Komentarze użytkownika GenzoArs

Też pamiętam pierwsze newsy o Szczęsnym i pamiętam jak znajomi mnie wyśmiewali, że jakieś bajki czytam, albo mi się śni, że 16 letni polak jest w Arsenalu. To było ledwo 2 lata po Invincibles.

Ale Suarez chyba nie myślał, że tam będzie miał łatwiej. Suarez sobie podniósł poprzeczkę przechodząc do Barcelony i to mi się u niego podobało. Ma ambicję. Poszedł do trudniejszej ligi i do drużyny, w której jest większa rywalizacja.
IMO PD jest ligą trudniejszą niż BPL. Idealną, żeby Suarez jeszcze bardziej się rozwinął. Gość potrafi grać szybko i technicznie. A taka jest tamta liga. Mniej fizyczna a bardziej techniczna i finezyjna.
Albo się rozwinie i będzie jeszcze większą gwiazdą (jak C.Ronaldo i Bale). Albo siądzie i będzie tylko gorzej

Pewnie już taka rozmowa była od soboty, ale muszę to napisać.

Nasza porażka nie zrobiła na mnie wrażenia, ale jestem (od soboty) cholernie zadowolony, szczęśliwy i uśmiechnięty, że ****si przegrali mecz.
tytuł the INVINCIBLES zostaje u nas przynajmniej na kolejny rok.
Ale Mourinho musiał być wqrwiony. Nie wypowiadał się nigdy, że to jest jego celem, ale wszyscy dobrze wiemy, że tak. Jego ego zostało nieźle poruszone w sobotę.

@Alonso, @Marcinb88

Jeśli zwycięzca LE zajmię na przykład 7 miejsce, to do LM awansują 3 zespoły poza nim:
Mistrz BPL - awans bezpośredni
Wicemistrz BPL - awans bezpośredni
Trzecie miejsce BPL - eliminacje.
czwarte miejsce - brak awansu do LM, awans do LE.

Dokładnie takii przypadek kilka lat temu się zdażył. Chelsea wygrała LM, więc zapewniła sobie awans. Jednocześnie Chelsea zajęła 6 miejsce w lidze. Wtedy na szczęście Arsenal zajął 3 miejsce (punkt nad Kurczakami).
Pamiętam te spiny kibiców Tottenhamu, że zajęli 4 miejsce (mieli top4), a nie awansowali do LM tylko do LE. natomiast Arsenal wtedy grał w eliminacjach.

Ale się uparliście na tego Kloppa. Ja bym go nie chciał. Nie jestem do niego przekonany. W tym sezonie naprawdę ma duże problemy. I nie można winić tylko kadry. Kadre można byłoby winić gdyby byli na 10 miejscu. Ale są na OSTATNIM. musi być w tym też wina trenera. Nie wiem, czy to możliwe, żeby tak szybko się wypalił.

Ja jestem zwolennikiem zatrudnienia Paula Clementa. Najlepszą opcją byłoby zatrudnienie go jako drugiego trenera w przyszłym sezonie, żeby Wenger mu powoli przekazał pałeczkę, a jednocześnie, żeby on sam już coś nie coś wprowadził do taktyki.

Jest to anglik, z wielkim doświadczeniem na arenie międzynarodowej. Uczył się od najlepszego. Czego więcej chcieć? Wiem, doświadczenia jako pierwszy trener. I niech zdobywa je przez następne dekady w Arsenalu. Tak jak Arsene.

Wszyscy się zachwycacie nad Artetą i Alexisem z wczorajszego meczu.
A dlaczego nikt nie pisze o zastępcy Wojtka. Uważam, że Martinez zagrał doskonałe zawody wczoraj.
Kiedy musiał stawał na wysokości zadania i miał kilka poważnych interwencji.
Rośnie nam nowy dobry golkiper

Ja wyjątkowo zauważam, że Wenger widział naszą słabość w defie.
Ma racje, że nie jest problemem wizja kupna zawodnika w styczniu, skoro w najbliższy weekend tego zawodnika nie będzie, a nasza obrona znów może dać du*y. Problem jest tu i teraz, a nie w styczniu. Trzeba im wbić coś to głów, żeby zaczęli grać.

Co do jego zadowolenia z czterech punktów: Ja to czytam tak, że mieliśmy dużo szczęścia zdobywając 4 punkty przy tak słabej grze. Nie zasłużyliśmy na te 4 punkty, więc powinniśmy się z nich cieszyć.

WHY?

