Komentarze użytkownika Gunner72

Cześć wszystkim,
Wracając po przerwie mam parę pozytywnych przemyśleń
Zanim nazwiecie mnie fanatykiem Artety, weźcie pod uwagę, jak dużo czynników trzeba wziąć pod uwagę. Początek sezonu nigdy o niczym nie świadczy, nawet tak beznadziejny jak nasz. Chociażby przykład Totków; rok temu na początku szli jak walec, mówiło się że Mou wrócił do topki trenerów, lanie 6:1 MU; dokładnie na odwrót mówiło się o MU-> OleOUT, słaba drużyna itp itd. Początki sezonów są w ogóle niemiarodajne- byliśmy 20 drużyną po 3 kolejkach, zaraz możemy się minąć z niedawnym liderem tabeli. Takie życie
Jeśli chodzi już stricte o mecze Arsenalu
1. Arsenal v Brentford- 2:0 od beniaminka- wstyd, hańba, wracajcie do domu. Ale zobaczmy na to z innej strony. Przecież my tam wyszliśmy prawie U-23. Nie było PEA, Lacazette'a, Gabriela, Partey'a- chyba nie ma bardziej kluczowych zawodników dla Arsenalu obecnie, chociaż Auba ma tu znaczenie bardziej jako kapitan. Mecz słaby, główni zawodnicy wypadli tuż przed meczem, ogółem wiele nie ułożyło się po naszej myśli. Samą młodzieżą nic nie wygramy, niestety.
2&3- mecze z Chelsea i MC- generalnie można wrzucić do jednego wora, a ten wór do jeziora. Chyba tylko skrajny optymista mógłby przypuszczać że uda się choćby zremisować z którąś z tych drużyn, obecnie absolutnego światego TOPu. Porażki wliczone w kalkulacje, ale takie porażki nie zagrażają naszym marzeniom o TOP4, bo TOP4 zdobywa się wygrywając mecze z drużynami spoza TOP6. I najważniejsza sprawa- obrona Arsenalu. Przepraszam, ale oprócz Tierneya- zawodnicy tacy jak Mari, Soares, Holding, Chambers, Kolasinac, to nie jest, i nigdy nie był poziom Arsenalu jakiego byśmy pragneli. Po prostu za słabi. Tu nawet Tuchel czy Guardiola by nie mogli za wiele poradzić. Dodatkowo niesłuszna czerwona kartka dla Xhaki w meczu z MC- po tym można było po prostu zejść z boiska.
3. Mecz z West Bromem- tak, ja wiem, że U-23 WB to nie najsilniejszy rywal, ale nie pamiętam kiedy ostatnio Arsenal strzelił 6 bramek w jednym meczu. Zagraliśmy bardzo dobrze, 2 połowę wręcz rewelacyjnie i nie ma czemu się dziwić, wszystko zagrało tak jak powinno. Na duży plus Ramsdale, który komunikacją i grą nogami zjada Leno na śniadanie. Oczywiście, w końcu zdarzy mu się wpadka i będzie jechany, ale myślę że czeka go świetlana przyszłość. Najważniejszy dla mnie jest powrót Gabriela- o ironio, że niektórzy w 20/21 uważali że Mari powinien grać jego kosztem. XD.
Do tego Tiramisu, po którym widać, że jest walczakiem niczym Tierney, więc możliwie że w końcu będziemy mieć solidnego PO.
White miał dobre mecze, oprócz meczu z Burnley, gdzie odpalił mu się Mustafi, ale liczę że takich meczów będzie jak najmniej. On i tak jest skazany na to samo co Pepe i Ramsdale- cena zawsze będzie argumentem nie do zbicia.
Jeśli chodzi o mecz z Norwich, to nie oglądałem
Jeśli chodzi o mecz z Burnley- cheapeu bas dla Arsenalu. Gabriel, Tiramisu byli fantastyczni, pomoc radziła sobie bardzo dobrze. Faktycznie też zauważyłem, że z tą trawą bardzo niefajnie zachowało się Burnley. Bo nie uwierzę że ludzie w PL w każdej akcji nie potrafią sobie dograć dobrze. Powinno się skończyć co najmniej 3:1 to spotkanie, ale 3 punkty to zawsze 3 punkty.
