Komentarze użytkownika Czeczenia

Dla mnie niezastąpiony w Arsenalu. Gość który na tle ligi wyróżnia się na swojej pozycji, co w AFC wcale nie jest oczywiste.

Przecież wiadomo, że nie jest tyle wart, bo po prostu nikt za niego tyle nie da. Takie słowa świadczą tylko o tym, że Pogba nie ma zamiaru się nigdzie teraz przenosić. Dobrze, że go nie ma przynajmniej w United.

Nie po co my, a po co oni.

W pucharze UEFA Tottenham miał kiedyś grać (06/07) z Feyenoordem, ale ten drugi klub został wyrzucony z rozgrywek a jego miejsce mogła zająć Wisła, ale UEFA przyznała KFC wolny los. I tu najważniejsze. Tottenham chciał grać dwumecz ze względu na wpływy z biletów. Raczej Wisły się nikt w Londynie nie obawiał.

A tam, Santi. Marketingowe pierdy.

Mi tam wisi kot, fajeczka, trzy paski. Jakie to ma znaczenie? Armata jest? Jest! Tottenham i Liverpool mają jedne z ładniejszych koszulek w stawce. No dobra, Liverpool ma tragiczną wyjazdówkę, ale przynajmniej nie jest to powielanie pomysłów.

Gibbsa bym nie zamienił na nikogo innego! Dla mnie jedyny w tym składzie niezastąpiony.

Lubię Legię ale tak jak pisałem kilka godzin temu:

"Gdzie tam Legia do LM. Lubię ten zespół ale tego nie widzę. Nigdy żaden polski zespół nie sprostał presji i pompowaniu balonika, niezależnie od dyscypliny sportu. Za nim Urban i piłkarze zmienią pampersy to już dawno będzie po meczu."


I taka prawda, Legia wyszła z pełnymi majtkami. Dla Arsenalu to nieistotne. Steaua czy Legia, 6 punktów praktycznie pewne.

Gdzie tam Legia do LM. Lubię ten zespół ale tego nie widzę. Nigdy żaden polski zespół nie sprostał presji i pompowaniu balonika, niezależnie od dyscypliny sportu. Za nim Urban i piłkarze zmienią pampersy to już dawno będzie po meczu.

Przecież on sportowo nadałby się na zmiennika Giroud, ale nie chcąc grać w Arsenalu, chce w nim zostać dla pensji. Mnie to dziwi, bo zarabiać potrafi np. pokazywaniem majtek. Więc może czas na jakieś ambicje panie Bendtner?

Może serdeczny przyjaciel Włodka Lubańskiego załatwi mu angaż w niższych ligach belgijskich?

On w ogóle trenuje z zespołem?

fc07.deviantart.net/fs70/f/2012/136/c/7/forever_in_our_shadow_by_lagvilava-d4zyaxg.png

5:2 inaczej tego nie widzę.

10 lat, a ile lat ma Chelsea i ile lat jeszcze będzie mieć? Czy jutro czy za 50 lat jego tam nie będzie. Czy Chelsea ma gwarancję, że ktoś będzie łożył na ten klub porównywalne środki? Nie. Czy Arsenal z Wengerem czy bez z taką polityką skończy jak Leeds, które żyło chwilą, "ambicją" i chęcią wywalczenia pucharów? Sam sobie odpowiedz.

Debilną czy nie, Arsene nigdy nie wydał tyle na piłkarza i nie zamierzał, tu jednak to zrobił. Tak przynajmniej twierdzą media. Te same media informowały o kolejnej ofercie, tym razem w wysokości ok. 45mln. Zresztą ile chciał dać to jedno, ale drugie czy próbował to drugie. Podobnie jak za Higuaina czy Gustavo. Chciał? Chciał. Mnie martwi, że jak dawali za Torresa 50 baniek to wszyscy łapali się za głowę, a ponad 40 milionów za Suareza kibice potrafią uważać za cenę śmieszną i uwłaczającą Liverpoolowi. Komedia.

Nie, różnicy nie ma żadnej między Polską federacją a jakąś tam inną. Gra się tym co ma (pomijając kwestię farbowanych lisów), ale są też ośrodki szkolenia, co też jest inwestycją. Są na świecie ośrodki budowane centralnie przez federacje, ale są też te budowane przez kluby. Kluby na które wymóg posiadania takiego ośrodka wymusza federacja. Czy to przypadek, że Niemcy, Holandia, Francja czy Hiszpania za przeproszeniem srają talentami?

