Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12598 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 314 z 315 (komentarze od 12521 do 12560):
Akurat Miguel niczym nie zachwycił w tym meczu. Ja go porównuję do takiego Kamila Glika. Owszem, ma czas, ale na moje oko Squillaci był pewniejszym punktem środka defensywy. Zresztą lewa strona i środek obrony sprawiały jak dla mnie wrażenie, hmmm... strachu? Bali się rozegrać piłkę odważniej. In minus zaskoczył mnie Gibbs.
Środek pola bardzo dobry, no może dobry. Denilson zagrał tak jak obecnie potrafi, czyli kiepsko.
Atak to tragedia. Chamakh wyglądał jak amator. Nie wiem gdzie zgubił formę, może problem tkwi w psychice, ale to powód bólu głowy Bossa. Trzeba coś z nim zrobić, bo szybciej wyleci z Anglii niż się tu zjawił. Bendtner natomiast to typowy Rasiak. Miewa przebłyski, ale gole strzela głównie jak się piłka od niego odbije.
Bramkarz to jest temat rzeka. Nie wiem po co go trzymają w Londynie. Kontrakt pewnie nie mały, umiejętności kiepskie, i ogólnie stary chłop już jest. Pozycja Polaków na dzień dzisiejszy jest chyba niepodważalna. Klubową "trójką" dla mnie powinien być Włoch albo Shea, bo oni dają szanse na rozwój, a Manuel już się tylko cofa. Pytam się, czy on złapał wczoraj jakąś piłkę po strzale? Bo ciężko mi sobie przypomnieć. Nie pytam o dośrodkowania, pytam o strzały, bo nie zapamiętałem ŻADNEJ pewnej interwencji. To taka zatruta strzała, i nie chciałbym go już oglądać w tym sezonie.
Zawodnicy którzy występują w pierwszym składzie lub wchodzą dość często nie zawiedli moim zdaniem. Tj. Sagna, Rosicky, Arshavin, Song czy nawet Squillaci. Jedynie tak jak pisałem - blado na szpicy. Widać jednak między takimi zawodnikami jak Arshavin czy Rosa a graczami Leyton była przepaść, i widać jednak to wyszkolenie techniczne.
Transfer Anglika na półwysep Iberyjski to strzał w kolano. To nie liga dla angoli.
W FA Cup grać najmniejszym nakładem sił. Pomyłki się zdarzają, ale jest wiele plusów takiego grania.
Bo Arsenal to nie jest skupisko gwiazdorów i tu nie ma miejsca na fochy. Coś się nie podoba? Na twoje miejsce czekają tylko następni. Przychodzą lepsi i gorsi, ale każdy który odejdzie może być pewien że luka zostanie zapełniona.
Ja lubię przykładowo OM i PSG, nie widzę w tym nic złego. A sam artykuł? Dla mnie o niczym. Takie lanie wody, chociaż rozumiem o co chodziło autorowi. Równie dobrze można napisać o nienawiści kibicowskiej między tymi klubami, ale podobnie jak tu, nikt Ameryki nie odkryje. Jeden lubi X, drugi Y, trzeci X i Y, a czwarty nie lubi nic. Można wszystkie przypadki opisać, ale po co?
@maniek56, przecież to był mecz wyjazdowy.
Zawiodła obrona, zawiódł Bendtner, Chamakh też miał swoje okazje, o bramkarzu nawet się nie wypowiadam. Już Shea lepiej broni. Denilson tradycyjnie nie pokazał nic.
Jedynie coś grali podstawowi zawodnicy i Ci wchodzący z ławki czyli Sagna, Song i Arshavin + co mnie zaskoczyło Rosicky.
I jeszcze tak jak mówi @sochagol. Co innego oficjalna wypowiedź, np. pomeczowa czy wywiad w prasie, to jednak różnica między Twitterem, gdzie zawodnicy prywatnie opisują swoje spostrzeżenia - niekoniecznie mądre i mające wiele wspólnego z prawdą :).
I to nie tylko domena Wojtka :).
Dobrze robi. Pokazuje swoje oddanie do obecnego klubu, "opluwając" w pewien sposób lokalnego rywala. Bramkarz dobrze jak jest taki zadziorny. Nie wiem czy to kwestia ambicji, czy czego, ale wystraszony bramkarz (jako człowiek), boi się zazwyczaj również na boisku.
Jeden jeżeli Wojtek w przyszłości zmieni klub, i będzie mu dane grać przeciwko Arsenalowi na wyjeździe, to biada jemu. Kibice Chelsea pewnie to oleją, ale fani Gunners zapamiętają. Może niekoniecznie tę wypowiedź, ale to jak Wojtek mocno utożsamiał się z klubowymi barwami.
