Komentarze użytkownika Er4s

Garfield i Piotrek zaraz Ci napiszą że jeszcze będziemy mistrzami premier League, NBA, NHL, Primera, ligue1 ale prawdziwi kibice już wiedzą…..

City mistrzem Anglii, Leverkusen Niemiec dwie ligi wyjaśnione

Pięknie

Ukraina nie daje nic do przodu i nic w obronie. Ja nie wiem co Arteta ma w głowie trzymając go na boisku

I z tym Zinchenka jeszcze graj do końca… makabra

Brakuje nam takiego kota w składzie który weźmie piłkę czasem i sam wygra mecz. Wiadomo fajnie że mamy zbalansowany zespół ale nie mamy takiego kogoś ja Henry, Van Persie, Sanchez.

@Bartek_:
A kto kogo obraża?
Zinchenko gra bardzo słaby mecz więc domagają się ludzie jego zmiany. Co w tym dziwnego?

@enrique:
Każdego tylko nie City.

@Piotrek95:
Nie, nie absolutnie. Piłkarzom tygodniówki daje się losowo. Ciągną zapałkę. Komu więcej a komu mniej.

@Bartek_:
Nie będziemy ich bronić i głaskać za to że zarabiając 200-300 tysięcy funtów tygodniowo nie potrafią kopnąć w bramkę chłopaków zarabiających 60-150.

Już wolę Nketiaha na LO od Zinchenki. Chociaż fauluje.

Nie wierzę jak ślepym trzeba być żeby zostawić Zinchenke na boisku..

Arteta w kiblu jest czy co że nie ma zmian?

Zinchenko miał dzisiaj jedno celne podanie pod presją przeciwnika? Obstawiam że nie.

Zinchenko do szatni i na sprzedaż

Te podania Zinchenki dzisiaj to już lepsze te przypadkowe odbicia od Kiwiora. Tak chociaż 50% szans że przebije do swojego a Ukrainiec wszystko wali pod nogi przeciwnika.

@mlody323323:
Ciąg ma ale podaje do przeciwnika wszystko

U Nas problem z lewą obroną od czasów Monreala jest jak w polskiej reprezentacji.

Zinchenko ładnie póki co oddaje piłki Aston Villi. Już trzecia. 28 minuta.

Zina słabiutko w rozegraniu póki co

Czemu on nie strzelał

Makabra

Kurde ile głupich błędów

Co ten Party

Trzeba zrobić niestety takie zmiany które mogą wzbudzić w graczach Bayernu choć krzte podejrzeń za jakas akcja pójdzie inaczej niż przez prawą stronę i Sake.

Zmiany bardzo potrzebne. Trossard i Tomek

O Jezu skończył tylko minutę po doliczonym?

Będą grali z 90+16 w końcu Liverpool do gola

Wywiad z Dwightem Yorkiem z Viaplay fajnie pokazał że piłkarze w dużej większości jak wychodzą z podstawówki tak ich mózg już zostaje bez rozruchu.

Nketiah nawet w minutę potrafi pokazać jaki jest tragiczny.

Ja mam tylko nadzieję że dzisiejsza druga połowa to efekt pewnego prowadzenia do przerwy i taktyka Artety żeby nie przemęczać ekipy bo wyglądało to w drugich 45 minutach bardzo przeciętnie. Najlepsi na boisku poza klasycznie Saliba i Gabrielem dzisiaj ESR i Partey. Gdyby ta dwójka miała zdrowie pozwalające na taką ciągłość gry podczas sezonu to byłby wielki upgrade dla drużyny. Emile ma to coś, ma ten magic touch, thank You very much tylko niestety przez ilość kontuzji i absencji pozwolił nam o tym zapomnieć.

Nketiah to jest najgorszy piłkarz do oglądania w lidze. Jak kogoś nabierzemy w lecie na niego za 30-40 mln to przebijemy Iwobiego do Eve

Emery to ma fajnie pod kopułą. Wyskoczył na City rezerwowymi.

Nketiah zaczyna swoje popisy i kretyńskie faule.
Mecz słabiutki dzisiaj grają ofensywni gracze.

Nie szkoda minut na prawdę Artecie na Eddiego?

