki... dziwny.
A ja się śmieję z gadania, że tu potrzeba trenera, albo problem załatwi zmiana Krychowiaka na Polanskiego czy Kosznika na Brzyskiego.
Gdyby się tak zastanowić, to gdzie ci zawodnicy z solidnych klubów europejskich? BVB, bramkarze, ew. Glik. A pozostali? Gdzie grają? Koeln, Terek, Brugge, Steaua, Polska liga, Reims. No nie. To się nie może udać.
Gdyby już trwały eliminacje, to po meczach z IRL i SCO (oba u siebie!) mamy 1 punkt i zero goli. Z Niemcami na starcie możemy sobie zero przypisać.
Widziałem część meczu FRA-NED. Napawa optymizmem, bo za Francją zawsze jestem na turniejach. Obrona na lata - Mangala i Varane. Na DM-ie za przeproszeniem srają zawodnikami, tylu ich jest wspaniałych. Skrzydła? Kosmos. Tylko dwie kwestie mnie martwią.
Atak - sam Benzema, gdzie przecież Francja zawsze miała tam prze-kotów. Heniek, Trezeguet, Wiltord, Anelka. Wcześniej Papin, Cantona. Prze-kocury, a jedyną alternatywą dla Benzemy wydają się być Remy i Piękniś.
I PO. Deschamps moim zdaniem ryzykuje z tym Debuchym. Gość jest elektryczny jak Squillaci czy Mexes. Potrafi grać 88 minut fantastycznie, ale czasem jak coś zrobi to KĘkąjta narody. Za to Bac w tym sezonie to światowy top. W mojej opinii obok Zabalety najlepszy PO ligi.
A Holandia? Nie martwiłbym się jej sytuacją kadrową. Gwiazdy są już podstarzałe, ale... przeżyli van Bastenów, przeżyli Bergkampów to przeżyją i Robennów i van Pussych.
Matuidi szok. Ale wszyscy już to widzieli.
Za Francją na każdym turnieju. A jak się nie pokłócą to może tym razem dłużej niż 3 mecze.
Teraz czas na drugą połowę innej dyscypliny czyli zapraszamy na POL-SCO.
Znając Wengera, nie zdziwiłbym się, gdyby w sierpniu kadra była podoba do obecnej.
I cały pre-season z wynalazkami typu Flamini na PO, Chamberlain na DM, Arteta za Vermaelena, a Ramsey z Walcottem wymiennie skrzydło/atak.
Mico17
Widzieli.
Jak będzie tak dalej postępował, to może wrócić do Francji szybciej niż ktokolwiek tego się spodziewa.
W UK zapraszają dwie "14" Arsenalu. W TVP będzie Engel, Tajner i baba z brodą.
Vertonghen w LFC? Co, zmieniają klub piłkarski na kółko teatralne?
Puyol w AFC? Nawet jak na trolling, to mało śmieszne.
Aurier w lecie? Ciekawe, ciekawe... Ale to się nie wydarzy. Za mało doświadczony. Gdyby w kadrze był Eboue a nie Jenkinson, to stać byłoby Wengera na taki ruch.
Zresztą jest Bellerin.
Nie psychopata, tylko zwykły debil.
Wiem, że łatwo się komentuje siedząc przed komputerem, ale Bendtner sam sobie jest winien.
Zważywszy na to, że Piękniś wcale nie ustępuje Lordowi swoimi występkami, to Duńczyk mógł zaistnieć w tej kampanii jako naprawdę ważny punkt zespołu. Po raz kolejny zawiódł i na szczęście odchodzi po sezonie.
To co przespał Bendtner, wykorzystał Sanogo. Chociaż bramek jeszcze nie zdobył, to i tak się "pokazał". Bendntera nawet z dwoma golami nikt na oczy widzieć nie chce. Włączając w to Bossa. I dobrze.
Finał Bayern-Real brzmi interesująco. Na pewno bardziej, niż Chelsea-Barcelona. Zresztą, co mnie to obchodzi? Arsenal odpada, to moja przygoda z LM się kończy.
Ważne że wraca. Olać Bayern, ale zaczynając od meczu na WHL trzeba zrobić w tabeli mały distroj.
NBF
Już widzę tę stronę pierwszego września. Czemu Wenger nie kupił Costy? Przecież był do wyjęcia! Chelsea dała za niego marne 40 baniek, a Wenger jak zwykle żydzi.
Nie jest z Arsenalem łączony nikt, kto jest dostępny i byłby pewnym wzmocnieniem składu. Z zimowej trójki - Pato, Morata, Balotelli, nikt nie daje pewności 20 goli w lidze.
NBF
Ale wraca Walcott, to już i tak wystarczająca klasa na szpicy.
Zresztą co to znaczy "nie sprawdzi się"? Albo inaczej, jaka jest gwarancja udanego transferu? Kiedy KFC kupowało w lecie napastnika, to Wenger zebrał tu w łeb od każdego. Dziś ratuje ich Adebayor.
