Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12898 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 58 z 323 (komentarze od 2281 do 2320):
Trochę odpłynął z tą Villą w Europie. Górna połowa tabeli to byłby już sukces ponad stan.
W sumie Edu to sprytnie wymyślił. Jakoś trzeba ludziom wytłumaczyć sprowadzenie kolejnego starego brazylijczyka. Fiasko negocjacji z gwiazdami Lyonu i Atletico to tylko zasłona. Do Arsenalu jedzie już pociąg ze starymi brazylijczykami.
Ej, a może Arsenal nie wie, że okienko jest otwarte dłużej niż do końca sierpnia?
Widząc ruchy Arsenalu na rynku, nie dziwię się, że Mariego i Soaresa ogłaszali dwa razy.
W, zasadzie gdyby udało się kiedyś okiełznać Guendouziego, to spokojnie można ogłosić to jako długo wyczekiwany transfer środkowego pomocnika.
Leno obronił mnóstwo strzałów? Umówmy się, z Martinezem w bramce nigdy by do tych strzałów nie doszło.
A karne? Argentyńczyk sam by strzelił. Wszystkie.
Drugi mecz na Anfield w tym tygodniu.
Temat przewodni? Bramkarz Aston Villi.
Boruc ostrzeliwany, ale nie wiem czy to 1/6 jego prime. Żeby się nie okazało, że zaraz obie drużyny sfrajerzą.
Dziadek Boruc to tu będzie dziś często sprawdzany. No, ale do Martineza to mu daleko.
Ale by wszedł pojedynek Tiba vs Elneny.
Przecież ten schemat powtarza się co okienko w lecie. Ambitne plany, fajne nazwiska, ale czas ucieka.
Pierwszy miesiąc: - spokojnie, mamy jeszcze dużo czasu.
Ostatni tydzień: - Boże, chociaż tego Salomona Kalou.
Ornstein taki insider jak z k.com. Opowiada o tym co przeczytał.
W zasadzie obsada bramki to drugorzędny problem.
@thegunner4life: a żeby było "śmiesznie" to Liverpool naprawdę prostymi środkami potrafił przenieść akcję pod nasze pole karne. Laga van Dijka i już panika w obronie.
Arsenal miał zagrać tak jak zagrał. Niestety, być może część już tego nie pamięta, ale oba zespoły na koniec sezonu dzieliło 43 punkty. Po prostu zabrakło jakości. Z samego przebiegu meczu, najbardziej frustrujące jest to, jak Arsenal szybko pogrzebał swoją zaliczkę w postaci bramki.
@kaman17: wszędzie gdzie jest czynne tak długo w poniedziałki i mają telewizory, bo nic ciekawszego dziś nie ma. Piwiarnia Warka na pewniaka. Morgan Pub spoko, ale tam do 22. Habana na 3 maja.
Trzeba będzie znów przedłużyć kontrakty Mariego i Soaresa. Wtedy jest szansa, że uda się ich zobaczyć na boisku.
Za pół roku nikt nie będzie o nim pamiętał.
@imprecis: Guendouzi żadnych trybun nie zobaczy, bo nie można wpuszczać widzów na stadion.
Wbrew pozorom, całkiem nieźle się to oglądało. Fakt, kilku gości było dziś wyjątkowo irytujących, ale styl i intensywność to jest to, co odpowiada standardom Arsenalu. Natomiast czy ktoś zasłużył na szansę w lidze po tym meczu? Nie wydaje mi się. Mam tu na myśli młodych - Willocka, Nelsona j Nketiaha.
Nketiah wturla takich farfocli kilka na sezon, a potem "ho, ho, jaki talent".
Nawet fajnie się to ogląda jak na Carabao, no ale wiadomo - o kilku zawodnikach ciężko powiedzieć coś dobrego.
I takich występów naszych drużyn oczekujemy! To nie Barcelona, by po porażkach bredzić o trudnym terenie. Brawo Lech.
@Browny321: nie wiem co osiągniemy i nie wykluczam, że z wojaży do Liverpoolu i Manchesteru coś przywieziemy, ale po prostu klub to utrudnia Artecie, bo nie działa sprawnie i szybko na rynku transferowym.
