Komentarze użytkownika Doktor

Pelle ma 29 lat, nie pociągnie zbyt długo.

Co do Depaya - fajnie się zapowiada, ale kłóciłbym się z tym, że był gwiazdą MŚ. Najlepszym młodym mógł być, ale raczej to wynika z fakt, że w sumie żaden młody się jakoś zbytnio nie pokazał z jakiejś rewelacyjnej strony. Fakt, że pretenduje do tego ławkowicz Holendrów, o tym świadczy.

V97

Hiszpania? Jese, Alcacer, Koke, Deulofeu, Rodrigo, Azpilicueta, Iturrspe, Bartra, De Gea za jakieś 5 lat dalej będą grali na najwyższym poziomie. Na najbliższą przyszłośc mają jeszcze Fabregasa czy Silve.

Włosi nie wyglądają gorzej niż Holandia - Immobile, De Sciglio, El Shaarawy, Verratti, Insigne czy nawet Balotelli będą jeszcze długo grać.

V97

Gdyby nie Robben to Holandia nie zaszłaby tak daleko. van Persie także wyczyniał cuda przez lata. Na tle Francji, Niemec czy Belgii Holandia wygląda słabo w przyszłości.

@thide

Na 100% tak? Jest to jednak francuskie nazwisko i mam wątpliwości. Mogę oczywiście teraz pisać bzdury. Nie odmienia się tego jak np. McCarthy'ego?

Niemcy mają obok Francji najlepszą, potem chyba wyrózniają się Hiszpanie. W Holandii trochę lipa, z Anglii coś może być, bo niby są piłkarze tacy jak Barkley, Sterling, Ox czy Chambers, ale wiadomo - to Anglia. Belgowie mogą też patrzeć z optymizmem w przyszłość - Lukaku, Hazard, Januzaj czy Courtois będą grać jeszcze wiele lat i mogą być tylko lepsi.

Dancer

Gdyby wtedy przyszedł Suarez... :P

W sumie Francuzi nawet bez Koscielny'ego mają ustawioną obronę na lata - Varane, Mangala, Zouma, Laporte - miazga za 2-3 lata. A jeszcze dochodzą tacy gracze jak Umtiti na tej pozycji. Pomoc mogą budować w oparciu o Pogbę, Lloris jako kapitan pociągnie jeszcze wiele lat.

V97

Nie, te nazwiska nie robią na mnie wrażenia. Strootman czy Depay może jeszcze tak, ale nie widzę potencjału na choć jednego z trójki - Sneijder, Robben, van Persie.

Najlepszą przyszłość wydają się mieć Francuzi - Lloris, Mangala, Varane, Pogba, Benzema, Matuidi, Thauvin, Zouma, Kondogbia - oni spokojnie dociągną do następnego Mundialu, nawet dłużej niektórzy.

Co do Holandii - Robben, van Persie oraz Senijder - czyli ich żelazna trójca po Euro może się już powoli żegnać z kadrą, no, może ktoś dociągnie do Rosji. Niby jest młody Depay, ale czy ma on potencjał na nowego Robbena? Ogólnie Holandii będzie trudno.

Mila to ofensywny rozgrywający, Mączyński gra bardziej z tyłu, wchodzi za Jodłowca pewnie. Ogólnie zmiana bardziej ofensywna, Mączyński lepiej rozgrywa, ale to akurat nic dziwnego, Jodłowiec to DM. Nominalnie w kadrze w ostatnich miesiącach na tej pozycji grał Klich.

Zobaczymy, nie wiem co się dzieje z Mączyńskim w Chinach, w Polsce prezentował się lepiej niż wspomniany tu już Mila w ostatnim jego sezonie. Choć w sumie wolałbym chyba wystawić Jodłowca.

Denilson? Co ja czytam... To w takim wypadku proponuję na środek obrony sprowadzić SS18. Jak szaleć, to szaleć.

“AC Milan categorically denies alleged news from abroad about its members. Such news, totally unfounded, however, have never been confirmed by any employee of our Company.”

metro.co.uk/2014/10/12/michael-essien-ebola-reports-are-fake-claim-ac-milan-4903061/

Chyba jednak na szczęście bullshit.

1. Ronaldo
2. Robben
3. Di Maria (jeśli traktujemy go jako skrzydłowego)

Później Bale, Hazard, Ribery, może Sanchez

Nie wiem, gdzie mam na boisku ustalić Mullera i Reusa, obaj często grają na skrzydle.

Benzema ma generalnie jakiś problem od szalonych Gran Derbi, od tego czasu cieniuje. Co do Cavaniego - także jest w jakimś dołku, ale i tak minimalnie wyżej cenię jego umiejętności. Tak się teraz zastanawiam i chyba powinienem stawić Sturridge'a wyżej od nich? A nie wiem, dla mnie jest to ta sama półka napastników ogólnie.