Ja w Walcotta w ataku wierzę bardziej niż transfery takich asów jak Martinez czy Costa. I jeżeli medycy niczego nie zepsują, to Walcott może być w formie we wrześniu/październiku. Za to trzymam kciuki.
Zastanawiam się jak to jest z tymi słowami zawodników? Siada ktoś z klubu i pisze, bo przecież musi być poprawne. Pijar.
Bony? Kiedyś tu przeczytałem niezły komentarz (rzadkość):
"Wilfried "gram tylko dlatego, że kosztowałem kupę szmalu" Bony".
Ja się upieram, że nie potrzeba wydawać miliard funtów na big-nejma. Jest w klubie napadzior klasy światowej, tylko leczy kontuzję więzadeł.
Lepiej pójść już w tego Griezmanna - wzmocni skrzydło, lub będzie alternatywą w ataku dla Walcotta i Giroud. Wenger lubi majstrować.
Haha, ja nie wierzę w to co czytam! Bronić Bendtnera, to jak wierzyć w mistrzostwo świata rep. Polski w Brazylii.
Bardzo dobrze, że to już jego ostatnie podrygi w tym klubie. Jest drewniany bestialsko, ale tak naprawdę to przez swoje pozaboiskowe wyczyny zjechał w hierarchii ma pozycję numer 5. Tak jest - 5, bo Wenger prócz Sanogo i Girouda ceni wyżej Walcotta i Podolskiego na tej pozycji. Ja myślę, że nawet Fabiański nie odstaje od Duńskiego super-snajpera.
I to akurat po pierwszym sezonie w karierze, gdzie rzeczywiście mu te wrzutki wychodzą? DNA Arsenalu. Zagrać świetny sezon i uciekać.
Lata swoje ma, na środku byłby tylko rezerwowym, a na bok i tak trzeba kogoś sprowadzić i wypożyczyć Carla.
Nie będę wchodził w dyskusję na poziomie gimnazjum, ile bym mu dał, a ile nie, bo nigdy nie dam, chyba że w FM. Ale rozsądnym rozwiązaniem byłoby mu dać niższy kontrakt z takimi zapisami, by w razie rozegrania 80 czy 90% meczów, dostał wyrównanie finansowe do tej swojej podstawy.
A 3 lata to i tak długo. Za długo.
Nie przyszedł, to nie przyszedł. Ja tam za nim nie płaczę. W tej całej historii najśmieszniejsza jest teoria, jakoby Wenger ofertą 40M+1 zdenerwował włodarzy LFC, a ci przez to definitywnie zerwali rozmowy.
Coś jak Lille, które nie sprzedało Hazarda Arsenalowi, bo Wenger im Parka podkupił.
Słów "Sol Campbell" można używać zamiennie ze słowem "idiota/debil". Przykłady:
1. Awruk, znów baba wymusiła pierwszeństwo. Jeździ jak Sol Campbell.
2. Znów dostałem lagę z pszyry, ale ze mnie Sol Campbell.
3. Ale z ciebie Sol Campbell. Ogarnij się człowieku.
Tak pieprzycie i pieprzycie o tym Wengerze, że on na taktyce się nie zna, że transferów nie robi i że w ogóle to dziad jest.
A piłkarze lepsi? Kto mi powie o czym myślał Cazorla z Artetą, w końcówce meczu wykonując wolnego? Każdy może źle zagrać piłkę (vide JW10 vel. więcej strat niż kontaktów), ale Panowie Hiszpańce wykazali się jakimś totalnym zaćmieniem umysłu.
Najważniejsze teraz, to wygrać mecz z Tottenhamem. Mistrzostwo praktycznie odjechało, ale trzeba dalej walczyć w każdym meczu. Jeżeli nie 1 miejsce, to chociaż 3 - żeby w LM w bez kwalifikacji grać. 4 to jest już mus. Walczyć trzeba, chociaż jest apetyt na więcej. No i puchar jeszcze został.
@spazi_28
Nom sorry, ale Pireus-MU przejdzie do historii CL. Mecz na szczycie, Olympiakos wszedł na poziom nieosiągalny dla całej europy. Jeżeli BVB zagrała przeciętnie, to MU jak? Tragicznie? Katastrofalnie?
Zresztą znamienne jest, że angielskie zespoły jako jedyne nie wygrały swoich meczów, spośród zespołów które wygrały swoje grupy.
Wenger porównuje Niemcy do Anglii. Brawo.
Szkoda, że zapomniał jak to jest przegrać rywalizację w grupie z Schalke czy BVB, "choć dortmundczycy w tym sezonie nie jest tak dobrzy". Drugi rok z rzędu Arsenal odpadnie z Bayernem.
W Anglii może poziom jest wyrównany, ale co powiedzieć o Polsce? Tam dopiero są cuda na kiju! Może właśnie przez tę intensywność dostajemy co roku baty od jakichś pastuchów?