Jeśli chodzi o pozytywy, to mam jeszcze dwa.
Pierwsze- okienko transferowe: właśnie na coś takiego czekałem. Zamiast jakiś głośnych nazwisk, tworzenia kolejnych kominów płacowych dostaliśmy zawodników młodych, perspektywicznych, z wolą walki. Jeśli ktoś był przeciwnikiem transferu Ode, to chyba ma klapki na oczach. Gdy on jest na boisku, nasza gra z przodu zyskuje bardzo na jakości, co nawet przełożyło się na wyniki. Liczb nie ma świetnych, ale haruje jak wół i chwała mu za to. Co do Sambiego mam przeczucie że te kilkanaście milionów za niego to była kradzież w biały dzień. Do Tavaresa podchodzę chyba najbardziej sceptycznie, ale jako rezerwowy się nada.
Drugim pozytywem, który sprawia że wierzę w TOP4 w tym sezonie jest nie granie w europejskich pucharach. Nie jeżdżenie po kilka tysięcy kilometrów, że pokopać na jakiś wertepach, wyjść z grupy, a i tak w konsekwencji nie wygrać LE. U nas ze zdrowiem piłkarzy bywa różnie, to też okazji mniej do kontuzji.
To teraz wady
1. Okienko transferowe- Z jednej strony, transfery IN wyszły świetnie. Z drugiej strony transfery OUT to jakaś niemiłosierna porażka. O ile sprzedaż Willocka z pierwokupem to istny majstersztyk- pokazał się z dobrej strony i Newcastle połknęło haczyk, życzę mu dobrze, ale w Arsenalu był niewiarygodnie cienki.
Ale reszta...
a) wypożyczenie Saliby- wydaliśmy na gościa 30M, jest uznawany za giga talent, wszyscy go sobie bardzo chwalą, liczby go niesamowicie bronią. Jeśli 22/23 zagra w jakimś innym klubie, to trafi mnie szlag. Moim zdaniem to nieoszlifowany diament i wypuszczenie go będzie gorsze niż saga z Gnabrym.
b) sprzedaż Guendo- łącznie wszystko się zamknie w 11 milionach... Kupiliśmy go za 6 albo 7 milionów. Czyli zyskamy na tym 4 miliony, a koleś 2 lata ogrywał się w PL, jak na swój wiek pokazał się z dobrej strony. Jestem za jego sprzedażą, bo też nie przepadam za francuskimi rozrabiakami, ale za godną stawkę. Uważam, że jest bardziej wartościowym piłkarzem niż Joe, i te 20 milionów minimum.
c) Torreira- powinni go zepchnąć do U-23 za te cyrki co wyprawia albo transfer definitywny. Mam czarne myśli, że skończy się rozwiązaniem kontraktu
d) Kolasinac, Chambers, Soares, Elneny- to nie są piłkarze godni Arsenalu. Nie powinni być w tym klubie, ewentualnie Chambers jako głęboka rezerwa.
e)sytuacja z Lacazette'm. To chyba najbardziej niedoceniony napastnik w AFC. Koleś zasuwa za trzech, umie grać kombinacyjnie, karne strzela wybitnie. Argument że nie strzela? Ilu okazji potrzebują napastnicy? W cholerę. W Arsenalu taki Lacazette w najlepszym wypadku ma 3-4 okazje na mecz. Jak zmarnuje chociaż jedną, to już chcą go krzyżować. A naprawdę, napastnik wyśmienity, gdyby tylko lepiej grał głową.
2. Ustawienie Artety- tego za cholerę nie mogę zrozumieć. Saka świetnie gra po prawej stronie, Pepe zauważalnie lepiej po lewej. Dlaczego ustawia ich na boisku na odwrót? To nie ma żadnego sensu. Auba gra i grać będzie, chociaż mam nadzieję że coraz mniej
Obecnie to jest moje idealne ustawienie Arsenalu
GK: Ramsdale
Obrona: Tiramisu, White, Gabriel, Tierney
Pomoc:
1- Partey+ Xhaka/Lokonga + Ode jeśli gramy 2 DM lub Partey + ESR + Ode
Atak: Saka RS Lacazette ŚN Pepe LW
Ale się rozpisałem, ale to z tęsknoty chyba za wami

