Komentarze użytkownika Genwanders

Cahill? A nie lepszy byłby Samba?

Nie upatrujcie winy za przegrany sezon wyłącznie w braku transferów lub winy niektórych zawodników... Popatrzcie ta takie United, które z przeciętną (nie oszukujmy się) kadrą wygrało sezon. W tym sezonie przynajmniej nie możemy się przyczepić do kontuzji, bo nie było aż tak źle w porównaniu z ostatnimi latami, w sumie to MU czy Chelsea też miały kontuzje... Zastanawiam się nad fenomenem United, gdzie kibice też co roku narzekają na słabą kadrę, a jak widzimy idzie im bardzo dobrze. Czyżby to Alex Ferguson jest temu winien? To mi się wydaje najbardziej prawdopodobne. Nie chcę mówić, że Wenger jest złym trenerem, ale widocznie mu czegoś brakuje albo to zespołowi czegoś brakuje. Uważam, że ten sezon rozpoczęliśmy z minimalnie lepszą kadrą niż MU, a mimo wszystko to oni zgarnęli koronę przed innymi zespołami, które miały lepsze kadry. Mam nadzieje, że zespół wyciągnie jakieś wnioski na nadchodzący sezon. Owszem przyda się kilka zmian w drużynie, ale z pewnością to nie jest jedyna wina za słaby sezon. To podlega nieco większemu rozważaniu i sam się zastanawiam jakie są jeszcze przyczyny... ^^

Wie ktoś gdzie w TV będzie można obejrzeć to spotkanie?

Koniecznie Diaby. Musi pokazać, że ciągle jest dobrym piłkarzem.

Żeby tylko mu coś nie strzeliło do łba, jak go będą prowokować typki pokroju Xavi, Pedro czy Iniesta.

Wie ktoś kiedy wraca Song?

Co to znaczy mieć szeroką kadrę i godnych zastępców na każdą pozycje...

Niestety z całym szacunkiem dla Barcelony - nie mogą się oni uważać za najlepszą drużynę świata, właśnie z tego powodu. Brak godnych zastępców dla choćby Pique, Puyola, Xaviego, Iniesty, Messiego, Valdesa czy Villi..

I to ma być ten najlepszy zespół?

W lidze angielskiej by nie wyrobili, tutaj każdy musi mieć godnych zmienników, a nawet dwie równorzędne kadry.
W Hiszpanii tylko Real może się tym pochwalić.

Więc, myśle że jeśli nie zagrałby Puyol, Xavi, Valdes i Pique, to my już mamy 80% szans na awans. :)

Mam podobne odczucia, co autor.
Największe emocje są z Chelsea i MU (zostało mi to z lat 2004-2007, kiedy wojna pomiędzy Wengerem, Mourinho i Fergusonem to było coś).
Obojętny stosunek mam natomiast do Tottenhamu i Liverpoolu, czy Man City z tym, że mam sympatie do City od paru ładnych lat.
Pamiętam, jak grał tam np. Claudio Reyna, Steve McManaman, Dietmar Hamman, Nicolas Anelka i paru innych grajków. Zaraz po Arsenalu najbardziej lubiłem właśnie City i Newcastle.
To, że teraz mają kase, to trudno. Teraz troche mniej ich lubie, ale zawsze coś :)

Super meczyk, bardzo się cieszę z wyniku.

Jak dla mnie Kosielny/Wilshere zawodnicy meczu, ciężko powiedzieć jednoznacznie, który z nich, bo każdy pełnił inną funkcje na boisku, więc obu trzeba docenić równo.

Cieszy, że w rewanżu zabraknie Pique i być może Puyola (ale pewno go wcisną na siłe, podobnie jak Wenger wczoraj Nasriego, który zresztą zagrał na 50% swoich możliwości).

Oby w rewanżu chłopaki się postarały, bo czas sie zrewanżować Barcelonie.

We love You Arsenal, we do!

Siema,
Wiecie może czy Nasri będzie w stanie zagrać z Barceloną, czy jednak dopiero na rewanż będzie gotowy do gry?

Mimo wszystko nie wystawiałbym go w pierwszym składzie na najbliższy mecz, by nie ryzykować, tylko poczekał z nim na mecz z Barceloną.

Vieira by sie nam przydał owszem... ale młodszy o 10 lat ;P

itachi ->
Uważam, że Diaby'emu trzeba dać jeszcze szansę, ale sam musze przyznać, że od jakiegoś czasu Francuz gra piach. Rok temu był o wiele lepszym piłkarzem niż jest dzisiaj. Gdy ma szanse gry to coś psuje, a to zawieszenie, a to kontuzja...

Mam nadzieje, że jednak sie ogarnie i przyszły sezon zagra przyzwoicie. Co do Squillaciego to z ostatecznym osądem bym się jeszcze wstrzymał do lata i wtedy podejmie się decyzje o jego sprzedaży. Denilson owszem do odstrzału. Rosicky, jeszcze 2 lata temu największa gwiazda w Arsenalu po za Fabregasem, ale kontuzja spowodowała, że nie jest to już ten sam piłkarz. Zważywszy na jego nie młody wiek, można by go latem sprzedać i dostać troche kaski na zakup nowego skrzydłowego bądź bocznego pomocnika.

