Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12598 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 283 z 315 (komentarze od 11281 do 11320):
Jeden z lepszych tekstów na tej stronie w ogóle.
No nie, nie sądzę by z takim składem było 1:3. Prędzej wymęczone 0:1. Nie ma takiego potencjału w tym zespole, nie przy takiej kadrze. Trzeba tych młodych jeszcze mocniej pchać do pierwszego składu. Gnabry, Yennaris i Coquelin to trochę mało. Jenkinsona nie liczę, bo on już pokazał jakość - ma zadatki by dorównać Bacowi. Ale czy Arsenal naprawdę nie ma nikogo zdolniejszego od Chamakha?
No nie do końca się zgodzę. Gdyby taki West Ham zajął drugie czy nawet to czwarte miejsce na koniec sezonu, ze stratą powiedzmy 10 punktów np. do United, to czy któryś kibic/piłkarz byłby rozczarowany? No nie. Gdyby przegrali mistrzostwo czy podium o jeden punkt, ale weszliby do LM i odpadli w finale pucharu ligi to mogliby czuć się rozczarowani? Bardziej bolałby ten punkt czy ten finał? Ja nie wiem, ale liga to dużo większy prestiż.
Puchar pucharowi nierówny. Przecież nikt nie postawi znaku równości między mistrzostwami np. Chelsea i Legii.
A skoro Gallas taki mądry i tak zależy mu na ogórkowych trofeach, to niech wytłumaczy dlaczego jego klub permanentnie olewa ligę europejską? Chętnie poczytam.
Natomiast skąd porównanie West Hamu do Arsenalu? Arsenal to papierowy tygrys a nie faworyt. Sukcesem będzie FA Cup, na mistrzostwo Anglii nie ma ŻADNYCH szans. Mnie to nawet nie boli, trofea są dla zawodników nie dla mnie. Ale jeżeli rokrocznie obniżasz jakość gry zespołu, jeżeli pozbywasz się filarów zespołu za czapkę gruszek to giń. Przykro mi, że tak muszę pisać ale nadzieje na sukcesy są niemal zerowe, a Arsenal z "angielskiej Barcelony" (tfu!) co raz bardziej przybliża się poziomem do Levante.
Gra Kanonierów jest po prostu co raz nudniejsza, co raz mniej kreatywna. Z sezonu na sezon. Arsenal już nie wyznacza trendów na wyspach, Arsenal złapał zadyszkę a czeka go jeszcze męczący pościg za co raz lepiej grającymi rywalami. Nie mówię tego tylko w kontekście tego sezonu, ale naprawdę gra Arsenalu nie jest ładniejsza niż gra Chelsea, City czy Tottenhamu.
Z taką polityką będzie tylko gorzej.
Tylko, że jak był w szczytowej formie to był niezastąpiony. Wypadnie jeden zawodnik na kilka tygodni, ktoś złapie kartki albo będzie bez formy to Szwajcar będzie okej. Mówiło się tyle o Miguelu czy wcześniej Bartleyu ale to nie są zawodnicy którzy gwarantowaliby pewność w dłuższym okresie czasu.
Odcinek z Perem widziałem w telewizji, jakoś tak z tydzień temu.
Szczerze mówiąc - szału nie ma. Pytania i odpowiedzi nieszczególne. Ale piłkarze zagraniczni (tfu!), tzn. produkty marketingowe z reguły są nudne.
Darowałem sobie wesołe podrygi kopaczy PZPN-u i RPA, obejrzałem Francja-Japonia, więc dwa zdania na temat kanonierów.
Giroud - cały mecz pod grą, świetnie pokazywał się pomocnikom, kilka złych decyzji w polu karnym (szczególnie w pierwszej połowie) ale ogólnie sprawiał dobre wrażenie. Tylko skuteczność jak to u niego - fatalna. Inna sprawa, że Francja nie stworzyła sobie naprawdę stuprocentowej sytuacji mimo, że The Bleus proadzili grę przez prawie cały mecz, oddawali mnóstwo strzałów i fragmentami meczu nie schodzili z pola karnego Japończyków.
Zaliczył fantastyczną asystę przy golu Gomisa ale ten drugi był na spalonym. Ogólnie dobrze grał, jednak wielki, wielki minus za brak gola. Przy tylu, nawet trudnych sytuacjach wpaść coś powinno.
