Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12723 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 52 z 319 (komentarze od 2041 do 2080):
Piłkarze robią z siebie błaznów i klękają przed meczami, a tu "góra" śmieje się z tej walki o równość. Nomen omen kolorowe hasła nawiązujące do równości rasowej, u jednej grupy powodują tylko frustrację, bo druga grupa wykorzystuje je jako przyzwolenie nietykalności. Łatkę rasisty niezwykle łatwo komuś dokleić.
Dziś to piłkarski odpad. Niestety, papiery były na więcej, ale bez klubu w listopadzie w wieku 28 lat? Spektakularny upadek.
Özil to już rozdział zamknięty.
Jest Willian, jest Mari. Spokojnie.
Wszyscy chwalą naszą obronę, ale wszystko fajnie wygląda dopóki jesteśmy naprawdę głęboko cofnięci. Wystarczy, że Arsenal podejdzie trochę wyżej, to przeciwnicy jadą sobie jak po autostradzie. Trzy bramki w plecy, 15 strzałów, naprawdę nie wiem za co tu chwalić. Ale przecież kiedy Arsenal "rzucił się" do odrabiania strat z Leicester, to efekt był taki, że to Lisy były bliżej podwyższenia, niż Arsenal wyrównania. A z West Hamem? Nie mam przekonania, że Arsenal kontrolował grę w obronie dążąc do wygrania meczu. 14 strzałów w tym m.in. poprzeczka.
Jest okej dopóki autobus stoi. Kiedy trzeba nim ruszyć pojawiają się kłopoty.
@NineBiteWolf: Mariego to ja bym nie rozpoznał w autobusie. Przedłużanie kontraktów z takimi graczami to dojenie klubu.
Często czytam, że zwycięstwo z kimś tam ma budować pewność siebie.
Zwycięstwo na Old Trafford tak zbudowało naszych, że w dupie mieli dzisiejszy mecz. Czyli działa.
Nie miałem złudzeń, że deal Williana to wewnętrzny interes osób które przeprowadzały ten transfer. Natomiast łudziłem się, że z pół roku coś pogra, wykręci cyferki. A tymczasem będziemy się męczyć w klubie z dziadkiem, kiedy nie będzie tu już od dawna całej ferajny, łącznie z Edu czy Artetą.
Dobra, ale czas na ankietę. Będzie w tabeli gorzej niż sezon temu? Arsenal nie doczłapie nawet do ósmego miejsca?
Powalczymy w drugiej połowie. Powalczymy o to by nie zasnąć przed tym "widowiskiem".
Krytyka Ceballosa jest bezzasadna, ponieważ nie graliśmy jeszcze z Burnley.
Lech już zagrał, nie ma wymówek, trzeba sprawdzić stan norweskiej piłki.
Przyszedłem tylko odszczekać, że Arsenal dostanie w ryj.
Przy okazji przepraszam potężnego Mikela Artetę. Brawo Arsenal.
Przynajmniej Arsenal jest konsekwentny. Ma być w ryj? Będzie w ryj!
Raz na pół roku każdy sprawi sensację. Ale nie Arsenal. Nie możesz pokonać przeciwnika chowając się do szafy. To nie są porażki po wymianie ciosów, po prostu Arsenal idzie po oklep, jak ludzie do sklepu po bułki.
Ale jedno jest pewne na sto procent. Po meczu będzie można napisać, że na szczęście trzy najcięższe wyjazdy już za nami. Teraz to już z górki. Autostrada dk ósmego miejsca.
Dziś widzę Arsenal w pozytywnych barwach. 2:1 w ryj po ambitnej.
Być może dla wielu to będzie szokiem, ale Wenger przez 22 lata pracy nie pokonał Dundalk. Arteta zrobił to za pierwszym razem. Brawo.
Ktoś mi wytłumaczy jakie atuty ma Nketiah?
Dziś wielki mecz. To tak elektryzujące wydarzenie, że aż sprawdzę zaraz z kim gramy i o której.
West Ham od meczu z AFC:
Wolves, Leicester, KFC, City - 8/12pkt. Gole 11:4
Arsenal od meczu z WHU:
Liverpool, Sheffield, City, Leicester - 3/12pkt. Gole 3:6
Ale najważniejsze, że dwa najtrudniejsze wyjazdy już za nami.
Dobra, powygłupialiśmy się, dawać tego Wengera.
Wałkowanie tematu Özila to rozgrzebywanie trupa. W czerwcu skończy się ta saga. Może jeszcze trochę przepychanki medialnej.
Natomiast Arsenal chyba powinien zrezygnować z hasła "together". To śmieszne kiedy wychodzi na światło dzienne więcej syfu niż dobrych meczów.
Skrót obejrzałem tylko dlatego,by upewnić się, że nie ma co tęsknić za Emim. No i co? Druga bramka Bamforda naprawdę świetna, ale trzecia chyba jeszcze lepsza.
Mecz bez publiczności? Hmm...
Leno dziś miał wylew, ale zagrał, bo nie ma miejsc w szpitalu.
No dobra, na Arsenal w LE obowiązuje dyspensa. Spokojnie można oglądać Lecha.
Dla Arsenalu świetną wiadomością byłaby informacja, że ze względu na koronawirusa, mecze LE trwają tylko 45 minut. Oni nie musieli by biegać (i tak tego nie robią), a my moglibyśmy robić coś ciekawszego niż oglądać ten paździerz.