MrFootball --->
Cieszy mnie to ;]

Jeszcze jedna kwestia to zejście Djourou...
Dam sobie głowe uciąć, że gdyby został na boisku utrzymalibyśmy prowadzenie.

Niestety taki urok piłki nożnej. Błędy sędziego jakkolwiek intepretowane występowały zawsze i występować będą. Możemy mieć pretensje jedynie do zawodników, którzy mogli zapobiec temu 4:4 i przynajmniej zostawić wynik na 4:3 i zgarnąć te 3 cholerne punkty. Prawda jest taka, że przegraliśmy wygrany mecz.
Trzeba zejść sędziemu z głowy i skupić się na naszych błędach, bo z takim podejściem jak widzieliśmy wczoraj mistrzostwa nie zdobędziemy...

W pomeczowym wywiadzie Barton stwierdził na temat faulu Diaby'ego:

"I don't understand nigger reaction."

Nie jest to zbyt ładnie powiedziane.

Nie powinno być jednego rożnego, jednego rzutu karnego i jednego rzutu wolnego, ale teraz to już nic nie zmieni. Sami sobie jesteśmy winni. Najgorzej mecz rozegrał chyba Rosicky, bo to głównie w jego błędach sędzia dopatrzył się karnego i wolnego po których padły bramki.

Również nie podobała mi sie reakcja Bartona i Nolana na to, że Szczęsny wyciągał piłke z bramki a Nolan go powalił. Potem przy drugim karnym Szczęsny wywalał piłke gdzie pieprz rośnie jak szybko podbiegali do niego.

Straszny cwaniak z tego Bartona i nie podobała mi sie jego postawa. Niestety uszło mu to na sucho, a sam powinien być wybrany bohaterem meczu, bo to głównie dzięki niemu NUFC zawdzięcza ten 1 pkt. Ulepszona i wulgarniejsza wersja Roy'a Keane'a odwaliła kawał dobrej aczkolwiek nieczystej roboty ;]

Dobrze, że MU przegrali, ale mimo wszystko pozostaje nieodosyt z dzisiejszego blamażu Arsenalu. Ehh...
Zamiast mieć 2 punkty straty mamy 4, a więc MU nie mogą sie jeszcze czuć zagrożeni.
Czekam z niecierpliwością na wypowiedź Wengera po tym meczu.

No Koguty też już 2:0...

krzykus1990 ->
Skoro jest już taki głupi wymysł jak zimowe okienko to i on musiał sie wzmocnić by nie zostać w tyle. Moim zdaniem też nie powinno być zimowego okienka transferowego, tak aby była ściśle określona kadra na sezon.

Ewentualnie powinno być tak, aby każdy zespół w styczniu miał pozwolenie na sprowadzenie jednego gracza i sprzedania jednego. Po za tym tylko wypożyczenia i nic więcej zimą.

Zimowe okienko jest niepotrzebne i nieuczciwe czasem. Popieram Wengera. Moim zdaniem zawodnicy powinni sie zmieniać jak najrzadziej tak jak to było kiedyś.

Kosa, Squillaci czy TV* :D

Może i sie zaklimatyzował, ale nie chwalcie dnia przed zachodem słońca. Przyjdzie seria słabszych występów i większość użytkowników tego portalu zacznie go sprzedawać jak teraz Squillaciego.

Wątpie natomiast aby taka seria nastąpiła u Vermaelena i Djourou. Ci dwaj wydają się bardziej stabilni. Pamiętajmy, że Djourou jak wchodził z ławy za Squila to wymiatał, a nie był tak ograny jak Kosa, Djourou czy TV.
Zazwyczaj obrońca który wchodzi z ławy jest zagubiony, natomiast on gra zawsze tak samo.

Być może i tak jest z Koscielnym, ale poczekajmy z osądem do końca sezonu ;]

Kiedy Heksakosjoiheksekontaheksafobia będzie w stanie w końcu rozegrać ostatni mecz w grupie (zresztą nie tylko z nami)?

Djourou to jeden z najlepszych obrońców Arsenalu. Szkoda mi jedynie tego, że prawie rok był kontuzjowany i przegapił cały zeszły sezon, bo na pewno lepiej grałby od Gallasa.
Po powrocie Vermaelena, będzie Duet TV-JD. Koscielny jest jednak nieco gorszy od nich i najmniej doświadczony. Zresztą i tak będą się zmieniać co mecz, aby nie forsować zawodników.

Arkadius92 -> A jak ty byłbyś troche doinformowany to byś zrozumiał moją wypowiedź. Nie chce mi sie tłumaczyć, ale przeczytaj jeszcze raz uważnie zdanie "Widać, że Redknapp umie robić zakupy...". Dokładnie wiedział w jakim momencie go kupić i zrobił to najszybciej, aby nie przepłacić wcześniej.

