Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12776 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 277 z 320 (komentarze od 11041 do 11080):
Wenger porównuje Niemcy do Anglii. Brawo.
Szkoda, że zapomniał jak to jest przegrać rywalizację w grupie z Schalke czy BVB, "choć dortmundczycy w tym sezonie nie jest tak dobrzy". Drugi rok z rzędu Arsenal odpadnie z Bayernem.
W Anglii może poziom jest wyrównany, ale co powiedzieć o Polsce? Tam dopiero są cuda na kiju! Może właśnie przez tę intensywność dostajemy co roku baty od jakichś pastuchów?
Zresztą skoro już jesteśmy przy Niemcach. Trzy drużyny, trzy mecze:
HSV-BVB 3:0
Braunschweig-HSV 4:2
Braunschweig-BVB 1:2
W takiej mini-tabeli BVB ma najgorszy bilans, a to przecież tylko ostatni miesiąc i mecze z kandydatami do spadku. W LM BVB leje Zenit. LEJE! A United dostają w łeb w Pireusie.
Ale dobra. Lecimy dalej. Wenger mówi coś o dziesięciu latach wstecz. Od tego czasu zmieniło się wszystko, więc to absurd brać pod uwagę tak długi okres. Weźmy ostatnie pięć lat i skład ćwierćfinalistów CL:
12/13: ESP-3 GER-2 ENG-0
11/12: ESP-2 ENG-1 GER-1
10/11: ENG-3 ESP-2 GER-1
09/10: ENG-2 ESP-2 GER-1
08/09: ENG-4 ESP-2 GER-1
Chyba to ładnie pokazuje komu ubywa, a komu przybywa zespołów w top8.
Z ciekawości sprawdziłem co działo się w tej LM 10 lat temu, sezon 03/04. Słynny sezon triumfu Porto. W półfinale grało m.in. Deportivo, Borussia odpadała z Brugią, Newcastle z Partizanem, a Barcelony w ogóle nie było.
To jest aż śmieszne, że menadżerowie ligi która próbuje być uznawana za najlepszą, próbują się tłumaczyć zamiast niszczyć swoich rywali w europie. Jeżeli jeszcze ta liga jest najlepsza, to już nie długo. W takim tempie to pozostanie walka o top3.
Kiedyś mówiło się z pełnym przekonaniem: najlepsza!
Dziś się mówi, że najciekawsza. Juto się będzie mówić, że najbardziej wyrównana. Skończmy z tymi frazesami. Poziomem sportowym, Anglia ssie, a popularność ligi to tylko komercja.
Wytłumaczenie jest bardzo proste. Anglicy (jako naród) nie mają takich zawodników jak Hiszpanie, Francuzi, Włosi czy przede wszystkim Niemcy. Siła ligi to obcokrajowcy, co raz drożsi zresztą.
Jakie odpuszczanie.
City i Arsenal czekają wyjazdy do najlepszych drużyn na świecie, do tego już bagażem 0:2.
Na OT i SB przyjeżdżają zespoły z którymi odpadnięcie jest wstydem. Przynajmniej dla czołówki EPL.
Za awans AFC bukmacherzy płacą 30:1. Za remis w regulaminowym czasie w NBA płacą 15:1.
Wenger z pewnością się przed Bayernem nie położy, ale byłby idiotą gdyby rozpowiadał, że przejście Bayernu jest realne. Nie jest, ale jest możliwe.
Ale to już nie pierwszy rok błaźnienia się.
Arsenal to ma już w ogóle karnet na opadanie w 1/8.
City w końcu progres - po wydaniu 2867829769802762908769 funtów w końcu wyszli z grupy.
Chelsea wiadomo jak się popisała broniąc pucharu. (Wiem wygrali LE, ale tam nawet KFC wygrywają czasem mecze!)
A Junajted? Z Pireusem w łeb? Oby Moyes tam jak najdłużej pracował.
