Komentarze użytkownika Erzet

Korea ma szansę na wyjście z grupy. Bardzo podobała mi się ich gra, świetni technicznie, szybcy, dobrze przygotowani do gry. Mają wielkie szanse na wyjście z grupy, z Argentyną może nie wygrają, ale mają ogromne szanse z Nigerią na to by wygrać. Wyjście z grupy jak najbardziej w ich zasięgu ;)

Bardzo podobała mi się gra Ki Sung-Yonga, bodajże z Celticu. Chłopak ma pomysł na grę, dużo fajnych piłek, kilka niezłych akcji, jeden strzał z tego co pamiętam, no i świetna asysta przy pierwszej bramce.

karol234 - eee, to chyba ja coś przespałem. Graliśmy w finale Carling Cup? Dziwne, myślałem, że to ta gorsza drużyna z północnego Londynu mierzyła siły z United. Zresztą CC to żaden puchar, wartość podobna do Emirates Cup, więc nie ma o czym rozmawiać. I czemu kompromitujące? Mecz ze Stoke to żadna kompromitacja, szczególnie przy składzie który wystawiliśmy. O Carling Cup nie wspominając.

I tutaj nie chodzi nawet o progres punktowy. Chodzi o charakter, ducha zespółu. Wiele ze spotkań, które teraz wygraliśmy jeszcze rok temu przegraliśmy z kretesem, np. te z Wolves, czy Hull. Nie załamaliśmy się po kontuzji Ramsey'a, a pokazaliśmy charakter i moc. Chyba nie muszę przypominać Ci reakcji zespołu po kontuzji Dudu...

Po tych wszystkich przeciwnościach losu, punktowych stratach. Cały czas potrafiliśmy się podnieść, powrócić do walki. Dla mnie to dobry znak, z optymizmem patrzę w przyszłość i już nie mogę doczekać się nowego sezonu ;)

afcforever - z roku na rok zespół jest coraz lepszy, po każdym widać progres w stosunku do poprzedniego. Osobiście wydaje mi się, że do sukcesu zmierzamy małymi kroczkami, powiedziałbym 'po swojemu'. Doświadczenie zebrane przez kolejne lata w końcu zaprocentuje. A przynajmniej taką mam nadzieję.

Nie popadajmy w skrajności, wiadomo, zawsze mogło nam pójść lepiej - i o tym wspomnia sam Arsene. Niestety to sport, który nazywa się piłka nożna, nie zawsze wszystko się udaje. Ja niepotrzebnie ponoszę rangę tego trzeciego miejsca [chociaż uważam, że to spore osiągnięcie, patrząc na trudy całego sezonu w Anglii i nasze problemy kadrowe], ale Ty też niepotrzebnie deprecjonujesz to osiągnięcie. Powiedziałbym tak, nie jest źle, ale zawsze może być lepiej ;)

No i tych spotkaniach co wspominałeś. Praktycznie tylko mecz z United na Emirates był w naszym wykonaniu beznadziejny. I tutaj nawet nie upatrywałbym w tych porażkach błędów Wengera, bo jakby spojrzeć prawdzie w oczy, to co on miał zrobić? Sam wybijać piłkę z rzutu wolnego zamiast Diaby'ego, czy stanąć na bramce zamiast Almunii? O porażkach zdecydowały indywidualne błędy niektórych graczy.

Zawsze może być lepiej i Arsene to widzi [a przynajmniej mam nadzieję].

afcforever - czemu z byle czego? Uważasz, że trzecie miejsce w najlepszej lidze świata to żaden sukces? Popatrz na ten sezon, na przeciwności losu, które niczym kłody były nam rzucane pod nogi. Ja też się cieszę z trzeciego miejsca, bo widać progres. Nie wszystko wyszło tak jak miało, ale i tak ten sezon był znacznie lepszy niż ten sprzed roku [08/09].

afcforever - niekoniecznie. Lepiej mieć nadmiar, niż wystawiać jako środkowego napastnika Arshavina, prawda? Kontuzje nikogo nie oszczędzają, gramy na czterech frontach, po mistrzostwach świata. Nie ma co się na zapas martwić, na pewno każdy sobie pogra :P

Łeee, francuski rap :P

Walia kojarzy mi się z bardziej 'dziką' i nieokrzesaną wersją Anglii :D Chciałbym się kiedyś tam wybrać.