Skoro jednak pojawił się temat Southampton, to transfery zrobili a i tak nie zdobędą trofeum, więc i tak wg ciebie nie ma sensu im kibicować. Barnet prawdopodobnie nigdy nie będą mistrzem kraju, nie warto im kibicować?

Nie, szczytem moich ambicji nie jest top4, ale piłka nożna to sport, tu się wygrywa na boisku, nie w banku. Tu jednak wszystko stoi od dawna na głowie a i tak niektórzy udają, że takie są "prawa rynku" i że trzeba podjąć rękawice. Z Wengerem, bez Wengera, z transferami czy bez to wymaganie od nich sukcesów jest niedorzeczne, bo są kluby w lidze które będą mogły sobie pozwolić na więcej.

To tak jak oczekiwać od Marsylii mistrzostwa Francji albo od Borussii, Niemiec. Szczególnie ten drugi klub jest świetny - fajni piłkarze, genialny trener, wielki stadion z kibicami i pieniądze. Jak Borussia wygra ligę (co nie jest niemożliwe jak w przypadku AFC) to wszyscy będą zachwyceni, ale jak zajmą drugie miejsce za Bayernem to nikt płakać nie będzie. Grunt to znać swoje miejsce w szeregu. Dziś Arsenal może być najwyżej 4 w Anglii i wszystko co wyżej jest sukcesem. Może to brutalna prawda, ale tak to wygląda.

Nie chce wydać? A ofertę za Suareza to pewnie Koscielny z Rosickim złożyli.

City, Chelsea czy PSG nie są chore póki mają obrzydliwie bogatych właścicieli. Wenger zaraz i tak pójdzie na emeryturę i może zostawić po sobie spaloną ziemię a i tak zostanie legendą jako "niepokonany", mimo tego stara się budować klub na przyszłość, "zbudował" stadion. Jak z City odejdzie właściciel to kto zapłaci tygodniówki piłkarzom? Malaga, Anzhi - mówią coś te nazwy? Nie? Przykład z krajowego podwórka - Polonia Warszawa.

A skoro w piłce najważniejsze są trofea to proponuję nie oglądać meczów reprezentacji Anglii czy Polski. Strata czasu - tam trofeów nie będzie. Po co budować w Polsce stadion na prawie 60 tysięcy ludzi, skoro ŻADEN tam zgromadzony nie zobaczy nigdy jego zespołu jak zdobywa trofeum?

A ja gdybym miał wybór kogo z tej dwójki zatrzymać w klubie to wybrałbym francuza. Jack jest jednak w porządku i zostanie z nami długie lata. Może nie do końca kariery, bo tyle się teraz mówi o "miłości do piłki" w Chinach czy Emiratach ale do trzydziestki myślę, że zostanie. Chciałbym, zeby Wenger zdobył mistrzostwo Anglii i zakończył w ten sposób karierę ale na (nie) szczęście się na to nie zanosi ;-).

Akurat Arsenal nie zagrał jakoś wybitnie, raczej Fenerbahce żenująco. Co nie zmienia faktu, że jestem dumny.

Panie, jeszcze strzelcie pięć goli kurakom i wyprzedźcie ich na koniec sezonu a będę najszczęśliwszy na świecie. Nawet bez transferów i pucharów.

Ja jestem przekonany, że to kiepski zawodnik. CP się o tym przekona. Prędzej czy później.

Najlepiej trafić w grupie na Legię, Pilzno albo Austrię, wtedy 6 punktów niemal pewne.

Za to Sociedad wygląda groźnie i mogą powalczyć jak Malaga w zeszłym sezonie. Podobnie zresztą jak PSV o ile oczywiście przejdą Milan. Fajnie byłoby też nie jechać do Kazachstanu albo Rumunii, bo może drużyny słabe ale teren gorący.

Jak Celtic przejdzie to życzę im Manchesteru United i bitwy o wyspy.

Schalke jest niewygodnym rywalem dla Arsenalu ale są słabsi niż sezon temu, więc myślę, że poszłoby im lepiej niż z Basel. Milan albo Zenit to katastrofa i ciężkie boje w grupie.

A jak tam Legia, ssą, czy będzie coś z tego, bo Arsenal oglądam?

W pełni się zgadzam ze słowami Wengera. Nic więcej nie chcę dodawać.

