Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12727 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 283 z 319 (komentarze od 11281 do 11320):
Może nie będę nic pisał. Jeden link.
sphotos-a.xx.fbcdn.net/hphotos-ash4/179962_381638048618326_1231054734_n.jpg
Nie grzeje mnie ani Rooney ani Suarez. Ba, nie chciałbym ich widzieć w klubie i cieszę się, że tak będzie.
Do Higuaina nie jestem przekonany, ale co innego pokazać się w Realu a co innego na wyspach.
Zdrowie wszystkim fanom Barcelony! Lat pewnie jeszcze brak, to pewnie po 7up'ie siekniemy wznosząc toast, co?
A zdrowie się przyda, szczególnie Messiemu, bo bez niego słabiutko, słabiutko. Xavi już mandżur zwija, więc Wilshere by się przydał. Jestem jednak przekonany, że gdyby zobaczył tę zgraję błaznów przewracających się częściej niż niż pijany, jednonogi kloszard to zakończyłby karierę strzelając sobie w łeb i to z pewnością bardziej celnie niż Messi na bramkę Cecha.
Też bym się cieszył. Problem polega na tym, że za czasów Skorży, Ljuboja nie był zbyt często widywany na treningach. A nocne eskapady po enklawach czy gdzieś tam raczej nie są dobrym wzorcem dla młodszych grajków. Jedyne czego mógł ich nauczyć to pajacowania łapami na murawie, ale od tego na zachód się nie wyjeżdża.
Henry przed transferem do Barcy też podobno nie był łatwy w relacjach. Delikatnie mówiąc. Tak jest w książce napisanej przez człowieka blisko Arsenalu, więc chyba wiarygodne źródło.
Wielki piłkarz nie zawsze jest wielkim człowiekiem. A gdzie rodzi się frustracja tam powstaje konflikt.
Natomiast podoba mi się postawa Podolskiego, który deklaruje, że zakończy karierę w Górniku.
Miłość, pieniądze. Spoko, ja to rozpatruje pod innym kątem, bo motywację zawodnika jestem w stanie zrozumieć, ale jestem ciekaw jak na to reaguje szatnia.
Zobrazuję to na przykładzie Legii. Jest tam sobie powiedzmy jakiś Furman czy inny Łukasik i gryzą trawę w każdym meczu. Bo klub kochają, bo chcą się pokazać i wyjechać. Oczywista sprawa. Co oni muszą czuć widząc takiego Ljuboję? Jeszcze jak ci miejsce w składzie zabiera? Są zawodnicy jak Żewłakow którzy do umiejętności dodają profesjonalizm. Nie wiem jaki jest Del Piero i co czują jego młodsi koledzy z szatni. Po prostu się zastanawiam.
Coś tam o hymnie przeczytałem. Zastanawiam się, dlaczego nawet przy okazji oficjalnych uroczystości grana jest głównie jedna zwrotka, czasem dwie. W końcu jest to symbol naszego kraju i powinien być traktowany z godnością. Razi mnie to, podobnie jak napis "Sulejówek" na fladze, czy stare godło z doklejoną koroną.
Ja tam w sumie się cieszę, że jest newsów ile jest. O czym tu pisać? Winterburn mówi, że Wenger będzie pracował pod presją. Powiedzcie sami, grzeje to kogoś?
Jak już napisano niżej, jest zapotrzebowanie na felietony. Określony punkt widzenia redaktora składnia użytkowników do dyskusji, a Winterburn skłonia najwyżej do "In Arsene we trust, 100% racji, dobrze gada polać mu ziąąą" i do jakichś tam innych głupot.
Generalnie nie narzekam na to co jest, ale felietonikiem nie pogardzę ;-).
Niewątpliwie pominąłem wiele wątków, ale nie wiem czy dlatego, że boję się wszystkiego czytać, czy dlatego, że moja wiedza motoryzacyjna kończy się na odróżnieniu taksówki od autobusu.