Apropo rugby i P6N. Oglądałem tegoroczne zmagania i bardzo zainteresował mnie ten sport [na razie w wydaniu reprezentacyjnym]. Ci goście to istni gladiatorzy XXI-wieku :D

TAK! Świetna wiadomość! Jeśli ściągniemy na Emirates Schwarzera, to będę bardzo szczęśliwy. Mark przypomina mi VDSa, im starszy tym lepszy. Ciekaw jestem jego gry na mundialu, teraz będę go obserwował jeszcze uważniej.

Pozostaje teraz sprawa, kto poleci? Dla mnie głównym kandydatem jest Fabiański, chociaż tego bym nie chciał. Raczej wolałbym go wypożyczyć, podobnie jak Manonne i Szczęsnego, jako trzeciego bramkarza ustanowił młodziutkiego bramkarza rezerw, Shea'ego, a Almunię posadzić na ławce. Wtedy wszyscy są zadowoleni - Fabiański się sprawdza, Szczęsny podnosi swoje umiejętności, podobnie Don Vito. Pewne jest jedno, Łukasz nie zostanie w Arsenalu by kolejny sezon siedzieć na ławce.

Ja tam jestem bardziej zadowolony z tego sezonu niż 08/09. Graliśmy równo, z polotem, fantazją, pokazaliśmy siłę mentalną. Jeśli 'wyciąć' z tego wszystkiego ostatnie dwa miesiące sezonu, to zagraliśmy bardzo fajnie.

Przeżyliśmy wiele szczególnych momentów, najpierw niczym T-34 rozjeżdżaliśmy kolejnych przeciwników, poniżenie Scums na Emirates, pokazanie mocy w meczu ze Stoke, rozjechanie Porto, przygoda z Barceloną. Porażki z Chelsea, United, City i przede wszystkim ze Scums oczywiście były bolesne. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni.

Zabrakło nam też trochę szczęścia [jak w meczu z United na OT, czy z Chelsea na SB], kontuzje nas nie odpuszczały. Ale poradziliśmy sobie i to cieszy! Nie mogę doczekać się już następnego sezonu ;)

Szkoda, że Senderos zdecydował się odejść, szczególnie teraz. Jakby nie patrzeć, miał szansę by wejść do pierwszej jedenastki. Ciekawe ile czasu zajęłoby mu dojście do takiej formy, którą prezentował w sezonie 05/06, bo uważam, że spokojnie wróciłby do dawnej dyspozycji. Szkoda, że Sendi był pomijany w tym sezonie kosztem Silvestre'a. Ale może sam nie widział siebie w Arsenalu? Pozostaje nam tylko gdybanie.

Mimo wszystko, wielkie dzięki za te 5 lat spędzonych w Arsenalu, za rekord bez starty gola w Lidze Mistrzów, dzięki za pomoc w aklimatyzacji Fabregasa, za każdą minutę na boisku, serce oddane za Arsenal. Powodzenia w Fulham!

howareyou - aj bez przesady. Złamanie Ramsey'a wyglądało okropnie, ale nie jest aż tak groźne jak może się wydawać. Popatrz na np. Modrića ze Scums. Połamał sobie kość strzałkową, nie grał 4 miesiące. Powrócił i gra bardzo dobrze. Tak samo Nasri, który wrócił bez większych kompleksów. Gorzej gdyby Aaron złamał nogę tak jak Eduardo, czyli w kostce. Oczywiście tutaj mamy doczynienia z otwartym złamaniem, ale mimo wszystko sądzę, że ta kontuzja nie zaważy aż tak mocno na jego karierze. Osobiście sądzę, że Ramsey wróci do nas już gdzieś pod koniec września, lub w październiku. Wróci silniejszy, lepszy, mocniejszy. Wróci nowy Rambo, zastępca Cesca Fabregasa! :D

howareyou - trzecim strojem będzie obecna wyjazdówka, czyli granatowy strój.