Śmieszne, bo z Ligą Europy mogą pożegnać się kury i jedyną angielską drużyną w europie, będzie... walijska Swansea. Ale oni też pewnie odpadną.
Liverpool może by coś powalczył, ale najpierw niech się chociaż zakwalifikują.
Liga Angielska po prostu może czyścić w europie buty swoim kontynentalnym konkurentom.
Mądry Polak po szkodzie. Za to w FIFA czy UEFA to głupsi nawet niż ten przysłowiowy Polak.
Już widzę jak sędzia interpretuje wydarzenia na boisku. Śmieszno by było, gdyby Neuer w rewanżu zabawił się w Szczęsnego i dostał tylko żółtko.
Bardzo dobrze. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jedyny opuszczony mecz w tej kampanii, to starcie z Coventry.
Jak dla mnie to mogliby nie powoływać graczy AFC. Anglia i tak ZAWSZE się błaźni, a ławka u nas ZAWSZE wąska.
Mówię o tym już w kontekście mistrzostw. Towarzyskie mecze Anglii też są tak potrzebne Arsenalowi, że ho ho.
Wszedłem tylko napisać: Sikać na Tottenham.
Najgorsza drużyna świata.
Wydać takie pieniądze i tak grać?
Boże, daj mi wiarę i siłę!
Fabian = Szczęsny. Z tym, że nie ma podstaw by Wojtka na ławce posadzić. Jak Łukasz wszedł to się połamał, ot jego problem.
Odejdzie to odejdzie, nie dziwię mu się. Na dziś to najlepsza para GK w EPL.
No tak, bo pewnie połowa userów obraża się za każde słowo krytyki, a ktoś kto ma inne zdanie od razu jest hejterem.
Śmiech. Nie rozumiem po co takie rzeczy jak ich "kłótnia" czy gesty Szczęsnego są w ogóle omawiane. To jest całkowicie normalne, a takie zachowania to przejaw AMBICJI.
Widać, że to nie jest osobowości typu Zidane czy Pirlo. Ja do niego nie mam pretensji - przecież on wywalczył tego karnego. Nie zagrał dobrze, ale za karnego psów na nim wieszać nie będę, chociaż wykonał go beznadziejnie.
I taki żart sytuacyjny:
Czemu Oezil nie trafił/Szczęsny dostał red?
Bo Wenger nie kupił napastnika!
Hehe, pewnie jak na Barcy - stewardzi rozdawali, albo do biletów dołączano kartoniki.
Raz, że ani nic oryginalnego. Dwa, nasi bramkarze widzieli już o wiele piękniejsze. I to nie od święta, jak Bayern przyjeżdża (a to i tak raz na pięć lat), ale kiedy przyjeżdżają kopacze z Bielska czy innego Radzionkowa.
Kilka luźnych spostrzeżeń:
-Na jednym ze zdjęć mina Flaminiego zdaje się mówić: "co jest? na wyjeździe dziś gramy?"
-Pikniki ładnie śpiewały, ale znów im na metro śpieszno było. Na drugą połowę też wyszli z hot-dogami w japie, bo buczenie na Robbena mocno ucichło.
-Maciej I bardzo ładnie podsumował naszych kibiców: "oto bawią się kibice Bayernu. Bayernu dla którego zagra RL9, ale dopiero po MŚ. MŚ, które zobaczą państwo oczywiście tylko w TVP". Gość jest bohaterem. Nie oglądam meczy w publicznej, ale jeżeli tam zawsze gadają takie głupoty, to już przynajmniej wiem dlaczego nie oglądam.
Może trochę marudzę na turystów z ES, ale tak naprawdę trzeba chwalić. Jak przyjeżdżają West Bromy czy inne Cardiffy to słychać wibracje w telefonach. Wczoraj się postarali, ale do poziomu Higbury wciąż się nie zbliżyli.
I jeszcze krótki żart na koniec.