Zresztą skoro już jesteśmy przy Niemcach. Trzy drużyny, trzy mecze:
HSV-BVB 3:0
Braunschweig-HSV 4:2
Braunschweig-BVB 1:2
W takiej mini-tabeli BVB ma najgorszy bilans, a to przecież tylko ostatni miesiąc i mecze z kandydatami do spadku. W LM BVB leje Zenit. LEJE! A United dostają w łeb w Pireusie.
Ale dobra. Lecimy dalej. Wenger mówi coś o dziesięciu latach wstecz. Od tego czasu zmieniło się wszystko, więc to absurd brać pod uwagę tak długi okres. Weźmy ostatnie pięć lat i skład ćwierćfinalistów CL:
12/13: ESP-3 GER-2 ENG-0
11/12: ESP-2 ENG-1 GER-1
10/11: ENG-3 ESP-2 GER-1
09/10: ENG-2 ESP-2 GER-1
08/09: ENG-4 ESP-2 GER-1
Chyba to ładnie pokazuje komu ubywa, a komu przybywa zespołów w top8.
Z ciekawości sprawdziłem co działo się w tej LM 10 lat temu, sezon 03/04. Słynny sezon triumfu Porto. W półfinale grało m.in. Deportivo, Borussia odpadała z Brugią, Newcastle z Partizanem, a Barcelony w ogóle nie było.
To jest aż śmieszne, że menadżerowie ligi która próbuje być uznawana za najlepszą, próbują się tłumaczyć zamiast niszczyć swoich rywali w europie. Jeżeli jeszcze ta liga jest najlepsza, to już nie długo. W takim tempie to pozostanie walka o top3.
Kiedyś mówiło się z pełnym przekonaniem: najlepsza!
Dziś się mówi, że najciekawsza. Juto się będzie mówić, że najbardziej wyrównana. Skończmy z tymi frazesami. Poziomem sportowym, Anglia ssie, a popularność ligi to tylko komercja.
Wytłumaczenie jest bardzo proste. Anglicy (jako naród) nie mają takich zawodników jak Hiszpanie, Francuzi, Włosi czy przede wszystkim Niemcy. Siła ligi to obcokrajowcy, co raz drożsi zresztą.
Jakie odpuszczanie.
City i Arsenal czekają wyjazdy do najlepszych drużyn na świecie, do tego już bagażem 0:2.
Na OT i SB przyjeżdżają zespoły z którymi odpadnięcie jest wstydem. Przynajmniej dla czołówki EPL.
Za awans AFC bukmacherzy płacą 30:1. Za remis w regulaminowym czasie w NBA płacą 15:1.
Wenger z pewnością się przed Bayernem nie położy, ale byłby idiotą gdyby rozpowiadał, że przejście Bayernu jest realne. Nie jest, ale jest możliwe.
Ale to już nie pierwszy rok błaźnienia się.
Arsenal to ma już w ogóle karnet na opadanie w 1/8.
City w końcu progres - po wydaniu 2867829769802762908769 funtów w końcu wyszli z grupy.
Chelsea wiadomo jak się popisała broniąc pucharu. (Wiem wygrali LE, ale tam nawet KFC wygrywają czasem mecze!)
A Junajted? Z Pireusem w łeb? Oby Moyes tam jak najdłużej pracował.
Śmieszne, bo z Ligą Europy mogą pożegnać się kury i jedyną angielską drużyną w europie, będzie... walijska Swansea. Ale oni też pewnie odpadną.
Liverpool może by coś powalczył, ale najpierw niech się chociaż zakwalifikują.
Liga Angielska po prostu może czyścić w europie buty swoim kontynentalnym konkurentom.
Mądry Polak po szkodzie. Za to w FIFA czy UEFA to głupsi nawet niż ten przysłowiowy Polak.
Już widzę jak sędzia interpretuje wydarzenia na boisku. Śmieszno by było, gdyby Neuer w rewanżu zabawił się w Szczęsnego i dostał tylko żółtko.
Bardzo dobrze. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jedyny opuszczony mecz w tej kampanii, to starcie z Coventry.
Jak dla mnie to mogliby nie powoływać graczy AFC. Anglia i tak ZAWSZE się błaźni, a ławka u nas ZAWSZE wąska.
Mówię o tym już w kontekście mistrzostw. Towarzyskie mecze Anglii też są tak potrzebne Arsenalowi, że ho ho.
Wszedłem tylko napisać: Sikać na Tottenham.
Najgorsza drużyna świata.
Wydać takie pieniądze i tak grać?
Boże, daj mi wiarę i siłę!
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Aha i można oficjalnie skończyć z zeszłorocznym pieprzeniem pt. "Bayern nas zlekceważył".
Dziś zlekceważył czy nie, to przy dokładności Girouda mógł polecieć na pysk.
Nie chodzi mi o tworzenie scenariuszy i gdybanie. W Bayernie po prostu również grają ludzie. Pamiętali o tym w United i pamiętali o tym w Chelsea wygrywając finały CL i to właśnie w dramatycznych okolicznościach.