Faza grupowa to nuda. Nie ma sensu tego oglądać. Nawet potencjalne hity to nuda, bo grupa to całkiem inne rozgrywki niż na wiosnę, a faworyci do wyjścia przewidywalni. Ewentualnie szósta kolejka do obejrzenia, jeżeli awans na styku.
Liga europy to paździerz pancerny z perspektywy fana AFC. Czwartek 23:00. Ciekawe ile sędzia doliczy z BATE? Daję słowo, może z dwa razy nie przysnąłem. Nawet na Olympiakosie chrapałem, dopiero pudło Auby mnie obudziło.
@Czeczenia: nie celnych, a ogólnie strzałów - mój błąd.
Już któryś raz czytam, że nie ma co narzekać, jesteśmy w czołówce, graliśmy już dwa najtrudniejsze wyjazdy w lidze.
Serio, po piątej kolejce przyznają trofea?
Wolę patrzeć szerzej. Na to jak gramy, jakie robimy postępy, jakie są widoki na przyszłość.
Bo wiecie, jeżeli liczymy punkty po pięciu kolejkach, to pamiętajcie, że ugraliśmy je na potencjalnych spadkowiczach i West Hamie u siebie po golu w końcówce. West Hamie który oddał w tym meczu prawie dwa razy więcej celnych strzałów. West Hamie który ma grywamy u siebie od 2015 roku.
Błagam, nie patrzmy, że dziś mamy jeden punkt straty do kogoś tam, to krótkowzroczne. Bo w maju może się okazać -40 do lidera i ten argument będzie gówniany. Spójrzmy na grę, na pozytywy i na braki.
Patrząc na terminarz Moyes miał już szukać nowej pracy. Zobaczymy czym Arteta zaskoczy z Leicester i United.
@Elastico07: o czym ty mówisz, skoro sami kibice cieszą się, że dwa najtrudniejsze wyjazdy już odhaczone. Oczywiście zero punktów.
@imprecis: Arsenal taki potężny, że cała liga się napina.
To nie jest kwestia jednego meczu z Leeds. Naprawdę, pół ligi potrafi raz na rundę czymś zaskoczyć. Nawet jeżeli punktów z tego nie ma, to jest walka. U nas Arsenal zawsze zaskoczony. Nie potrafię przyjąć retoryki, że jest progres względem poprzedniego roku, bo nie było trzy tylko jeden. Sezon w sezon jedziemy tam dostać w ryj i tak właśnie się dzieje.
@Spejsik: grasz jak możesz. W FA Cup szybko strzelona bramka pozwoliła się tak ustawić. Wczoraj musiałeś gonić wynik, a schowałeś się (Arsenal) w szafie. Mam wrażenie, że City w drugiej połowie nawet się nie spociło. A szkoda, po pierwsze minuty po utracie gola były obiecujące, tylko dlaczego Arsenal nie poszedł za ciosem? Nawet rzeczony puchar jest przykładem, że można.
@Ech0z: bez przesady. Maszyna zwolni, ale się nie zatrzyma.
@imprecis: oczywiście, że są to rywale. Spójrz na inne drużyny w lidze. Nawet broniąc się głęboko możesz być groźny, możesz groźnie kontratakować. A Arsenal? Wiecznie zadowolony.
Nie mam złudzeń, że Arsenal ma jakieś poważniejsze aspiracje w tym sezonie. Nie mam złudzeń, że można rzucić się City do gardeł, ale jednocześnie widzę, że stanie w ośmiu w polu karnym gówno daje. Nie ma z tego żadnych korzyści, a oglądać się tego nie da.
A mnie martwi obrona. A właściwie sam pomysł na grę obrony. Bo jeżeli musisz grać jak West Brom jeżeli chcesz zachować czyste konto, to nie jest to żadna innowacja, a raczej akt rozpaczy.
Ostatecznie ani nie rzuciliśmy wyzwania ostatnim rywalom z top6, ani nie zachowaliśmy czystego konta, ani nie mamy nawet punktu.
@AntonioThe: no właśnie ja tak nie myślę. Uważam, że Arteta robi mu krzywdę wystawiając go na boku. Nawet wczoraj, grając teoretycznie w środku, często poruszał się właśnie w bocznych sektorach. To konsekwencja tego, że nie ma środka pola. Nie ma kto mu dograć prostopadłej piłki, to musi brać udział w rozgrywaniu i często brakuje go w polu karnym.
Nawet w kluczowych momentach końcówki sezonu, często wyglądało to tak, że Auba łamał ze skrzydła do środka. On jeszcze sobie postrzela, spokojnie, ale z tak defensywnie nastawionym Arsenalem to sobie nie pogra. Nawet nie ma kto go wypuścić do kontry, a już kompletnym absurdem jest lagowanie na niego na walkę w powietrzu. Tak, wczoraj też były takie obrazki.
Wyłączyli Arsenal jak stare radio. Jeszcze Saka w pierwszej połowie coś próbował, potem City na stojąco, Arsenal bez argumentów.
Willian dobry gracz, ale z Fulham gramy tylko dwa razy w sezonie.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
W końcu Messi zobaczyłby złoty medal MŚ. O ile Mustafi by mu go pokazał.