Koscielny - przez większość meczu niewidoczny, co świadczy o dobrej grze Francuzów w pomocy. Zapamiętałem jeden jego nieczysty strzał po rzucie rożnym, i może dwa czy trzy błędy w defensywie. Po jednym z nich któryś z Japończyków miał niezłą sytuację ale po jego strzale piłka jest wciąż w drodze do Sandomierza. Oprócz małych potknięć solidny występ jednak widać, że Proboszcz nie jest jeszcze w optymalnej formie. Sakho był dużo pewniejszy w swoich interwencjach.
Derby to mecze z Tottenhamem czy Chelsea. To już większymi klasykami są potyczki Arsenalu z United czy Liverpoolem. A mecze z WHU czy Fulham? Teoretycznie derby, ale raczej nie elektryzuje to wszystkich kibiców w Anglii.
Derby to mecze z Tottenhamem czy Chelsea. To już większymi klasykami są potyczki Arsenalu z United czy Liverpoolem. A mecze z WHU czy Fulham? Teoretycznie derby, ale raczej nie elektryzuje to wszystkich kibiców w Anglii.
Mannone jest oceniany zbyt surowo. Szczęsny też kiepsko gra nogami i też miewa problemy z piłkami na przedpolu a rzadko schodzi poniżej 7.0. Taka też ocenia należy się Mannone.
Obrona cała przeciętnie. 6,5 dla Gibbsa i Metresackera, 6.0 dla Jenkinsona i Vermaelena.
Pomoc w gruncie rzeczy dobre oceny, ale Cazorla fatalnie bił rożne a i rozkręcał się dopiero wraz z biegiem meczu. Początek słaby, podobnie jak u Podolskiego. Santiago minimum pół punktu niżej - stać go na więcej.
Wenger Wengerem, ja do niego nie mam pretensji. Zarząd ma mentalność typowo żydowską, tj. hajs musi się zgadzać. Gdyby odpalić takich graczy jak Chamakh, Squillaci czy Arshavin a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na podwyżki dla kluczowych graczy, to kto wie czy dziś z nami nie byliby Fabregas, Nasri i van Persie.
Wenger być może będzie mógł wydać 35 milionów, ale MUSI zarobić 40. Taka polityka klubu. Wenger i tak wynosi ten klub na wyżyny możliwości.
Bez przesady - mecz jak mecz. Arsenal grał dość dobrze, ale Nolan miał dwie setki i równie dobrze mogłoby być 3:3.
Obrona dziś słabo. Najlepszy na boisku chyba Cazorla, ale też podejmował kilka błędnych decyzji. Szczególnie frustrujące są te rzuty rożne. Żaden zawodnik nie był na tyle efektywny na tle kolegów by nazwać go liderem - raczej cały zespół nie zawiódł. Myślę, że noty za mecz będą w przedziale 6.0, może 6.5 do 7.5 góra 8.0
Czyli dobrze postąpił odrzucając ofertę powołania od Walijskiej federacji.
A propos Ramseya.
Litości. W meczu z Chelsea pokazał swoją wartość. To jest zawodnik na ławkę. I to jego firmowe zagranie - cross piętką przez 48 metrów, to nic, że piłka zostaje przejęta po 48 centymetrach lotu, ale to jest Aaron. Jedyny piłkarz tego klubu który ma mniej znane nazwisko niż kucharz w telewizji.
MVP meczu Arteta. Cały zespół grał przeciętnie, a on utrzymał swój poziom. Nie byłem jego zwolennikiem w poprzednich meczach ale w tym meczu był naprawdę wyróżniający się. Minimum 14 klas wyżej niż Cazorla.
Podolski 6.5 - chyba dla beki ta ocena, podwyższona o 6 za bramkę.
Mannone? Opis jego gry - wypisz wymaluj Wojtek Szczęsny. Mannone jest jaki jest, ale Wojciech też jest mocno przeciętny. Być może lepszy, ale to jest dylemat w stylu: Chamberlain czy Walcott.
W Anglii nie ma prawdziwych kibiców na stadionach od kiedy miejsca stojące zostały "zakazane" w PL i Championship. Na stadiony chodzą zjadacze hot-dogów, a na Arsenalu, Chelsea czy United pokazać się jest trendy. Marketing, marketing i jeszcze raz marketing.
Brać przykład z Niemców! Tam są idealnie zachowane proporcje, jest miejsce na stadionie dla wszystkich - dla rodzin z dziećmi, dla panów w krawatach ale też i dla fanatyków. Anglia bogatą historię piłkarską próbuje zamienić na pieniądz, a to nie jest dobre. Elementy muszą ze sobą współgrać.