Osobiście, jaki by ten strój nie był i tak będzie piękny. Obecne stroje wyjazdowe, jak i trzeci komplet, bardzo mi się spodobały, ale ostatecznie brak funduszy spowodował, że w mojej kolekcji jeszcze ani jednej z nich nie ma...

Belgia kojarzy mi się z bardzo nowoczesnym, czystym i ułożonym krajem. Kiedyś się tam wybiorę :P

Cały czas nie wiadomo co z Gallasem i Solem. Jeśli obaj odejdą to nie wiem, czy sam transfer Kościelnego wystarczy. Trzech stoperów to zdecydowanie za mało, przynajmniej jak na nasz klub. Niby z wypożyczenia wraca też Nordtveit, który prawdopodobnie usiądzie na ławce. Mimo wszystko jeszcze jeden obrońca by się przydał, najlepiej ktoś z pary Gallas-Campbell ;)

Jestem ciekawy co z Gallasem. Maj daleko za nami, a w sprawie Willy'ego nic nowego. Może Francuz podejmie decyzję po Mundialu? Bardzo prawdopodobne. Nowy kontrakt z Solem powinnien być już dawno potwierdzony! Nie wyobrażam sobie zespołu bez Campbella, szczególnie, że pozycja stopera tak nam się uszczupla. Kontrakt z nim powinnien być tak samo ważny jak zatrzymanie Cesca w naszej drużynie.

Ciekaw jestem jego gry na tym mundialu. Bendtner jest jednym z najważniejszych zawodników w swojej reprezentacji, a napewno najważniejszym, jeśli mówimy o ofensywnych formacjach. Ciekawie by było, gdyby Nick po tej kontuzji wrócił w takiej formie jak Robin :P

Kilka bramek strzeli napewno, w dużej mierze zależy to od tego jak daleko zawędruje Dania. Osobiście trzymam za nich kciuki, w eliminacjach grali bardzo fajny futbol.

Widać, że Kościelny to ambitny chłopak. Jednak sądzę, że 12 milionów funtów, które życzy sobie za niego Lorient to cena trochę śmieszna. Rozumiem, że chcą zarobić na tym transferze, no ale bez przesady. Może od razu niech zarządają 20 milionów funtów? :/

afcforever - tyle, że Eastmond i Coquelin zostali zamienieni, jeśli chodzi o pozycje. Craig z RB został DMem, a Le Coq na odwrót, czyli teraz gra jako RB. W przypadku występów w Carling Cup, czy FA Cup mógłby być naszym podstawowym prawym obrońcą.

Wolałbym, żeby Coq przeszedł do innego angielskiego zespołu, pokroju Watford czy Leeds. Jakby nie patrzeć, we Francji gra się nieco inaczej, niż na Wyspach, a gra w Championship zapewne dałaby dużo młodemu Francuzowi. Chociaż regularna gra w Lorient też na marne by nie poszła :P

Mam nadzieję, że Traore odejdzie jedynie na zasadzie wypożyczenia. W Armandzie widzę takiego 'lewego' Eboue. Francuz bez większych problemów może zagrać jako skrzydłowy, pomocnik i obrońca.

Axxxe - nie rozumiem o co Ci chodzi, jeśli mówisz o Denilsonie. Facet coraz lepiej gra jako defensywny pomocnik, powoli zaczyna wyglądać jak Gilberto Silva vol.2. Rozegrał dobry sezon, oczywiście nie odbyło się bez wpadek, aczkolwiek mnie Denilson nie zawiódł. Kilka naprawdę świetnych spotkań, jak np. to z Liverpoolem na Anfield, gdzie Brazylijczyk kompletnie wyłączył z gry Gerrarda, albo wejście na boisko w pierwszym meczu z Barceloną, gdzie Denilson zaimponował mi opanowaniem i doświadczeniem. Myślę, że jego czas właśnie nadchodzi i w sezonie 10/11 będziemy obserwować 'level up' Denilsona, taki jaki oglądaliśmy teraz w przypadku Songa ;)

Dalej, Simpsona nie ma co wypożyczać znwou. Facet nie jest już młody, musi zacząć grać w pierwszym składzie, nawet w tym Carling Cup. Wiadomo, że wypożyczenie da mu więcej niż przesiadywanie na ławce, ale kiedyś trzeba go sprawdzić.