Zasadniczo skład do przewidzenia, może z małymi wyjątkami.
Chciałbym żeby Chamakh przełamał się w tym meczu. Moim zdaniem, jeżeli ten zawodnik jest w formie, będzie pewnego rodzaju jokerem na Barcelonę czy Manchester United. Na pewno lepsza alternatywa niż Bendtner.
Jego transfer do Arsenalu byłby dobrym rozwiązaniem.
Dla Arsenalu - który pozyskałby świetnego zawodnika
Dla Obraniaka - któremu ubyło by konkurencji w klubie
Ja się cieszę że ma poukładane w głowie, bo nie jeden był już taki talent i nie jeden marnie skończył.
Jack mentalnością przypomina mi naszego Wojtka, a jego umiejętności i potencjał pozwalają wierzyć że poprowadzi kiedyś Anglię do mistrzostwa świata, kto wie, może nawet w Brazylii.
Jeżeli Wojtek będzie nadal się tak rozwijał, to James będzie drugim Kuszczakiem - cała kariera numer 2 w wielkim klubie.
Fabregas, ty lepiej przypomnij sobie jaki byłeś zawstydzony, jak chciałeś wymienić koszulkę z Arturem Sobiechem, hehe :)
A tak poważnie, to kto jak kto, ale to Messi powinien być zawstydzony przez Jacka.
Motywacja, motywacją. Ale to niemożliwe by podejść tak samo do meczu z Barcą co Leyton Orient. Owszem, skupić się trzeba, nie wolno lekceważyć rywala, ale to na pewno inna stawka, inny prestiż i zawodnicy to czują.
W tym sezonie wygramy wszystko co się da - nadszedł czas ! :)
I jeszcze jedno. Bronić to się akurat potrafimy, co Boss pokazywał już jakiś czas temu. Jednak chyba nie ma do tego wykonawców w Arsenalu.
Ja uważam że paradoksalnie pierwsza połowa była ciekawsza, lepsza w wykonaniu Arsenalu. Nie licząc końcówki, bo nawet od razu po wejściu Arshavina nie wyglądało to dobrze.
A propos Barcelony, i rewanżu na CN, wypowiem się w stylu Szarana.
Nie mogą tego wygrać, życzę im tego, poczekam, przeproszę państwa, ale wydaje mi się że nie mogą wygrać.
Lepszy był Arsenal. Przecież o to chodzi żeby w piłce strzelać gole. To tak jakby Małysz po wylądowaniu na buli, cieszył się że ma noty po 20pkt.
Zresztą zakładając nawet że Barcelona była lepsza, to ja się pytam co by było, gdyby Arsenal był lepszy? 5, może 6:0?
Przed meczem obawiali się niektórzy tego środka pola. Był Cesc, był Song, ale to Jack miał być zawodnikiem który będzie odstawał poziomem od Katalończyków.
Futbol jest jednak piękny. Kto by się spodziewał że taki można powiedzieć żółtodziób, na tle powiedzmy Xaviego, będzie rozdawał karty? Wspaniała sprawa.
Ja widzę Rosjanina w takiej roli jak wczoraj, w roli Jokera.
W sumie życia jest przewrotne. Krytykowany za wiele występów w PremierLeague, wczoraj zagrał jak profesor. Ostoja defensywy, mur nie do przejścia.
Gola strzelił, ale musi być więcej koncentracji, bo prawie podarował jednego. Jednak występ na plus.
Trzy tygodnie po wczorajszym meczu będą nie do wytrzymania.
Było jak było, błędy i kiksy również się zdarzały. Jednak jest jedna rzecz która mnie cieszy (złe sformułowanie, bo po takim meczu wszystko mnie cieszy:)) Chodzi o grę zespołową Arsenalu. Meczu nie wgrał Cesc, Robin, Samir czy Wojtek. Wygrała drużyna, i każdy harował na to jak wół.
Zasadniczo się zgadzam. Wilshere chyba uratował honor środka pola londyńczyków. Koscielny każdy widział - wyłączył z gry zawodnika reklamującego popularne chipsy. Wojtek uratował dla nas końcówkę. Walcott był kryty, ale był to zawodnik który robił różnicę. Na początku meczu szczególnie to było widać. Lepiej też radził sobie z prawej niż lewej strony.
Djourou nie zagrał katastrofalnie, ale moim zdaniem to i tak jego najsłabszy mecz od jakiegoś czasu. Obrońca musi być pewny. O ile on mówił przed meczem że dobrze że ma za plecami Wojtka, to o tyle Wojtek nie może tego powiedzieć po meczu o Johanie. Ja jednak wierzę że może po prostu podpalił się psychicznie, zjadł go stres.
