Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12593 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 37 z 315 (komentarze od 1441 do 1480):
Warto pochylić się jeszcze nad Ceballosem. Przecież nie graliśmy jeszcze z Burnley.
Rozumiem, że Ramsdale ma status Hemp Gru, ale jeżeli faktycznie Arsenal zapłaci za niego te 30 milionów funtów, to mniej więcej tyle ile zarobił na Martinezie, Ospinie, Szczęsnym i Fabiańskim. Razem wziętych rzecz jasna.
To trochę dziwne, że ktoś w ogóle pomyślał, że tu jeszcze przyjdzie czterech lub pięciu zawodników i to takich od razu do pierwszego składu.
To czwarte lato na rynku transferowym w erze postwengerowskiej. Spójrzmy na obronę którą lepimy od tego czasu, tj. na transfery bramkarzy, obrońców i defensywnych pomocników: Leno, Sokratis, Lichtsteiner, Torreira, Saliba, Tierney, Luiz, Mari, Soares, Partey, Gabriel, Runnarson, White, Tavares. Opcjonalnie można dodać tu Guendouziego i Lokongę.
I po tym siódmym już okienku które właśnie się kończy, czytam że wciąż potrzebujemy prawego i lewego obrońcy, bramkarza, a w parze z White'em ma grać Holding. O co tu chodzi?
Nie licząc Matteo i Sambiego, ten zaciąg towarzyski kosztował Arsenal ponad 292 miliony euro. Natomiast ze sprzedaży defensywnych zawodników wpadło ok. 29 milionów w tej samej walucie, a przecież praktycznie połowy z wyżej wymienionych nie ma już w tym klubie.
Wydajemy kupę siana na totalny żużel. Co nagle miałoby się zmienić?
@arsenallord: z Artetą to jeszcze bym piątkę zbił, bo prostu jest słaby, trudno.
To jak z pływaniem. Arteta tego nie potrafi i po prostu tonie. A Edu nie dość, że się topi, to jeszcze sra do jeziora i rzuca pety i puste puszki. Przecież gość to sabotażysta. Sasin Premier League.
Podoba mi się to, że to grillowanie Arsenalu trwa w najlepsze. Bo na koniec większość z nas i tak odpali to gówno w niedzielę.
Po co nam Martinez? Dopiero jednego sprzedaliśmy.
Czyli Lacazette odmawia gry, podobnie jak jego kolega Aubameyang. Aubameyang który nosi opaskę kapitańską, chociaż kapitanem nie jest. No, nie może być kapitanem gość który spóźnia się na mecz z KFC. To niepoważne.
Mamy też Williana z tygodniówką jedną z wyższych w zespole. Zbędny balast w drużynie, ale zbędny balast ma też do zrzucenia korpulentny brazylijczyk. Podobno lubi Dubaj i latte Artety.
Guendouzi wyleciał z klubu, bo kłócił się z Artetą i spóźniał się na treningi. Torreira za to nie trenuje w ogóle, a w trakcie meczu lata sobie po mieście.
Nasz kapitan Xhaka obraża się na kibiców, ciska opaską, puszcza oczko do Mourinho. Wzór. Nie dziwne, że Arsenal zastanawia się na przedstawieniem mu nowej umowy.
Mamy też obrońcę za 30 milionów który nie zagrał tu nawet minuty, chociaż został "podpisany" kiedy jeszcze o covidzie nikt nie słyszał. Gra za to Mari, który był najpierw wypożyczony. Zagrał natomiast w lidze po lockdownie zawrotne 24 minuty z City (3:0 w ryj) i w nagrodę distał czteroletni kontrakt.
Udało się pozbyć trzech zawodników którzy jedli obiady z piłkarzami, ale płacić im trzeba było. I to całkiem sporo, skoro nikt nie chciał ich nawet za darmo. Został jeszcze Kolasinac.
Jest też cała masa żużlu z Holdingami, Chambersami i innymi Maitland-Nilesami na czele. A, i Bellerin który chciał odejść, ale tak zjechał z formą, że nawet w Arsenalu nie gra.
O czymś zapomniałem? Fajny ten Arsenal, taki nie za poważny.
Zawód wuefisty wciąż ma więcej wspólnego z piłką niż profesja baristy.
Śmialiście się z Artety, a tu Arsenal awansuje po drugim meczu w kolejce.
Klub jest w rękach osób z przypadku. Artecie brakuje doświadczenia, o Edu można powiedzieć to samo. Za to zwolnieni zostali inni pracownicy, w tym szef scoutów, Francis Cagigao.
