Komentarze użytkownika Dawid04111

Bardzo dobrze, niech sie ogrywa. U nas póki co i tak by nie grał.

Redzik, dokładnie. Jak widze Caluma to wydaje mi sie, że jemu się wydaje, ze już jest gwiazdą i nie musi bić sie ani o skład ani o nic. 0 zaangażowania.

Skoro David juz o nim pisze, to znaczy, ze możemy napisać Witamy w Arsenalu.

marimoshi, jest prawdopodobny, bo tak jak pisałeś jest jednym z pupilków Wengera, ale myślę,ze nie dostanie szansy w tak ważnym (mimo wszystko) meczu.

Talent, o którym nigdy nei słyszałem.
Jakby nie patrzeć to każdy kto gra już na poziomie Championship jakiś tam talent ma, tylko czy wystarczający by grać dla Arsenalu?
Na pewno nie podjąłbym takiej decyzji po 3 udanych spotkaniach.

cutler, jakbyś nie zauważył to po tej kontuzji Walcott w ogóle nie bazuje na szybkości a jakoś dalej jest podstawowym graczem tego zespołu.

Co do tego Damma to sie nie wypowiadam, bo nie znam człowieka. Ale patrząc na jego statystyki to szału nie ma. 1 gol jak na skrzydłowego to strasznie mało. Mamy już takiego Oxa, który też zapieprza a nic z tego nie wynika.

marimoshi,
Nawet sie nie skończy na Chambersie. Wyjdzie ten sam skład. Ewentualnie zobaczymy Oxa zamiast Joela. W sumie to chyba dobrze, że z Calumem na DMie 3 pkt bym nie wróżył.

Ktoś tu się sprzeczał, że Walcott jest bardziej podatny na kontuzje niż Wilshere.
Theo może i często wypada, ale wraca i gra przez jakiś czas, a z Jackiem to jest jakaś masakra. Powinniśmy się go chyba pozbyć, a jeśli zależy mu na grze dla nas to przynajmniej niech nie woła wyższej tygodniówki.
Jak można nie grać rok, wrócić, zagrać parę spotkań i znów wypaść na kolejny rok i tak w kółko? Drugi Diaby.

Doktor, połowa z nich to nie dożyje końca ery Wengera w Arsenalu. I bardzo dobrze. Wenger musi zostać z nami.
Heh, a dzisiaj w nocy spotkałem się tutaj z komentarzem "Wenger OUT, Mourinho IN". Najgorsze jednak jest to, ze on pisał chyba całkiem serio.

Doktor, chyba nie. Z tego co pamietam to koło 90 mln Euro. Za Kane'a tyle również będa wołać i gdyby taki Real był zdesperowany to rzuciłby tyle.

Doktor, jednak od transferu Bale'a trochę czasu minęło i pewnie za Kane'a Levy zażyczy sobie podobną sumkę.

Ciekawe ile jeszcze złapie punktów na typowaniu remisu West Hamu :D

pootra, tobie za to radzę założyć sobie konto na fcbarca.com, dokupić pakiet Eleven i od następnej kolejki ruszyć pełną parą jako kibic Barcy.

Co ma mecz z Soton do dwumeczu z Barcą? Po spotkaniu z City pewnie wierzyłeś i po Bournemouth pewnie też uwierzysz. Nastroje jeszce z 10 razy się zmienią do lutego, ale koniec końców zadecyduje o tym dyspozycja własnie w dniu meczu. Nie wiem jak wy, ale ja wierzę, że z Alexisem i Coqiem w składzie jestesmy w stanie powalczyć o awans. Bo takie jest zadanie kibica - wierzyć. Chyba, ze coś się zmieniło o czym ja nie wiem?

Prosze mi pokazać te setki Walcotta i Giroud. Może oglądaliśmy inny mecz?

Jako zespół zagralismy na 0, ale indywidualnie oceny powinny sie wahać miedzy 3 a 5. Ale nic zapomnijmy o tym meczu, jutro mamy okazje się odkuć.

Przynajmniej zobaczymy tutaj gola na 4:0, bo chyba nikt nie był na tyle cierpliwy by oglądać to do końca.

Nie chodzi o fizyczność, a chyba o mentalność. Wczoraj nasi zawodnicy nie chcieli tego wygrać i to bylo widać. Mieli pełne gacie na myśl, że będą liderami i to ich przerosło. Teraz znów gonimy Lester i zaczniemy znów wygrywać.