Clichy to też taki do ocenienia trudny. Nie będę tu pisał wiele na jego temat - powiem tylko, grał lepsze mecze w sezonie.
Cesc to chyba rozczarowanie meczu, przynajmniej dla mnie. Nie wiem co się dziś stało z tym zawodnikiem, ale na tle Jacka wypadł jakby to on miał te 19 lat, i pierwszy raz zagrał w meczu o taką stawkę. Owszem był kryty, ale prócz początku meczu, gdzie miał genialne zagrania, to później nie miał żadnego pomysłu na grę. Tutaj krycie Hiszpana nie usprawiedliwia, bo nawet mając piłkę przy nodze potrafił skiksować.
Song pracował na czerwoną kartkę całą pierwszą połowę. Fakt LM to nie PL, i tu mamy inne standardy sędziowania i pobłażliwości, ale ewidentnie nie myślał(?) nad konsekwencjami każdego faulu. Fajnie, piłkarze Barcelony go unikali. Ale dostając w końcu tą czerwień zespołowi by na pewno nie pomógł.
Van Persie - miał lekki żal do niego po pierwszej połowie. Barcelona to nie jest Wolverhampton, i tutaj każda sytuacja może być tą ostatnią. Na szczęście Holender zrehabilitował się w drugiej połowie i strzelił w paradoksalnie gorszej sytuacji. Ogólnie był jednym z lepszych zawodników meczu, może nawet najlepszym. Zawiodła tylko skuteczność w pierwszej połowie. Jednak jestem zadowolony z jego występu, jak i zresztą wszystkich chłopaków. Jedni zagrali lepiej, drudzy gorzej, ale gdyby zabrakło chociaż jednego z nich, to wynik mógłby być zgoła innym, i za to im dziękuję.
Na koniec jeszcze słów kilka o bramkarzu Barcelony. Przedwczoraj fan Katalońskiego klubu, próbował mi wmówić że Valdes jest drugim bramkarzem świata, nieznacznie za Casillasem. Jeżeli tak jest, to proszę Państwa, ogłaszam że w Polsce narodził się nam najlepszy GK w historii piłki kopanej i nazywa się Szczęsny Wojciech. Bramkarz ten był w dzisiejszym meczu o klasę lepszy od swojego vis-a-vis na boisku.
@Hivth
Wiesz, wyrażając na antenie opinię, co tu dużo mówić uwłaczającą Arsenalowi, można powiedzieć w łagodnych słowach - nieprofesjonalne zachowanie komentatora. Słów nie przytoczę, bo nie pamiętam. W każdym bądź razie wypowiedź sugerowała na niezasłużone zwycięstwo. Za takie, jak to ująłeś "podwyższenie znaczenia wygranej", to ja jednak podziękuję, ale meczu z udziałem Barcelony już pewnie nie obejrzę z polskim komentatorem.
I to też nie jest kwestia jakiegoś uprzedzenia do Barcelony. Po prostu jestem zdania że profesjonalny komentator/dziennikarz, powinien być neutralny (na pewno w pracy), bo to pozwala zachować obiektywizm. Dobrze że dzisiaj jakiś Hercules albo inny kopciuszek nie grał z Barcą, bo przy takim wyniku, to komentator chyba by powiedział wprost: mieli farta, grali beznadziejnie i ogólnie są do d***, Barca king, hulaj dusza, piekła nie ma.
@alllfc
Od zawsze? Dajesz pokaz swojego kibicowania, nie pamiętając sytuacji klubu kilka lat wstecz.
Zapomniałbym dodać. Na minus oceniam komentatorów. Barca to Barca, nie ich wina że są na topie. Ale te wszystkie zachwyty nad Katalończykami, te ochy i achy. Nie chcę nawet o tym myśleć, bo takie słowa się rzucają na język...
Po kibicach, a raczej fanach (szczególnie tych internetowych) wielkich oczekiwań nie mam, ale Panowie w telewizji mogliby zachować trochę więcej obiektywizmu, zamiast słodzić na każdym kroku Barcelonie, i umniejszając niewątpliwy sukces podopiecznych Bossa.
Po pierwszej połowie nasunęło mi się na myśl znane przysłowie - grają jak nigdy, przegrywają jak zawsze.
Uważam że pierwsza połowa, szczególnie jej początek był ciekawszy, na pewno z perspektywy samej gry Arsenalu. Szkoda zmarnowanych sytuacji, zabrakło zimnej krwi. Może to zadecydować o awansie, ale wcale nie musi. Wszystko w nogach podopiecznych Wengera.
W drugiej połowie widziałem Arsenal bez wiary w zwycięstwo. Jednak boiskowe zmiany, i przede wszystkim bramka RVP dodały skrzydeł Londyńczykom. Wspaniale było patrzeć jak Arsenal, co tu dużo mówić... dominuje, i to w meczu z takim rywalem. Jestem dziś naprawdę bardzo szczęśliwy.
