Komentarze użytkownika Erzet

Vpr - niby też prawda. Jednak nie chciałbym, żeby ot tak sprzedać Fabiańskiego. Nie żebym go jakoś lubił nad życie, tylko poprostu mam wrażenie, że Wenger sam zespuł sobie utalentowanego bramkarza, jakim niewątpliwie Łukasz jest. Zamiast wypożyczyć go już zaraz po przyjściu do Arsenalu, Wenger kisił go na ławce. Po takich meczach jak ten z Chelsea w FA Cup czy ten z Porto można się załamać. Jednak trudno, żeby Łukasz miał wejść do bramki ot tak, od święta i zagrać mecz życia. Teraz stracił pewność siebie, więc kompletnie się posypał. Po końcówce sezonu w jego wykonaniu można zobaczyć światełko w tunelu. Mecz z Blackburn był naprawdę świetny w jego wykonaniu. Jednak jednocześnie pokazał brak ogrania - Łukasz nie wie, że trzeba komuś przy****ć z łokcia czy kolana.

Jeżeli nabierze pewności siebie na wypożyczeniu, czy nawet jako pierwszy bramkarz u nas [swoją drogą czy nie byłoby to zamienienie sierkieki na kijek? Mam jednak wrażenie, że nie. Fabiański to mimo wszystko bramarz lepszy niż Manuel] to raczej będzie z nim krucho.

PS. Nie wydaje się wam, że to, że nasi bramkarze tak beznadziejnie wyłapują wrzutki w pole karne to wina reszty zespołu? Jak taki Almunia czy Fabiański ma być przygotowanym na wyłapani wrzutki, kiedy do piłki podchodzi Sagna czy Clichy...

howareyou - Dungę jednak ratują wyniki. Może ułożyć sobie skład jak chce, a mimo wszystko jego reprezentacja wygrywa, więc czepiać się zabardzo nie ma co, skoro jak już wspomniałem, przyniosi to zamierzone efekty. Takiego komfortu nie ma np. Maradona.

Wracając jednak do Holandii. Również będę im kibicował na Mistrzostwach Świata. Pozostaje mi się podpisać pod słowami Vpr i jedynie dodać moją małą dygresję. Boję się tylko jednego, że Oranje znowu przejdą jak burza fazę grupową i ćwierćfinały i znowu złapią zadyszkę w dalszych fazach.

PS. Swoją drogą, Holandia ma imo najładniejsze stroje na tych Mistrzostwach, domowe jak i wyjazdówki ;)

'W obecnym sezonie widzę wiele negatywów – nie nawiązanie walki ze ścisłą czołówką, dwukrotny - zakończony porażkami - powrót do walki o mistrzostwo, niestabilność formy'

Nie nawiązanie walki z czołówką? Przecież przez 3/4 sezonu Chelsea drżała o swoją pozycję dzięki nam. W porównaniu do poprzedniego sezonu to spory krok na przód. Dwukrotny powrót do walki o mistrzostwo jest negatywny? Nie rozumiem, dla mnie to raczej powód do dumy, że Kanonierzy mimo nawet dziewięco punktowej straty potrafili być liderem EPL [niewiele co prawda, ale liczy się fakt :P]. To chyba raczej oznaka tego, że w drużynie była chęć zwycięstwa, zawodnicy pokazali charatker. Dziwne stwierdzenie Dixona. Niestabilność formy. Kogo? Głębokich rezerwowych? Przepraszam, ale jak taki Fabiański, Silvestre czy Vela mają nagle grać na światowym poziomie, skoro do grania są ostatni? Kiedy wypada pół składu i wskakuje do niego taki Silvestre to trudny by nagle Mikael zastąpił będącego w świetnej formie Gallasa. Kolejna sprawa z tego wynikająca - zmęczenie. Kiedy Wenger nie może rotować składem i chcąc nie chcąc musi wystawiać tego Diaby'ego czy Silvestre'a od pierwszej minuty w każdym meczu to wkrada się zmęczenie. A kiedy ktoś jest zmęczony, to jest mniej efektywny. Wniosek nasuwa się sam.

