Komentarze użytkownika CzerwonyDiabol

Powodzenia!

Nie miałem wątpliwości co do awansu Kanonierów :) , Anglikom z reguły gra się ciężko na wyjazdach , ale u siebie jesteśmy nie do pokonania :) Arsenal 5:0 Porto , Manchester 4:0 Milan , ciekaw jestem tylko Chelsea , ale znając życie zobaczymy całą trójkę w 1/8 :) , naszczęście bez Liverpoolu , hehe.
Pozdrawiam :)

link nie działa , w youtube polecam wpisać
Henry Chelsea Quick Free Kick :)

Dużo osób nie zgadza się z decyzją sędziego a jeszcze więcej co do bramki z tej sytuacji , ale może pamiętacie bramke Henriego przeciwko Chelsea?:>
http://www.youtube.com/watch?v=gCWjioIR5MM&feature=player_embedded

o karnych nie było mowy , druga bramka zdobytwa prawidłowo ale Porto zachowało się poniżej krytyki , ale tak , to właśnie nazywa się boiskowe cwaniactwo...
Wiele niedokładnych podań , głupie straty , po bramce na 1:1 wydawało mi się , że będzie jak wczoraj pomiędzy Milanem a Manchesterem , ale niestety... .Porto nie stawiało na crossy czy wysokie piłki , grali szybko i dokładnie krótkimi jak i długimi podaniami w różne strefy boiska , piłka chodziła jak marzenie.W Londynie Porto musi się przygotować na istne piekło bo Arsenal tak łatwo nie odpuści tym bardziej ,że grają u siebie to i strata jest mała więc wszystko jest możliwe !

Pozdrawiam

Troche zakręcony jestem , chodziło mi , że Manchester przełamał fatum i odczarowali Stadio el Dragao , ta , widze gdzie źle napisałem apropo Manchesteru i Milanu , chodzi o to , że nigdy Manchester nie strzelił na San Siro bramki , a wczorajszy mecz wszystko zmienił :)
A dla mnie jest niespodzianka , że Lyon wygrał , po odejściu Benzemy , ciężej im się gra, 4 miejsce w lidze , a Real swoje ostatnie ostatnie spotkanie wygrał 3:0 na wyjeździe , wysoka forma C.Ronaldo.Przynajmniej tak to dla mnie wygląda.więc zcatack nie musisz cwaniakować :).Trzymam kciuki za Arsenal , Anglicy muszą ciąć równo , trzeba pokazać która liga jest najsilniejsza ;)
Pozdrawiam

Porto to mocna drużyna , Manchester też dostał od nich baty w 2004 , ale ostatecznie odpadli z triumfatorem tych rozgrywek.U siebie nigdy jeszcze nie przegrali z angielską drużyną , pierwszy raz dopiero w tamtym roku za sprawą Manchesteru (0:1) więc Arsenal ma równie wysokie szanse na odniesienie tam zwycięstwa , jak już każdy wie nie ma faworytów , wczoraj Lyon wygrał u siebie z Realem , Milan 3:2 z Diabłami gdzie Manchester zawsze odpadał po konfrontacjach z nimi.Obawiam się tylko tego , że Fabiański będzie bronił , szkoda , że nie może zagrać Van Persie , ale Fabregas powinien wziąć ciężar gry na siebie , licze także na występ Rosickiego , podoba mi się jego styl gry , a także Bendtner i Walcott

Pozdrawiam :))