Nigdy nie zrozumiem tej opieszałości Arsenalu w dokonywaniu transferów. Pamiętam przedostatni sezon Wengera. Pierwszy mecz sezonu i porażka u siebie z LFC. Na koniec sezonu brakło jednego punktu do czwartego miejsca które zajął... Liverpool.
Inna sprawa, że po tym meczu przyszli tylko jeszcze Mustafi i Perez. Pomińmy to milczeniem.
Ale o co mi chodzi? Kolejny raz zaczynamy rozgrywki z niekompletną kadrą. Okienko transferowe przesunięto o ponad miesiąc, a im znów mało czasu. Patrząc na rozkład jazdy, sami prosimy się o kłopoty. Zawodnicy którzy powinni się już przygotowywać do meczów z czołówką ligi, nie wiadomo w ogóle czy przyjdą do klubu, chociaż do meczu na Anfield został mniej niż tydzień. Klub sam zmniejsza szanse drużyny na pokaźną zdobycz punktową, nie wyciągając wniosków z błędów przeszłości. Co gorsze, uważam że konkurencja jest większa niż trzy, cztery, pięć lat temu.
Ale jazda o rezerwowego bramkarza.
Ja to w sumie chciałbym, żeby Arsenal potrafił każdego tak sprzedać jak Martineza. Pograć w piłkę dwa miesiące i cyk, naście/dziesiąt milionów na koncie.
Wtedy na Liverpool wychodzilibyśmy z Parteyem. A tak, przeczytamy sobie w raporcie przed meczem, że Elneny jest zdrowy.
Znając Artetę, za pół roku nie zobaczycie różnicy kto stoi w klatce - Ederson, Alisson czy Runarsson.
Odkąd VAR jest w Premier League, sędziowie mają wielkie problemy z samodzielnym podejmowaniem decyzji. Co on tam poszedł oglądać na monitorze? Kepę? W sumie spoko, bo za chwilę może go nie być w lidze z takimi skillsami.
Ale kuriozum to zachowanie liniowego gdzie Havertz był na kilometrowym spalonym. Zero reakcji, biegł sobie jakby sam w akcji uczestniczył.
Zobaczymy czy Martinez zaistnieje w Anglii na dłużej jak Fabiański, czy przeleci przez Premier League jak kometa i będzie drugim Vito Mannone.
Przede wszystkim mierzyliśmy się z drużyną w bardzo słabej formie, z trenerem na wylocie. Dlatego martwią te męczarnie. Terminarz był łaskawy na starcie sezonu, ale zabawa to dopiero się zacznie.
Fajne to United, takie w sam raz na drzemkę przed hitem dnia.
Walcott nie gra, to Gibbs też postanowił odpocząć.
10-15 goli na sezon to już liczby gwiazd tej ligi. Tylko armaty topowych klubów ligi gwarantują tyle co sezon lub więcej.
Vardy, Wood - koniec. To lista zawodników którzy strzelali 10 lub więcej bramek przez ostatnie trzy lata w Premier League, a jednocześnie nie byli zatrudnieni przez kluby z big six. Przy czym bilans Chrisa Wooda to 10/10/14.
Jeden z najlepszych zawodników w historii. Kto wie, może Mbappe też będzie kiedyś na takim poziomie.
Aubameyang! No to teraz po puchary, po ligę mistrzów, dla nas, dla wszystkich!
PSG wcale nie urywa tyłka swoim składem. Już widzę jak kibice AFC moczą się na myśl o Paredesie, Kehrerze, Sarabi czy Florenzim. Dopiero z przodu masz to, o czym marzą szejkowie.
Uwielbiam te hity ligue 1. Ostatnia minuta, 5 czerwonych. Co tam Neymar bełkotał? Nazwał sędziego rasistą? Allez OM!
Zamiast na siłę udawać, że kobiety są równe mężczyznom pod względem fizyczności, lepiej kultywować i popularyzować zawody dziewczyn. Przecież jest mnóstwo dyscyplin, gdzie zawody kobiet są równie elektryzujące co zmagania facetów.
Dwóch trenerów Realu Madryt się spotkało. Jednak Liga mistrzów > la liga.
Chyba każdy jest podekscytowany tym co teraz dzieje się w klubie. Arsenal Emery'ego to definicja słowa apatia.
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jak Arsenal ma zamiar sprowadzić Jorginho, to lepiej żeby to okno zamknęło się dzisiaj.