Nie wiem co/kto to RahU, ale co miałbym tam napisać? "Weź, słuchaj, mam dar. Co dalej?" Nie, nie. Po prostu nudzę się jak kibice na stadionie za czasów Grahama.
Higuain wygrał z Królewskimi Łymbledon i napisał felieton o szachowym turnieju międzyplanetarnym swoją fioletową rączką, bo ma urlop. A to wszystko by wywrzeć wrażenie na Wengerze. Dziewczyna miała mu kupić szalik na urodziny, ale urodziny ma dopiero w Grudniu, więc oficjalnie wypożyczył kobietę do Freiburga. Felieton zagiął czasoprzestrzeń.
Komentarze. Po prostu.
Legendzie należy się szacunek, dlatego jego miejsce jest w loży vip. Mimo wszystko już nie te lata, nie ta forma. Skurczybyk Giggs będzie pewnie grał do 70, ale gość jest po prostu inny. Rozumiem Heńka i to, że dorabia na emeryturę w stanach, ale taki Zizou odszedł w takim momencie, że spokojnie by pograł nie tylko w Legii, ale przede wszystkim w Realu. Nie wiem czemu, ale taka postawa mi bardziej imponuje. Głupia sprawa, bo sport to rywalizacja, a czy taki Del Piero będzie gryzł trawę w Australii by zdobyć puchar kangura, albo dostać się do jakichś tam play-offów?
Jestem bardzo ciekawy o czym myślał Del Piero siedząc w szatni z Buffonem, Deschampsem, Nedvedem czy Zidanem, a o czym myśli siedząc z jakimś Necevskim czy Kiselem? (Tak, tak, mam wikipedię). Ciekawe o czym Del Piero myślał strzelając kontaktową bramkę BVB w finale LM, a o czym myśli wychodząc na derbowy mecz z Western Sydney Wanderers FC?
Zresztą, olać ten mój bełkot. Po prostu myślę tak sobie.
W tym Atletico to ostatnio strasznie biednie, albo komuś się nudzi i napędza transferową karuzelę dyrdymałami. Podobno kopać się miał w czoło syn posła(?), znany głownie z występów w Legii. Tak, tak! To wszystko w Madryckim klubie.
Na szczęście(??) Żiru zostanie. Papcio bywa zdeterminowany, by pokazać światu ile "jakości" prezentują jego pociechy. Ramsey to chyba tylko na bramce nie grał w lidze, a Diaby zdecydowanie lepiej się czuje stąpając po zimnej podłodze wyłożonej płytkami w szpitalnej sali, niż na zielonej murawie The Emirates.
A Koscielny dawał radę przecież w pierwszym sezonie. Owszem, początek miał trudny ale czy to nie był sezon gdzie Barcelona odpaliła nas z LM? Z tego co pamiętam, to był bardzo chwalony po meczu w Londynie, a takich występów w jego wykonaniu było z pewnością więcej. Zresztą, ha! O czym tu mowa. Przecież to czasy w których Djourou nazywano klasowym obrońcą, gdzie ratował nam tyłek wielokrotnie.
Ja bym raczej niechętnie go widział w trykocie Arsenalu. Raz, że nurek czego nigdy nie będę tolerował w piłce. Pamiętam nawet oburzenie w komentarzach gdy Cazorla wymusił karnego. A dwa, piłkarz wybitny ale nie do przyjęcia są jego chwilowe zaćmienia umysłu. A co gdy Arsenal będzie w lutym bił się na trzech frontach a Suarez zostanie zawieszony na 10 meczów?
Czy liderem jest to nie wiem, ale jego wybryki nie mają nic wspólnego z charakterem. To głupota czystej wody. Taki Rooney kopiąc Czarnogórca po nogach pokazał charakter? Chyba raczej pewne problemy pod kopułą. Przyjęło się że piłkarze niezrównoważeni ce****ą się "charakterem", ale mnie się wydaje, że taki Gerrard czy Carragher są bardziej inspirujący niż wygłodniały nurek.