@fabregas1987: Problemem może być to, że Leno sam chce odejść. On ma potencjał, żeby być topowym bramkarzem. W dodatku, myślę że w zespole z bardzo dobrą obroną, jak np. Atletico mógłby wręcz błyszczeć. Dla mnie to jeden z najbardziej niedocenionych bramkarzy

Czy Onana dobrze gra nogami? Bo na linii wątpię, żeby miał być lepszy od Leno

Imo powinniśmy zagiąć parol na rynek portugalski. Bardzo dużo tam perełek, takie MU wychodzi na portugalskich graczach najlepiej, odnajdują się oni w PL

@Rafson95 napisał: "Przytaczałem już tu statystykę - Conte prowadził pierwszoligowe zespoły w 7 sezonach - 3 lata Juve, 2 lata CFC i 2 lata Inter.

Przez te 7 sezonów zdobył 5 tytułów mistrzowskich. Kozak jakich mało jeśli chodzi o wyniki ligowe"
Dokładnie, warto zaznaczyć że w 19/20 zabrakło punktu do Juve. Jedynie 17/18 mu nie wyszedł. A żadnego triumfu nie chcę tak doczekać, jak wygrania ligi. Oczywiście, CL jest bardziej prestiżowa, europejskie trofeum, ale dużo zależy od szczęścia i innych czynników. Liga to bycie najlepszym w 38 kolejkach, na równych zasadach. Nie ma że trafi się dobra drabinka i autostrada do finału, jeden gorszy mecz nie przekreśla Twoich dokonań.
Smaczku dodaje fakt, jaka drużyna wygrała ligę dla Arsenalu jako ostatnia

@XandeR: wóz albo przewóz. Ale w chciałbym, że Arsenal przestał był takim pośmiewiskiem.

Jeśli mielibyśmy zwolnić Artetę, to marzyłby mi się Conte. Może i to świr, ale umie wdrażać swoje wizje, a szczególnie istotnym jest to, że w każdym klubie od Juve osiąga średnią ilość >2 punktów na mecz. W dodatku, nie jest to trener który stroni od pucharów

Przynajmniej nie powiedział że jego marzeniem jest gra AS Romie i Arsenalu rozwiąż mi kontrakt

@Slaviola: Jeśli formy obce cywilizowane byłyby na naszym poziomie (obca cywilizacja, żeby być inteligentną formą życia nie musi być bardziej rozwinięta od nas; może być tak samo lub mniej) i ich intencje byłyby troszkę lepsze niż ekspansywność człowieka to bardzo chętnie. Tak czy owak, byłby to niesamowicie ciekawy epizod w historii człowieka, fajnie gdyby nie skończył się całkowitym wymarciem naszego gatunku.

@damianARSENAL: To prawda, ale gdybyśmy posprowadzali graczy, których skauci proponowali i np byli w stanie zatrzymać Ashley'a Cole'a, z Fabregasem kupić Pique i Messiego, przebić ofertę Chelsea za Edena Hazarda, kupić Mbappe itp itd, czyli transfery do których Wenger miał przeczucie zanim wystrzelili z niewiarygodną formą, to na pewno puchar LM byłby w gablocie.

"W 2003 r. kupił angielski klub piłkarski Chelsea F.C. i od tego czasu mieszka w Londynie. W ciągu dwóch lat zainwestował w stołeczny klub ponad miliard funtów i uczynił Chelsea jednym z najlepszych zespołów w Europie."
Gdyby w Arsenal ktoś zainwestował miliard funtów, to nie dość że przeprowadzka na Emirates byłaby bezbolesna, to w dodatku Wenger mógłby osiągnąć więcej niż jakikolwiek inny trener.

