Komentarze użytkownika Freelover

Stasiu: do budy.

Wandal ->

* Przed spójnikiem ,,i" możemy postawić przecinek, jeśli występuje on w funkcji wynikowej (można go zastąpić przez więc lub toteż)

Cytat z wydawnictwa naukowego PWN. Any questions?

Faktycznie, już się nie udzielam. Nie ma sensu, żebym dyskutował z prostakiem.

to nie literówka, po prostu nie wiedziałeś, że słowo Madryt kończy się na ,,t", a teraz lecisz w zaparte :-) A przecinek postawiłem w dobrym miejscu, nie ucz ojca dzieci robić, chłopczyku ;-) Chciałeś show, masz show

pescajumba - real ,,madryd" obchodzi cię pewnie tak mocno jak poprawna polszczyzna. Rahu - może zacytuj swoje perełki, tak dla równowagi :) Jestem przekonany, że znalazłbyś ich 10 razy więcej, i w 10 razy krótszym czasie. Ja się do tak niskiego poziomu, prezentowanego przez Ciebie, nie zniżę. A krytykować to trzeba umieć. I trzeba umieć udowodnić, że to krytyka, a nie szczeniacka frustracja. Dedykuję akapit drugi powyższego felietonu i raz jeszcze madrycko pozdrawiam, życząc miejsca w Final Four ;-)

Popełniłem jeden poważny błąd. Powinienem w każdym zdaniu przynajmniej 3 razy użyć określenia ,,Arsenal" lub ,,Kanonierzy", żeby co mniej rozgarnięci fani tego zespołu zrozumieli konkluzję i przyczynę takiej konstrukcji tekstu. Ja już tu więcej nic nie napiszę, bo poziom w komentarzach tutaj drastycznie zmalał i dziś przypomina raczej szczekanie rannego psa, zwłaszcza w sferze krytyki, ale przyszłym felietonistom tego serwisu radzę pisać wszystko w sposób jak najbardziej infantylny, bo inaczej przekaz nie zostanie zrozumiany :)

Swoim idiotycznym komentarzem na temat Realu, narobiłeś sobie, Rahu, obciachu :] I zademonstrowałeś w ten sposób rynsztokowy poziom swojej tolerancji. Twoja krytyka pod adresem mojej krytyki jest tak wypełniona fałszem, że nie przyjąłbym jej do wiadomości nawet gdyby w morzu bełkotu znalazła się kropla prawdy. Na temat krytyki szczekaczy nawet nie ma sensu się wypowiadać.

Jak jednak widać, jest jeszcze kilku inteligentniejszych kibiców, którzy jeszcze niedawno stanowili tu większość. Było, minęło.

Na pewno Twój zapluty szczeniacką frustracją komentarz można określić jako szalenie obiektywny :) Podkreśliłem siłę kopniaków, jakie zasadził wam Ade, nie chciałem was tym tak skrzywdzić, że aż musicie się ślinić jak śmieszny Stasiu88 czy nie potrafiący zrozumieć wcale nie skomplikowanej konstrukcji tekstu administrator :] Ale cóż, wasze siniaki, wasza ślina, wasze prawo...

Necro - pięknie odwróciłeś kota ogonem, wręcz wzorowo. Należy Ci się jakiś medal za to. Szkoda czasu na dyskusje z osobami, które nie potrafią przyjąć krytyki. Na koniec sezonu wszystko będzie jasne ;-) Będę trzymał kciuki za Adebayora bo chyba zasługujecie na te lanie od niego :]

znowu odrobina prawdy wielu zabolała, za dobrze wam to nie wróży, widocznie też nie potraficie wyciągać wniosków. Ale Arsenal to odczuje o wiele mocniej niż Real, bo jest zwyczajnie słabszy :] Rahu, Twoje ostatnie zdanie jest poniżej dna, a jeśli Ty reprezentujesz fanów Arsenalu, tym gorzej to świadczy o klubie :] poza tym, pisząc że w tym felietonie jest mało o Arsenalu, to musi być u Ciebie bardzo kiepściutko z logiką, bo każde zdanie tutaj napisane zmierzało do konkluzji na temat Arsenalu, taka konstrukcja. Widocznie zbyt skomplikowana dla Ciebie, może kiedyś ją pojmiesz, pozdrawiam :)

zlosnica - nie odniosę się do Twojego komentarza, bo po fragmentach widzę, że to pierdoły są.

zlosnica - pewnie, że masz rację, nie wiem co mi odbiło :]

Dla mnie właśnie ostatni akapit Dona nie ma za dużo sensu, bo Real od lat nie zawojował Ligi Mistrzów, a kibiców jakoś przybywa ;) odnośnie Barcelony, jakby ktos był zainteresowany zapoznać się z moją szerszą opinią na jej temat, to zapraszam na merengues.pl , na wiadomości dnia.