Z tym narzekaniem na "polską myśl szkoleniową" to dałbym już spokój. Po pierwsze, wymagania wobec rodzimej (s)kopanej są zbyt wygórowane stąd szereg rozczarowań. Po drugie, układając jakieś tam listy nazwisk do każdego zespołu można przypiąć określoną łatkę. Dwa nazwiska - Henry i Vieira. Czy ktoś powie, że włoskie kluby mają słabych trenerów i scoutów? No, nie sądzę.
Watt jest dla mnie znaczącym zawodnikiem, bo urodził się dokładnie tego samego dnia co ja. Inna sprawa, że dla Arsenalu jest raczej za słaby.
A i jeszcze jedno. Przepraszam, że post za postem, ale bardzo rozbawił mnie komentarz z godziny 10:44. Piąteczka dla autora!
Od siebie dodam tylko, że prosto do Championship ;-).
Ale czy winą prezesa jest brak sukcesów? Z tego co wiem, to Arsenal świetnie prosperuje, tylko piłkarze zawodzą. Może czas zmienić dyrektora sportowego? Może nastał już czas Wengera? A może po prostu to wobec Arsenalu są wygórowane oczekiwania? Chelsea i City są na dopingu finansowym, a United to potęga której kanonierzy nie dorównują pod prawie każdym względem. Nie wiem. Naprawdę nie wiem.
Jak Lens będzie wyróżniającą się postacią to może coś jeszcze z niego będzie. Fernandinho zdołał się jeszcze wybić z Doniecka.
Fajnie by było. Lepiej się sprawdzić w Anglii, nawet na niższym poziomie niż ponownie w Betisie. Musi wchodzić na wyższy level jeżeli chce zaistnieć w Arsenalu, a kiedy jak nie teraz? Zdarzało się grać Ramseyem na skrzydle czy Gervinho w ataku, więc konkurencja nie jest wielka, by skubnąć tam jakieś ogony w lidze, o pucharach nie wspominając.
Można pewnie bez końca, ale to zmiana, co by nie mówić, radykalna. Czytało się tu o muzyce, filmach, grach i ogólnie o głupotach. Ale dziś? No, w szoku jestem ;-). Spoko, mi to raczej nie wadzi. Jednak czytając na co dzień gadkę o tym, czy przyjdzie do nas Falcao, czy Cavani, czuję się zbity z tropu.
Tak, zdecydowanie sezon ogórkowy.
@Marzag
Wiadomo, transferów nawet nie oczekuję poważnych. W końcu jesteśmy AFC! ;-).
Ale w szoku jestem. Wchodzę na stronę, a tu brak spekulacji czy przyjdzie Cavani, Kaka, Najman, Lewandowski (niepotrzebne skreślić). Tutaj po prostu rozkwita nam alternatywne forum brazzers czy innego bangbrosa ;-).
Co goście zgęszczają temat to głowa. Proste, wiele świnek na propsie, ale dajcie spokój. Gdzie piłeczka, transfery, Wenger out i te klimaty? Olać bufet dozorczyni, gdzie ten Cavani za pierdyliard baniek?
Haha, rosyjski klub "woła" 6 baniek? Byle nie za głośno, bo nie od dziś wiadomo, że Wenger lubi dopiąć transfer w tajemnicy. Co to w ogóle za słownictwo, haha.
Ja bym go wolał w Marsylii. Lubię ten klub i nie chciałbym żeby jeszcze bardziej się osłabiali.
Porównywanie czegokolwiek do naszej reprezentacji jest kiepskim pomysłem. Chyba, że ktoś koniecznie lubi się dołować to proszę bardzo.
A liczba mieszkańców nie ma znaczenia w żadnym sporcie. W żadnym.
A Japonia spokojnie może powalczyć o ćwierćfinał. Dalej już trudniej, bo wydaje się, że Europa już odskoczyła reszcie świata na dość sporą odległość.
No cóż. Można go wypożyczać bez końca, ale pytanie po co takiego zawodnika trzymać w kadrze? I czemu znów Hiszpania?