Jeśli chodzi o Cahilla, to niestety już możemy go sobie odpuścić. Podobno Gary jest wycenialny przez Bolton na [uwaga] 20 milionów funtów, co wydaje się być śmieszne przy cenie, za którą sprzedaliśmy Toure.

PS. Zresztą, Gazidis albo Hill-Wood mówili ostatnio, że Wenger dostaje całą kasę ze sprzedaży zawodników. Pieniądze z Toure i Adebayora cały czas są w banku w takim razie, bo przecież Vermaelen przyszedł do nas kiedy jeszcze Kolo był naszym zawodnikiem. Campbell, Chamakh przyszli za friko, tak więc teoretycznie tamte 40 milionów cały czas powinno być w sejfie :P

O rany, ale masło maślane :D Oczywiście *którąś z kolei, a nie kolejną z kolei :D

10 milionów euro, czyli coś ok. 8 milionów funtów [o ile dobrze policzyłem :P]. Jestem niezmiernie ciekawy ewentualnego transferu Laurenta. Czy Boss upatruje w nim zastępcę Gallasa [chociaż wydaje mi się, że bliżej do tej roli Djourou] i wszedłby do pierwszej jedenastki, czy po prostu Kościelny jest zabezpieczeniem na ławkę.

Nie mniej jednak, w Kościelnym jest 'to coś'. Jeżeli Arsene, jak i zarząd składają kolejną z kolei ofertę to zacieram ręce :D

Szogun - heh, do grudnia to my możemy przestać już myśleć o mistrzostwie.

Marzę o takim bramkarzu jak Schwarzer, bo bardzo przypomina mi on van der Saara. To jeden z najpewniejszych goalkeeperów na Wyspach, a mimo upływających lat jego forma i umiejętności rosną.

Jeżeli do naszej drużyny trafiłby Schwarzer to raczej pewne jest, że któryś z dwójki Fabiański - Almunia wylatuje z Arsenalu. Trudno mi określić kto jest bliższy odstrzału, napewno Fabiański będzie w klubie do 7 sierpnia, kiedy to gramy w Warszawie z Legią. Kto wie, może Wenger wymieni bramkarski coaching staff i Fabiański wreszcie odkryje swój talent? Szczęsny to raczej pierwszy kandydat do wypożyczenia, Łukasz... Wenger już go tak nie 'zabije' i nie posadzi go znów na ławce. Albo Fabian będzie naszym numerem jeden [i miejmy na dzieje, że za tym pójdzie większe ogranie, doświadczenie, spryt i pewność siebie], albo po meczu z Legionistami się go pozbędziemy [bo chyba Łukasz w takim meczu wystąpi na 100%. Nie wiem, czy nie było jakiejś klauzuli na ten temat]. Chociaż niczego nie można wykluczyć.

Almunia byłby bardzo dobrym drugim bramkarzem, przynajmniej w moim odczuciu. Wchodzi, broni, schodzi i tyle go widzieli. Wydaje mi się, że Manu zagwarantowałby nam większy spokój w Carling Cup, czy FA Cup zamiast Fabiańskiego.

Kręci mnie gra Mannone. Don pokazał co potrafi na początku poprzedniego sezonu, grał naprawdę solidnie, o meczu z Fulham na Craven Cottage chyba nie trzeba nikomu przypominać. Zamiast kisić się na ławce mógłby iść na wypożyczenie razem z Wojtkiem, a jako trzeci goalkeeper wskoczyłby młody James Shea, z rezerw.