Pvl - to prawda, najbardziej utytułowany klub w historii futbolu zawsze nim pozostanie, dzięki za poparcie :)

No fakt, brakuje mi argumentów na to, że Real ma wielkie długi, i że Arsenal stawia na wychowanków, dlatego kupuje za grube miliony Arszawina i marzy o Xabim Alonso :) Na wasze argumenty po prostu nie ma mocnych więc muszę się wycofać

widzę że parę słów prawdy wystarczyło, już nerwy puszczają :) To ja sie zmywam, nic tu po mnie.

Zależy jak definiować wychowanka. Dla mnie wychowanek klubu to ktoś, kto grał w dorosłym skłądzie swojego klubu, a Raul do Realu przeszedł jako dziecko. I nie został ukradziony, jak Fabregas przez Arsenal, tylko Jesus Gil rozwiązał szkółkę piłkarską Atletico, pozbywajac się kilku utalentowanych piłkarzy. Raul sam na każdym kroku podkreśla że czuje się wychowankiem.

A Real ma wychowanków w składzie. Raul, Casillas, czasem gra Torres, w ostatnim sezonie szanse dostawał, niestety, Javi Garcia, a co do De la Reda to znowu strzeliłeś gafę, bo grął w pierwszym skąłdzie Realu w tym sezonie do momentu, kiedy nie stracił przytomności na boisku i nie okazało się, że ma poważną wadę serca, która może go zmusić nawet do zakonczenia kariery. Ostatnie prognozy są na szczęście lepsze, ale nic jeszcze nie wiadomo na pewno. A nawiazanie do LM jest jak najbardziej na miejscu, bo choć Real sobie faktycznie w LM wcale nie radził w ostatnich sezonach, to - jak widać - próbuje to jakoś zmienić. Nam pomoże w tym Kaka, a wam kto? Jego syn? :)

Theo10 - ok, wy sie najpierw zakwalifikujcie do Ligi Mistrzów, a potem porozmawiamy o tym kto będzie miał w niej większe szanse :] A co do zadłużenia Realu - raz jeszcze zaznaczam - kompletna bzdura. Real ma około 250 milionów euro do przeznaczenia na transfery TEGO LATA. Jeśli to jest kryzys, to mi się taki kryzys podoba.

Peter - ale ja nic do Ciebie nie mam, po prostu informuję Cię, że napisałeś coś zupełnie niezgodnego z prawdą. Albo coś Ci się pomyliło, np z jakimś innym klubem, albo powołujesz się na jakieś bzdurne źródlo, np WP albo kataloński Sport. Real jest w perfekcyjnej kondycji, jeśli chodzi o finanse przynajmniej. Zobaczymy jak to się przełoży na formę drużyny.

Lord - więc Arszawin albo Adebayor to wasi wychowankowie? To ja nie wiedziałem... Kluczowe w Twojej wypowiedzi są słowa ,,na szczęście". Więc na szczęście Arsenal dzięki tej polityce nie powinien stanowić zagrożenia dla nowego Realu Madryt w walce o Ligę Mistrzów. Ani w tym, ani w przyszłym sezonie. A wy dalej rozkoszujcie się równie wspaniałą, co bezowocną polityką transferową :)

Peter - nie wiem gdzie to wyczytałeś, może z tego samego źródła, które podaje że Real zapłacił 62 miliony funtów za Kakę ;)

A ja mam nadzieję, że Pogoń Szczecin w nowym sezonie zdobędzie Ligę Mistrzów. Ale to niemożliwe, bo kilka dni temu dopiero awansowała na zaplecze ekstraklasy... Czasem nadzieje i marzenia to nie wszystko. Wenger ma piękne marzenia i dobre chęci, ale od lat ten system zawodzi. Trochę za długo. Zobaczymy co przyniesie nowy sezon.

Peter - znowu coś Ci się pomyliło... Real nie ma ŻADNYCH długów i jest w DOSKONAŁEJ kondycji finansowej. Czego nie można powiedzieć o chociażby Liverpoolu czy Valencii.

Real przynajmniej nie kradnie klubom młodzików, którzy jeszcze nie mają poustawianie w głowie, takim jak na przykład Fabregas. Jak to ktoś ładnie określił - ,,takie zachowania to gwałcenie futbolu". Podchodzące nawet pod pedofilię ;) A jeśli mimo tych kradzieży Arsenal nie zdobywa tytułów i co roku wierzy, że ,,jutro będzie lepiej", to cóż... Co kto lubi. Śmiesznie będziecie wyglądali, jak Wenger przez następnych kilka lat nadal nic nie zdobędzie, zostanie zwolniony, a Arsenal, spragniony tytułów, ukradnie politykę Realowi czy Chelsea. Na razie kradniecie tylko młodzików, niedługo może się okazać, że to wam nie wystarczy. Mocne słowa za mocne słowa.

