Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12723 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 33 z 319 (komentarze od 1281 do 1320):
Można też powiedzieć, że nie grając w finale, będzie więcej czasu na odpoczynek.
Złośliwi eksperci powiedzieliby, że Arsenal odpoczywał w weekend. To nieprawda. Dziś było widać jak koronawirus wpłynął na drużynę. 15 minut i już nie mieli siły grać.
Partey na ławce? Wow.
To się Algieria skompromitowała na PNA. Jeszcze niech Gwinea Równikowa utrzyma prowadzenie i Komory gazowe grają dalej.
Rzut oka na historię. Ostatni triumf AFC w pucharze ligi to rok 1993. Od tego czasu to będzie dziewiąty raz kiedy Arsenal zameldował się w półfinale. Trzy razy udało się przejść tę fazę:
2007 rok: Tottenham po dogrywce (5:3 w dwumeczu)
2011 rok: Ipswich 3:1 w dwumeczu.
2018 rok: Chelsea 2:1 w dwumeczu.
W żadnym z tych wypadków Arsenal nie wygrał pierwszego meczu, za każdym razem grając na wyjeździe. Później Arsenal przegrał wszystkie finały z "niebieskimi" drużynami, kolejno z Chelsea, Birmingham i Man City. Sami wiecie kto już czeka w finale 2022.
Pozostałe półfinały to:
1996 rok i Aston Villa wygrywa bramkami na wyjeździe.
1998 rok i Chelsea wygrywa 4:3 w dwumeczu.
2004 rok: Middlesbrough wygrywa 3:1 w dwumeczu.
2006 rok: Wigan bramkami na wyjeździe po dogrywce.
2008 rok: porażka z KFC 6:2 w dwumeczu
Kolejny z syndromem catarro.
Zawsze mnie bawi ten rozstrzał w afrykańskich drużynach. Większość krajów ma w swoich kadrach jakieś gwiazdy. No taka Ghana, w kadrze gracze Premier League, a gola dla nich strzela Boakye czyli totalny żużel który skompromitował się dopiero w Górniku Zabrze.
W ogólnym rozrachunku zdecydowanie rozczarowanie.
Komory gazowe. Na szczęście to gaz rozweselający i za chwilę wszyscy będziemy cieszyć się z powrotu Parteya.
W zasadzie piłkarski recykling. W pewnym momencie gwiazda ligi, dziś bezużyteczny i drogi w utrzymaniu. Miał pomóc wrócić Arsenalowi na szczyt, licznik meczów w CL dla AFC zamknie się na okrągłym zerze. Szkoda.
Mnie też to przekładanie wkurza, to pole do nadużyć.
Z drugiej strony, niech piecze dupsko te gadające puste głowy. Bardzo dobrze.
Wkurza mnie takie przekładanie meczów. Chciałabym poznać jakieś transparentne wytyczne.
Wiedziałem, że będzie shitstorm o ten tytuł.
Moim zdaniem normalny. Uszczypliwy, ale oddający nastroje wśród kibiców. Ostatecznie nimi właśnie jesteśmy, a szydera, frustracja i ogólnie złe emocje to też część kibicowania.
Mam tylko jedną prośbę. Więcej wyrozumiałości dla komentujących, bo czasem warny są wręcz absurdalne. Nie dla rynsztokowego języka i obrzucania się gnojem, ale "głupka" czy nawet "debila" w emocjach można chyba zaakceptować. Oczywiście w zależności od kontekstu i jednak bez nadużywania takich sformułowań przez danego usera.
Mimo wszystko, flop letniego okienka to moim zdaniem Lukaku.
No to City już oficjalnie.
Xhaka, kszaka, ale pytanie jak tam Saka.
@BizoNxd6: nolic się nie liczy. Wciąż można jeździć na sankach, nawet bez śniegu.
Dobry ruch, potrzebuje gry.
Under (OM) strzelił samobója i OM wygrało 1:0? Hmm...
Włączyłem Maroko - Ghana, a tam powtórka z Forest - Arsenal. Dajcie spokój.