Kibicowanie w Polsce? Na dużo wyższym poziomie, mimo, że ceny są być może nawet wyższe biorąc pod uwagę standard życia.
Strajk kibiców? Takich klubów jak Arsenal to nie obchodzi. Pusty stadion? Przyjdą turyści i zjadacze hot-dogów. Niektórzy postrzegają klub jako wartość sportową, ale powiedzmy sobie szczerze - Arsenal to jest produkt i to ten z wyższej półki. Więcej tu biznesu i marketingu niż sportu i taka jest prawda.
Podolski strzelił gola, jeżeli Arsenal dowiezie ten wynik, to po meczu ocena minimum 8.5.
A to że nic nie gra cały mecz? Trudno ;-).
Łatwo się mądrzyć w takiej chwili, ale Per powinien grać. Przede wszystkim Thomas i Laurent zaliczyli pauzy w ostatnim czasie. Chociażby ze względu na rytm meczowy w którym jest Mertesacker, to Niemiec powinien grać. Za kogo? Nie wiem. Ale Per jest chyba w życiowej formie.
Nie wiem gdzie hejterzy Gervinho, wiem, że na jedną jego bramkę przypada jakieś milion strat.
Żer! Winio!
Ale mecz i tak kiepściutki.
Moim zdaniem Wojciech gra dość przeciętnie nogami, wydaje mi się, że Łukasz ma w tym elemencie większe umiejętności.
O Szczęsnym powiedziałbym, że to najlepszy polski bramkarz, jeżeli chodzi o grę na przedpolu, chociaż i tak nie wiem z czego to wynika, tzn. ta słabość rodzimych bramkarzy. Może z tego, że w polskiej lidze mało który zawodnik z pola potrafi dośrodkować, więc nie trenuje się tego elementu zbyt intensywnie ;-).
Pudelek kropka kom. News dla newsa, nic nie wnosi ale jak ktoś lubi życie pozaboiskowe to okej.
Zawinił czy nie, olać to.
Szczęsny od miliarda spotkań nie obronił nic co nie leciało w niego a i takie strzały puszczał. Miesiąc czy dwa na ławce dobrze mu zrobią, bo na dłuższą metę Włoch to może sobie bronić ale w Hull. Pewnego poziomu już nie przeskoczy.
I tylko szkoda Fabiana, który pod względem umiejętności przewyższa wszystkich konkurentów. Ma jednak słabą głowę a ostatnio i słabe ciało. Nawet Wenger twierdzi, że pod względem samych umiejętności żaden bramkarz w klubie mu nie dorównuje. Coś w tym jest.
Koscielny - najgorszy gracz defensywny do momentu gola.
Mannone - przy bramce mógł się lepiej zachować, ale i tak nie jest to klasyczny babol. Coś tam też obronił, nie mniej niż Mr.Lays przez całą wiosnę, a z pewnością więcej piłek które nie leciały w niego. Utrzyma tę formę przez październik to Wojtuś powinien siąść na ławie.
Gervinho - broniłem go przez długi czas ale on fatalnie zachowuje się w polu karnym. Na dziś zawodnik na ławkę. Dobrze się porusza ale kiepsko kopie.
Ramsey - jak nie on, znacznie poprawił grę. Mimo wszystko wciąż wiele elementów do poprawy. Najważniejsze, że mniej głupich strat notuje.
Arteta był dziś słabszy od Cazorli, powinna być różnica 0,5pkt między nimi. Owszem Arteta miał 94% celnych podań, ale te 6% to piłki kluczowe. Dobry występ, solidny, ale mało kreatywny.
Boczni obrońcy pracują mocno na powołania. Gibbsa powołałbym już na Polskę i spróbował go przy korzystnym wyniku przez pół godziny. A Jenkinson? Nie wiem jak tam jego sytuacja w Anglii/Finlandii, ale walczyłbym o niego na miejscu anglików. Nie znam terminarza, ale może jakieś U-21 od Anglików?
City nie wygrali ligi po raz pierwszy w historii. Gdyby było jeszcze użyte "Premier League" to okej, ale w tym wypadku to po prostu bzdura.
Natomiast o samym zespole...
Nie rozumiem, jak posiadając taką siłę ofensywną, można grać aż tak bojaźliwie z Realem? Real dłuuugimi fragmentami prowadził grę, więc wynik zasłużony - nawet mimo kompromitacji obrony City w końcówce.
Mistrzowi Anglii nie przystoi tak grać. Warto czasem wstać z kolan. Najpierw Chelsea, teraz City... wstyd.