@AlexVanPersie

I tak i nie. Owszem, przedstawiłem jakby dwa skrajne podejścia ale to jest raczej dylemat Wengera, nie mój. Fajnie, że się stara ale głupio, że jak mu nie wychodzi to nie szuka alternatywnych rozwiązań. Ja bym poszedł całkowicie na całość. Skoro mam kupować szrot, to wolę postawić na młodzież - "ch" z tym co będzie.

@Leehu

Sam wspomniałeś o roli mediów, więc na to samo "źródło" ja się mogę powoływać. Nie chcę tutaj rzucać konkretnych kwot, bo i nawet głowy teraz nie mam do szukania źródeł. Jednak mówi się, że Wolfsburg zrobił dla niego komin płacowy, i chociaż kwota nie jest ujawniona to mówi się o ponad 100tys euro tygodniowo. Ale naprawdę nie chcę zagłębiać się w te tematy, bo nie wiem jakie są media i wiem jakie te kwoty mogą być błędne, więc lepiej skupić się na faktach. A oferta za Suareza była chyba oficjalna, czy się mylę? A i swoją drogą ile Higuain jest warty to jedno, a jak z nami pogrywał Real to drugie.

O Santosie przed kontuzją niektórzy tutaj pisali, że to gracz klasy światowej. Zresztą nieistotne.

Higuain nie wart swojej ceny, więc okej. Za Suareza poszła chora oferta, ale Liverpool i tak nie przystał. Barnard poleciał na kasę, podobnie jak Gustavo. Przy czym ten ostatni przydałby się jak woda studni, więc może Wenger mógł to lepiej rozegrać. Wenger próbuje uczestniczyć w tym wyścigu, ale kurde jak się woła po 30 baniek za Higuaina czy więcej to nie dziwię się, że francuz odpuszcza.

Inna sprawa, że można było działać wcześniej, bo Tottenham jakoś kupić potrafił. Przepłacił czy nie, ale kupił, a Wenger stoi za przeproszeniem jak ten debil na deszczu, gdzie inni już od kilku miesięcy mają parasole.

Źle gada, nie polewać mu. Wystarczy.

Co kolejkę transfer za free czy jak?

49 punktów z czego 42 bez pomocników hehe.
Ivanovic i Luiz jeszcze mogą zagrać.

Ale ja i tak tego nie ogarniam, max trzy kolejki i o tym zapomnę. ;-)

Super tekst.

#InArseneWeTrust

O, to ten który ma już lata doświadczenia, jest ograny w BPL, ponadto wygrał już co się dało a mimo to głód zwyciężania wcale w nim nie zgasł, mało tego, chce go zaszczepić u nowych kolegów klubowych na Ashburton?

To albo budujemy zespół na trofea, albo na lata (właściwie lato, bo już widzieliśmy, że rozwinąć zawodnika jest łatwo ale jeszcze łatwiej jest go sprzedać gdy jest w optymalnym wieku i formie).

Wjedzie mu jakiś drwal sankami to mu się odechce dryblingów. Fajny jest ale nie na dziś.

Ja jestem zwolennikiem stawiania na Walcotta kosztem kupowania last minute. Wolałbym porządnego skrzydłowego, tym bardziej że, Ox długo się będzie leczył. No i wiadomo - środkowy obrońca, defensywny pomocnik.

Lepiej dla Wengera by Arsenal nie przegrał, bo kibice i gazety na wyspach go zjedzą.

Koxiarz

Ale mimo wszystko twierdzę, że Arsenal jest na dziś dla niego za małym klubem. Nigdy nie mów nigdy, ale cytując klasyka "a czemu nie Barcelona?"

Zobaczymy co się wydarzy.

Aaa oby PSG i Monaco spadło aaa! We Francji tylko OM!

Sakho to raczej nie. Raz, że wychowanek. Dwa, większe perspektywy (mimo wszystko) i pieniądze. Trzy, nie ma już Ancelottiego, o z którym podobno Sakho nie zawsze było po drodze. Cztery, utożsamia się z kibicami a oni z nim, więc jak odejdzie to pewnie do lepszej ligi czyli Real, Barcelona, z Anglii wiadoma trójka i ewentualnie Bayern czy Juventus.