Tak sobie pomyślałem o tych nowych zasadach, które wprowadza FA [chodzi mi o tych 'wychowanków'] i doszedłem do wniosku, że Wenger mógłby zostawić w naszej drużynie Senderosa, który warunek ten spełnia [spędził trzy lata w klubie, zanim ukończył 21 rok życia].

Jednak spójrzmy prawdzie w oczy, co musiałby nagadać mu Arsene i jak głupi musiałby być sam Szwajcar by zostać teraz w Arsenalu? :P Chociaż gdyby wrócił do dawnej dyspozycji, wreszcie zaczął grać jak przystało na 'starego-młodego Sendi'ego' i przestał walić w gacie na widok Drogby czy innego Rooney'a, to kto wie :P Umiejętności ma, problem leży w jego głowie.

No, ale to raczej taka moja marzycielska wizja. Phillipe'owi kończy się kontrakt i raczej już go więcej w barwach Arsenalu nie zobaczymy.

Szogun - Wenger walcząc przeciwko mega kasie [Scums] i giga forsie [City] raczej ma mało do powiedzenia. Patrząc prawdzie w oczy, nie mamy za wiele do zaoferowania, oprócz zarobków [chociaż Scums i City pewnie i tak nas przebiją], ew. pucharów i gry w Europie na najwyższym poziomie. Żaden z trzech zespołów nie może zagwarantować mu gry tydzień w tydzień. To świetny zawodnik, jednak patrząc na kadry obu zespołów to Joe może mieć problem z przebiciem się. Jeżeli Joe cały czas chce pozostać na 'najwyższym levelu' no to transfer do nas byłby dla niego najlepszym rozwiązaniem. Nie ukrywajmy, zostając w Londynie raczej jasny byłby transfer to tej lepszej części stolicy [czyli do Islington! ;)]. Jesteśmy bardziej utytułowanym klubem, z piękniejszą i bogatszą historią niż Scums. Wybór jest chyba prosty :P

Kolejny skrzydłowo-napastnik? Ciekawe co na to wszystko Watt, Barazite i Freeman :P

Tyle, że Richards częściej grał jako prawy obrońca w tym sezonie. Można powiedzieć, że praktycznie cały sezon. Ciekawe czy nie zapomniał jak gra się na stoperze :P Narazie traktuję to z przymrużeniem oka, temat Richardsa z każdym okienkiem powraca jak bumerang.

Jeśli już kupować w City to wg. Kompany, bardzo dobry powrót po kontuzji, nieźle radził sobie w MC od kiedy objął ich Mancini, u nas mógłby grać jako środkowy obrońca jak i defensywny pomocnik, byłby to taki bardziej 'obronny' Song [Song jest bardziej 'pomocnikowy' :P].

Pinguite - a proszę bardzo:

behance.vo.llnwd.net/profiles5/122879/projects/528821/1228791275383127.jpg

behance.vo.llnwd.net/profiles5/122879/projects/528821/1228791275383139.jpg

Amerykanie mają szansę. Przemawia za nimi kilka rzeczy, m.in. doświadczenie zebrane na Pucharze Konfederacji, czy doświadczenie poszczególnych zawodników w szczególności tych grających [lub tych, którzy grali] na codzień w Premier League, czyli Howard, Dempsey, Altidore, Donovan, Spector. W nich upatrywałbym siłę reprezentacji USA, oni wiedzą jak grać przeciwko takim 'byczkom' jak Terry, Gerrard czy Rooney. Mam nadzieję, że pokażą się z dobrej strony na tym Mundialu. W szczególności liczę na duet Altidore - Dempsey ;)

PS. Swoją drogą, Amerykanie mają bardzo ładne koszulki na Mundial, obok tych holenderskich i angielskich najbardziej mi się podobają ;)

howareyou - genialne, nieźle się uśmiałem :D

Do poprzedniego komentarza, bez 'przemęczenie na MŚ U21'.

Wróci po prostu lepszy, będzie miał co udowodnić Capello. To młody chłopak, jeszcze sporo Mistrzostw Świata przed nim. Jeżeli wreszcie rozegra sezon tak 'od deski do deski' to może wreszcie przestanie być tylko sprinterem. Sam przyjął całą sytuację z należytą pokorą, a to dobrze o nim świadczy.

