Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12723 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 32 z 319 (komentarze od 1241 do 1280):
@Dzulian: przecież ja nie chcę nawet uczestniczyć w tych rozgrywkach, ale próbuj dalej.
@Dzulian: ty to chyba jesteś kibicem West Hamu.
Też już to pisałem, że każde trofeum warto podnieść. Ale też pisałem o hierarchii.
Ale jeżeli już jesteśmy przy nagrodach, to wydaje mi się, że finansowo więcej zyskasz awansując z Championship do Premier League po barażach, niż zdobywając mistrzostwo świata.
Czasem po prostu tak bywa, że w gównianych rozgrywkach jest całkiem atrakcyjna nagroda. W obu przypadkach nagrodą jest też to, że nie musisz się już bujać w tych rozgrywkach.
Mimo wszystko, nie sądzę by Messi zagrał kiedyś w Championship.
@Dzulian: wiem, że nie interesuje cię co myślę, bo nie czytasz co odpisuję.
Ale początek był to był kolego taki, że ja napisałem, że te rozgrywki są gówniane, a awans do LE żadnym sukcesem nie jest.
A potem to się odpaliłeś.
@Dzulian: jeżeli już próbujesz punktować moją logikę, to spróbuj też zrozumieć, że udział w tych rozgrywkach nie jest równoznaczny z ich wygraniem.
Skupiasz się cały czas na końcowym triumfie w tych rozgrywkach, nie zaś na samych zawodach. Widocznie nie potrafisz zrozumieć, że nie jest sukcesem znaleźć się w LE. Sukcesem jest te rozgrywki wygrać, bo prócz trofeum, jest to dodatkowa ścieżka awansu do LM.
Zarzucasz mi fikoły, a sam masz problem ze zrozumieniem najprostszych kwestii. Dla dużych klubów znalezienie się w LE to jest przypał. Cały czas mówię o rozgrywkach.
Natomiast zwycięstwo w nich to jest sukces, to jest trofeum, czasem to jedyna droga awansu do LM. Nie przypominam sobie bym napisał, że to trofeum gówno znaczy, albo że lepiej być w czwórce, niż być w czwórce i mieć trofeum.
Tak naprawdę jedynym pozytywnym scenariuszem gry w LE, jest końcowy triumf.
To tak jakbyś wygrał konkurs czytania ze zrozumieniem. Skoro go wygrałeś, to wiadomo że musiał być gówniany. Natomiast nagrodą był bilet na mecz AFC, czyli całkiem atrakcyjna nagroda.
@Dzulian: ciężko z tobą dyskutować, skoro nie czytasz tego co piszę.
Nikomu wykładu robić nie muszę, tak jak ty nie musisz mi wymieniać klubów które brały udział w tych rozgrywkach. Po prostu spróbuj przeczytać co napisałem, ale ze zrozumieniem.
Np. drugi akapit mojego ostatniego komentarza, to nie będziesz pisał takich bredni, że każę trenerom rezerwy wystawiać w półfinale.
@Dzulian: gdzieś tam niżej pisałem, że to puchar pocieszenia i nie należy traktować tych rozgrywek jak coś z czego należy się cieszyć, a raczej starać się tam nie wrócić w przyszłości. Ostatecznie zwyciężając w tych rozgrywkach, w nagrodę nie musisz w nich grać w następnym sezonie. Nie da się traktować poważnie tych rozgrywek i w żaden sposób sobie nie zaprzeczam.
O ile każde trofeum jest cenne, puchar ligi też, to hierarchia jest jasna. Nikt mocny nie rzuca wszystkich swoich sił na rozgrywki drugiej kategorii. Chyba, że w finałowej fazie. To nie jest wybór mieć puchar czy nie mieć, tylko często wybór, czy w końcowej fazie sezonu rzucić wszystkie siły na ligę, na puchary, czy powalczyć na obu frontach. Dla topowych klubów to przede wszystkim dodatkowa ścieżka powrotu do LM. Trofeum to miły dodatek.
Natomiast w kontekście Arsenalu rozmowa o triumfie w LE była zasadna za czasów Wengera i Drakuli, bo po prostu chcieliśmy szybko wrócić do LM. Teraz też chcemy i ta LE nie jest nam do niczego potrzebna.
No i znam inny scenariusz. Piąte miejsce i klęska w finale. Nie dość, że grasz gdzieś w Azerbejdżanie, to gówno z tego masz. Jak odpaść to już lepiej w 1/8 LM.
@Dzulian: dobra, to przebijam.
1 miejsce w lidze i zwycięstwo w LM.
I cyk, dwa puchary w gablotce.
@Dzulian: a ile razy wygraliśmy LE, że kalkulujemy to zestawiając z pozycją w lidze?
To jakby Mioduski wyszedł i zakładał budżet prognozując wyniki w pucharach. A nie, czekaj...