@olej911: Okej, może w ten sposób nie widać, ale przyjrzyj się z tej strony. 04/05: 165M wydanych. (w 19/20 wydaliśmy 160M rozłożone w ratach i wydawało się że hur-dur jakie ogromne pieniądze, a rynek piłkarski 15 lat temu był bardzo mały)
05/06: 91M
06/07: 88M
W późniejszych latach dopiero sezon 10/11 to przekroczone 100M.
W dodatku, warto wspominać o kwotach, jakie wpisywano zawodnikom w kontrakty.
w 2008 roku na 5 z 8 najlepiej opłacanych piłkarzy było w Chelsea (Lampard, Drogba, Ballack, Szewczenko, Terry- Ronaldo, Rooney, Gerrard)
Takich zawodników jak A. Cole też nie skusili wizją gry, tylko ogromną tygodniówką.
Ha tfu na smerfów

@olej911 napisał: "Naburator specjalnie twierdzisz, że Chelsea wydała 2 razy więcej pieniędzy od nas przez ostatnie 10 lat. Specjalnie dla Ciebie podliczyłem bilans transferowy Arsenalu i Chelsea od sezonu 11/12..

Chelsea: - 509 mln euro
Arsenal: - 473 mln euro

Jest tylko minimalna różnica, a zobacz gdzie znajduje się Arsenal a gdzie Chelsea. Z tymi wydatkami to jest największy mit że Kroenke żydzi a Romek wydaje bez sensu na prawo i lewo."
Różnica jest taka, że Abramowicz w latach dwutysięcznych wywołał inflację na rynku piłkarskim budując sobie zespół od tak i nie przejmując się żadnymi kosztami. Od sezonu 11/12 mógł wymieniać po jednym/po dwóch zawodników na okienko i wszystko ze sobą w miarę współgrało, bo wyjściowo mieli bardzo mocną ekipę. Arsenal od odejścia RvP, Fabregasa i dosłownie każdego kto się przebijał w AFC musi kompletować większość składu cały czas, bo zawsze są jakieś braki i dziury do załatania. To trochę jakby pan X wydał 300 tysięcy przez 10 lat w domu, w którym robił remont kuchni, salonu i łazienki, a panem Y, który przez 10 lat wydał 250 tysięcy, a musiał położyć nowy dach, wybudować ogrodzenie, garaż i elewację.
Chelsea zniszczyła rynek piłkarski, dlatego plucie na smerfów to przyjemność, ale i obowiązek

@Rafson95 napisał: "Ja nie wydaje żadnego osądu a jedynie zauważam, że interpretować to wszystko można na różne sposoby." @Rafson95 napisał: "Absolutnie żadnego obrażalstwa tu nie widać"

@Rafson95 napisał: "Zawsze niezmiernie mnie bawiło komentowanie, że ktoś pokazał język, ktoś machnął ręka, złapał się za głowe i szukanie w takich zachowaniach za wszelką cenę powodów do krytyki.

A jak już się odezwałeś to możesz mi powiedzieć gdzie Ty w tej akcji widzisz jak to określiłeś 'Wielkie urażenie" Eddiego?"
No tak, bo gesty w naszej kulturze wcale nie określają danych zachowań. Środkowy palec przecież może oznaczać cokolwiek, zmarszczenie czoła może być reakcją na żart, który rozbawił do łez, a wzruszenie ramion wyrazem zaangażowania.
Okej, widziałem to, możliwe że źle zapamiętałem tę sytuację, za co mogę przeprosić, bo ten mecz oglądałem ponad 2 lata temu i w głowie utrwalił mi się obraz nadąsanego Eddiego. W ramach przeprosin wysyłam ten filmik, ale w sumie nie wiem co te gesty z 0:39 mogą oznaczać... https://www.youtube.com/watch?v=Rh4nSH4FwJU

@Rafson95 napisał: "A co Ty jesteś kolejnym specjalista od mowy ciała? xd

Widać że od razu się uśmiechnął a ręce na twarz równie dobrze mogły być oznaką "jaaa ale fart że mamy z tego bramkę bo zawaliłem" . Pewnie żałował że nie strzelił ale co w tym złego w końcu miał dobrą okazję i jest napastnikiem i jego robotą jest strzelanie goli. Absolutnie żadnego obrażalstwa tu nie widać"
Czy ty właśnie przyczepiłeś się do kogoś o interpretację mowy ciała, żeby w następnych zdaniach interpretować mowę ciała? XDD