I tak się bawią klubem ludzie z przypadku, bo w tym klubie nie ma nawet żadnej presji. Piłkarze mają w dupie ten klub, zarządzający nie widzą problemu. Przegrywasz mecz za meczem i właściwie nic z tym nie robisz.
Najlepsze są jednak komentarze w tonie: "trzeba wierzyć, co z ciebie za kibic, że krytykujesz".
Etap wiary był po wygranym pucharze. Wtedy faktycznie można było mieć nadzieję, ale od tego czasu zespół się w ogóle nie rozwinął. Dziś wiara w to, że Arteta coś odmieni to są magiczne wierzenia. Równie dobrze można zapolować na złotą rybkę lub pocierać lampę Alladyna.
Arteta to był eksperyment. Nie udało się, trudno. Nie ma sensu tego przedłużać. Sam w pewnym momencie myślałem, że to wypali, ale dziś Arteta nie ma wiedzy i doświadczenia by wyprowadzić klub na prostą. Za to widzę człowieka zagubionego i przerażonego w trakcie meczu.
Zastanawia mnie jaki jest punkt graniczny by zarząd zaczął w ogóle myśleć o zmianie trenera. Wiadomo, porażki z CFC i City są w pewnym sensie wkalkulowane, ale czuję, że znów się zabetonujemy poniżej dziesiątego miejsca na wiele kolejek. W zeszłym sezonie w pewnym momencie uwikłaliśmy się w walkę o utrzymanie. Nie mam przekonania, że w tym unikniemy tego.
@ZielonyLisc: mój ostatni akapit to wyjaśnia. Widoczny, bo Arsenal nie miał innego pomysłu, grał cały czas do boku. Ale nie mogło to przynieść efektu, bo kto miał niby to wykończyć? Ostatecznie kiedy Brentford się cofnęło, można było odnieść wrażenie, że Arsenal ich przyparł do muru. Było wprost przeciwnie. To Arsenal stał przy tym murze i walił w niego głową.
Mignęło mi kilka komentarzy, że Tierney najlepszy.
Tak poważnie, to czym zaimponował? Że wziął się pod boki już w 6 minucie, że niby tak zasuwa i zmęczony jest? Niechlujny, notował straty, słabe wrzutki na pałę z głową w dół.
Był widoczny, bo Arsenal nie miał żadnego pomysłu na rozegranie ataku. Granie do boku i pałowanie w pole karne to granie na alibi. Gdybyśmy chociaż mieli napastnika o charakterystyce odpowiedniej do takiej gry, to byłoby to uzasadnione. Było to po prostu bezmyślne.
Ale Mari w Arsenalu to wyższy poziom absurdu. To przekręt i nepotyzm hak stara Obajtka. Gość nie potrafi absolutnie nic. Rozwaliło mnie w pierwszej połowie jak poturlał się po murawie po wybiciu piłki głową. Tak elektryczny, że już w tym roku nie muszę płacić za prąd. No, ale w zasadzie cała czwórka z tyłu to była dziś jedna wielka elektrownia.
Jest ostro w komentarzach, jest agresywnie. Wiadomo, rozczarowanie.
Ale jest czym? Taki obraz nasz przecież. Gramy ślamazarnie, gramy nudno, gramy na stojąco. W zasadzie od wylewu do wylewu. Czasem wylewu dostanie nasz obrońca, czasem ich i uda się uciułać jakieś punkty.
Czy Arsenal kontroluje przebieg spotkania? Oczywiście, że nie. Są próby murowania, a z przodu? Z przodu może coś wpadnie. Albo i nie. Za dużo w tym przypadku, za dużo bredni o procesie, za dużo szukania winnych u innych.
Nawet wygrywając za dużo oddajemy w ręce losu. Zresztą, niektórzy chwaląc naszą postawę od stycznia, zapominają, że w tym okresie zawaliliśmy wszystko co mogliśmy. Kompromitacja z Villarreal, ale też blamaż w meczach z Evertonem i Fulham, gdzie pogrzebało nas to ostatecznie w walce o puchary.
Czy dzisiejszy wynik jest sensacją? Absolutnie nie. Arsenal dostał w trąbę, bo jest słaby. Brentford poszło ambitnie po swoje i dziś cieszą się pełną pulą. Gratulacje dla beniaminka, bo Arsenal nie zrobił wiele by odmienić swój los. Podobno to najlepsza liga świata. Cóż, na stojąco chyba się tu nie da zrobić wyniku.
Zawsze szkoda kiedy wychowanek odchodzi. Pieniądze rekompensują częściowo ten żal. W Arsenalu i tak by nie pograł, ale trzeba nauczyć się zarabiać na piłkarzach. Brawo.
Nie ma cię w Europie, to skończyło się zaczynanie od trzeciej rundy.