R700

Nie, nie żartuję. Benzema ma obecnie dołek i na wyższe miejsce nie zasługuje. Kibice Realu domagają się wręcz wystawiania Hernandeza.

1. Messi
2. Suarez/Ibra
3. Ibra/Suarez
4. Falcao
5. Aguero
6. van Persie/Lewandowski
7. Lewandowski/van Persie
8. Costa
9. Cavani
10. Sturridge/Benzema

Coś takiego bym wykminił.

Na ławkę mógłby być ale:
a) ma chyba większe ambicje;
b) ma jedną z najwyższych pensji w zespole (sic!)

Milik wczoraj dwa razy ładnie zmylił obrońców, ładnie podał do Lewandowskiego i strzelił bramkę. Wynik jak najbardziej okej. Aż śmieszne, że Boateng z Hummelsem nie zdołali go pokryć.

A Lewy klasa, świetnie zabawił się z Durmem i wyłożył Mili patelnię. Zepsuł także jedną kontrę w drugiej połowie, ale to tam pikuś. Fajną siatkę założył w końcówce meczu. Niech gra tak zawsze.

- Nie wydaje mi się, żebym miał jakieś świetne interwencje. Łapałem to, co leciało w stronę bramki. Większość tych ciężkich strzałów chłopaki wyblokowali, albo w ogóle zapobiegali tym ciężkim sytuacjom. Zatem im należy się dużo większy szacunek.

Tu wypowiedź Szczęsnego po meczu jak coś.

MaciekGoooner

Właśnie, żeby to nie runęło jak domek z kart. Oby nie, czekamy do wtorku - może to być ważniejszy mecz, gdyż Niemcy mogą spokojnie wygrać wszystko inne do samego końca. Jak wygramy - myślę, że będzie można mówić powoli o awansie. Jak nie - bańka pryśnie.

Ligę czy puchary wygrywa się paroma meczami, jeden to za mało. Ale akurat ten wczorajszy z Niemcami jest niezwykle cenny. Przykładowo - ludzie, którzy pamiętają porażkę w półfinale Mundialu, mogą teraz czuć ogromną satysfakcję. Kij, że po latach, kij, że tylko w eliminacjach do Euro, ale to jednak zwycięstwo nad Niemcami, których mieliśmy ogromny kompleks. Ktoś napisał, że nasi ojcowie/dziadkowie opowiadali nam o Wembley, a my może będziemy opowiadać swoim dzieciom o dniu wczorajszym? Ale to zależy od zbyt wielu czynników. Mundialu raczej nie wygramy, Euro także, ale może to będzie jakaś zapowiedź czegoś wielkiego? Po tylu latach upokorzeń można w końcu poczuć smak zwycięstwa i dostać jakiegoś pozytywnego bodźca. Gdyż im więcej przegranych meczów, tym na tych zawodnikach siedziała większa presja, która rzutowała na wynikach.

Dudka z Oslo pamiętać nie mogę, zbyt młody wtedy byłem. Ogólnie w polskiej kadrze w ostatnich latach raczej broniła mała ilość bramkarzy. Po erze Dudka przysła era Boruca, teraz broni Wojtek. Były tam jakieś krótkie okresy Kuszczaka, Fabiańskiego i Kowalewskiego, ale generalnie na tym się skończyło.

Generalnie - gdyby Szczęsny przepuścił choć jeden z tych strzałów, to pewnie byłoby wołanie od bramkarskich szmat. Zrobił swoje, nie popełnił błędów i tyle. Podobały mi się za to jego wyjścia do piłek.

Ostatnio przeżywano tak Boruca po meczu z Austrią na Euro. Wojtek się spisał, ale dla mnie był drugim bohaterem tego meczu, pierwszy - Glik.

Szczęsny przede wszystkim był pewny i nie popełnił błędów, sam przyznał w wywiadzie, że zrobił to, co musiał. Powiedział też, że jakiejś niesamowitej interwencji to nie miał, ot, po prostu zrobił swoje. Zaimponował mi pewnością i nerwami ze stali.

Z tych strzałów Niemców - dużo było po jakichś odbiciach od naszych piłkarzy, z tych groźniejszych - Bellarabi zmarnował dwie setki i Podolski walnął w poprzeczkę, choć generalnie także było wiele przypadku w tym, że w ogóle doszedł do strzału. Ogólnie - czego oczekiwaliście? Że Niemcy nie będą cisnąć? Że nie będą mieli więcej strzałów? Mają po prostu lepszych piłkarzy, którzy wczoraj przegrali z ambicją i wolą walki. Szczęście? Generalnie futbol się na nim opiera, raz ktoś walnie z 40 metrów w okienko, raz strzeli po rykoszecie, raz murawa zawiedzie, raz bramkarz obroni karnego, raz ktoś dostanie przypadkową piłkę i znajdzie się sam na sam... Ogólnie jedyną drużyną na świecie, która tego szczęścia nie ma, jest Arsenal wg użytkowników k.com.. :P

Teraz trzeba skupić się na Szkotach.