Jezuu, zamiast 25M zrobić 10M + Nketiah za Bissoumę, toż to czysty majstersztyk

Pamiętam, jak w 18/19 w LE Eddie chciał strzelić, ale pierwszy był ESR i zdobył pierwszego gola dla AFC i gdy wszyscy się cieszeli to Nketiah był wielce urażony. Nie będzie mi go szkoda, nawet jak odpali w innym klubie

@Arsenal96l napisał: "Tak nie gra topka."
Thomas zagrał najgorszy sezon od lat, a i tak sprawił, że nawet z Elnenym i Ceballosem w składzie pomoc zaczęła jakkolwiek wyglądać,, w końcu z Partey'em udaje się rozgrywać spokojnie od swojej bramki, w końcu są jakiekolwiek podania do przodu a nie tylko lagi na Aubę.
Partey relatywnie niewiele odbiera piłek, ale w końcu w rozegraniu jest ktoś, kto umie przytrzymać piłkę, nie stracić i zagrać niekonwencjonalnie.
Jak sądziliście że Thomas strzeli 10 bramek z dystansu, dorzuci 10 asyst, będzie miał 100% celności podań, 200 odbiorów na mecz to zejdźcie na ziemię. Żeby pokazać swój kunszt to też trzeba mieć z kim grać i w pomocy, ale też w ataku i obronie.
DM to po prostu bardzo trudna pozycja, na którą zawsze będzie fala krytyki.

2012- Chelsea wygrywa LM
2013- Willian dołącza do Chelsea
2020- Willian odchodzi z Chelsea
2021- Chelsea wygrywa LM
Bo wyczucie czasu to trzeba mieć 8)

@damianARSENAL napisał: "2011: Fabregas, Nasri, Rosicky, Song, Ramsey, Wilshere, Arszawin

10 lat później Xhaka, Elneny, Willock, Partey, Willian"
Partey jest lepszym pomocnikiem niż Rosicky, Song, Ramsey, Wilshere Arszawin. Ten sezon wybitny nie był, ale Thomas to topka DM'ów, więc nie rozumiem dlaczego go zestawiamy jako przykład upadku klubu. Ceballos by dużo lepiej pasował

Jaki trener z największego topu by wybrał Arsenal względem Chelsea? Już pomijam różnicę w pensjach, która pewnie jest kosmiczna, ale transfery w Chelsea to po prostu wskazanie paluszkiem kogo się chce mieć, Arsenal dopinał 1,5 miesiąca transfer Gabriela, Thomas w ostatnie minuty okienka. Ale zgadzam się z poprzednikami, właścicielem klubu powinien być ktoś kto się głównie na nim będzie focusował, a nie traktował, jako jedną z miliona inwestycji

@thegunner4life napisał: "Najgorszy start w lidze od 1981 roku. Mieliśmy wtedy po 10 kolejkach 12 pkt, Arteta zebrał ich aż 13.

Mikel Arteta zanotował też 4 porażki z rzędu u siebie to akurat wielkie osiągniecie ostatnio coś takiego Arsenal zrobił odpowiednio w 1908 i 1959.

To są dla mnie argumenty jaki ten sezon był "dobry"."
Uwielbiam te bezcenne statystyki. Tak samo jak to, że wygraliśmy na OT pierwszy raz od 16 lat i na SB też pierwszy raz na przestrzeni lat. Te statystyki nic nie zmieniają, jak dla mnie w 21/22 możemy przegrać nawet 18:0 z przyszłym spadkowiczem u siebie, jeśli tylko skończymy w TOP4

@lordpat napisał: "ESR ma wyjątkowy styl. Bardzo dobra technika, świetny drybling, gra głównie opiera się na krótkich podaniach, dzięki czemu stwarza dodatkową przestrzeń przed polem karnym rywala i kolegom z drużyny łatwiej stworzyć sytuacje."
Pełna zgoda. Ale są mecze, gdzie ESR niewiele daje drużynie. Nie mówię o tym jako o wadzie, bo w tym wieku i tak się bardzo wyróżnia, ale jeśli w sezon 21/22 wejdziemy bez drugiego ŚPO, to Emile nam nie zapewni stabilności na 38 kolejek. Ale jestem ogromnym fanem jego talentu, liczę że w przyszłości będzie dla nas kimś takim jak Rashford dla MU

