Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12729 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 304 z 319 (komentarze od 12121 do 12160):
Transfery to nie jedyne rozwiązanie ale to klucz. Jeżeli Arsenal marzy jeszcze o dobrym wyniku w tym sezonie, bez tego ani rusz.
Taki jest sport. Trzeba wyciągnąć wnioski i grać dalej. Wiara w "lepsze jutro" mnie nie opuszcza.
Nie ma wymówek, nie ma. Cały zespół zagrał wczoraj słabo, włącznie z Robinem.
"Akurat morgan to idiota delikatnie mówiąc. Wstyd, że AFC ma takiego "fana"." - Tak jest, dla mnie nic dodać nic ująć.
Moim zdaniem Wenger nie powinien odchodzić, jeszcze nie teraz. Zeszły sezon - niewiele brakowało, wydaje się, że zadecydowało zimowe okienko transferowe, które Arsenal przespał. Fakt, w zimie ciężko sprowadzić gwiazdorów ale brakło w decydujących momentach jednego, może dwóch SOLIDNYCH zmienników, którzy pomogliby Arsenalowi w walce o trofea.
Druga sprawa to obecne okienko, czyli kompromitacja Arsenalu w całej rozciągłości. Okienko, za które winę ponosi RÓWNIEŻ Wenger. Słowo "również" jest tutaj kluczowe, bo mam wrażenie, że zarząd w pewnym stopniu ogranicza Francuza.
Owszem, nie chcę usprawiedliwiać Wengera na siłę, bo też pewną winę ponosi za obecny stan klubu. Niemniej, daleki byłbym od tak radykalnych kroków jak zwolnienie szkoleniowca.
Oj, długo, bardzo długo będzie się ciągła ta klęska za Arsenalem. Trudno, taki jest sport.
I jeszcze jedno a propos taktyki. Nie sądzę, by mecz na CN i postawa Arsenalu były przejawem hipokryzji Wengera. To Barcelona na nic Arsenalowi nie pozwoliła. Na NIC, bo jak wytłumaczyć, że mimo rezultatu premiującego Barcę dalej, Arsenal nie był w natarciu? To po prostu różnica klas w tamtym spotkaniu, plus pech Cesca i Robina. Nie nazwałbym tego co pokazał Arsenal, nie nazwałbym tego catenaccio. Po prostu Barcelona zagrała genialnie, być może najlepszy mecz w LM, chociaż United też wypadli na ich tle miernie.
Jeżeli chodzi o taktykę, to nie jest to nic dziwnego, że zespoły grają często jednym ustawieniem. Problem leży tutaj chyba gdzie indziej. Wenger zdaje się boi "majstrować" przy taktyce, a zmiany ograniczają się raczej do wymiany zawodników niż samego ustawienia poszczególnych formacji. No, chyba, że mowa tutaj o sytuacjach wymuszonych z przebiegu meczu, tj. pogoń/obrona wyniku, czy czerwone kartki.
Wenger nie potrafi lub nie chce modyfikować swoich założeń taktycznych, nawet gdy jest to konieczne (jak wczoraj). Przypomina mi się mecz z zeszłego sezonu, właśnie z United, w ramach FA Cup, gdzie Fergusonowi też "wypadła" spora część kadry. Zagrali z nami zupełnie inaczej niż w lidze, czy chociażby wczoraj. Typowa angielska piłka, "dzida" i do przodu, z pominięciem drugiej linii, co w połączeniu z wysokim pressingiem Kanonierów, i szybkością zawodników ofensywnych United, przyniosło zamierzony efekt. I to mimo tego, że Arsenal był głównie w natarciu, mając przewagę optyczną na boisku.
To nie obrona, to szacunek. Wielu "fanom" pojęcie obce. Wiadomo, zasadna krytyka, poparta argumentami zawsze w cenie. Rzucanie inwektywami to nie jest żadne rozwiązanie.
Powiem tak: Oni zasłużyli na taki wynik ale my nie zasłużyliśmy na takie baty.
Mimo klęski nie tracę wiary.
In Arsene we trust.