Prawda jest taka, gdyby nie dwa strzały... bla bla bla. Co by było gdyby Lehmann nie dostał kartki w finale w 2006 roku? Co by było gdyby Bayern strzelił karnego w finale LM dwa lata temu? Co by było gdyby Terry nie poślizgnął się w Moskwie? Co by było gdyby Robben strzelił sam na sam w 2010 roku w finale? Co by było gdyby Zidane'a nie poniosły emocje w 2006 roku? Co by było gdyby Polacy nie sprekurowali idiotycznego karnego na Euro w meczu z Grecją, czego efektem była czerwień?

Ludzie, cieszmy się!

schnor25

Bawisz się w Kowalczyka? Po finale MŚ Niemcy także mieli się zapaść i krytykować swoich piłkarzy, którzy spowodowali między innymi setkę Palacio? Słabe spotkanie? Cóż, pamiętaj, to są Niemcy, nie Szkocja czy inna Czarnogóra, ale Niemcy, Mistrzowie Świata, nr 1 w rankingu FIFA, generalnie najtrudniejszy przeciwkik, z którym trudno jest zagrać dobrze. Wynik idzie w świat, jest zwycięstwo, pierwszy raz w historii, po co się bawić teraz w analizy błędów? Siądźmy nad tym jutro.

Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że polscy piłkarze dziś gryźli trawę i zap...alali po boisku. Tym wygrali, wolą walki, fantastyczna psychiką. Podobały mi się akcje Grosickiego i Rybusa na boku, skrzydła są w miarę spokojne - Kuba, Rybus, Grosicki, Żyro, Sobota. Krychowiak zmiażdżył, Sevilla zrobiła świetny transfer, o Gliku już pisałem - bohater meczu, nr 2 Szczęsny, świetny mecz Lewandowskiego. Pięknie ;)

Aj tam, przesadzacie. Pięknie, brzydko - wynik to 2:0 i tego nic nie zmieni. Nie obchodzi mnie posiadanie piłki i liczba strzałów - Chelsea LM wygrała w brzydki sposób. Cieszcie się, jutro poszukajcie błędów, dziś świętujemy.

Wiem, wiem, jest to trochę nieprofesjonalne i nieracjonalne z mojej strony tak bagatelizować mecz ze Szkotami w tym momencie, ale pewnie jutro będzie już inaczej. Póki co się po prostu cholernie cieszę.

schnor25

Za dwa dni. :D To jest historia, to jest pierwsze zwycięstwo nad Niemcami, to jest wygrana z Mistrzami Świata. Ja wiem, Szkocja we wtorek czeka, ale kuźde!

schnor25

Kuźwa chłopie! Wygraliśmy z Niemcami i mi mówisz, że mam się nie jarać? Przecież to jest fantastyczne :D

Solorz nie mógł tego zablokować, generalnie by wykupić mecz kadry w piłce nożnej, trzeba go pokazywać w otwartym kanale. W innym wypadku znalazłby się jakiś Canal+, który powalczyłby o prawa. A nie powalczy, bo nie może. Polsat co prawda mecz z Czarnogórą puścił w PPV, ale potem miał przez to kłopoty.

Co dziś Glik zagrał, genialne, w Torino także nieźle koksi, w końcu znalazł się świetny obrońca :)

Brak słów, powinni ogłosić ten dzień Świętem Narodowym. Kurde, 11 października - 2:1 z Portugalia, 2:0 z Niemcami. Krakowski rynek szaleje, życie jest piękne! :D

simpllemann

Ale ja się zgadzam, że za wcześnie wyjechał. Jego wyjazd jednak nie zależał tylko od niego, Górnik potrzebował pieniędzy i szukał potencjalnego kupca - ale takiego, który był w stanie wyłożyć dość sporo kasy jak na polską ligę.

simpllemann

Ale on rozegrał pełny sezon w polskiej lidze, ba, nawet półtora. Grał generalnie w pierwszym składzie, choć na chwilę siadł na ławie, gdyż nie strzelał. Co do doceniania - tu nie ma nic doceniać, Robak walnął rok temu 5 bramek w jednym meczu, a nikt się nim nie podnieca, a zrobił to dużo lepszej drużynie niż Milik. Te dwie bramki w holenderskiej ekstraklasie są dużo ważniejsze, niż te 6 w pucharze.