"Lays - nie zgodzę się, że drużyna jest pizdowata. I że tylko Alexis się wybija.
Alexis się wybija najwięcej, ale nikt mi nie wmówi, że nie można całej drużyny porównywać do tej sprzed kilku lat.
Problemem nie są zawodnicy, a ich nastawienie. Mentalność. Chęć zwycięstwa. Wiara.
Umiejętności każdy ma ogromne.
Welbeck - jego skuteczność w tym sezonie jest naprawdę świetna. Ale jak ma to wykorzystywać, skoro nie dostaje z pomocy piłek. Ustawia się dobrze, wybiega zza linii obrony doskonale, ale piłki do niego nie dochodzą.
Wilshere, Ramsey, Ox, Ozil - chyba nikt nie powie, że ci zawodnicy są pizdowaci i nie mają potencjału. Kto nie widzi potencjału u nich nie jest kibicem Arsenalu. Motywacja - tu jest problem.
O DMach pozwólcie, że się nei wypowiem.
Obrona - czy Gibbs jest gorszy od Clishego, nie wydaje mi się.
Najeżdżacie na Mertesackera, że wolny. A rok temu był szybszy, kiedy go wszyscy wychwalali i chcieli, żeby był kapitanem? Jeden z niewielu, który ma charyzmę.
Drużyna jest wielka, ale brakuje im tego czegoś, co powinno ich pociągnąć do zdobywania 3 punktów w każdym spotkaniu. Transfery były nieziemskie w moim odczuciu (o DM znów się nei wypowiem). Czy to wina trenera? nie wiem. W końcu Wenger kocha ten klub i chce dla niego jak najlepiej. Może problem to psychika tych zawodników?
Wengera winić można moim zdaniem tylko za jedno: Brak ustalania taktyki pod dany zespół. i nic więcej. Pozdro"

I gdzie ten respekt, który czuli wszyscy mierzący się z nami zawodnicy?

Oby kiedyś wórcił, ale narazie się nei zanosi.

TakKrzysiu

Zmiażdżyłeś mnie tym

katastrofa to już była w sobote po Hull. Anderlecht gorszy od Hull nie jest, więc jak nie wygramy, to potwierdzimy naszą kiepską formę i tyle.

@Thide
dokładnie. Czeka nas bardzo ciężki mecz (biorąc pod uwagę naszą dyspozycję i kadrę).
IMO będzie o wiele trudniej niż z turkami.

Wiem, że psim obowiązkiem jest zwycięstwo.
Wiem, że na papierze Anderlech powinien cieszyć się z przegranej tylko trzema bramkami.
Będę kibicował całym sercem Kanonierom.

Ale:
Dlaczego wszyscy piszą jaki to łatwy mecz nas czeka?
Czy to nie my od dłuższego czasu nic nie potrafimy wygrać?
Czy to nie my ledwo (w ostatniej chwili) zremisowaliśmy z Hull?
Czy to nie my straciliśmy całkowicie polot w grze?

Szczerze: Wolałbym widziec znów Arsenal sprzed 4 -6 lat, kiedy nie byli skuteczni, ale grali piękny futbol niż to co grają teraz (ani skuteczności, ani zwycięstw, ani ładnej piłki). Czuję, że gdyby teraz grali tak jak wtedy, to skuteczność przy dzisiejszych napastnikach by przyszła bardzo szybko.

Ja od początku byłem jego zwolennikiem i wiedziałem, że nie będziemy żałować tego zakupu, ale też od początku martwi mnie coś co w ogóle nie jest poruszane. Mianowicie jego przywiązanie do ManU. To jest Anglik, a nie holender czy inny sprzedawczyk. Anglicy są wierni swoim klubom. To oznacza, że jak się wybije w Arsenalu, będzie miał 26-27 lat, rok do końca kontraktu, idealny wiek dla napastnika, to podziękuje za wypromowanie go i odejdzie do Mułów. Obym się mylił, ale czuję, że DNA zadziała.

Nie dołujcie chłopaka za pozytywne myślenie. Pozytywne myślenie kluczem do sukcesu. Skoro twierdzi, że mamy duże szanse na majstra to dobrze. Przynajmniej się nie spina i jest szczęśliwszy. A wy - ciągła spina, wengerout itp.

Tak w ogóle, to jest problem, żeby na normalny mecz do Pubu się ugadać w swoim mieście(oprócz Bydgoszczy), a chcecie zlot robić.