Wydaje mi się, że Theo sukcesywnie budował formę na Mundial, no ale szans od Capello w meczach przygotowawczych, przynajmniej w moim odczuciu, nie wykorzystał w przeciwieństwie do np. wspomnianego Joe Cole'a. Wright-Phillips to ulubieniec i pupilek Fabio, więc jego powołanie nie dziwi.

Jak spojrzy się na tą sytuację trzeźwym okiem to wynika z tego samo dobro :P Theo nie będzie narażony na kontuzję, odpocznie i dobrze przygotuje się do zbliżającego się sezonu. przemęczenie na MŚ U21.

Ale po cholerę wy - kibice Barcelony - sobie nadinterpretowywujecie słowa Fabregasa? Jeżeli już tak 'dedukujecie' to powiedzcie czemu Arsenal trochę po cichu, ale jednak potwierdził, że Fabregas podpisał nowy kontrakt do 2015 roku? Jeżeli Fabs tak usilnie chciałby iść do Barcelony to by tego kontraktu nie podpisywał by nie utrudniać sobie sytuacji.

Nie jestem zaślepiony, jak to wspaniale kolega Nepharin, próbował mi wmówić, jednak staram się patrzeć na całą sytuację trzeźwo. Przykro mi, że nie widzę tego zapłakanego Fabsa, który w głębi duszy jest zraniony jak sarenka, bo Wenger nie pozwala mu odejść, a on nie może nic powiedzieć, bo podsłu****ą go brukowce i kibice Barcelony, z którymi chodzi wesoło za rączkę i podpisuje koszulki. Wiesz, jakby dać Herny'emu koszulkę Arsenalu, to też by pewnie ją podpisał...

O rany, ale zaszczyt. Nie ma za co! ;)

Było by bardzo miło, gdyby wrócił na Emirates, ale to niemożliwe. Jednak sądzę, że taki piłkarz jak Pires byłby nieoceniony dla takich młodych graczy jak Wilshere czy Walcott. Skrzydłowy jak się patrzy, do tego prawdziwy Kanonier. Niesamowite bramki, wiele pięknych akcji, zawsze chłodna głowa pod bramkę przeciwnika i te wyrachowanie :D Pires to legenda, jeden z najlepszych zawodników jacy grali w Arsenalu. Do tego jeden z moich ulubieńców ;)

Jeśli chodzi o jego nowe miejsce pracy... Trudno coś wskazać. Napewno wyemigruje z Hiszpanii, bo jak sam powiedział - szuka nowych wyzwań. W sumie, taki powrót do Anglii to byłoby niezłe wyzwanie :P Jednak mam nadzieję, że wróci do Francji. PSG raczej odpada, oni teraz są na etapie 'odmładzania' składu.

Nepharin - tak, powiedział to wszystko dzieciom, a one napisały do gazety. Potem jeszcze podsłuchiwały rozmowy Fabregasa z Wengerem i jego ojcem, jak Cesc płakał, że chce do Barcelony, a niedobry papa Wenger chce żeby został w Londynie.

Mówisz, że Wenger siedzi cicho. Nie widziałeś może oficjalnego stanowiska Arsenalu w tej sprawie? Wenger wypowiadał się, że jedynie on i tylko on odpowiada w tym klubie za transfery. On decyduje kogo kupić i kogo się pozbyć. Dopóki będzie widział w Fabregasie genialnego zawodnika, który z roku na rok może być coraz lepszy to będzie co okienko walczył o niego jak lew. Zresztą, konferencja prasowa Cesca podczas zgrupowania reprezetnacji. Nic Ci to nie mówi? Pozwól, że ja przytoczę słowa Fabsa: 'Chcę powiedzieć jedno – mam ogromny respekt dla Arsene’a Wengera, Arsenalu i jego fanów. Nawet w moim własnym domu nie doświadczałem takiej miłości, jaka była mi okazana w Arsenalu. Ostatnio przeprowadziłem bardzo długą dyskusję z Wengerem i była to najwspanialsza rozmowa jaką przeprowadziłem z kimkolwiek w życiu. Nie chciałbym mówić nic więcej. Wenger poprosił bym pozostawił wszystko w jego rękach. Wszystko zależy więc teraz od Arsenalu – ja nie mam tu nic do powiedzenia. Wszystko o czym teraz myślę to Mistrzostwa Świata. Pozostałe rzeczy dotyczą przyszłości i nie zamierzam nic więcej mówić.'