Co napisze typowy user k.com o tej oprawie?
- Zamiast wydawać kasę na kartoniki, Wenger mógł kupić Costę!
Niech sobie robi co chce, Giggsa pod względem zasad moralnych nie przebije nikt.
Ale żeby w noc poprzedzającą tak ważny mecz? Tak być nie może.
Przypomnę tylko gadkę ze stycznia:
"Kupujmy Costę, kupujmy Martineza, w LM i tak tylko dwa mecze gramy".
Po batach na Anfield to samo.
Wcześniej lament, teraz lament. Zgaduję, że po odpadnięciu w Monachium też będzie lament, bo przecież byśmy przeszli dalej gdybyśmy mieli... napastnika.
Jak dla mnie to właśnie Wenger dziś nie zawiódł. Wina leży tylko w zawodnikach.
Druga sprawa to transfery. Każdy tutaj chciał kupować nawet Martineza czy Costę, bo i tak w LM gramy tylko dwa mecze. To skoro od miesięcy panowało przekonanie, że i tak odpadniemy, to po co ten lament? Wstydu nie ma. Arsenal dał z siebie co mógł, szkoda niewykorzystanych szans, ale w drugiej połowie autobus był jedynym rozwiązaniem. Nie udało się, tak jak nie udało się strzelić gola. Nic więcej nie dało się zrobić, biorąc pod uwagę okoliczności spotkania.
Oby nie. Uśmiałbym się, gdyby poszedł do City czy nawet Chelsea.
Odejście TH14 bardziej mną wstrząsnęło.
W przypadku Cesca, transfer był tak naprawdę od kilku lat zapowiadany.
Van pussy za to w ogóle popłynął.
Bardzo dobry bramkarz. Nie byłbym taki pewien, że nie posadzi Wojciecha.
Z drugiej strony nie przypominam sobie okresu, gdzie Arsenal miał dwóch bramkarzy klasy światowej. Teraz jest akurat bardzo dobrze, no ale Łukasz odchodzi - niestety.
17 lat to mówią. Czekam.
Ja nie będę się kłócił, kto i na co zasłużył. To nieistotne.
W mojej opinii Hiszpanie zawodzą od dłuższego czasu. Cazorla miewa jeszcze przbłyski geniuszu, ale daleko mu do zeszłorocznej dyspozycji. Natomiast Monreal i Arteta to goście dla których szukałbym alternatywy w lecie.
Od Oezila trzeba więcej wymagać.
Zresztą wszyscy zagrali fatalnie. Oby po raz ostatni w tym sezonie.
Mnie to śmieszy, że wszystko jest spłycane do transferów.
Słynne 8:2. Każdy o tym pamięta. Ale już mało kto, że ten napastnik którego tak się gawiedź domaga, mógł (i powinien!) strzelić ze trzy bramki więcej. M.in. niestrzelony karny. Schodząc na przerwę przy 3:3, nie musiało się to skończyć 8:2.
Z Milanem też noga zadrżała. Podobnie jak Henremu w finale z Barcą. Z Barcą do której uciekł w poszukiwaniu trofeum CL, trofeum którego nie zdobył z Arsenalem również przez swoją nieskuteczność.
Zresztą wydawanie pieniędzy dla samego wydawania, jest trochę głupie. Jak idziesz do sklepu po ser, to wydajesz 400 stówki by pokazać sąsiadowi, że bieda jest ci obca? Może przykład z kosmosu, ale ani Villas-Boas ani Dalglish nie prowadzą obecnie żadnego klubu.
Chelsea i City "chodzą" w innej lidze finansowej. Ale czy Manchester United wydaje kokosy na jednego zawodnika? Albo skupuje pół europy jak KFC? Przyszedł Mata i nagle Moyes odmieni oblicze swojego zespołu? Dalej przegrywają. Wybitnych napastników mają, "big-nejma" ściągnęli (w lecie również - pamiętacie jak płakaliście za Fellainim?) i generalnie ich skład opiera się na mistrzach Fergusona. I co? Kupił i dalej lipa.
