Komentarze użytkownika Damper

@Adamarsenal1: Nie ma co liczyć, że wszystkie braki uzupełnimy nagle w jedno okienko, tym bardziej zimowe. Jak przyjdzie 1-2 zawodników to i tak nie będzie źle. Reszta zostanie na lato, gdzie możemy celować w wolne transfery typu Ndicka jako lewonożny stoper do rywalizacji z Gabrielem, czy nawet ten Tielemans do środka. Z kasą jednak też trzeba się liczyć skoro mamy rzucić fortunę na Mudryka.

@mruw: W AV to był wolny elektron i cała gra opierała się na nim. Tutaj ma konkretne zadania w systemie Guardioli i widać, że nie potrafi się odnaleźć.

Spokojnie, wiadomo, że to tylko gadka na podbicie ceny. Równie dobrze mogą powiedzieć, że za Mudryka trzeba zapłacić tyle co PSG za Neymara, ale zarówno ich kontrahenci wiedzą, że to bzdury jak i oni sami. Więcej niż 70 milionów nikt nie zapłaci i to jest jasne, więc albo zaakceptują albo zostaną bez kasy.

Dzisiaj transfermarkt zaktualizował wycenę rynkową Mudryka. Wcześniej było to 15 mln euro, teraz 40. Bardzo duży skok.

@MarkOvermars: Ale kto potwierdził, bo na pewno nie Arsenal. Na razie podały to brazylijskie media. Lekarze Arsenalu jeszcze go nie przebadali, więc nie może być decyzji.

@sWinny: To zależy czy będzie potrzebna operacja. Klubowi lekarze to ocenią jak zawodnik pojawi się w Londynie. 3 miesiące to wersja z operacją. Bez- mówiło się o miesiącu, tylko wtedy pewnie jest ryzyko, że to kolano znowu zacznie dokuczać.

Moim zdaniem kupimy skrzydłowego (prawdopodobnie Mudryk) a na 9 będą próbowani Eddie/Gabi/ESR. Jesus też nie wypada na wieki, tylko na 3 miesiące. Nie wierzę w żadne paniczne, pochopne i nieplanowane ruchy, jeśli chodzi o napastnika. Nie w tym projekcie. W obecnym sposobie zarządzania klubem na każdego zawodnika musi być konkretny plan w perspektywie długoterminowej, a nie tylko doraźnej.

Toney? Tak, już widzę jak Brentford ochoczo sprzedaje swoją największą gwiazdę w środku sezonu. Żeby oni w ogóle rozważyli jakieś negocjacje to na dzień dobry trzeba by zaproponować 60 baniek, czyli więcej niż za Jesusa xD To jest całkowicie nierealne. Mitrovic tak samo.

@Paul77: Tylko żeby wziąć takiego Depaya to musisz mu dać tłusty kontrakt na 4 lata, a on, jeśli już, to byłby potrzebny na pół sezonu. Nie powinniśmy się chwytać takich desperackich rozwiązań.

W styczniu to my nie ściągniemy napastnika, który będzie nagle zbawicielem. To jest zimowe okienko, nikt poważny nie odda w środku sezonu najlepszych graczy.

Jeśli rzeczywiście plan klubu jest taki, żeby sypnąć zimą kasą na transfery to ja widzę tutaj dwa ruchy. Mudryk i Danilo. Obaj będą dostępni na rynku, bardzo się nimi interesowaliśmy, grają na pozycjach na których potrzebujemy wzmocnień, chcieliby do nas dołączyć, no i przede wszystkim to bardzo dobrzy, młodzi zawodnicy, którzy profilem pasowaliby do naszego projektu sportowego.

Ale Trent to jest kapeć w obronie. Nie radzi sobie kompletnie.

Totki dzisiaj ustawienie 1-9-1. Conte ustawia mur chiński. Mam nadzieję, że Liverpool im solidnie dopierdzieli.

Aubameyang robił dzisiaj dokładnie to samo to podczas ostatniego sezonu w Arsenalu, czyli stał jak kołek i gówno dawał drużynie. Bez pogonienia Gabończyka budowa wielkiego Arsenalu nie byłaby możliwa. Dziękuję Mikel.