Fabs podpisał nowy kontrakt, do 2015 roku, jest kapitanem i najważniejszym ogniwem drużyny. Jest, jak sam wspomniał, kochany bardziej niż w domu. Gra w najlepszej lidze świata. Jest gwiazdą nie tylko Arsenalu, ale i całej Premier League. Miały przejść do Barcelony by utonąć w otchłani Messich, Xavich i innych Ibrahimovićów?

Słowa ojca to też żaden wyznacznik. To, że powiedział je dla jakiegoś radia nic nie znaczy. Wiesz czemu? Bo, to ojciec - zawsze będzie chciał, by syn wrócił do domu itd.

Nikt nie mówi, że cała ta sytuacja nie ma miejsca i jest wymysłem prasy. Coś jest na rzeczy, ale tabloidy, jak wspomniał Marex, wszystko koloryzują i interpretują na swoją korzyść. Przecież takie gówno jak El Mundo Deportivo czy inna Marca musi się sprzedawać, więc dobrze jest czasem popieprzyć głupoty. Prasa sama nakręciła karuzelę, dzięki której Cesc ma być znienawidzony w Arsenalu. Strasznie dziwne, że odkąd pojawiły się pierwsze 'poważne' newsy na ten temat Cesc przestał być bogiem a stał się śmieciem, idiotą, zdracją, judaszem itd.

howareyou - a to, że Cesc powiedział na konferencji prasowej 'Rozmawiałem długo z Wengerem i on powiedział mi, żebym skupił się jedynie na Mundialu, a resztę zostawił w jego rękach' nie wystarcza?

howareyou - 'Ja wiem, że on chce odejść'. Heh, skąd? Rozmawiałeś z nim, czytałeś w myślach, czy może razem z dziennikarzami the Sun podsłuchiwałeś rozmowy Cesca z Wengerem?

Arsenal1994, evelred - tak, tylko weźcie i przetłumaczcie to reszcie...

Z tego co pamiętam Benitez podpisał kontrakt, w którym było zaznaczone, że w przypadku zwolnienia LFC ma mu wypłacić 20 milionów funtów. Nie wie ktoś, czy to dalej obowiązuje? W sumie 'Rafael Benitez zdecydował się opuścić klub', więc to może jego decyzja. Ale zawsze mogę się mylić :P

zonkill - akurat się z Tobą nie zgodzę jeśli chodzi o Robina. Wg. mnie to też nie jest materiał na kapitana [chociaż cieszę się, kiedy RVP wychodzi z opaską kapitańską na ramieniu ;)], ale z innego powodu. Otóż Robin to zbyt kruchy zawodnik, zbyt dużo czasu spędza w gabinetach lekarskich, niż na boisku. I to jest właśnie ten jego 'defekt'. Wątpie by z szpitalnego łóżka dobrze dowodził swoimi kolegami na boisku...

I nie zgodzę się z tym spuszczaniem głowy. Cesc już z tego wyrósł [przynajmniej na to wygląda]. Nie poddał się w meczu ze Stoke, Chelsea no i przede wszystkim z Barceloną. Nie umniejszajmy jego zasług w tym sezonie, bo zaraz wyjdzie, że Cesc był gorszy od Meridy.

aguero10 - czytaj dokładnie, 8,5 miliona z uwzgędnieniem wszystkich klauzul, czyli np. dana ilość występów, bramek czy zdobyte trofea. Wtedy cena Kościelnego może wzrosnąć do tych 8,5 miliona. A Lorient od razu chce za niego 7 milionów funtów, bez zbędnego bawienia się :P