A za Arszawina trzeba było jednak parę groszy nagle zapłacić, dlaczego? Nagła zmiana polityki? Jakby Wenger mógł, zamiast Arszawina kupił by Kakę albo Ribery'ego. Ale nie było go stać, taka jest prawda, nie mówię tego po to żeby się wywyższać tym że Real ma kase a Arsenal nie, bo sam dostrzegam spore mankamenty w takiej polityce. Ale taka jest prawda - czy ktoś z was krytykowałby Wengera czy Wooda za kupno Kaki czy Villi? A może zaczęlibyście kibicować wtedy innemu klubowi? :) A Xabim Alonso dlaczego się interesujecie? Co, nie ma już zdolnych nastolatków na jego pozycję? Widzicie, we wszystkim jest potrzebny umiar.

Peter - to chyba mało meczów z jego udziałem widziałeś, szkoda że nie obejrząłeś Gran Derbi z poprzedniego sezonu, kiedy w ogóle nie dał pograć asom Barcelony i to dzięki niemu Real wygrał. A jak go zabrakło w ostatnich GD, bach - 6 bramek wpuszczonych u siebie. Pepe to rewelacyjny defensor i nikt w Madrycie nawet nie rozważa jego sprzedaży. W przyszłym sezonie powinien złapać równowagę i stabilizację i zamknąć usta wszystkim krytykom.

Sugerujesz, że gdyby Wenger miał pełno kasy i miał wybór pomiędzy Edenem Hazardem, a, powiedzmy, Krystynką, to wybrałby Hazarda? Albo jakby miał wybierać między Casillasem a Fabiańskim, wybrałby Łukasza? Gorzka prawda jest taka, że Arsenal po prostu nie może sobie pozwolić na wielkie transfery, dlatego krytykujecie Real, który sytuację finansową ma znakomitą od lat. To, że Real popełnia duży błąd nie szkoląc własnych zawodników, to jest temat na inną dyskusję.

Peter - a Ty zapomniałeś, że Perez nie ma nic wspólnego również ze sprowadzeniem Pepe :] Nie wiem czy się orientujecie, ale Perez objął drugą kadencję 9 dni temu, a nie 3 lata temu. Pepe, Diarra,Sneijder, Robben itp to transfery Calderona a nie Pereza. Inna sprawa, że uważam Pepe za jednego z najwybitniejszych stoperów na świecie, ale tu widzę kolejny stereotyp - miał fatalne początki, a niedawno popisał się wieśniackim zachowaniem, więc to automatycznie wyklucza możliwość, że może być znakomitym stoperem... Jako przykład podam, że odkąd rządy w Realu objął Juande Ramos, Real nie przegrał z Pepe w składzie żadnego ligowego meczu przez 4-5 miesięcy. Gdy Pepe dostał karę, Real przegrał WSZYSTKIE pozostałe mecze, czyli 5. Przypadek?

Lord - chyba jednak Twój wymysł, bo Diarra po pierwsze wcale nie był przepłacony, bo w momencie gdy został kupiony uchodził za być moze najlepszego defensywnego pomocnika na świecie, a po drugie - to nie Perez go kupił, panie kolego ;) Tylko Ramon Calderon. Cicinho przepłacony? Od kiedy to 4 miliony euro za reprezentanta Brazylii to przepłacona kwota...? Więc wymyślasz i po prostu jedziesz na stereotypach znanych poprzez propagandę idiotów na Onecie czy WP ;)

jakie 62 miliony funtów, co za brednie? Real zapłacił za Kakę 64.5 miliona, ale EURO, plus 2.7 miliona dla Sao Paulo. To chyba jest różnica, nie? Najdroższym piłkarzem pozostaje Zidane. Myślałem że to hiszpańskie media są najbardziej debilne, ale widzę, że angielskie dają radę. LordCarrington - a kiedy niby Perez za kogoś przepłacił?

I to niby ja jestem śmieszny...?:] Przeczytaj trzeci raz tekst do którego się odnosisz, skoro dwa poprzednie nie wystarczyły, oraz posta do którego się odnosisz. W żadnym momencie nie prosiłem Cię o wymienienie nazwisk słynnych piłkarzy którzy po zakończeniu kariery zrobili karierę jako trenerzy, więc prawdę mówiąc nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi.

I druga sprawa - no nie wiem czy tak na pewno się orientujesz w sprawach Realu, bo Calderon już od dawna nie jest prezesem Realu, poleciał niedługo po Schusterze, którego sam zwolnił, a Real chwilowo ma tymczasowy zarząd, więc jak możesz mówić, że jest to debilny zarząd? :] Po czym wnioskujesz? Nie masz dzisiaj dnia, zdarza się.