Tak btw. Ktoś chodzi na mecze Arsenalu do jakiegoś Pubu w Katowicach?
Chętnie bym wpólnie pokibicował naszym

Jak już takie coś robić, to proponuję wpierw zacząć od ankiety, czy są chętni i gdzie taki zlot.
Podać kilka miejc na ankiecie i niech głosują tylko Ci, którzy by na pewno przyjechali, żeby rozeznać się w ilości osób.

A jeśli robić zlot, to chyba najlepiej w dzień jakiegoś meczu Kanonierów, żeby też pokibicować. Nie musi to być działka. Może to być wynajęty Pub (o ile byłoby tylu chętnych), lub stolik(i) w Pubie. Warunek, żeby w Pubie był puszczany właśnie taki mecz na duzym ekranie.

Kolejny, który się nie rozwinął na tyle w Arsenalu.
Koleś ma 19 lat.
W tym wieku, Chambers zjada 80% obrońców z BPL.
W tym wieku Cesc grał już ponad 2 lata w BPL (czasem w pierwszym składzie).
W tym wieku Gnabry puka do drzwi pierwszego składu Arsenalu.
Można tak wymieniać (Balotelli, Hazard, Ox, itd.)

Możnaby do tego dodać, że
ManU oraz
Portsmouth
to jedyne dwie drużyny, które w tym czasie nie dały się pokonać drużynie The Invincibles

Tyle wszyscy piszą o tym Welbecku. Też jestem bardzo z niego zadowolony i od początku jego transferu wiedziałem że w północnym londynie wystrzeli jak z armaty, ale obawiam się jednego. DNA ManUtd. W wieku 26, może 27 lat, jak będzie mu się kończył kontrakt, to wróci na stare śmieci, a wtedy może być już świetnie ukształtowanym snajperem.

@bigus
zdziwisz się.

Po pierwsze Falcao to nie Suarez.
Po drugie, imo liga francuska rozleniwia. Dla Falcao przejście z Ligue 1 do BPL to skok przez kanion. Welbeck strzeli jeszcze sporo bramek zanim Falcao się zaaklimatyzuje i przypomni sobie wysoki poziom. Co innego byłoby gdyby od razu przyszedł z PD. To samo byłoby z Cavanim (dlatego w oknie bardzo byłem przeciwny temu transferowi).
Welbeck nie musiał się aklimatyzować w BPL, tylko w klubie, a że w klubie grają jego kumple z repry to miał jeszcze łatwiej.

Jak usłyszałem o transferze do Arsenalu, cieszyłem się jak małe dziecko. Teraz uważam, że transfer, mimo tego, że strzelił kilka ważnych bramek, nie był strzałem w dziesiątkę. Od samego początku nie potrafił się odnaleźć w tym klubie. Daje dużo luzu w szatni, jest odpowiedzialny za świetną atmosferę, ale niestety, na boisku nie pokazał się z najlepszej strony. Widać wielkie kluby mu nie służą (patrz Bayern). Może rzeczywiście gdyby trafił do Włoch to by się odnalazł.
Oby odszedł i się jeszcze odrodził.
Życzę mu jak najlepiej

Jeden z najlepszych komentarzy na LFC.pl

Fatal error! LiverpoolFC.exe has stop working. Restore to previous version from the backup? YES
Fatal error! Cannot restore data, Suarez.dll file not found. Please insert CD disk labeled "New Forward" to reinstall the application.

@Mikros
Jeśli koleś miałby motorykę niczym Ryszard Kalisz to może i by nie zdąrzył... w innym przypadku dopadłby do piłki i strzelił gola z palcem w d...

Takie wyjaśnienei mi odpowiada. Czerwona kartka zasłużona :)

No właśnie - co myślicie o tej czerwonej kartce dla Wojtka?

Kiedyś sędziowie wypowiadali się w tv, kiedy Wojtek sfaulował w polu karnym i dostał czerwo, że kolor kartki zależy od tego, czy zawodnik sfaulowany doszedłby do piłki, gdyby nie został zahaczony przez bramkarza. Jeśli by doszedł to czerwo, jeśli nie - żółta. Karny oczywiście nieunikniony.

Bazując na takim rozumowaniu - wczoraj Yilmaz nie doszedłby do piłki, bo sobie bardzo mocno ją wypuścił. Uważam, że trącając piłę myślał tylko jak efektownie zawadzić o Wojtka i się przewrócić. Więc kartka powinna być żółta.