Aha, czyli według Ciebie, lepiej żeby na turniej pojechał EMERYTOWANY bramkarz, niż zawodnik który ileś tam lat trenuje z reprezentacją niepełnosprawnych? Niż człowiek który poświęca swój czas, może nawet swoją karierę, a z pewnością taka impreza jest dla niego życiową szansą? Tylko dlatego, że jakiś emeryt "ma nazwisko"? Lehmann nie jest już sportowcem.
Zresztą, żeby być bramkarzem w takiej drużynie nie wolno przez pięć lat grać w żadnym oficjalnym meczu "zdrowych zawodowców", więc chłopak który ma 20-kilka lat, raczej nie dorabia sobie na boku, nie robi tego dla jaj. To jego sport, sport któremu poświęca swą karierę, sport który trenuje od lat, sport który jest zupełnie inny od tego który widzimy w telewizji.
Adamaggio
Bramkarze na paraolimpiadzie nie mogą opuszczać pola karnego i oddawać strzałów na bramkę.
Spoko, dobrze, że grają "normalni" zawodnicy na bramce, ale Lehmann nie jest na dzień dzisiejszy ani niepełnosprawny, ani tym bardziej nie jest sportowcem. Dla niego to zabawa, dla federacji Niemieckiej i dla MKOL świetny marketing, ale dla sportowca który naprawdę zasługuje na taki wyjazd to dramat życiowy. Czemu bramkarz "x" który trenuje taki a nie inny sport przez ileś lat ma ustąpić miejsca w bramce emerytowanemu celebrycie, bo w takiej roli Lehmann do Rio by pojechał. W wieku 46 lat, przy hobbystycznym treningu jego wartość sportowa jest zerowa.
Cytując klasyka:
Nie róbmy sobie jaj z pogrzebu.
A transfer Makuszewskiego? Gość 23 lata, w ekstraklapie wiele nie pograł jak na swój wiek. Poszedł do klubu lepszego, ale nie na tyle by nie móc sobie poradzić. Do szóstej, może siódmej ligi w europejskiej. W końcu do klubu w którym gra już trzech polaków. To zły transfer? Lepiej jak Mateusz Klich siedzieć na ławce w rezerwach Wolfsburga czy robić karierę w Czeczenii jak Rybus, i zaraz wywalczyć sobie transfer do Spartaka czy innego CSKA. To dobra kluby. W sam raz dla polskich piłkarzy. Nie każdy jest na tyle zdolny by grać w Borussii. Nie każdego interesują też ogony w klubach dołu tabeli. Dobry wybór.
Na łatwiznę? Łatwo iść do City/United/Chelsea/Realu czy Barcy i liczyć zdobyte trofea.
Z tego co mi wiadomo to z Zenitem jest dużo trudniej wygrać ligę mistrzów.
City też wydawało na prawo i lewo - jak się mogło wydawać "bez pomyślunku". Dziś jest to mistrz najlepszej ligi świata i zamiast uśmiechu politowania wzbudzają w rywalach strach.
Nie lekceważyłbym lepiej Hulka i Zenitu, bo zaraz okaże się, że w Europie pojawił się kolejny potentat - czyli kolejna ekipa od której baty zbierze Arsenal w 1/8 LM.
To, że Zenit zaoferował największą sumę odstępnego nie ulega wątpliwości. Jednak sądzę, że taka Chelsea zaproponowała mu porównywalne wynagrodzenie, a i sam Hulk zarobiły więcej na kontraktach reklamowych w Anglii niż w Rosji. Wydaje mi się, że to Porto było bardziej zdeterminowane by "wsadzić" Hulka do Zenita, niż sam Brazylijczyk. Coś jak transfer Kaki z Milanu do Realu.
Oggy
Moja myśl jest banalna. Na Emirates chodzą ludzie którzy chcą tam po prostu być. Na wyjazdy jeżdżą kibice. Samo bycie na stadionie nie jest równoznaczne z byciem kibicem. Doping na The Emirates? Jak w filharmonii. Klasę społeczną burżuazji można postrzegać jedynie przez pryzmat majątkowy, ale nie pieniądz czyni Cię człowiekiem.
Spoko, niech na Arsenal chodzą gwiazdy pop-kultury, niech chodzą politycy, czy nawet królowa Anglii. Ale do cholery - niech kibicują temu zespołowi, a nie oglądają tylko mecz! Oglądać nie znaczy kibicować!
Arsenal pod tym względem jest najgorszym klubem w Londynie. Raz, bilety horrendalnie drogie. Dwa, klub stawia co raz mocniej na marketnig niż na realną wartość sportową.