Aj. Wenger tu będzie do końca kariery. Niezależnie czy to będzie jego ostatni sezon, czy jeszcze z dziesięć tu posiedzi. Pewnie inaczej postrzegają go kibice (lub przynajmniej ich część) a inaczej zarząd.
To ten zawodnik o którym przeczytałem tu miliard razy, że to Shrek?
Zresztą, stać czy nie i tak nie zagra w Arsenalu.
Skoro podobno Arsenal skromnie płaci jak na top europejski, a mimo to pieniądze zepsuły Arszawina to kiepsko wróżę temu chłopakowi. Liga rosyjska i to raczej Krasnodar niż Sankt Petersburg. Ewentualnie emerytura w Azji. To tyle na temat tych "wielu opcji".
Zaraz, zaraz. Był już jeden taki holenderski bramkarz. Ajax, Serie A, Fulham...
Skąd ja znam ten scenariusz, hmm.. Czyżby Manchester United w przyszłości?
Powodzenia Fabian! Życzę mu z całych sił wygyryzienia ze składu Szczęsnego.
I nie mówcie o słabej grze w powietrzu, bo tego akurat żaden polski bramkarz nie potrafi. A dlaczego? Bo ich tego nie uczą. A dlaczego? Bo polscy zawodnicy z pola i tak nie potrafią dośrodkować ;-).
Konkurencja dla zawodników jak Campbell czy Afobe, ale na dłuższą metę... kto wie. 300 tysięcy dla Arsenalu, to jak dla mnie kupić bilet komunikacji miejskiej.
Jestem zwolennikiem Walcotta na szpicy. Potencjał z pewnością ma.
Przecież ten pan od dłuższego czasu się tylko przebiera za piłkarza. A szkoda, bo mógłby jeszcze pograć kilka lat na wysokim poziomie. Kiedyś go nawet broniłem, ale od kilku(nastu) miesięcy cieszę się, że jego przygoda z Arsenalem dobiega końca. Ostatnio w klubie pełniący głównie rolę pasożyta.
A dla mnie spoko opcja, rywalizowałby z Jenkinsonem. To, że Sagna odejdzie może nie jest pewne, ale prawdopodbne.
Tylko po co? Ilu nastoletnich zawodników na świecie gra na środku oborony? Ilu z nich w poważnych klubach? Ilu z nich w Anglii?
Po pierwszym sezonie w seniorach odejdzie do lepszego klubu, pod warunkiem, że jest tak dobry jak o nim mówią.
Podobno van Pussy kochał Arsenal, więc w przypadku takiej uroczystości mógłby wymusić od Fergusona odsunięcie go od składu. I tak United o nic już grać nie będą. Jednak czy można mieć tego kopacza za człowieka honoru? Śmiem wątpić.
Zresztą Arsenal to wielki klub. Co prawda bez trofeów od miliona sezonów, ale i tak wstyd się kłaniać innym. Niezależnie kto jest mistrzem i kto gra w zespole mistrzowskim. Wstyd.
Redknapp to sobie może płacić, w... championship.
Nie wypowiem się na temat koszulki, bo to oczywiste, że jednemu się one podobają, drugiemu nie. Jeżeli jednak Arsenal może zarobić pieniądze na zmianie sponsora - niech to robi. Adidas moim zdaniem robi ciekawsze produkty, ale też nie będę poruszał szerzej tego tematu, bo to również subiektywna opinia. A tak w ogóle to najlepszy byłby Reebok. O!
W bramce akurat widzę jakość. W United jest przecież De Gea którego porównałbym do Szczęsnego i określił mianem perspektywicznego. Natomiast Fabiański jest londyńskim Lindegaardem, czyli generalnie nie daje lipy.
Fabian i Wojtek doświadczyli trudnych momentów w Londynie, ale ich koledzy po fachu z United też miewają/miewali problemy ze stabilizacją formy.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
W sumie to byłbym za opcją z Walcottem na szpicy. Jest Giroud, jest Sanogo, tragicznie by to nie wyglądało.