Necro, w poniedziałek powinno być zdecydowanie łatwiej. Po prostu St Mary's nam nie lezy i mogliśmy brać pod uwage stratę punktów. Sam wierzyłem w fartowne 2:1, ale mecz zapowiadał się na trudniejszy niż ten z City. Zasłużyliśmy na porażkę, nic się nie stalo. Boli tylko rozmiar, ale to już raczej efekt sędziowania na poziomie Ekstraklasy (chociaż w sumie moze i na poziomie Premier League, bo ostatnio to to jest norma) i rzucenia sie do ataku.

Nic. bedzie dobrze. Mistrz w tym sezonie jest nasz.

Odpowiedz odpowiedzią, ale musicie jeszcze wyciągnąć wnioski.

Mastin,
W tym roku chyba pierwsza.

A no i oczywiście Wenger, największy kozioł ofiarny.
Przed meczem geniusz, który zapenia nam stabilizacje, sratatata, po meczu Wenger OUT, Mou IN.

Co do samego meczu to cóż, takie spotkania sie zdarzają. Ten stadion ewidentnie nam nie leży i trzeba sie pogodzić z porażką. Już jutro mozemy się odbić i wskoczyć na fotel lidera lub przynajmniej przybliżyć się do niego i odskoczyć od reszty stawki.
Pozytyw po meczu?
chyba tylko taki, ze mamy już ten wyjazd za sobą.

Przeczytałem sobie wasze komentarze z nocy i porównałem z komentarzami tych samych osób w profilu z poprzednich dni.
Powiedzcie mi, jak można w ciągu 3 godzin zmienić zdanie o 180 stopni?
Po południu: pewne mistrzostwo, Ozil najlepszy na świecie, napastnik nie potrzebny, Flamini daje rade.
Wieczorem: jesteśmy średniakiem europejskim, Ozil to tylko ze średniakami asystuje a w waznych meczach sie chowa, Giroud i Walcotta spalić, Flaminiego powiesić...

Powiedzcie mi, jak?

Remis. Ewentualnie zwycięstwo Lisów. Mimo wszystko to City jest tym jedynym klubem, który może nam zagrozić.

simplle, każdy byłby zadowolony, a scenariusz wydaje sie byc najbardziej prawdopodobny.

Damy radę.

SzamponArsenal,
moooże na pierwszy mecz z Barcą.

Bardzo ciekawy ranking. Szczególnie przekonuje mnie to 5 miejsce dla Ronaldo. Wszędzie jest wciskany tuz za Messiego a tak na prawde w tym roku byli lepsi, dużo lepsi.

Smutno, bo być może Chelsea się jeszcze odkuje.

Hahah Per na 28 jaki :D

Ten sezon jest chyba ułożony pod nas. Musimy zgarnąć wreszcie mistrza.

Świetny mecz w naszym wykonaniu. Oby więcej takich.

Szkoda, ze kolejka do typowania jest dodawana w piątek wieczorem/sobotę rano. Nie brałem udziału przez to w paru kolejkach i inni pewnie także.

Świetny mecz, piękna bramka Walcotta. Czego tu więcej chcieć?

Dokładnie. Póki co, liczy sie walka o mistrza i awans do nastepnej fazy LM.

DObrze się złożyło, ze własnie teraz Flamini złapał formę. Przy kontuzji Coqa spełnia swoje zadania w 100%. Z pewnością Arteta by nam tego nie dał.

Szkoda, ze tak często zostajemy mistrzem roku a nie sezonu, bo trofea są tylko za to drugie.
Tym razem będzie inaczej i to my w maju zostaniemy mistrzami.

Nie mogę się doczekać Rosy na boisku. Chciałbym zobaczyć go jeszcze chociaż parę razy w naszej koszulce. Obok Walcotta to mój ulubiony gracz i zasługuje na grę u nas jak mało kto.

Pomyśleć, że kibicuje temu klubowi już 10 lat. Jak to szybko zleciało.
Oczywiście wszystko zaczęło się od Henry'ego, który był niesamowitym graczem. Po jego odejściu płakałem (tak jak i pewnie większość z was) Kolejnym moim idolem był Walcott i w sumie do tej pory tak zostało. Śledziłem jego poczynania od kiedy do nas dołączył. Gdyby ktoś mi powiedział, że już 10 lat jest z nami to bym nie uwierzył. Tak samo jest z innymi naszymi graczami.
Śmieszne, a zarazem bardzo smutne jest to, ze ostatni poważny sukces Arsenal odniósł na rok przed początkiem kibicowania. Chyba wreszcie się to zmieni w tym roku. :D

A ja życzę wam wiary przed dwumeczem z Barcą, bo tego na tej stronie mi brakuje.

No i znów nie będziemy liderami.

Novazzy, najważniejsze, ze Arsenal trzyma poziom.

adrian, spokojnie, dzisiaj już wypadają z TOP4.