Można polemizować czy Sagna jest najlepszy czy nie. Ja twierdzę, że świetnie radzi sobie w Arsenalu, no ale...
30 lat, druga poważna kontuzja w ostatnim czasie. Szybszy i sprawniejszy więc już nie będzie. Brak regularnej gry też korzystnie nie wpływa na jego dyspozycję. Ponadto w ofensywie od zawsze ma spore braki, Eboue w tym elemencie był dużo bardziej efektywny. Ba... Jenkinson potrafi dokładniej dośrodkować. Zrobił zresztą przez rok ogromy postęp.
Lepszy zawodnik od Baca? Nie trzeba daleko szukać. Kyle Walker. Kto chce, niech twierdzi inaczej ale równie dobrze nikt mi nie wmówi, że Jack Wilshere jest najlepszym pomocnikiem Premier League, a Wojciech Szczęsny najlepszym bramkarzem.
Jestem w stanie zrozumieć zawodników opuszczających klub. Najgorsze jest to, że zawodnicy obecnej kadry, mają w sobie tyle odwagi, by odejść po pierwszej dobrej rundzie.
Rozumiem frustrację zawodników i dobrze, że Bac mówi o tym dziś, nie w czerwcu, gdy będzie szukał nowego pracodawcy. Piłkarze obecnego składu powinni co raz głośniej zgłaszać swój sprzeciw.
A fani? Jacy fani? Arsenal to klub burżuazji. Arsenal nie ma kibiców od czasu przenosin z Highbury. Ma co najwyżej widzów.
W trybie natychmiastowym pozbyć się go.
Jeżeli Diaby boi się strzelać, to co powiedzieć o "generale" Artecie który równie panicznie boi się podawać do przodu.
Akurat Arteta z LFC zagrał bardzo dobrze ale od miliarda spotkań jest oceniany zbyt wysoko na tyle swoich kolegów.
Prawo jazdy jest zbędne, chyba, że regularnie musisz przemierzać duże odległości. Co i tak zresztą nie zawsze się kalkuluje ale daje pewien komfort. Z pewnością posiadanie samochodu nie jest dla każdego niezbędne.
Tak sobie myślę, że puszczenie Fabregasa było błędem. Kto wie, czy gdyby Wenger nie zatrzymał go jeszcze rok, to Tito byłby tak zdeterminowany jak Pep by go ściągnąć na Camp Nou.
Van Persiego i Nasriego też bym zatrzymał - nawet kosztem ich odejścia za darmo. Inna sprawa, że kto wie, czy w przypadku polityki "twardej ręki", obaj zawodnicy wyrazili by chęć odejścia. Myślę, że obaj czuli żal opuszczając Arsenal, ale polityka klubu jest w ostatnich latach frustrująca dla każdego - włącznie z Wengerem.
A pieniądze? Wiadomo, trzeba się cenić, ale wydaje mi się, że zawodnicy zostaliby w Arsenalu nawet za niższe pieniądze niż w City czy United. Problemem klubu jest zły system wynagrodzeń. A przecież wystarczy odpalić Squillaciego i jego tygodniówkę przeznaczyć na kontrakt Robina. Odpalić Chamakha i dać kasę Samirowi. Odpalić Arszawina i dać kasę Cescowi. A tak, to jakieś smażone kotlety kasują niemałe pieniądze a kibice widzą ich na boisku trzy razy w sezonie.
RIVALDO
To chyba dobrze, co? W końcu pieniądze z abonamentu nie pójdą na transmisję wątpliwej jakości imprezy sportowej. Inna sprawa, że taki TVP Sport, to chyba jeden z najgorszych programów sportowych w Polsce.
Właśnie nie wiem czy oglądać jak Valencia klepie farsę, czy dalej oglądać jak Zlatan demoluje Lille.
Zawodnik kompletny - lewa noga, prawa, główka. Prostopadłe podanie? Nie ma sprawy! Odbiór w obronie? Żaden problem!
Cieszy mnie ta wiara. W gruncie rzeczy ten zespół ma wiele mankamentów, ale paradoksalnie w tym nadzieja. Gwiazdorów w klubie nie stwierdzono, siła w kolektywie. Oby tylko było lepiej!
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie ocenię tego zawodnika pod kątem przydatności dla zespołu w stosunku do ceny ale przestrzegałbym przed wyciąganiem wniosków na podstawie statystyk. W sporcie 1+2 to nie zawsze 3.