Jednak trzeba się po części z Dixonem zgodzić. Wenger chyba jednak zauważył, że plan z samą młodzieżą nie wypalił. W każdym zespole potrzeba trochę doświadczenia. Bez takich zawodników jak Toure [chociaż to bolesna strata to Wenger zrobił interes życia, u Kolo widać tendencję spadkową i nie gra tak jak rok czy dwa lata temu, o czasach jego świetności nie wspominając], Campbell czy Gallas. Jednak Wenger chciał zrobić coś innego, połączyć 'przyjemne z pożytecznym' - mieć graczy młodych i doświadczonych jednocześnie [co może zaprocenować i wypalić już w nadchodzącym sezonie]. Zawodnicy pokroju Fabregasa czy van Persie'ego młodzi ale jednocześnie obyci na krajowym i europejskim podwórku. Jednak nie da się zbudować drużyny mistrzowskiej tylko takimi zawodnikami. Nie każdy rozwija się tak szybko jak Ramsey, van Persie czy Wilshere.

Wenger widzi, że potrzebuje wzmocnień i poczyni odpowiednie kroki by wreszcie zdobyć upragnione troefum. Z drugiej jednak strony, nie popadajmy w skrajności. Wiadomo, że Boss nie kupi na raz Messi'ego, Rooney'a, Buffona i Pique. To byłaby hipokryzja, a Arsene takimi ruchami powiedziałby 'Zrobiłem okropny błąd, jestem głupcem'. Nie, wydaje mi się, że nawet jeśli trafi do nas jakiś światowej klasy zawodnik to raczej nie ma co marzyć o ww zawodnikach. Wszystko z klasą i chłodną głową, w stylu Wengera. Nie chcę kupowania na 'hura!'. To też bez sensu. Wierzę w Wengera i wierzę w zespół, który zbudował. Może to i błąd, ale cóż.

In Arsene we trust!

Ej, w Rangersach ostatnio ich kapitan - Weir obchodził 40 urodziny. Jakiś Weir może, to co Sol nie podoła? Jak Campbell się uprze to jeszcze w każdym meczu będzie wychodził w pierwszym składzie :D

Może niech się spiknie z Adamsem, w tym azerbejdżańskim klubie pewnie przyda się dobry obrońca...

Vpr - szczerze w to wątpie. Między wierszami można wyłapać, że Fabiański będzie naszym numerem jeden [chociaż najlepsze jest to, że on sam w to nie wierzy i podobno szuka klubu - a przynajmniej coś o tym wspomniał w ostatnim Multiliga na C+]. Dlatego powstaje pytanie, czy Wenger zrezygnuje z Fabiańskiego [w którego tak przecież wierzy] i kupi gracza pokroju Harta, Buffona czy Llorisa, czy zostawi Łukasza na bramce by ten okrzepł i wreszcie pokazał na co go stać.

Axxxe - a Cardiff nie wygrało przypadkiem w karnych? Wujek Buk też proponuje obstawienie Cardiff - Blackpool.

Davidoff - proponuję wyjąć oczy z dupy i zacząć oglądać mecze. Jeżeli Song jest średniakiem to pozdrawiam!

Szkoda tego meczu Fulham, bo Anglicy byli znacznie lepsi niż Hiszpanie. Atletico nie pokazało w sumie nic, oprócz klepania piłki przed polem karnym i czterech dobrych akcji. Zdecydowanie jednym z najlepszych na boisko w barwach madryckiej drużyny był Reyes, świetny strzał z dystansu, bardzo dobrze utrzymuje się przy piłce. Pobyt w Arsenalu robi swoje :P Forlan nic wielkiego nie pokazał, oprócz tyłka, po tym jak koledzy prawie zdjęli mu spodenki po strzeleniu drugiej bramki.

Ale zawodnikiem meczu był Zoltan Gera. Świetny mecz, zostawił płuca i serca na boisku, szkoda, że nie starczyło mu sił na ostatnie trzydzieści minut.

Marex - dokładnie, fajnie pooglądać mecze akademii, bo ciężko mówić o naszej młodzieży bazując tylko na meczach w Carling Cup i pre-sezonie. Jeżeli chcesz wiedzieć coś więcej o naszej młodzieży to polecam younggunsblog.co.uk.

Co do Afobe, ma całkiem niezły sezon w rezerwach z tego co widzę, ale kiedy Simpson, Watt i Sunu byli wypożyczeni to na nim spoczęła odpowiedzialność za strzelanie bramek. Na pewno w pre-sezonie go zobaczymy, wtedy więcej będzie o nim można powiedzieć.

Na pewno trenowanie klubu w Azerbejdżanie będzie dla niego swoistym przetarciem i dobrym warsztatem do pracy. Tony musi dobrze nauczyć się trenerskiego rzemiosła, by potem wrócić do Premier League.

