Komentarze użytkownika Doktor

Jeśli Ozil jest bez formy to... nie wiem, gdzieś już 9 miesięcy (nie pamiętam dokładnie kiedy wrócił po kontuzji) będzie? Trochę za dużo na piłkarza tej klasy.

Arsenal jako zespół stał się do bólu przewidywalny... a jeszcze 4 lata temu był najbardziej nieprzewidywalny. Cóż, wszystko się zmienia. Moim zdaniem ofensywa sprzed kilku lat tj. Song, Wilshere, Nasri, Fabregas, Walcott/Arshavin, van Persie>>>ta dzisiejsza.

adrian12543

Tak, tak. Wenger jest akurat głównym winnym. Porażka z BVB w lidzie mistrzów - a w lidzie niemieckiej zespół z Dortmundu radzi sobie mocno... średnio. Dziś też było z taktyką na bakier. Rotacji prawie nie ma, a jak już jakaś jest to dziwna - siedzi Sanchez, który ma dobry sezon. Ozil po słabych meczach za to grał. Na ławie siadł Podolski, Campbell na trybunach. W zespole nie ma rotacji, jest określona hierarchia zawodników. Skład można przewidzień prawie zawsze, na każdy mecz taka sama taktyka. Nawet z AV tydzień temu wyglądało to przeciętnie, trzy szybkie gole i w sumie reszta słabej gry. Tak, Wenger jest głównym winnym.

Wszyscy zagrali poniżej oczekiwań, kilku fatalnie jak Ramsey, a kilku trochę lepiej jak Wilshere - problem z tym, że takiemu Jackowi przytrafia się masa głupich strat co powoduje głupie sytuacje bramkowe dla przeciwnika. Ozilowi brakuje motywacji czy czegoś? Albo w sumie po prostu jest boiskowym leniem z przebłyskami.

Mówcie co chcecie, ale gra po wejściu Sancheza (czyli na dwóch skrzydłowych) wyglądała po prostu lepiejm bardziej dynamicznie, była szybsza. To klepanie unicestwia Arsenal.

Remis jak porażka. Za tydzień nie można przegrać, bo w przeciwnym razie... będzie jak co roku.

Ten mecz trzeba wygrać, bo inaczej katastrofa, za tydzień Chelsea...

Wenger zrobił zmianę w 62 minucie. Znowu zgrywa desperata.

Za tydzień wyjazd na SB i będzie można płakać, że walka o Mistrza już przegrana.

Arsenal gra jak Barcelona. Tak samo nudy i klepanie. Tylko, że oni mają Messiego, który coś wyczaruje z niczego.

Teraz to trzeba wprowadzić Sancheza. Nie wiem, za Ozila? Albo i Flaminiego, przecież tylko zwycięstwo się liczy.

Kieźwa, nie kminię, dlaczego? Dlaczego Wenger nie chciał normalnego DM'a i rok temu w zastępstwie sprowadził Flaminiego. To się kuźwa we łbie nie mieści.

Co teraz zrobił Gibbs?

Posiadanie na boisku Ozila, Wilshere'a i Ramseya jednocześnie w Wengerballu powinno zapewiniać mnóstwo sytuacji Welbeckowi, przecież to tacy wspaniali playmakerzy... Szkoda, że w rzeczywistości tak nie jest. Pfu. Nie cierpię tej taktyki.

Druga połowa, Sanchez -> Ox, 78 minuta. Nie dlatego, że tak chcę. To dlatego, że Wenger jest do bólu przewidywalny.

Podolski zagrał w środę fatalnie i co z tego? I tak będzie siedział na ławce za Campbella. W klubie nie ma żadnej rywalizacji, jest po prostu hierarchia zawodników. Nie ważne czy zawodnik ma formę czy nie. Wkurza mnie to.

Ciekawe jak się czują gracze rezerwowi na codzień. Przecież nie ma żadnej rywalizacji o pierwszy skład. Zawsze i tak wyjdą Ci sami. Pfu.

Ku*** Wenger! A Sanchez? Jedna zmiana została, więc co, pogra max. 5 minut? Fuck.

To już było któreś zagranie do zastawiającego się Welbecka i któreś nieudane. Kierwa. Mecz jak mecz, na każdy taka sama taktyka, zero zaskoczenia, te same schematy. Przypomina mi to Chelsea z zeszłego sezonu, bicie głową w mur. Tyle, że The Blues świetnie za to bronili.

Ramsey, Wilshere i Ozil sobie nawzajem przeszkadzają na boisku. A ten pierwszy na dodatek gra fatalnie.

Ogólnie gra jak zawsze, kurde... gdzie ten Arsenal z grą, która zaskakuje przeciwnika. Kiedyś to była najładniejsza piłka na Wyspach.

Byleby nie było Ozila na skrzydle...

