Komentarze użytkownika Endrjum

Arsenal1994 - statystyki masz np. tutaj:

uefa.com/uefachampionsleague/matches/season=2011/round=2000119/match=2003764/postmatch/statistics/index.html

Kociek - bo takie było losowanie, niestety mniej łaskawe dla nas.
Chociaż może to jednak zaleta, w tym sezonie na wyjazdach gramy nadspodziewanie dobrze.

szymonst - gdyby sędziowie tak egzekwowali przepisy jak piszesz to prawie każdy mecz kończyłby się przed czasem (mniej niż 8 zawodników nie może rozgrywać meczu z tego co wiem).
Pewien zakres tolerancji w stosowaniu przepisów musi być zachowany. Dopóki sędziowie to ludzie dopóty ta tolerancja będzie raz większa raz mniejsza. Gdy zaczną sędziować komputery to wtedy już nie będzie odchyłów od normy. Wszystko będzie mierzone jednakową miarą.

szymonst - niestety obrońcy do końca biegli za Robinem więc rzeczywiście mógł mieć wrażenie, że gwizdka nie było. Mówili o tym też panowie w studio NSport analizując tą sytuację.
Bussaca mógł najpierw pouczyć Robina, że kolejne takie zagranie to druga żółta. Powinien wziąć pod uwagę okoliczności - zagłuszający doping 90 tys. ludzi. Zachował się jednak jak prawdziwy szwajcar - z zegarmistrzowską dokładnością wyegzekwował przepis.

jasiek_afc - z tego co pamiętam to Inter też miał z Barcą pod górkę. Ktoś tam wyleciał z boiska po aktorskim wyczynie bodajże Pedro.

ToMo_18 - jestem w stanie zrozumieć, że przyjechaliśmy się bronić na CN ale bez zaanagażowania nic się nie zrobi samo. W końcówce meczu widziałem jedynie Wilshere'a próbującego wściekle, z zębem odebrać piłkę rywalom. Reszta zawodników statystowała. Nie wiem skąd taka postawa u naszych piłkarzy. Jedyne wytłumaczenie to zmęczenie ale przecież wg statystyk to Barca więcej biegała...

A kto to jest Vanelcia? :)

RickyFCB - a ja jestem zażenowany poziomem wczorajszego meczu. Oczywiście głównie z powodu postawy Arsenalu (brak agresji, brak szybkości, brak zaangażowania, zastanawiam się nad przyczyną ale wyglądało to jakby chłopaki dzień wcześniej rozegrali jakiś turniej i brakowało im świeżości). Muszę jednak przyznać, że Barcelona też nie zachwycała. Może pojedyncze zagrania były ładne ale brakowało polotu i tempa. To też nie była ta Barcelona. W porównaniu z pierwszym meczem (i nie mówie tego dlatego, że Arsenal wygrał) to oglądaliśmy wczoraj bardzo słabe widowisko.

Muszę się do czegoś przyznać.
Do tej pory słysząc powiedzenie "więcej niż klub" wydawało mi się, że może ktoś ze sztabu Barcelony palnął takie hasło, ktoś inny (może jakiś pismak) podchwycił i się przyjęło. Na oczy przejrzałem dopiero wczoraj gdy był wywiad na N-ce przed meczem na tle pustych trybun Camp Nou, gdzie było widać napis ułożony z krzesełek - Mes Que un Club. Panie Boże oni z tego zrobili filozofię przez duże "ef"! Nie sądziłem, że to ma taki wymiar. Do tego gdy słyszę w radio jak ktoś mówi, że niektóre akcje Barcelony powinny być wystawiane w teatrze to jestem już 100%-owo przekonany, że mamy do czynienia z sektą. :)

Przy czerwonej kartce dla RvP komentator N-ki krzyczał tak jakby Barca strzelała bramkę.
Podzielam opinię, że najlepsi komentatorzy są na C+.

Dla tych, którzy nie widzieli/nie pamiętają:

youtube.com/watch?v=gCWjioIR5MM

triumphst955 - tak, pamiętam też ten mecz. Sędzia pytał TH14 czy chce grać na gwizdek a Henry jak brzuchomówca odpowiedział, że nie. No i strzelił. :)

Trudno powiedzieć czy lepiej postawić na Denilsona (np. może nam sprokurować rzut karny) czy na Diaby'ego (to ofensywny pomocnik a nie defensywny, do tego w moim przekonaniu za wolny na piłkarzy Barcy). Z dwojga złego już chyba bardziej Deni nadaje się do rozbijania ataków przeciwnika bo to, że Barca będzie w zmasowanej ofensywie jest pewne.
Niewielu obstawia tutaj taki scenariusz ale ja wierzę, że mecz rozstrzygnie się w dogrywce, w której Barca zwyczajnie opadnie z sił. Nie mam też nic przeciwko karnym pod warunkiem, że bohaterem zostanie Szczęsny.

bayakus - czy FAN oznacza Fabs, Arsha, Nasri? Wg mnie ten skrót trzeba uzupełnić o nazwisko Wilshere.
Może zbyt dużo już jest peanów do niego ale ten chłopak to przyszłość AFC. A właściwie teraźniejszość i przyszłość.

Oczywiście Mignolet będzie w jedenastce kolejki, jak każdy bramkarz drużyny przeciwnej po meczu na ES.

O kolejności w tabeli PL przy równej liczbie punktów decyduje najpierw różnica bramek a potem większa ilość strzelonych bramek. Niestety w obu kategoriach jesteśmy gorsi od MU a przy tak zacietej rywalizacji o tytuł te rubryki mogą się okazać bardzo ważne dla nas.
Tam gdzie jest na to szansa powinniśmy strzelać tyle bramek ile się tylko da.