@Dzulian: grają, bo tak jest skonstruowany system rozgrywek. Przecież to są praktycznie same spady z Ligi Mistrzów.
Powiem więcej to nie są słabe rozgrywki, to są gówniane rozgrywki. Skoro nawet piłkarze potrafią wypowiedzieć się w ten sposób, to ja nie mam z tym problemu.
Ostatecznie jednak grają tam ci, którym nie poszło w poważniejszych rozgrywkach. W lidze narodów też jest dywizja B, też znajdziesz tam bardzo dobrych zawodników i też nikt tego nie ogląda.
@Garfield_pl: to jest oczywiste, że kadra musi być szersza, nawet teraz jest za wąska, a nie gramy nigdzie. Natomiast Liga Europy to nie jest progres, to nie jest coś z czego trzeba się cieszyć. Dla mnie to gównorozgrywki, których nawet nie potrafimy wygrać. Traktuję to na zasadzie - nie poszło ci w lidze, graj sobie w rozgrywkach pocieszenia, ale za rok to już się postaraj bardziej w lidze.
@Garfield_pl: ale wiesz, że w LM grasz raczej pierwszym garniturem. Przede wszystkim jednak poważni piłkarze chcą grać w poważnych rozgrywkach.
Nie wiemy jak sezon się skończy, ale ruchy w zimowym okienku już jak najbardziej.
Bawi mnie jak ktoś mówi, że Arsenal zarobi na odejściu PEA, bo zejdzie z jego tygodniówki. Z tego co wiem, to właśnie obecna ekipa zaproponowała mu tak olbrzymie zarobki. Taki ciąg chronologiczny:
- podpisujesz gwiazdę na gwiazdorskich warunkach
- gwiazda przestaje grać
- oddajesz gwiazdę bez odstępnego
- płacisz zawodnikowi wynagrodzenie/jego część/odszkodowanie, chociaż ten u ciebie nie gra
- sprzedajesz to jako success story
Nketiah nie odgrywa żadnej istotnej roli, wchodzi jako zmiennik, kończy mu się kontrakt. Co robi Arsenal? Odrzuca oferty za niego, bo oczekuje więcej. W lecie zawodnika nie będzie, podobnie jak pieniędzy.
Lacazette przecież też odejdzie, to w zasadzie pewne. O jego sprzedaży mówi się od przynajmniej 1,5 roku. Oczywiście Arsenal tak sfinalizował sprawę, że ani zawodnika nie sprzedał, ani nie przedłużył z nim kontraktu. Dziś może już rozmawiać z innymi klubami. Na szczęście francuz jest profesjonalistą i wierzę, że nie położy laski na klub w ostatnim półroczu kontraktu.
A w lecie kiedy zostaniemy z samym Balogunem, musimy ruszyć po dwóch napastników. Wszyscy wiedzą, że będziemy zdesperowani, więc cena z automatu również pójdzie w górę. Zajmując miejsce niższe niż czwarte, płacić trzeba będzie jeszcze więcej, a hajsu będzie mniej.
Liga Europy to żadne puchary dla AFC. Hajsu z tego nie ma, nikt tego nie ogląda, a trzeba mieć szeroką kadrę na gównomecze w Austrii i na Białorusi.
Edu i Arteta się skompromitowali. I trzeba to podkreślić.
Najbliższy? Ta przerwa tak się ciągnie, że do tego czasu zapomnę, że rozgrywki jeszcze trwają!
@Chrapek596: przestań
Przespane okienko. Wypychanie Aubameyanga na otarcie łez.
Szanuję Barcelonę. Wzięła Aguero z problemami sercowymi, teraz czas na Aubameyanga z problemami sercowymi. Im to chyba Dembele tam doradza.
Borze, nie.
Co do transferów to jestem rozdarty. Nie oczekuję, że zaczniemy łatać teraz dziury byle czym, byle kupić. Wiem, że trudniej o duże ruchy zimą. Warto byłoby jednak dać sobie szansę na Champions League. W środku pola nie mamy dziury, tylko lej po bombie atomowej. W ataku już teraz nie jest ciekawie, ale latem to obudzimy się z ręką w nocniku i jednym Balogunem w składzie. Dopiero wtedy kluby nas będą chciały wydoić. Tam możemy przebić cenę za Pepe i przyjdzie np. taki Musa Barrow.
Top 4 należy oczekiwać już w tym sezonie od Artety. O ile przed sezonem ciężko było tego wymagać, to rozgrywki tak się potoczyły, że po grudniowych meczach zdobyliśmy właściwie pole position w tej walce. Drużyna pokazała, że momentami dojeżdża na ten czołowy poziom. Terminarz sprzyja, z letnich transferów większość zadowolona, Aubameyang odsunięty. United ssie, Tottenham ssie - to po prostu trzeba zrobić w tym sezonie.
A potem przyszedł styczeń.