Zdumiewające jest to że dzisiaj gdyby w reprezentacji Francji i Anglii pracowali fachowcy to moglibyśmy rozmawiać o pewnym finale euro. A tak to będziemy się zastanawiać czy jeden głąb będzie męczył tym Upamecano, Rabiotem, jakimiś Claussami i Muanimi sadzając np. Salibe na ławie a drugi grzmot będzie walczył Rashfordem, Konsa i powoła Kalvina Philipsa. Gdzieś poodpadaja w ćwierćfinałach…. Jacy ludzie muszą pracować w tych federacjach. Przecież gdyby dzisiaj taki Zidane był selekcjonerem rep Francji to byśmy dziś mówili o tym że musi się wydarzyć cud żeby ktoś im chociaż popsuł krwi. Lepiej dla futbolu i innych nacji.

@pablofan:
Z wszystkim się zgodzę jeśli chodzi o Kubę ale nazywanie zmiany japońca dobrą i uspokajającą to z kolei duże nadużycie z Twojej strony. Dał się dwa razy ograć tak że sam szukał butów a dodatkowo dwa razy oddał piłkę za darmo rywalowi w prostych sytuacjach. Ale fakt Arteta nie mógł tego przewidzieć a Kuba miał w nogach dwa mecze i dogrywkę w rep.

@Er4s:
*oczywiście „w praktyce prostsze mecze”

Co do meczu to obejrzeliśmy piłkarskie szachy czego mogliśmy się spodziewać. Linia obrony oraz Jorginho, Rice bardzo dobre zawody. Do ofensywnych graczy też nie można się jakoś szczególnie czepiać. Odegaard i Saka zamknięci co również było do przewidzenia. Po samego Havertza wszyscy mocno wypracowali i wybiegali ten mecz w defensywie. Pomysł był grać z kontry i Jesus miał te swoje dwie, trzy sytuacje jednak zabrakło tego czego u Jesusa zawsze brakuje najbardziej - skuteczności. Trossard gdyby podniósł głowę i dał krossa do Gabiego też mogło być różnie. Mecz niemal identyczny jak ten na Emirates tyle że tam udało się wepchnąć piłkę do bramki z takiej właśnie mało klarownej sytuacji z nikad jakie dzisiaj też były. Wynik inny, narracja jakże inna. Cieszy bardzo to jak gramy w obronie. Wszyscy propsuja dziś zasłużenie Salibe i Gabriela to ja dla odmiany napiszę, że Ben White to dla mnie w tej chwili piłkarz w najwyższej formie w zespole i najlepszy PO ligi. Kiwior? Chłopak który kilka tygodni temu marzył o minutach w Arsenalu, odsyłano go na wypożyczenia dzisiaj z grymasem na twarzy, zdenerwowany na trenera że ten ściąga go robiąc zmianę taktyczna pod zmianę rywala w 65 minucie - niebywałe jak ten chłopak urósł i jak też się czuję w zespole. I tutaj jeden mały kamyczek do ogródka Artety. Ta zmiana była słaba. Ja rozumiem że japoniec wszedł na Doku bo jest w teorii szybszy i zwrotniejszy od Kuby ale ściągasz gościa w trybie meczowym, nakręconego, w wysokiej formie a wpuszczasz faceta który od 1,5 miesiąca nie grał w piłkę w oficjalnym spotkaniu. Efekt? Tomiyasu był objeżdżany w kazdej akcji a porozumienie z asekuracją z lewym skrzydlem i dm’s (co u Kuby funkcjonuje super) też gdzieś z tą zmianą poszło w las. Generalnie widać że czujemy się mocni i poszedł sygnał że bać musi się Nas każdy zespół na świecie. Końcówka sezonu będzie palce lizać. Ja jestem zdania że o mistrzostwo walczymy z City. Lpool się z ta gra potknie nie raz jeszcze. Wszystko w Naszych nogach. Mecze które przed nami są takie straszne tylko z nazwy. United, Chelsea, Spurs to mogą być w teorii prostsze mecze niż z Fulham czy Brighton tylko my jesteśmy nauczeni stresu przed takimi meczami bo przez wiele ostatnich lat nasi piłkarze przegrywali je mentalnie w szatni. Teraz sytuacja wydaje się być inna. Wychodzimy na takie mecze po to żeby je zdecydowanie wygrywać. Wesołych Świąt!!!!

Myślę że dyskusja na temat Southgate tutaj już wybrzmiała.
Ten koleś jest odklejony od bazy i tylko ta naiwna federacja angielska nie rozumie że z każdym ogarniętym selekcjonerem już dawno mieliby w gablocie mistrzostwo Europy lub nawet puchar świata. Jedzie na tym że ma najlepsze piłkarskie pokolenie na globie, z którym nie da się ponieść totalnej porażki.