@ArsenalChampion: zdradzę ci protipa. Jeżeli nie zgłosisz się do rozgrywek to zawsze będziesz wypoczęty.
Tylko ja być może jestem ograniczony, ale zakładam, że chcemy zdobywać trofea. Jest półmetek sezonu, wiele meczów do rozegrania, a w międzyczasie i tak będą przerwy na kadrę, i tak. To na pewno nie jest czas na podejmowanie decyzji na których rozgrywkach się skupić. Nikt, absolutnie żaden trener nie powie, że chce odpaść z rozgrywek na pół roku przed ostatecznymi rozstrzygnięciami, bo ktoś będzie zmęczony na wiosnę. To jakby olać ligę w grudniu, bo trzeba skupić się na rewanżu w LE w lutym.
Nie zapominajmy też, że jest jakaś grupa zawodników która potrzebuje minut, ktoś wraca po kontuzji, trener chce coś przetestować. Dodatkowe mecze to jest tylko korzyść dla zawodników. Na końcu to sprowadza się do tego jak tymi zawodnikami zarządzasz.
Arsenal nie gra w europie, w lidze do odrobienia tylko jeden mecz, na euro w lecie to nie pograł w zasadzie nikt prócz Saki (dziś 90 min) i Xhaki. Nie piszmy idiotyzmów o tym jak to dobrze odoaść z pucharu.
I na koniec. Jak można wymagać czegokolwiek od piłkarzy jeżeli porażkę uznaje się za pozytywny rezultat. To jest zaprzeczenie idei kibicowania. A a propos zmęczenia, dopiero były jęki by grać z Liverpoolem za wszelką cenę. Bez kitu, szkoda strzępić ryja.
Tak, tak, Arsenal odpadł i teraz będzie miał siły na walkę o top 4. Zazdroszczę słońca w styczniu, bo ewidentnie tu komuś przygrzało.
Już martwię się jak zmęczeni będą piłkarze kiedy w końcu w tej LM zagrają.
Nie czepiałbym się Patino. Co ma pokazać, w zasadzie debiutant, gdy wszyscy wokół grają takie gówno?
Mam tylko jedno zastrzeżenie do Charliego. Chłopak porusza się i biega jakby miał 48 lat.
Dziś naprawdę wystawiliśmy wkłady do koszulek. Koszulki piękne, idea szczytna, ale piłkarza nie widziałem ani jednego.
Paździerz ten mecz. Gdyby zaczął się o 20 to na drugiej połowie już bym spał.
Magiczny wieczór.
Potężne rozczarowanie po meczu. Kiedy prowadzisz, gnieciesz takiego przeciwnika, a i tak nie zdobywasz nawet punktu. Najgorsze jest to, że Arsenal dołożył do tego wyniku nie cegiełkę, a całą taczkę cegieł.
Rozumiem euforię po meczu o tyle, że ta drużyna nareszcie pokazuje, że można i trzeba od nich mieć wymagania. Te wymagania sięgają top 4. Będzie trudno, ale to jest możliwe. Pasowałoby w końcu realizować jakieś cele sportowe.
@sWinny: no o tym mówię. Nie masz czasu by tworzyć zespół od podstaw i musisz polegać na tym co akurat masz dostępnego. Weź pod uwagę, że mówimy jednak o zawodnikach którzy grają w europejskich klubach i styczność z poważnym graniem mają tydzień w tydzień. Oczywiście, że w dwa dni nie zdziałasz cudów, ale zawodnicy rozumieją tę grę. Jeżeli trener wie czym dysponuje i co chce grać, ale jednocześnie potrafi dobrać taktykę pod to czym dysponuje (forma, personalia, zmiany w trakcie meczu), to moim zdaniem będzie mu łatwiej niż trenerowi który po prostu wybiera najlepszych zawodników dla gry swoim systemem. Innymi słowy, jeżeli masz mało czasu, moim zdaniem, łatwiej dobrać taktykę do zawodników, niż zawodników wkomponować w taktykę. Dlatego uważam, że Papszun i reprezentacja to przynajmniej teraz kiepski pomysł.