Transfery transferami, ale czemu tak zachowawczo ta młodzież jest wprowadzana. Jest Coquelin, Miquel, Gnabry czy Yennaris, a zamiast młodzieży Wenger woli wynalazki typu Ramsey/Bendtner na skrzydle czy Sagna na środku. To jak ci młodzi tacy słabi to po co ich jeszcze trzymać?

Takiego Ramseya to szczególnie mi szkoda. Jest jaki jest, ale rzucany jest po pozycjach jak piłka z autu przez Delapa.

Ja dla mnie może być nawet top16, byle przed Tottenhamem. Z jednej strony brak LM może nauczyć czegoś tego zespołu, ale mogą się też pogrążyć jak Liverpool.

Można psioczyć na Artetę, że gra tylko do tyłu lub wszerz, ale bez jego obecności ten zespół leży i robi pod siebie.

A tam. To Arsenal przecież. Wszyscy połamani, transferów brak a i tak zawsze przed Tottenhamem.
Zobaczymy co Wenger zrobi, zobaczymy jak to będzie wyglądało z Fenerbahce.

Koscielny zachował się nieodpowiedzialnie przy drugiej żółtej. Nie rozumiem jak można tak szybko dostać drugą kartkę. Nie wytrzymała jego głowa i tyle.

Jenkinsonem też kręcili jak wiatrakiem. Sagna lepiej na lewej się pokazał, a Carl zbyt wolno podejmuje decyzje na boisku, prawie zawsze jest spóźniony.

Ramsey i Wilshere zagrali tragicznie. Starali się ale brak tu jakości. Jeżeli Arteta szybko nie wróci to na Ashburton jeszcze zatęsknią za Denilsonem. Arsenalowi nie przystoi mieć taki środek pola.

Sędzia, nie sędzia. Bzdury. Nie ma kto grać, a ci co grają mają coś z głową.

Duet Szczęsny-Koscielny jak zawsze w formie. Pierwszy z nich to ja nie wiem skąd się urwał. Brak jakiejkolwiek komunikacji z obrońcami, przewraca rywala (który to już raz?), biega gdzie chce chociaż nie umie grać nogami. Kosa to ma za to nierówno pod sufitem. Karny niesłuszny, fakt, ale powiedz mi jeden z drugim - po jaką cholerę on jedzie wślizgiem prosto na nogi (wiem, wiem podskoczył) kilka minut po owym karnym? Frustracja, frustracja i jeszcze raz frustracja. Posiedzi w domu to się ogarnie.

A propos frustracji. Cazorla żółta. W jakich okolicznościach? Niedługo po zmarnowaniu setki. Wilshere żółta. Za co? Za pajacowanie rękoma. Wojciech to w ogóle powinien się cieszyć, że nie wyleciał. Wciąż ten zespół nie ma charakteru, nie ma jaj.

Już zresztą nie będę tu marudził, szkoda czasu. Pyknę w FM-a jakimś Shamrock Rovers to prędzej coś wygram niż te fajtłapy.

35 punktów w tym sześciu moich z podstawowego grało.

Przeżyłem 8:2, przeżyję i Aston Villę. Szkoda, że sezon tak szybko zweryfikował ambicje Arsenalu i raczej szczytem możliwości tego zespołu będzie wyprzedzenie Spurs. Może to pochopne wyciąganie wniosków, ale na dziś Arsenal ma dwóch obrońców a defensywnego pomocnika na Emirates zobaczymy tylko u rywali. Czy i jakie transfery zrobi Wenger, tego nie wiem, ale początek sezonu będzie raczej stracony i znów trzeba będzie gonić czołówkę. Yy.. tzn. kury.

Kapitan? Walcott. Wilshere jest obecnie hamulcowym w tym zespole a Ramseya na DM-ie mimo wszystko bym nie skreślał. Pokazał się w pre-sezonie z dobrej strony, więc może początek sezonu pociągnie na tej swojej dobrej passie. Czasem tak jest, że w formie wychodzi wszystko.

A transfer? I tak by się przydał. Nazwiskami nie ma co strzelać, Wenger i tak zrobi po swojemu.

To było do przewidzenia. W końcu to "saga", czyli zwroty akcji czekają nas jeszcze nie raz.

Mimo wszystko nie jestem entuzjastą jego przenosin do Arsenalu. Przyjdzie to przyjdzie, nie to nie. Fap fap z mojej strony nie będzie. Raz, że jest cholernie drogi, dwa - jest lekko/mocno "walnięty". W piłkę jednak grać potrafi i tylko głupiec tego nie przyzna.