@lordpat napisał: "Od meczu z Chelsea? Błagam. Zaczął grać bardzo dobrze dużo wcześniej.
Już od przegranego meczu z Tottenhamem 2:1, gdy cała strona regularnie po nim cisnęła, pisałem, ze jest wyróżniającą się postacią z całego zespołu. Nikt Xhaki nie odda za pół darmo. Chyba, że sam będzie chciał odchodzić, ale nie wydaje mi się."
Możliwe że tak, nie pamiętam dobrze. Tak czy owak, moim zdaniem, Xhaka i Partey to bardzo dobrzy pomocnicy, nie wiem czy nie o zbyt zbliżonym profilu, ale powinniśmy dokupić 3DM do rotacji i wtedy będziemy mieć bardzo solidną pomoc. Największą bolączką jest ŚPO. ESR, młody i grający nierówno- raz fantastycznie, raz tylko zaangażowany, a jego wejście do składu odmieniło wyniki Arsenalu z miejsca. Jestem jego ogromnym fanem, ale uważam, że Emile powinien mieć jakiś wzorzec na tej pozycji do naśladowania, jakiegoś kocura od którego będzie się uczyć

Xhaka od meczu z Chelsea jest naszym najrówniejszym graczem, chyba najlepszym. Oddawanie go za 20 milionów to jakiś skandal. Ten sezon powinien wywindować jego cenę. Nie mówię o fanach, bo Granit zawsze będzie odcinać kupony od tego jak kiedyś torpedował naszą grę , ale trenerzy na pewno dostrzegają różnicę jaką robi w pomocy

@Rafson95 napisał: "Emery w największym dołku, skonfliktowany z piłkarzami i tak miał lepsze wyniki i miejsce w tabeli niż Arteta po półtora roku wdrażania swojego procesu xd"
Okej, 13 plusów to dość dużo, więc postanowiłem że trochę to zweryfikuje
Biorę pod uwagę największy dołek, czyli 19/20, około pół sezonu
13 kolejek: 4 wygrane, 6 remisów, 3 przegrane. Z czego wygrane z Bournemouth i AV były mocno fartowne. Wygrana z Newcastle po słabej grze, wygrana z Burnley to był przyzwoity mecz ze świetnym debiutem Ceballosa. Remisy np z Watford to nie był pech, tylko strzelenie goli przez Aubę i ponad godzina bronienia Częstochowy, oczy krwawiły.
Jeśli chodzi o LE to Emery wygrał z Frankfurtem i Standardem w pierwszym meczu w bardzo ładnym stylu, po czym z Vitorią ratował nam tyłek Pepe dwiema bramkami z rzutów wolnych. W drugich meczach porażka z Frankfurtem i remis z Vitorią.
Natomiast Arteta po 1,5 roku 'projektu' (13 ostatnich kolejek)
8 zwycięstw, w tym 3 z Leicester, Chelsea i w NLD; 3 remisy, 2 porażki.
Ja nie mówię, że Emery to zły szkoleniowiec, ale to trener na hiszpańskie stadiony. Tu bariera językowa i możliwe że inny czynnik sprawiły, że Arsenal z nim na pokładzie po prostu tonął. Pewnie to wina buntu w szatni itp itd, ale Emery w Arsenalu to totalne nieporozumienie i mówienie że w dołku był lepszy od Artety to albo ignorancja, albo głupota.

@majormati napisał: "Ludzie Emery jest rewelacyjnym trenerem ale jego środowiskiem jest Hiszpania, gdzie indziej Rosji, Francji, Anglii był leszczem."
Ciekawe czy wuja Brzęczek sprawdziłby się tak dobrze poza granicami Polski...