Powodzenia Tony! ;)

Wielka szkoda, liczyłem na Nottingham, a oni tak dają dupy w play-offach. Jeszcze dojdzie do tego, że beniaminek Championship Leicester City wejdzie do Premier League. Teraz to liczę na to, że awansuje Cardiff, chociaż wyprawy do Walii mogą być ciężkie i męczące.

To coś wspaniałego. Arsenalisation to świetne przedsięwzięcie, które zbliża kibiców do klubu. W tym sezonie wszystko ruszyło pełną parą - krzesełka na głównej trybunie ułożone w armatę, darmowe szaliki w meczu z Portsmouth, potem plansze [?] na ścianach wewnątrz stadionu, np. ta o hat-trick heroes, potem plansze na stadionie, kamienie przy Armoury Square. Naprawdę fajnie to wygląda ;)

Jeszcze nazwy trybun [swoją drogą ciekawe jak to zrobią skoro mamy owalny stadion] no i słynny zegar.

'In the Clock End, in the Clock End, in the Clock End Highbury!' ;)

Song w tym sezonie bardzo u mnie zapunktował. Z średniaka, przeciętniaka wyrósł na jednego z najlepszych defensywnych pomocników na Wyspach. W obronie genialny, nic mu nie brakuje. Wszystkich rywali powstrzymuje z taką gracją :D

W ataku też nic mu nie brakuje, ma niezłe przyspieszenie, nieźle strzela, musi jednak częściej strzelać bramki, bo i Essien i Fletcher trafiali sporo w tym sezonie. No i musi poćwiczyć grę głową, szczególnie przy stałych fragmentach gry. Jedyną bramkę strzelił co prawda głową, ale sytuacji miał znacznie więcej.

Jeżeli w następnym sezonie zaliczy taki postęp jak w tym to ja już zaczynam się bać :D

wronka25 - ta, może Trałka od razu?

Arteta to świetny zawodnik, ale nie ukrywajmy, odgrzewany kotlet. To nazwisko pojawia się przy każdym okienku transferowym, więc traktowałbym to z przymrużeniem oka.

wkret - napewno w lipcu, na początku albo w drugim tygodniu. W tym sezonie wyjazdówki pokazano bodajże 5 czy 6 lipca.

lukasz19031989 - co ty pieprzysz? Dwa mecze od pierwszej minuty, jeden z ławki, ostatni występ coś w okolicach lutego. Naprawdę, strasznie pomógł mu ten pobyt w EFC, nie ma co...

Kolejny paralityk :D Naprawdę, to ja już wolę Fabiańskiego na bramce :D

Ewidentnie ten sezon Sendiemu nie wyszedł. Raptem dwa spotkania w Arsenalu, dwa [no, wszedł jeszcze z Chelsea w końcówce. Powiedzmy, że trzy] w Evertonie. Co spaskudziło mu sezon? Oczywiście kontuzja. Ciekawe czy zostanie w Arsenalu [w co wątpie] czy odejdzie do innego klubu [co jest raczej pewne]. Od pewnego czasu jest tylko takim 'zgniłym jajkiem', które to Wenger podrzuca innym menedżerom. A na mistrzostwa świata jedzie jako 'święta krowa'. Nie grał nic, ale jest kapitanem [tzn. był, ale chyba jest dalej :P], więc miejsce do RPA ma w banku.

Swoją drogą, ciekaw jestem Szwajcarii na Mistrzostwach Świata. Bardzo ich lubię, oby zaszli jak najdalej ;)

W swoim debiutanckim seoznie jako menedżer WHU zajął bodajże ósme czy dziewiąte miejsce. W tym jakby uleciało z nich powietrze, na szczęście się utrzymali. West Ham to świetny zespół, klub z wspaniałą tradycją, bardzo szanowany w Anglii. Mają wielu bardzo dobrych zawodników, jednak problemy finansowe i wewnątrz klubowe odbiły się na ich grze [tak samo jak w LFC i Portsmouth]. Ciekaw jestem kim zastąpią Zolę [Grant wydaje się ciekawą opcją, szczególnie po tym co pokazał w Pompey] i czy sam Włoch zostanie na Wyspach jako trener.

fabregas1987 - ja bym to potraktował jako plus. Wkońcu będzie mniej kosztował i zamiast zawracać sobie głowę mundialem będzie mógł z nami negocjować :P

Co w kadrze do RPA robi Heskey? Gdzie Zamora!? :/

WTF? Jest dziadzka paralityk Carragher, a nie Sol? Capello się nie popisał :/

howareyou - Emirates Cup jest przed meczem z Legią, 31 i 1 sierpnia. Mecz w Warszawie, 7.