Yeti - zupełnie się nie zgadzam z Tobą i Twoimi poglądami.

1. Jeśli krytykujesz dany tekst, przeczytaj go uważnie. Nie napisałem, że Mancini nie jest w zasięgu Arsenalu, tylko umieściłem go w gronie tych przeciętnych szkoleniowców - jedynych, na jakich obecnie stać Arsenal.

2. Czemu przytaczasz Rijkaarda jako trenera debiutanta, skoro już kilka lat przed posadą w Barcelonie prowadził reprezentację Holandii? Co na Twojej liści robi Mancini, który - jak sam wspomniałeś, prowadził wcześniej inne bardzo słynne kluby? Schuster, po pierwsze prowadząc Getafe uczynił ten klub rewelacją ligi i zlał Barcelonę bodajże 4:0 w półfinale pucharu więc nie wiem o jakim tu debiucie mowa, a po drugie - jak nie wiesz czemu został zwolniony, to zainteresuj się odrobinę liga hiszpańską, zanim coś na jej temat napiszesz, zapraszam na merengues.pl :] Wiec nie wymieniłeś siedmiu, tylko trzech trenerów, którzy w debiucie okazywali się wielkimi szkoleniowcami. Troszkę maławo jak na ponad stuletnią historię piłki. nożnej.

Yeti - mam czas odnieść się tylko do ostatniego punktu Twojego posta - pokaż mi więcej takich Guardioli, albo udowodnij, że na 10 takich ryzykanckich kroków, chociaż 2-3 okazują się dobrym strzałem. Gratuluję.

PvL - może na drugi raz napisz co Ci się konkretnie nie podoba, bo ja też mogę napisać że mi się nie podoba Twoja twarz i tak to zostawić :] Krytykować też trzeba umieć.

a kto to jest Bentner, chłopczyku? Zdaj piątą klasę podstawówki, później bierz się za krytykę. I nie wtrącaj się, jak dorośli rozmawiają :)

Theo10 / tak, Real jest bogaty, a Tobie żal tyłek ściska że Wenger nie może kupować profesjonalistów, więc kradnie szkołom gimnazjalistów :) Ciekawe czy doczeka efektów takiej polityki, czy bedzie je obserwować w TV. Magia pedofilii chyba.

,,Fabregas , Eduardo , Theo , Toure , Rosa...jednego??Ja się naliczyłem pięciu...ale cóż. // i oni wszyscy doznali tej kontuzji dzisiaj? Bo tak sie skłąda że odrobine interesuje sie tą waszą drużyną i jakimś trafem wiem dokładnie kto jest kontuzjowany i od kiedy. Chodziło mi o to, jak sie zmieni gra Arsenalu od tej pory, kiedy traci swojego lidera. Czyli jednego piłkarza. Teraz.

więc macie sporo wspólnego

gdzie ja Ci napisałem że wszyscy to dzieci? Chociaż po tym co tu za głupoty wypisałeś to tamten komentarz faktycznie odnosił sie do Ciebie.
Rzeczywiście uważam że magia Realu jest o wiele większa niż Arsenalu, i uważa tak prawdopdoobnie 90% kibiców na świecie, nie licząc fanów Arsenalu i Barcelony. A teraz mi pokaż, gdzie wcześniej napisałem coś takiego, zanim mnie zmusiłeś do tego swoim dziecinnym postem.
Rozumiem, że Wenger mając dużo kasy, nie kupiły swego czasu Zidane'a i Figo i wolałby postawić na 16latków, a kibice Arsenalu odwróciliby sie od klubu gdyby Wenger kupił tego przysłowiowego Zidane'a.
Pomyśl zanim coś napiszesz.

przeczytaj kilkanaście raz co napisałem i rozważ sobie kilka różnych kontekstów i interpretacji tego co napisałem. Jak dojdziesz do tego co miałem na myśli, napisz komentarz.
Nie ma za co.

mam wielką nadzieje że to nie plotki i że Arsenal uwolni Real od tego piłkarza, w tej chwili zdecydowanie najbardziej przereklamowanego zawodnika na świecie. Nie twierdze że jest słaby, ale robienie z niego gwiazdy pokroju Kaki po kilku ledwie występach w reprezentacji i Pucharze UEFA, to nie tyle przesada co parodia. Ale jak znam życie to Arsenal go nie kupi, a bystry Calderon wyłoży na stół ile trzeba żeby za rok sprzedać go za połowe tej ceny.

moge tylko współczuć. Jak Arsenal nie kupi zimą jakiejś supergwiazdy, tylko konsekwentnie 17latka z mlekiem pod nosem, to UEFA będzie szczytem. A Wenger być może pożegna się z posadą.