Wyjście Artety jest niemalże pewniakiem, ale gdyby Wenger wypuścił Diaby'ego, to nie byłaby to jakaś wielka sensacja.

Ja bym się szczerznie nie zdziwił Diabym jutro w jedenastce. Wenger lubi zamęczac Ozila, nie zna pojęcia jakiejkolwiek rotacji.

Choć się trochę boję. Para Wilshere-Diaby w meczu COC nie funkcjonowała źle, ale mimo wszystko brakowało w tym zestawieniu kogoś, kto by przykrył, przeciął podanie.

Krychowiak>>>Arteta

Serio? Ktoś ma jakieś wątpliwości? Społeczność k.com swego czasu kpiła z umiejętności Lewandowskiego i na plotki łączące go z Arsenalem przywoływała słowo: drewno. Cóż, dziś ktoś taki jak Polak byłby zbawieniem. Krychowiak też nie jest głupią opcją, choć pewnie Sevilla zażyczyaby sobie dziś za niego z 20 mln.

Mikel z Maticiem w środku pola... Oby nie, bo Arsenal będzie się odbijał od nich. W zeszłym roku zamiast Mikela grał... Luiz.

Akurat Barcelona ma dwóch zabójców oraz Neymara, który co prawda jest dobrym piłkarzem, ale na dzień dzisiejszy mocno przecenianym. Bale, Ronaldo, Ibrahomović, Messi, Suarez, Cavani, Muller, Lewandowski - to tylko paru graczy, których można zaliczyć do grona najlepszych grających poza Anglią.

Najlepiej to ma Bayern:
Robben-Muller-Ribery
-----Lewandowski----

A tak na serio, gdyby wyrzucić Barcelonę, Real, PSG i Bayern - czyli 4 kluby, to reszta przy angielskich (grających w Anglii) atakujących wypada dość blado.

maciek987

Jeśli nie dostanie propozycji prowadzenia reprezentacji Portugalii lub Anglii to pewnie zostanie. Bo gdzie indziej mógłby pójść?

maciek987

Spokojnie, przecież jest to wypowiedź w stylu Mourinho. On tak ma, lubi być za wszelką cenę kontrowersyjny, często prowokuje. Znając życie, to za dwa lata sam zaprosi Lamparda do pomocy przy zespole.

TakKrzysiu

Pewnie za wysoka temperatura wewnątrz sprzętu, wiele laptopów ma spieprzone chłodzenie. A wiadomo, gdy się osiągnie temperaturę krytyczną, to sprzęt się po prostu wyłącza, by nic się nie zepsuło.

Mourinho trolluje, jak zresztą ma od zawsze w zwyczaju, nie wiem czemu się tak oburzacie.

Te bramki Milika to jakiś śmiech, bramkarz kopiący w prosto w niego, albo bardzo słaby jeśli chodzi o siłę strzał z dystansu. Rywal na poziomie B klasy. Choć może będzie dostawał więcej szans? W LM najlepiej.

E tam, Oscar jest póki co przereklamowany.

on Diaby being a defensive minded player…

I try to transform it, yes because I feel because he was injured for a long time and he has the physical potential to win the challenges, to face the game will be easier for him than to play with his back to goal with the injuries he had. I tried to develop him in a deeper role, I think he can do it. He can be very interesting because he has all the attributes to do it. After, he must love it as well because he's more of an offensive-minded player.

z konfy

Jakby Arsenal odpadł, to może być ostatni mecz Campbella dla AFC jeśli nie będzie kataklizmu z kontuzjami...

To pokazuje fakt gry za zasługi. Campbell może nie grał rewelacyjnie, ale przynajmniej było go widać w przeciwieństwie do Podolskiego. Zejść powinien też dzisiaj beznadziejny Rosa.

Ta ostatnia akcja pokazała słabość Wilshere'a. Genialne zagrania przeplata on często z banalnymi pomysłami, które są łatwe do przewidzenia.

Niech Siwy wprowadzi Akpoma. Chcę zobaczyć w końcu młodego w pierwszym składzie, bo się świetnie zapowiada, ale wiadomo, niejeden już w rezerwach błyszczał.

Rosa dzisiaj gra słabo, Campbell jakby się trochę boi, a Podolskiego oczywiście nie ma. Alexis na napadzie też gra przeciętnie, Wilshere solidnie, stworzył najlepszą akcję w tym meczu w pierwszej połowie, Diaby dość fajnie rozgrywa, ale i tak brakuje jakiegoś przecinaka w środku pola.

Mecz na 0:0, w sumie na boisku wieje nudą. Niepotrzebny karny i dwa strzały, które wychodzą raz na ileśtam prób.

Tia, ospałe tempo, w sumie nudy na boisku... i taki strzał. Campbell z Podolskim mają okazję do wykazania sie teraz.