Wojciech Szczęsny 3.0
Laurent Koscielny 2.0
Johan Djourou 1.5
Armand Traoré 2.0
Carl Jenkinson 1.0
Aaron Ramsey 2.5
Andrey Arshavin 2.5
Tomas Rosicky 3.5
Francis Coquelin 2.0
Theo Walcott 3.5
Robin Van Persie 2.0
Alex Oxlade-Chamberlain 1.5
Henri Lansbury - bez oceny
Marouane Chamakh - bez oceny
Inaczej tego nie widzę.
Patrząc na to bardziej optymistycznym okiem, można powiedzieć, że mogło być zawsze gorzej.
Ciekawe czy zespoły z Manchesteru wbiją dziś Londyńczykom 10 bramek?
Póki piłka w grze...
Czyżby znów się pomylił?
"czułem w powietrzu pasję i emocje" - zamienić "pasję" na "pieniądze", wtedy powinno się zgadzać.
Na Highbury kibice również nie imponowali dopingiem. Raczej przez Cesca więc przemawia sentymentalizm.
Inna sprawa, że taki klub jak Arsenal musi po prostu grać na stadionie o możliwie dużej pojemności.
Jest błąd w tekście. Arsenal przegrał na wyjeździe z Bayernem w sezonie 2004/2005, właśnie 3:1.
Natomiast nie mierzyliśmy się z OM, ale Francuskie ekipy nie są nam obce.
2002/2003, Auxerre, 1:0, 1:2
2000/2001, Lyon, 1:0, 1:1
1999/2000, Lens, 1:0, 2:1 (1/2 p.UEFA)
1999/2000, Nantes, 3:0, 3:3 (p.UEFA)
1998/1999, Lens, 1:1, 0:1
1994/1995, Auxerre, 1:1, 1:0 (PZP)
1993/1994, PSG, 1:1, 0:1 (PZP)
Niemcy (prócz wymienionych w tekście):
2001/2002, Bayer, 1:1, 4:1
2001/2002, Schalke, 3:2, 1:3
2000/2001, Bayern, 2:2, 0:1
1999/2000, Werder, 2:0, 4:2
1996/1997, Borussia M., 2:3, 2:3 (p.UEFA)
Grecja:
1997/1998, PAOK Saloniki, 0:1, 1:1 (p.UEFA)
I to by było na tyle, jeżeli chodzi o mecze w europejskich pucharach od lat 90 po dziś dzień.
Nie trzeba też chyba przypominać, że OM i Borussia, w przeciwieństwie do Arsenalu zdobywały już trofeum ligi mistrzów.
Nawet nie oglądałem tej części gali. Zobaczyłem tam tylko "dziennikarza sportowego", Romana K., i wiedziałem, że skoro wyboru mają dokonać ludzie jego pokroju, to zwycięzca może być tylko jeden.
A tak swoją drogą, to nie od dziś wiadomo, że Xavi jest najlepszym zawodnikiem Barcelony i prawdopodobnie na świecie. Messi też jest świetny, ale nie najlepszy.
Grupa niełatwa, ale atrakcyjna. Atrakcyjna dla kibica i stosunkowo atrakcyjna z marketingowego punktu widzenia. Tym bardziej, że jest jak najbardziej do przejścia.
Tak swoją drogą, to brawo Legia!
I dobrze że odszedł. W Arsenalu potrzeba graczy którzy identyfikują się z klubem, nie z pieniędzmi.
Zresztą wymagam od zawodników trochę ambicji, dania czegoś od siebie, a nie tylko narzekania na brak trofeów. Okej, Nasri to dobry piłkarz, ale w EPL trzeba grać więcej niż pół sezonu na maksymalnych obrotach by zdobywać trofea.
Wiedziałem, że Wojtek to wyciągnie! Wiedziałem awruk!
Za 13 baniek nie kupić go to grzech.
Sebastien to w gruncie rzeczy nie jest zły piłkarz. Problem leży gdzie indziej. To nie jest zawodnik dla zespołu pokroju Arsenalu. Młody zresztą też już nie jest i ciężko liczyć na jakiś progres z jego strony.
Gdyby Arsenal odpadł, a UEFA po rozpatrzeniu wniosku uchyliłaby karę to mielibyśmy do czynienia z niemałym skandalem.