Bardzo mi się podobało, że mimo iż graliśmy na wyjeździe to nasi piłkarze cały mecz mogli słuchać dopingu naszych kibiców. Całkowicie zagłuszyli pikników z Chelsea. Praktycznie od początku do końca meczu słychać było niemal wyłącznie nasze przyśpiewki. Niesamowita sprawa.

@Gofer999: Dlatego, że na taką pozycję chciał sprowadzić go Arteta.

Nie przesadzajcie z tym, że Martinez jest rzadki. U nas na pozycji Zinchenki to byłby wymiatacz.

Saliba to nawet nie musiał się wznosić na połowę swoich możliwości, żeby Aubameyang wyglądał jak dziecko we mgle. A White to dzisiaj Mounta przeżuł i wypluł.

Partey dopuszcza się dzisiaj gwałtu.

Zarówno Ozil jak i Aubameyang mają swoje za uszami, ale jednak obaj sporo zrobili dla Arsenalu. Po prostu na ich dokonania cieniem kładzie się końcówka przygody z klubem i sposób odejścia, oraz fakt, że Arsenal ogólnie jako zespół nie wyglądał dobrze.

Skoro Tierney jest trzecią opcją to Tavares obecnie byłby czwartą.

Tavares za Tierneya? Przecież Szkot w defensywie zjada Nuno na śniadanie, a obrońca ma przede wszystkim umieć bronić.

To jest właśnie odpowiedź na pytanie dlaczego White aż tyle kosztował i czy jest warty takich pieniędzy. Gracz niesamowicie wszechstronny, uniwersalny i inteligentny. Bardzo solidny w obronie, popełnia mało błędów, pewny z piłką przy nodze, wyprowadzanie piłki klasa. Southgate serio zwariował, że na niego nie stawia, ale to nie nasz problem. Jakby nie daj Boże coś się działo z Tomkiem a przyszło grać ważne mecze, to nawet i na 6 spokojniej bym się czuł grając tam Benem niż np. Lokongą.

Dzisiaj niestety nie mieliśmy za bardzo paliwa w baku, ale remis nie jest znowu jakimś tragicznym wynikiem. To jest Premier League, tutaj nie ma łatwych meczów i łatwych punktów, a już szczególnie na wyjazdach. Wczoraj przekonał się też o tym Liverpool, gdzie grali z jeszcze słabszą na papierze drużyną i nawet punktu nie urwali. Prawda jest taka, że należał nam się karny po faulu na Jesusie, ale sędzia placek go nie podyktował. W ogóle sędziowanie dzisiaj było fatalne.

Ja wierzę, że jeszcze wciśniemy.

Bez przesady. Leeds to nas gniotło 2 w połowie akcja za akcją a tutaj w zasadzie kontrolujemy cały czas mecz. Southampton nie ma żadnych okazji.

Southampton to jest serio dawne Stoke City.

Balogun z 7 bramką z Ligue1.

Niesamowite jest to jak dobrze zbalansowana jest nasza drużyna. Zawodnicy świetnie się rozumieją na boisku i widać tę chemię w grze między nimi.

W tym momencie Trent nawet nie ma podjazdu do White'a.

Tielemans!

Łajcik miodzio piłeczka.

Po cholerę rozważać co by było gdyby, skoro Bamford popełnił ewidentny faul? On już przed polem karnym przegrał pozycję po tym, jak Gabriel przed niego wbiegł. Później, już w polu karnym wpierdzielił się w niego nie mając żadnych szans na przejęcie piłki- ta już dawno była kilka metrów dalej pod kontrolą Ramsdale'a. Jeśli z tego miałby być karny, to byłoby sędziowskie kuriozum sezonu.

The Invincibles zachowane kolejny sezon.

Ale ten Nunez to jest głąb. Kasztan jakich mało.

Żeby być uczciwym, to trzeba przyznać, że Liverpoolowi należał się karny w meczu z nami.

To musi być bramka...

Dobry początek Tomiyasu? Co ten komentator pierdzieli...

Tomi z Gabrielem co raz kryminał w obronie.

Gramy kupę.