To troche nie poważne... Pienaar kosztował koguty tylko 3 miliony, a Carroll kosztował Liverpool 35 mln.
Widać, że Redknapp umie robić zakupy, a Liverpool już nie. To paranoja żeby tylko płacić za piłkarza. Powinna być ustalona cena maksymalna 20 mln, bo jak tak dłużej będzie to kluby, które tak kupują pobankrutują, a ceny będą ciągle rosły i za 20 lat za piłkarza będzie się płacić 300 mln, a nie 30 mln.

Wypożyczenie to zdecydowanie najlepsza opcja i mam nadzieje, że tak będzie, że jedynie wypożyczy jakiegoś obrońcę do końca okienka.
Zakup kolejnego ŚO byłby nierozsądny (ograniczenia kadrowe + budżet płac), trzeba to wziąć pod uwagę. Jeśli kogoś kupić to sprzedać kogoś z obecnych obrońców. Chyba, że zakupiony obrońca ma mieć poniżej 21 lat, to sie zgadzam.

evelred -> apropos kiedy bedziecie w stanie zagrać z nami mecz?

Widać wyraźnie, że Wenger zamierza wykorzystać kontuzję Almunii do jego odejścia.
Zasłania się jego kontuzją. Mnie to cieszy, bo ten koleś źle mi sie kojarzy i najlepiej by było gdyby odszedł już w tym okienku transferowym.

Rahu -->
Na Squillacim nie wieszałbym jeszcze psów, on potrzebuje troche czasu i jeśli za rok będzie tak samo dawał ciała, to wtedy możemy mówić o niewypale i jego sprzedaży.
Denilson zawsze był i będzie przeciętniakiem, ale to użyteczny rezerwowy i jako jeden z nielicznych w naszej kadrze nie boi się uderzyć z dystansu na bramkę rywala, w przeciwieństwie do Diaby'ego, Songa i Fabregasa, którzy lubią pograć w dziada pod polem karnym rywala.

Witam,
Kapitan ZaMłodziIPiekniByPłacićZaSeks powiadomił mnie, że jego drużyna nie rozegra z moją meczu (żeby przyznać nam walkower) i że w ogóle zamierza wycofać się z turnieju.

CharlieTheUnicorn -> Na co nam Suarez?
Jeśli kogoś zatrudnić z Ajaxu to albo Alderweireld albo Verthongen.

Dwie pierwsze informacje są dobre. Trzecia jest zła.

Może i niepotrzebny, ale za parę lat to może być jeden z najlepszych prawych obrońców na świecie (jak nie najlepszy) i wtedy możemy żałować, że gra np. dla City. Sagna wiecznie młody nie będzie.

Nie wiem czy słyszeliście, ale po zakończeniu obecnego sezonu Mourinho chce wrócić do Chelsea, a jeśli tamci się nie zgodzą, to chce poprowadzić Manchester City.
Jeśli Carlo ogarnie swoją drużyne, a na razie sie na to zapowiada, to w przyszłym sezonie City może stać się bardzo silne za sprawą Mourinho. W przeciwnym wypadku czeka nas wielki powrót. Z jednej strony dobrze, bo brakuje mi Mou w Anglii, z drugiej przybędzie kolejna wielka siła i ciężki rywal do pokonania w lidze dla Arsenalu.

Też pamiętam ten mecz najlepiej ze wszystkich meczów Arsenalu. To był ostatni dobry rok dla Arsenalu, po tym sezonie zaczęły się 4 jałowe lata.

Ten sezon może być inny, a jeśli nie ten to na pewno następny. Mamy nową generacje piłkarzy i oni w końcu muszą wygrać ligę lub ligę mistrzów.

Arsenal i tak nieźle sobie poradził w tym finale z 2006 grając 5 kwadransów w osłabieniu. Gol Campbella to było coś niesamowitego, ale niestety Barcelona musiała wszystko pokrzyżować i zdobyć 2 bramki. Szkoda tych strzałów Henry'ego, które Valdes często wybraniał fartem.

Życie nie zawsze jest sprawiedliwe ;]

Koniec. MU mają 3 pkt.

arthas74 ->
A ja mam wrażenie że Chelsea od jakiś 2 tygodni się właśnie obudziła. Wiadomo wystarczy kontuzja Lamparda, Terry'ego, Essiena czy Drogby i znowu wszystko pierdyknie.
Wczorajszy mecz z Boltonem dobitnie to pokazał.

Po co tak spamujecie, że gol?

Może ktoś z Blackpool dał sędziemu cynk, że jednak MU mają dzisiaj przegrać i dadzą im jeszcze 10 min? ;P

Biggestfan87 --->
To wszystko wina Fergusona. Gdyby nie on to by sie nie obudzili i dalej gryźli trawę.
Ehhh ta jego suszarka.... ;)
Dać im Manciniego czy innego specjaliste i zaraz MU spadłoby na 6 miejsce.

Nieeeeee! Co za fartuchy! Berbatov jeden! ;/

Henry_14 -> Ale na ławie był jeszcze Fabio i Evans. Tu jest haczyk.