Jednak póki co mam nadzieję, że zawieszenie Bossa nie wpłynie znacząco na postawę zawodników w meczu z Udinese.
Przecież to był pewnik, że w Arsenalu nie zagra. Jeżeli coś mnie może dziwić to tylko ewentualne spekulacje na ten temat.
Takie transfery są również istotne. Nie od dziś wiadomo, że trzeba również patrzeć szerzej niż tylko w "teraźniejszość".
Mnie martwią głównie dwie rzeczy. Raz, że drugi mecz EPL i druga czerwona kartka. Dwa który to już samobój (licząc mecze przedsezonowe)? Trzeci? To zdecydowanie za dużo.
Oczywiście, że Łukasz ma rację. Pierwszym bramkarzem na tę chwilę nie jest, niemniej nie ma co składać broni. Wojtek mimo niebywałego talentu nie jest cyborgiem. Jemu również w końcu przytrafi się obniżka formy, kontuzje (odpukać) czy zawieszenia. Łukasz musi trzymać formę, bo nigdy nie wiadomo kiedy wejdzie do bramki, a dobrze by było gdyby Wojtek miał godnego konkurenta, bo to też gwarantuje rozwój.
Jeżeli Arsenal stosunkowo długo będzie grał na wszystkich frontach, to Fabian jest w stanie rozegrać nawet 15-20 meczów w sezonie. Meczów które są równie ważne, w których również trzeba trzymać poziom.
Sam tekst jest okej, niemniej daleki byłbym od tak pesymistycznych przypuszczeń. Owszem, nie czarujmy się, dobrze nie jest, ale warto wierzyć. Wierzyć w trofea, w transfery. Wierzyć nawet gdy jest to naiwne. Kto wie, może Wenger i spółka nas czymś w końcu zaskoczą?
Song wyżej. Na pewno nie był gorszy niż Frimpong czy Jenkinson. Moim zdaniem solidna 7.
To bardzo ważne strzelić tak szybko bramkę. Teraz powinno być "z górki".
Słuchałem relacji z meczu z Newcastle i mówiąc wprost, była ona... żenująco słaba.
Dziś planuję obejrzeć mecz, niemniej sprawdzę również relację radiową, bo widzę, że dzisiaj inny sprawozdawca będzie zdawał relację z meczu.
Jest jeden pozytyw tego transferu. Kapitanem będzie w końcu ktoś kto na to zasługuje.
Początek sezonu i już praktycznie nie ma środka pola. Arsenal czeka jutro ciężki mecz, nawet mimo tego, że Udinese nie jest tą samą ekipą co w zeszłym sezonie.
Jest okej, jednak nie sądzę by do północnego Londynu został sprowadzony akurat napastnik.
Większej żenady nigdy nie czytałem. Panom "redaktorom" na wyspach już podziękujemy.
Mecz z Newcastle pokaże jak to wygląda. Ja mam nadzieję, że celują z formą na początek kampanii, bo jeśli szczyt formy osiągnęli w meczu z Benficą, to nie wiem czy moje nerwy pozwolą mi oglądać Arsenal w tym roku.
Pożyjemy, zobaczymy. Jeżeli Samir przejdzie do City, to ewidentnie da sygnał jak mu "zależy" na trofeach, vide niedzielny mecz.
Sprzedaż to chyba jednak lepsze rozwiązanie, nie trzymanie go na siłę i puszczenie za darmo. Jednak tak jak mówiłem, pożyjemy, zobaczymy. Plotek mamy pod dostatkiem, plotek z których rzadko kiedy coś wynika.
Parafrazując część "fanów" Arsenalu, szczególnie "znafców", chciało by się powiedzieć; "ale z tego Guardioli skąpiec. Żałuje tych kilka milionów. Co to za problem wyłożyć taką kasę? Guardiola OUT, z nim nic nie osiągniemy."
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Czyli rozumiem, będzie transfer, tak? Zostaje tylko Gibbs, który "ku zaskoczeniu" kibiców, jest kontuzjowany. Vermaelen na lewej obronie to nieporozumienie, o Sagni nie wspominając.