Za 50 milionów to można wymagać by napastnik miał dwie nogi. Nie wiem jakim sposobem taniej kupić napastnika "na już" by włączyć się do walki o czwórkę. Oczywiście, można poszukać wśród mniej oczywistych graczy, ale na tę chwilę zostajemy od czerwca z samym Balogunem.
@lordoftheboard: Ale, że Saka i Smith Rowe nie przyszli ci do głowy? Żart, hiperbola. Swoją drogą, to Hart lubi chlapnąć drinka, dwa lub czterdzieści. To nie jest karalne, ale chyba nie ma przypadku, że już dawno wypisał się z poważnego grania.
To są jacyś anglicy w Premier League którym nie odwala korba kiedy zyskują status gwiazdy?
Piłka nożna to rozrywka dla boomerów. Pomysły pt. Liga narodów, liga konferencji, mundial co dwa lata czy superliga, pokazują tylko jak leśne dziadki nie kumają bazy.
Jeszcze nie siwy, a już bajerant.
Jak widzę całą tę plejadę gwiazd, na czele z Marim, to nie mogę uwierzyć, że ten chłopak nawet nie zadebiutował. Arteta powinien lepiej zarządzać zasobami.
Vlahovic od początku był nakręcony na Juventus. Cała ta historia z Arsenalem to gra menadżera zawodnika.
Podobno talent. Niech ogrywa się na wypożyczeniu.
Jak dla mnie to typowi spadła gwiazdka z nieba. Nigel Pearson spektakularnie utrzymał Leicester, po czym został zwolniony, bo synalek nawywijał głupot. Ranieri na tej fali dopłynął aż do mistrzostwa, chociaż potrzebny był do tego zbiorowy wylew całej czołówki.
Ostatecznie obaj i tak zostali wylani przez Watford.
Gdybym wiedział kiedyś to, co wiem teraz
Byłbym zupełnie innym człowiekiem
Ale wtedy przecież nie byłbym sobą
Więc skąd bym miał to, co wiem wiedzieć?
Czy Xhaka to Rogal DDL?
@arsenallord: jak to Emile niewidoczny? W zasadzie jego dogrania to jedyne co sensownego Arsenal stworzył. W pierwszej połowie wyłożenie do Odegaarda, w drugiej sytuacja Lacazette'a.
Na koniec kiedy mówimy o transferach to jednak musimy spojrzeć w tabelę. Straciliśmy punkty z czerwoną latarnią ligi. U siebie. Z przeciwnikiem z ubytkami w składzie, który zrobił tu tylko jedną zmianę.
@TomekO: Westwood spokojnie powinien wylecieć za faul w pierwszej połowie na Tierneyu. Brownhill tak samo, sędzia oszczędził go, spokojnie powinien wyłapać dwie żółte za faule taktyczne.
Daleki jestem od zganiania winy na sędziów po tak gównianym meczu, ale te decyzje były śmieszne. Dla nas w konsekwencji krzywdzące.
Natomiast dzisiaj sędzie zrobił więcej by Burnley skończyło mecz w jedenastu, niż Arsenal by wygrać ten mecz.
Bolesna strata punktów. Piłkarze zdają sobie sprawę, że tych punktów może zabraknąć na końcu sezonu.
Przydałby się Ceballos na Burnley.
Kolejna saga z bramkarzem? To pewne, że bramkarz będzie potrzebny, ale Arsenal kompletnie nie potrafi zarządzać zasobami na tej pozycji. Trzeba było pozbyć się Leno kiedy Martinez wskoczył do składu, przedłużyć kontrakt z Emim i wtedy masz hajs i dwóch bramkarzy (Ramsdale). Martinez albo by rywalizował, albo za chwilę próbowałby odejść.
A teraz? Arsenal zostaje z jednym bramkarzem, a Leno pójdzie za darmo albo za dwa złote, więc Arsenal znów ruszy w panic buy, bo przecież młodzi na dwójkę się nie nadają.
W kontekście walki o czwórkę, zmartwiło mnie jedno. Arteta w żaden sposób nie potrafił zareagować. Ja wiem, że ławka krótka, ale nawet wpłynąć na tych, którzy już na boisku są. Z Nottingham Forest było to samo i skończyło się zerem w liczbie strzałów na bramkę.
Partey? Gdyby to był Xhaka, to właśnie podlewalibyśmy tego grilla benzyną. Kompromitacja.
Gabriel to od miesiąca strasznie zjechał z formą. Mój faworyt do gracza rundy, ale ostatnie tygodnie to co mecz zjazd.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Dzulian: słuchaj, nie będę się z tobą kłócił. Nie chcę podpaść kibicowi West Hamu.
Nawet cię podziwiam. Zrobić taką kurtyzanę ze swojej logiki, no brawo. Teraz już wiem czemu roksę zamknęli.
Z fartem wariacie!