Arsenal_1886 - to jest narazie fanmade, nikt z AFC tego nie potwierdził.

Pierwszy skład, czy ostatni. Czy to takie ważne? Ważne, że to Arsenal! :P

Szczęściarze ;(

armata_PL - przecież to, że grają w rywalizujących ze sobą klubach nie znaczy, że nie mogą się kolegować/przyjaźnić, czy nawet pójść na imprezę zorganizowaną przez Chelsea. Nie pili za swoje, więc co im szkodziło się wybrać i opić własny koniec sezonu? :D

'Moim największym marzeniem jest przywdzianie barw Blaugrany.' Tą wypowiedzią dyskwalifikuje się w przedbiegach, wiadomo o czym będzie myślał po przybyciu do Arsenalu...

cegla5055 - Almunia nie przedłużył kontratku, więc z nim się pożegnamy.

Dziwi mnie jedna rzecz, data tegoż to meczu. Siódmy sierpnia, czyli już po Emirates Cup. W poprzednim sezonie w ostatnim meczu graliśmy z Valencią, dwa i trzy lata temu Amsterdam Tournament. Teraz gramy z Legią, niezła odmiana :D Myślałem, że to spotkanie będzie wplecione w nasze 'tournee' po Europie, ale jednak ten mecz został zostawiony na 'deser' :D

Swoją drogą, jaki skład by tutaj nie przyleciał, pierwszy czy ostatni - zobaczyć Arsenal na żywo to będzie coś niesamowitego! ^^

To taka wzruszająca chwila, zawsze to lubię w ostatnim meczu sezonu. Ten pochód ;)

GunnerFab -> słowa masz na poprzedniej stronie napsane przez BoroArsenal.

youtube.com/watch?v=Noa2f_ZJuUM

Arshavin ma więcej czasu na odpoczynek, Rosja nie leci przecież do RPA. Jak znowu będzie się opierdzielał jak w tym seoznie to nie wytrzymam!

Trudno. Jeżeli Gallas nie przedłuży kontratku nie ma co płakać. Oczywiście to genialny zawodnik, który w formie potrafi wiele zdziałać. Jednak czy Willy nie gryzie ręki, która go karmi? Przecież to Wenger idzie z nim na układ i proponuje mu dwuletni kontrakt. Ok, rozumiem, że w tym sezonie był naprawdę świetny i należy mu się podwyższenie płacy.

100 tysięcy nie zarabia nawet Fabregas [chociaż ostatnio czytałem, że podpisał nowy kontrakt dzięki któremu będzie zarabiał 110 tys. To jednak nie potwierdzone]. Tak więc czy Willy nie wymaga zbyt wiele? Bez wątpienia jest jednym z naszych najlepszych zawodników, ale spójrzmy prawdzie w oczy - nie najlepszym. Wyniósł bardzo niefajne nawyki z Chelsea i teraz to wszystko wychodzi :P

Wydaje mi się, że Gallas nie jest głupi. W Arsenalu idzie mu bardzo dobrze, gra w pierwszym składzie, kibice go kochają, koledzy szanują, trener widzi w nim jednego z najważniejszych graczy. Z autopsji powinnien wiedzieć, że opuszczenie klubu w celu wyższych zarobków nie skończy się dobrze [Hleb, Flamini, Adebayor], bo klątwa Wengera wciąż działa. Nie po to z klubu odszedł Toure by teraz pozbyć się i Gallasa. To byłby strzał w kolano.

Narazie jednak to tylko wymysł szmatławca. Zobaczymy czy prawdziwy.

Cesc był w tym sezonie imponujący. Nawet kiedy zawodził i grał słabo to jednak robił różnicę, co zdecydowanie było widać po koniec sezonu. Strzelił masę bramek, zaliczył równie dużo asyst. Pokazał wszystkim, że poprzedni sezon to tylko wypadek przy pracy. Szkoda tych jego kontuzji, bo kto wie czy nie byłby najlepszym 'asystenem' EPL w tym sezonie.