Niech przekładają.
Wtorek.
13:30.
Już na etapie pomysłu takiej pory meczu, było wiadomo, że tam zbyt wiele osób z gorączką podejmuje decyzje.
@sWinny: Michniewicz zdecydowanie. Drugi typ to Skorża, bo obaj opierają warsztat na taktyce. W pracy selekcjonera nie masz czasu na szlifowanie piłkarza od podstaw, ale jeżeli umiesz ustawić zespół i wiesz co chcesz grać, to możesz mieć stosunkowo szybko rezultaty. Papszun jednak potrzebuje sporo czasu by wypracować efekty w swoich zespołach.
Ale ten mecz z Wolves we wtorek o 13:30 to chyba kibic Tottenhamu wymyślił.
I teraz Kulesza po Papszuna, a Mioduski do pierwszej ligi z Vukoviciem.
Boniek wiele lat bronił stanowiska, że selekcjoner musi być Polakiem i moim zdaniem słusznie. Przede wszystkim to nie jest piłka klubowa, trenerzy z topu nie chcą prowadzić reprezentacji, a już na pewno nie w swoim prime. Drużyna narodowa to też inny rodzaj odpowiedzialności, inny rodzaj presji.
Szybko rzuciłem okiem na selekcjonerów z ostatniego euro i oczywiście większośc z nich prowadzi kadry z krajów z których pochodzą. Jedynie austriaków poprowadził niemiec (umówmy się, ten sam krąg kulturowy), węgrów włoch, ale pracował wcześniej przez kilka lat w lidze węgierskiej, no i siwy bajerant i Roberto Martinez w Belgii.
Trudno jest podpisać zagranicznego selekcjonera który będzie z topu, będzie zaangażowany, a jednocześnie będzie już tak na bocznym torze, że nie będzie szukał pracy w piłce klubowej.
W Polsce dla selekcjonerów to trampolina by pokazać się światu. Wiadomo, że ekstraklasa ssie, w pucharach nie gramy. Kadra to szczyt dla rodzimego trenera. Oczywiście, wybór jest ograniczony, ale jeżeli odpowiednio wyskautujesz osobę którą chcesz zatrudnić, to da się zrobić dobry wynik nawet z polskim trenerem.
Każcie mówić Brzęczkowi po angielsku to będzie równie światowy co Sousa.
5:0, elegancki wynik. Natomiast kiepski był fragment meczu kiedy gracze AFC zaczęli grać w grę Norwich i na boisku zrobiło się naprawdę nerwowo. Fajnie by było gdyby nasi zawodnicy nie dali się tak łatwo prowokować, a na pewno nie w meczu z tak kiepską drużyną jak Norwich.
Mam nadzieję, że ostatni mecz w roku będzie równie udany.
Mimo lepszego wyniku, w meczu u siebie nie było takich przestojów. Wciąż mamy problem z dostarczeniem piłki do napastnika. Lacazette to miał kontakt z piłką w szestnastce?
@Ups147 napisał: "a do tego media które nie zrobią reportażu o tym jak ktoś dobrze bawił się po alkoholu"
CO
Ivanović, Kolarov, Milivojevic, Mitrovic, Tadic, Matic. To tylko zawodnicy z ostatnich lat gdzie Serbowie zagrali przynajmniej 100 meczów na poziomie PL. Biorąc pod uwagę, że Serbowie nie są w UE więc przepływ ich zawodników w innych ligach jest ograniczony, do tego brak sukcesów reprezentacji, to naprawdę dają radę.
Patino jak wino. Jeszcze nawet nie jest stary, a już jest dobry.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jedno w zasadzie się nie zmienia. Nawet jeżeli wchodzimy mamy dobry okres, dobrze ogląda się te mecze, to w chwili sprawdzianu zawsze kończymy z porażką. To już szósta porażka od ostatniej przerwy na reprezentacje (od dwóch miesięcy).