No i good ebening proszę państwa.
A Arsenal zadowolony. Pewnie jeszcze opłaci część wynagrodzenia. Dramat.
Epika, liryka, Ramsdale.
Niektórzy mówili, że Arteta na wiosnę to przynajmniej obronę ogarnął.
Tymczasem w lecie przyszło dwóch obrońców, środkowy pomocnik i za chwilę być może bramkarz. Całość za ponad 100 mln funtów.
O co chodzi w tym klubie?
Martinez nie będzie niewypałem w Arsenalu, bo nie będzie go w Arsenalu.
Beznadziejne, czyli może być.
Pojawia się tylko pytanie o motywację Bernardo. Zdobywasz trzy razy mistrzostwo, grasz w finale ligi mistrzów. Zmiana klubu i za chwilę może się okazać, że już nigdy w karierze nie zagrasz w LM. O szansach Arsenalu na mistrzostwo w kolejnych sezonach, to nawet nie ma co żartować.
No i na pewno trzeba grubo posmarować samemu piłkarzowi. Przy długoterminowym kontrakcie, za chwilę może się okazać, że znów mamy grubasa koło trzydziestki którego nie da się pozbyć przez astronomiczną tygodniówkę.
@Elastico07: i do tego zmierzam. Jeżeli ktoś nie interesuje się ligą, nie jest kibicem Arsenalu, to w zasadzie po co miałby to oglądać? O ile wcześniej też bywało różnie z tym Arsenalem w kontekście gwiazd, ale też i trofeów, to jednak Arsenal był w zasadzie gwarantem dobrego widowiska.
@Elastico07: myślę, że jeżeli ktoś przez 30 lat historii rozgrywek nie zainteresował się nimi, to akurat taki argument go nie przekona.
Arsenal gra przede wszystkim prymitywnie i co tu dużo mówić, nudno.
Gdybyście chcieli zachęcić do obejrzenia w piątek meczu osobę która nie interesuje się Premier League to co byście powiedzieli?
Żeby snuć plany transferowe, wypadałoby się też pozbywać zawodników. Problem jest taki, że nikt ich nie chce. W zasadzie nie widzę możliwości by przyszedł więcej niż jeden zawodnik. Chyba, że Arsenal znów zamierza płacić piłkarzom i nie zgłaszać ich do rozgrywek.
Łukasz Fabiański zakończył karierę reorezentacyjną. Co ciekawe, debiutował w kadrze w dokładnie ten sam dzień kiedy Arsenal ogrywał Juventus na Highbury w Lidze Mistrzów.
Niezła ta Francja. Piłka ręczna złoto. Ręczna kobiet złoto. Kosz kobiet złoto. Kosz facetów srebro. I sobie jeszcze w finale siatki pykają.
Messi w PSG? Trójka Neymar, Mbappe, Messi nie podniesie z Pochettino nawet wersalki, a co dopiero jakiś puchar.
Dawać tu tego Mesjasza.
25 milionów? Chyba płatne za pięć lat, po czterech wypożyczeniach i to rozbite na raty.
@arsenallord: no to mówię, że będą ciężary. Natomiast sparingi... To bez znaczenia.
Można naiwnie się łudzić, że CFC i City nie będą jeszcze gotowe na początek sezonu. Jednak oba zespoły tłukły się do końca o najwyższe cele, do tego Euro. Arsenal jednak tylko Sakę na Euro posłał z kluczowych graczy. Do tego nikogo nie udało się opchnąć z naszego całego żużlu. W teorii byle jak, ale są zgrani.
A znając życie, to nas beniaminek klepnie na ambicji początkującego i zaczynamy pogoń za big eight już od wakacji.
Wywalone nie mam. Czym bliżej, tym bardziej się cieszę, że ruszają rozgrywki ligowe. Natomiast zdecydowanie bliżej mi do stwierdzenia, że prędzej znów nie będziemy w szóstce niż skończymy sezon w czwórce.
Zdarza się, że klub zaślepiony dobrym występem piłkarza na wielkim turnieju, daje się nabrać i wydaje majątek na zawodnika który pograł dobrze dwa tygodnie.
Ale żeby dwa razy się nabrać na tego samego piłkarza, to trzeba być Arsenalem.
Polscy piłkarze: ostatnie trzy starty na IO, za każdym razem finał.
Polscy siatkarze: hehehe
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
To tyle trzeba było czekać (wciąż trzeba), by podpisać zawodnika który dopiero był tu wypożyczony? Rozumiem, że ostatecznie Ancelotti musiał ocenić czy będzie mu potrzebny, ale sami sobie nie pomagamy tym zwlekaniem na ostatnią chwilę.