Cieszy mnie jednak co innego. Fabregas wreszcie pokazał, że ma jaja, charakter, że nie jest ciepłą kluchą. Pokazał, że jest dobrym kapitanem. Brakuje mi tylko jednego, żeby czasem częściej dał komuś zjebkę na boisku, albo chociaż dobitnie wytłumaczył czyjeś błędy.

Nie wierzę, że Wenger tak powiedział. To jakiś wymysł the Sun, a im wierzyć nie można :P

Jednak patrząc na to co Theo pokazał wczoraj i ogólnie w tej końcówce sezonu to jednak wziąłbym go na miejscu Capello, nawet jako rezerwowego. No, liczę, że do RPA pojedzie również Campbell.

Ciężko mi wybrać najlepszego zawodnika. I Walcott i Eboue byli tak samo świetni. Jeden i drugi urzekał zaangażowaniem, wolą walki, kreatywnością, szybkością, niekonwencjonalnością. Bardzo dobre zakończenie sezonu w ich wykonaniu, brawa!

Dobry mecz van Persie'ego oraz Arshavina, obu czegoś brakowało. Pierwszemu skuteczności i dobrze nastawionego celownika, drugiemu trochę więcej koleżeństwa na boisku. No i Andrey zmarnował jedną dogodną sytuację.

Szacunek należy się debiutującemu w EPL Lansbury'emu [myślę, że warto go wypożyczyć na jakiegoś klubu Premier League], jak i Veli. Obaj dobrze weszli w mecz, mieli kilka fajnych zagrań. No i ta bramka Carlosa, cudo. Jego znak rozpoznawczy ;)

Aha, Djou - witamy wśród żywych! :D

aRamsey - nie lobem, tylko [jak to usłyszałem od innego fana] Velką :P

Swoją drogą, Carlos dzisiaj udowodnił, że jednak pożytku z niego nie będzie i lepiej go sprzedać, co nie? Jeszcze wczoraj 80% go sprzedawała, zobaczymy co będzie teraz :P

CLEVER - ja również kibicuję Holendrom. Grają ładną dla oka piłkę, szybką, ofensywną. Do tego w swoim składzie mają wielu genialnych piłkarzy, z van Persiem na czele ;)

Kibicuję również Anglikom i wydaje mi się, że to oni właśnie zdobędą Mistrzostwo Świata. Holendrzy mimo, że grają pięknie to szybko wymiękają [MŚ '06, ostatnie EURO], tak więc popatrzymy na nich góra do ćwierćfinału. Anglicy są mocno zmobilizowani do tego by wygrać, nie po to zatrudniali Capello. Mają mocną pakę i to oni są dla mnie głównym faworytem do triumfu.

Kibicować będę też wszystkim innym reprezentacjom, które będą miały w składzie graczy Arsenalu ;)

Apropo Mandandy. W ostatnim meczu [już mistrza Francji] Maryslii, dostał czerwoną kartkę po faulu na Gervinho i dość szybko zszedł z boiska.

Kaniel - w najmocniejszym. Grali o pietruszkę, więc odpuścili.

Gordon to bardzo dobry bramkarz. Bardzo dobry na linii, świetny refleks, jednak podatny na kontuzje [więc jakby nie patrzeć, pasowałby do nas :P]. Ma chłopak pecha do urazów. Wyraźnie marnuje się w Sunderlandzie, więc transfer do nas byłby bardzo dobrą opcją. Robinson? Przecież to większy paralityk niż Fabiański z Almunią razem wzięci. Do tego byłby gracz Scumsów. NIE!

Jednak jestem niemal pewny, że od następnego sezonu numerem jeden w naszej bramce będzie Fabiański.

Taki mały rewanż za ostatnio przegrany finał FA Cup. Panie jak zwykle utrzymują wysoki poziom, oby tak dalej! ;)

cegla5055 - jednak jest coś takiego jak szacunek dla rywala. Chelsea załużyła na tytuł w tym sezonie, nie ma tego co ukrywać i krzywić się na tego typu wiadomości. Są pogromcą Wielkiej Czwórki, 103 bramki w lidze, król strzelców i król asyst, finał FA Cup przed nimi. Są w tej chwili najlepsi i to trzeba im przyznać. Wielki szacunek dla Ancelottiego za to co zrobił w tym sezonie.

Wiedziałem, że w tym sezonie tytuł wróci do Londynu, jak widać nie pomyliłem się. To dobrze, za rok nie będzie musiał długo podróżować :P