Widzę, że mamy do czynienia z zakrzywieniem czasoprzestrzeni.
News dodany 6 marca.
Powiedzcie mi jeszcze jaki był wynik meczu Arsenal - Sunderland? :)

Jak to nie utykał? Robin miał problem aby wejść na trybunę po medal.

Sportklub w swoim programie na jutro podał taką bzdurę:

23:45 Piłka nożna: FA – Cup, Arsenal – Leyton Orient (na żywo)

Dla zainteresowanych - mecz na żywo jest na kanale Sportklub+

Arsen258 - ja liczę na niezmordowanego Dirka Kuyta.

Man Utd w drugiej połowie praktycznie nie istniało. Chelsea rządziła.
Myślę, że wzorem Holloway'a sir Ferguson powinien dostać karę za dzisiejszy mecz za to, że wystawił zbyt słaby skład. :)

Szerdzio - mogę Cię zapewnić, że puchar Barclay's poza Anglię nie wyjedzie.

Rozumiem, że chodziło Ci o Londyn.

Vpr - ja byłbym bardziej ucieszony gdyby Łejn dostał karę za wybryk na Wigan (np. dwumeczową) i nie zagrałby dzisiaj i w niedzielę z LFC.
Jak widać zawodnicy MU są jednak troszkę inaczej traktowani przez FA.

Zaległy ze Spursami wstępnie 20 kwietnia, zaraz po meczu z Liverpoolem.

Ostatnio jakoś dziwnie często spotykają nas kontuzje ścięgna udowego. Może sztab medyczny powinien jakieś wnioski z tego wyciągnąć?
Brakuje jeszcze tylko aby Wilshere złapał jakąś kontuzje. (tfuu..)

"Fabregas już w 14. minucie musiał opuścić murawę Britannia Stadium..."

Nasz stadion nazywa się Emirates. Ze Stoke graliśmy u siebie przecież.

Oj spalony ewidentny, sędziowie znów się popisali. Brawo dla Carlosa za czujność.

Zgadzam się w całej rozciągłości z podsumowaniem IceMan'a z ostatnich dwóch akapitów.
Swoją drogą dziękujemy za wysokiej jakości raport pomeczowy ponieważ ten ostatni z meczu ze Stoke odstawał od poziomu zwykle prezentowanego na tej stronce.

@madjer - tak jak piszesz, dodatkowo nie wie gdzie jest CapsLock. :)

@andrzej93 - ten który tak mieszał w polu karnym to Martins... którym rzekomo kiedyś byliśmy zainteresowani.

Mieliśmy szczęście w 2 min. i pecha na 2 min. przed końcem. Los nam dał i odebrał.
Kanonierzy byli dzisiaj bez ognia.
Wysiłki RvP, Nasriego, Arshavina i przede wszystkim Wilshere'a to za mało.

@xThierryHenry - dzisiał Liverpool poległ na Upton Park z teoretycznie słabszym WHU. Podobnie my dzisiaj z Birmingham.
To jest Anglia. Tutaj są tylko mecze trudne i trudniejsze.

@Concrete13 - armia młoda? A jak wytłumaczysz to, że po raz kolejny MotM zostanie Jack Wilshere który ma 19 lat. Wg mnie nie w wieku należy szukać przyczyny.

@Theo44 - nie tyle w środę co w sobotę z Sunderlandem. Wydaje mi się, że w obliczu kontuzji Walcott'a to Arsha będzie grał w lidze. W środę w pucharze raczej będzie odpoczywał.

@seraphee - jeśli chodzi o zmiany to na pewno potrafię sobie wytłumaczyć zmianę Arshavina. To był jego trzeci mecz w ciągu 7 dni a wiadomo jak reaguje rosjanin na zmęczenie.
Robin - kontuzja. To też jasne.

@stefcio15 - zakładam, że Wojtek krzyknął "moja" więc Lorą powinien odpuścić interwencję. Chyba, że Szczesny zrobił to na tyle późno, że Kosa nie zdążył już całkowicie odstawić nogi.

@ncba - interwencja rękami poza polem karnym to tzw. "akcja ratunkowa" i czerwona kartka. Z tego co wiem to kartki z CC są traktowane tak jak każde inne, nawet jeśli to jest ostatni mecz.

Większą winę za stratę drugiej bramki ponosi zdecydowanie Lorą. Trącił piłkę i zmienił tor jej lotu przez co nie wpadła ona do "koszyczka" Wojtka tylko odbiła mu się chyba od kolana. Szkoda jedynie, że Wojtek pozostał w osłupieniu i już nie interweniował. Sytuacja była beznadziejna ale kiedyś podobnie zareagował Kuszczak jeszcze w barwach WBA i później uznano to jako interwencję sezonu.
Bardziej mnie martwi nieodpowiedzialność Wojtka w ostatniej minucie gdy wybiegł poza pole karne i strzał Martinsa bronił pajacykiem. Gdyby dostał tu czerwień to w paru kolejnych meczach bylibyśmy skazani na Almunię.

@Szogun - Vodafon to były sponsor ManUtd więc pewnie to jakiś sabotaż z ich strony :)

@mdr_AFC - wpisy z twittera piłkarzy są na oficjalnej stronie:

arsenal.com/news/player-tweets

Przy zerwaniu więzadła Robin nie podniósłby się z murawy więc aż tak czarnych scenariuszy tutaj nie piszcie.
Pewnie naderwanie. Przerwa w grze zależy wtedy od skali urazu. Do meczu z Barcą mamy 9 dni, jeśli uraz okaże się lekki to tyle mu wystarczy na powrót.
Patrząc jednak jak Robin kuśtykał wchodząc na trybunę po medal to jestem pełen najczarniejszych myśli, że nawet na Old Trafford nie wystąpi, o ile w ogóle Boss planował jego występ w tym meczu.