Napastnik, napastnik, napastnik. Słowo klucz. Tylko kto tam był przymierzany? Draxler to żaden napastnik. Berbatov i tak byłby zmiennikiem Giroud. Ewentualnie szklany Pato. No tak, jeszcze kupić kobietę z brodą i można cyrk założyć. Tak się zastanawiam. Załóżmy taką historię - do Arsenalu w styczniu przychodzi Lewandowski. No i co z tego? Tracisz 4 gole w 20 minut, Lewy jest całkowicie odcięty. To ja się pytam - jaki transfer by was zadowolił, kiedy cały zespół wchodzi w mecz KATASTROFALNIE? Niestety, ale 4:0 po 20 minutach na Anfield, to nawet Bayern nie odrobi.
Natomiast nazywanie tutaj Wengera taktycznym ignorantem, czy idiotą jest po prostu niesmaczne. Przepraszam, ale to jest poziom gówna. Tak to trzeba nazwać. Coś jak Pan Przytuła, który ładnie w telewizji wytyka błędy Mourinho czy Kloppa, a sam gdzieś w Łomży na pastwisku nie potrafi stworzyć nic.
Z City w ostatnich latach radziliśmy sobie przyzwoicie, z Chelsea również. Generalnie z czołówką może nie wygrywaliśmy co mecz, może nawet gorzej to wyglądało, ale i z LFC, Evertonem, kurami raczej wygrywaliśmy. Właściwie tylko z United wybitnie nie szło. Wenger wygrał przecież w Monachium, pokonał Milan, Barcę czy Real w ciągu swojej kariery. W obecnej kampanii Arsenal naprawdę się zmienił. Nie jest już tak widowiskowy, ale jest konsekwentny. Wenger też prawie od dekady nic nie wygrał - powiedzą złośliwi. I mają rację. Trzeba wymagać rzeczy wielkich i ja w to wierzę. Wierzę w dwumecz z Bayernem i wierzę w ligę. Liga przecież nie kończy się dziś, a w maju.
Nie. Po prostu.
Z Southamptonem? Yyy...
@RuteQ
Dostępny w styczniu, bo w z ostatnim dniem tego miesiąca zamyka się okno.
Najtrudniejszych rywali mamy w lutym, a Kallstrom jest tylko uzupełnieniem składu. To oczywiste, że on miałby grać gdy ktoś z podstawowego składu nie wytrzymałby tego maratonu. Natomiast w marcu czy kwietniu, Wenger mógłby dać odetchnąć czołowym zawodnikom tuż przed ostatnią prostą kampanii.
A to, że Szwed wypadł na przynajmniej miesiąc, to naprawdę nie wina Wengera.
Ghanie. Literówka.
Szkoda, bo serce ma ten chłopak. Brakło zdrowia, może chłodnej głowy. Umiejętności które pokazywał gdzieś zgubił. Mam nadzieję, że zobaczymy go jeszcze w Premier League.
Hehe. I pomyśleć, że goście którzy kupili w życiu najwyżej batona, spierali się tutaj o wyższość transferu Draxlera na Costą lub odwrotnie.
http://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/q71/1240575_596627110396208_1691723602_n.jpg
Komuś się chyba w "d" poprzestawiało, bo to, że Wenger ściągnął Mesuta nie znaczy, że w zimie przyjdzie Rooney.
To jest Arsenal i Kallstrom przypomni o tym kilku osobom.
Pozwolę sobie wymienić tylko jedno nazwisko. Jeden szrot (wg "znawców") - też wypożyczony.
Benayoun.
Wpadłem zobaczyć czy te Draxlery, Suarezy, Costy, Martinezy i Lewandowskie już w Arsenalu.
Wiadomo, że nie.