Bohaterzy meczu to dla mnie Wilshere za grę ofensywną, Koscielny za obronną, i Szczęsny za końcówkę meczu.
Mecz może się podobać. Szczególnie gra Jacka i Theo. Dziwię się że Arsenal tak mało gra prawym skrzydłem. Moim zdaniem Fabregasa też stać na więcej. Na dużo więcej. Song jak nie zarobi czerwieni to będzie cud. To tak pokrótce o pierwszej połowie ode mnie.
Wczoraj pisałem że okazje trzeba wykorzystywać żeby myśleć o triumfie. Jest jak jest, ale ja nie rozumiem jak Arsenal nie strzelił gola w pierwszej połowie. Reakcja Bossa po pudle Robina, pokazała że jednak Van Persie czasami rozczarowuje Wengera :).
Druga połowa? Powalczyć można, nawet trzeba. Barca jest dziś do ogrania, brakuje tylko zimnej krwi, i o sukces będzie szalenie ciężko. Liczę jednak przynajmniej na remis.
Zmiany też pewnie będą. Ja patrząc na dzisiejszy mecz, widzę Samira na środku w miejsce Cesca. Arshavin na prawe skrzydło, albo obok RVP, a Theo przesunąć na lewo. Song do zmiany ale kto w jego miejsce? Boss będzie miał w przerwie i w drugiej połowie nad czym myśleć, a ja ze swojej strony dodam że mam nadzieję że druga połowa nie będzie gorsza niż pierwsze trzy kwadranse.
Aj, świetnie to napisane.
Uwielbiam to.
Taka decyzja była do przewidzenia, jednak wierzyłem że może jednak dla Anglii zagra. Ale to ma tylko znaczenie w kontekście gry dla Arsenalu i tak jak koledzy niżej wspominali PNA. Na jego miejscu też bym wybrał Ghanę.
To samo co Song pomyślałem rano. Jednak nie można pozwolić sobie na marnowanie sytuacji, bo może ich wiele nie być, a co najważniejsze - nie wolno głupio tracić bramek. Każdy stracony gol (szczególnie u siebie) oddala Arsenal od 1/4.
Dokładnie tak jak mówi AlexVanPersie.
A szkoda trochę, bo oczekiwałem dużo więcej po tym zawodniku, obserwując jego początki w Arsenalu. Ale może jeszcze się wyrobi.
Żeby tylko nie było jak z Robbenem na mundialu.
To będzie sezon Arsenalu.
Skoro Barcelona nie jest faworytem, to o jakim sprawieniu niespodzianki on mówi?
Gdyby Barca nie była faworytem, to Arsenal powinien wygrać zgodnie z planem:).
"Van Persie nie byłby gorszym piłkarzem gdyby miał za plecami Xaviego i Iniestę."
Tak miało być napisane.
Nepharin
Właśnie pisałem o kolektywie. A przykładowo Messi bardzo dużo traci ze swojej wartości jeżeli nie ma za plecami Xaviego i Iniesty, czego przykładem są MŚ i w miarę niezły występ, ale dużo poniżej możliwości Lionela. Uważam że Van Persie nie byłby gorszym zawodnikiem od Messiego. Mówię to poważnie, chociaż nie jestem wielbicielem Holendra. Jednak jest inaczej, ale biorąc pod uwagę formę Robina jetem spokojny o jego dobry występ.
Arshavin i Villa to nie do końca dobre porównanie, bo trochę inne role mają do spełnienia na boisku. Natomiast Cesc nie ustępuje wiele Xaviemu, chociaż tego drugiego uważam za najlepszego zawodnika świata. Poziom umiejętności podobny. Songa też stać żeby zagrał na poziomie Busquetsa, nie jest on jednak pewnym zawodnikiem, i wahania formy u niego to norma. Przeplata świetne mecze z beznadziejnymi, ostatnio jednak był niezły więc tutaj stawiałbym ich na równi. Różnica jest jedynie między Iniestą a Jackiem. Wilshere ma potencjał aby być takim piłkarzem jak Anders, ale póki co, jeszcze mu daleko.
Gracze Barcelony pokazują że nie są cyborgami. Pokazali to w ostatnim meczu ligowym, i pokazują to w meczach reprezentacji Hiszpanii po mundialu. Na pewno Barca jest do pokonania, przynajmniej na Emirates.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ja podzielam zdanie Bossa. Obecny format rozgrywek jest idealny. To nadaje też wyjątkowości FA Cup, a gdzie indziej puchar krajowy ma być wyjątkowy jak nie w ojczyźnie futbolu.