Ale nie szukam dziury w całym, tylko dywaguję, a decyzja została już podjęta i trzeba ją uszanować. Tym bardziej, że sędzia wczoraj nie był zbyt widoczny, a to pozytywna opinia.

Welbeck w Arsenalu:
Odkąd padło to zdanie po raz pierwszy 1-go września późnym wieczorem, uśmiech na mojej twarzy zaczął się poszerzać (już był ze względu na chambersa i alexisa). Nie interesowały mnie hejty innych kibiców, ani komentarze kibiców ManU. Jeszcze tego wieczora dostałem telefon od znajomego (kibic Milanu btw.), że Arsenal kupił zawodnika, który idealnie pasuje do gry The Gunners.
Teraz widać jak na dłoni, że tego właśnie kanonierzom brakowało w ostatnich latach.

Mając szybkiego Sancheza na lewej, szybkiego Oxa na prawej, szybkiego Welbecka na napadzie, genialnego Oezila i Cazorlę w środku rozdających piłki do pędziwiatrów, atak Arsenalu uległ zmianie o 180 stopni w stosunku do poprzednich sezonów.
Jedna osoba (czyt. Welbeck) zrobiła taką wielką różnicę w ataku. Całkiem inaczej to wygląda.
Morda mi się śmieje za każdym razem jak widzę Welbza biegnącego równo z linią obrony, bo wiem, że za chwilę taki Oezil wypuści mu piłkę, a Welbeck zostawi rywali z tyłu i będzie 1vs1 z bramkarzem. Ile razu już tak było? i o to chodzi. A ile takich przypadków było kiedy Oli grał? nie przypominam sobie.

Co do tekstów "Wenger Out, bo sam przyznał, że by go nie kupił." Nie zgodzę się. Wenger nie opowiedział historii do końca i nie wiemy co miał na myśli. Niektórzy myślą, że to dzieło zarządu, a Wenger by nie chciał. Równie dobrze mógł spotkać "odpowiednią osobę" w Rzymie, bądz na lotnisku w Londynie. Ten wyjazd pośrednio wpłynął na kupno Welbecka, ale nie wiemy w jaki sposób, scenariuszy może być wiele, więc żadnych pochopnych wniosków.

Ahahahaha
liverpool na łopatkach (no może na jednej, ale leży)

ZMIANY ZMIANY ZMIANY ZMIANY ZMIANY

Niech chociaż trzech już się regeneruje na chelsea

wychodzi 66 kontuzji na rok, czyli średnio co 5,5 dnia jakiś kanonier dostaje kontuzji

Jak wyliczyli dziennikarze The Telegraph, w ciągu minionej dekady w Arsenalu odnotowano aż 667 kontuzji

Shark31
Czyli mogę powiedzieć, że zarabiam więcej niż gracz czołowej angielskiej drużyny :D

Czy jak Diabeł był na "chorobowym" to dostawał kasę od klubu, czy od NFZ (angielska wersja)?

Ciekawe ile on kasy zgarnął za samo siedzenie na chorobowym. Do tego odszkodowania (bo ubezpieczony z pewnością był)

A nawet lepiej - Galata z 7 punktami wyszli z grupy, a Napoli z 12 nie wyszło z naszej

Pamiętam jak w zeszłym roku do awansu w niektórych grupach wystarczyło mieć 9 pkt, a w naszej mając 12pkt nie było pewności wyjścia z grupy. W tym sezonie może być podobnie

Jeśli Wenger go wystawi jutro od pierwszych minut to ma pewną kontuzję. Bez odpoczynku podatność na kontuzje wzrasta, a ten mini-uraz to było ostrzeżenie. Lepiej, żeby odpoczął na chelsea.

dlaczego Lewego? mamy problem na prawej obronie i na środku, a oni chcą kupić lewego obrońcę. Litości

Teraz poproszę wszystkich hejterów, którzy pisali, Wenger Out bo kupił młodzika za prawie 20mln funtów o szybki rozbieg i nie zatrzymywanie się przed najbliższą ścianą.

Przy dobrym wyniku możnaby za Diabiego wstawić Koklę, niech też się ogrywa, bo do stycznia ktoś będzie musiał grać

@songoku95
tym składem grzebiesz nasze szanse na 0 z tyłu. Ox jest zbyt ofensywny, żeby go w linii z Flamem stawiać.
Wydaje mi się, żę Diaby mógłby zacząć od pierwszych minut i zagrać 45-55 minut. Jeśli nie Flamiani---Diaby to będzie trzeba grać 4-1-4-1, a wtedy będzie klapa