Więc pośmieję się z najgorszej drużyny świata:
11:1
ha ha ha ha ha !
No to jak? Nie zawalił gola, ale "piłka go zaskoczyła w rozkroku"? "Zabrakło kilkunastu centymetrów do odbicia piłki".
Podobnie można powiedzieć o strzale Monreala. Dobrze poszedł za akcją, ładnie się odnalazł w polu karnym ale...
Szczerze mówiąc, to nie obchodzi mnie co ten facet ma do powiedzenie na ten temat i na jakikolwiek inny.
No to pozostało się modlić, żeby Arteta w końcu zaczął grać, a Wilshere nie wypadł przez kontuzję czy kartki.
NBW
Oczywiście, że będziemy skazani na Artetę. I bardzo nad tym ubolewam. Nie jestem Wengerem i nigdy nie będę. Ale gdybym miał taką możliwość, to Arteta z ławki by nie wstał. Po prostu przeraża mnie jego forma.
A może Wenger zaskoczy i zagra Frimpongiem po mistrzostwo?
Flamini i tak zawieszony będzie, a Arteta? Naprawdę nie rozumiem co się z nim stało. Co najmniej drugi miesiąc gra KATASTROFALNIE.
Ramsey kontuzja, ale wraca Wilshere (kiedy? nie wiem). Jest jeszcze Diaby (no dobra, nie ma), kto tam jeszcze? Chamberlain? Rosicky?
Z Walcottem i tak gorzej. Dla mnie to najlepszy striker w zespole (żaden tam skrzydłowy) - "14" zobowiązuje.
Zachować wiarę.
Naprawdę, będzie dobrze. Musi być.
Arteta to jeszcze od czasu meczu z Evertonem (a może nawet wcześniej) gra jak w Frimpong. Ten sam poziom.
Oceny są jakie są. Za pół godziny dobrej gry, nikt wyższych nie da. Dobry i ten jeden punkt.
Skończmy z mitem, że mistrzostwo wygramy ogrywając leszczy. Terminarz trudny, ale kluczowe są mecze z City i CFC.
Albo masz po takich meczach +6, albo -6. Nikt mi nie wmówi, że takie -6 nadrobimy z Crystal Palace czy innym Norwich.
Miałem sen, że przyjdą Fanni, Morel i dwóch juniorów z OM.
A N'Koulou za 4 lata, o ile zajdzie taka konieczność.
Jeszcze kiedy Henry tu był, czyli w okolicach dwumeczu z Milanem, mówiłem o Rosickym, że to jest czołówka europejska na swojej pozycji.
Z piłką potrafi zrobić prawdopodobnie tyle co Cazorla i Oezil, ale jego hart ducha i to w jaki sposób haruje przez cały mecz, wzbudza we mnie największy podziw.
I tak nie kupię.
A na arabskim sopcascie nawet nie zauważę różnicy w trykotach!
Dyskusja jakby ktoś sprzedał mistrzostwo ligi. Marketing.
@matabuena22
Bzdura. Znam co najmniej jednego napastnika, który więcej zarabia i też jest kibicem Arsenalu.
Nawet mu pomnik pod stadionem postawili.
Jeszcze wyjazd na KFC.
Faworyta widzę w Chelsea.
Mannone, Boże...
Czasami sobie myślę, że Arsenal w ostatnich latach naprawdę klepał biedę, bo jak wytłumaczyć takie wynalazki jak Almunia czy Vito?
Teraz został tylko siatkarz Martinez.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@spazi_28
Nom sorry, ale Pireus-MU przejdzie do historii CL. Mecz na szczycie, Olympiakos wszedł na poziom nieosiągalny dla całej europy. Jeżeli BVB zagrała przeciętnie, to MU jak? Tragicznie? Katastrofalnie?
Zresztą znamienne jest, że angielskie zespoły jako jedyne nie wygrały swoich meczów, spośród zespołów które wygrały swoje grupy.