@Traitor napisał: "Kazdy to jakos odczuwa, ale wielu amatorow pilkarskich grajac na samych orlikach zrywa wiezadla, sa składani na NFZ bez platnych rehabilitacji i wracaja do grania za darmo - szczerze, to smiesznie sie to czyta."
Tylko że amator oprócz grania za darmo z pasji na co dzień chodzi do swojej pracy i taka kontuzja to nie koniec świata. A dla takiego profesjonalisty więzadła krzyżowe to często koniec rozwoju. Ja tam mu się nie dziwię. Pożegnać się z nim, bo jest słaby, ale nie wątpię że przeżył bardzo ciężkie chwile

Liczę że chociaż spróbujemy wykorzystać Mavropanosa...

Przecież on jest niezrównoważony. Jutro może powiedzieć że kocha Arsenal, a pojutrze być na lotniku z Montevideo... Szkoda, wielka szkoda, zapowiadał się wspaniale

@enrique napisał: ": Kto bogatemu zabroni ? Koleś ma na koncie tyle milionów że może sobie pozwolić na tego typu ekstrawagancje."
@Power10 napisał: "Gość w Wieku 31 lat ma takie zaplecze finansowe, że nie mieści już się na koncie, w sporcie bardzo dużo osiągnął. A Robić na co ma się ochotę w Wieku 31 lat , spełniać marzenia jednocześnie nie martwić się o finanse to mokry sen większości społeczeństwa."
To trochę tak, jakby Solorz-Żak albo Sołowow nie zainwestował pieniędzy w jakieś przedsięwzięcie, gdzie ryzyko byłoby zerowe a zysk bardzo duży, a wy byście ich bronili, że przecież mają tyle pieniędzy to po co im więcej? Co by się stało, gdyby Bale jeszcze parę lat pograł w Azji/USA i wyciągnął parę milionów więcej. Otóż takie osoby jak Bale żyją na takim poziomie finansowym, o jakim my możemy tylko pomarzyć, ale to wiąże za sobą koszty. W dodatku, pewnie ma masę doradców finansowych i innych pijawek, co też kosztuje. A nie jest żadną legendą klubową, żeby mu zaoferować jakieś stanowisko spadochroniarskie w klubie, typu dyrektor ds. wizerunku klubu. Na ławce trenerskiej też Bale'a nie widzę. Gdyby zarobienie wszystkich pieniędzy w życiu w wieku 30 lat i nie martwienie się o przyszłość działały, to połowa gwiazd NBA by nie bankrutowała kilka lat po zakończeniu kariery. Przykrym jest też, będąc olbrzymią legendą reklamować jakiś tani produkt, tak jak Mike Tyson reklamuje energetyki produkowane przez firmę pod Rzeszowem. Gdyby nie piłka nożna, której Bale tak nienawidzi, to prawdopodobnie by wykonywał jakiś małopłatny zawód fizyczny. W d00pie mu się poprzewracało i tyle

@enrique napisał: "Zaskakujące doniesienia na temat przyszłości Garetha Bale'a. Jak sugeruje "ABC Deportes", Walijczyk rozważa rozwiązanie kontraktu z Realem Madryt i zakończenie kariery po mistrzostwach Europy w wieku 31 lat.

- Bale nie lubi presji zawodowej piłki nożnej. Pragnie poświęcić się grze w golfa, a nawet profesjonalnej rywalizacji. O swoich planach rozmawiał już z rodziną - czytamy w artykule."
Bale jest idiotą. Po prostu skończonym idiotą. Po 8 latach w Hiszpanii dalej nie mówi po hiszpańsku, nie wie kto jest premierem GB, a teraz się okazuje że nawet o swoją przyszłość nie umie zadbać i mając takie możliwości zarobkowe bawi się w jakieś marzenia o podboju profesjonalnego golfa

@illpadrino napisał: "Widzieli status Bissoumy na insta?

W torbie ma ręcznik Arsenalu. Lol.

Chop jest nasz."
Warto go ściągać do nas? Poprawi poziom na ŚP? Grałby wyżej od Partey'a, czy to kolejny DM? Ktoś go sledził jakoś bardziej?

Elon Musk bawi się majątkami ludźmi w postaci bitcoinów jak klockami lego publikując swoje tweety i destabilizując lub strzelając w kosmos kursami bitcoinów, a część osób uważa że to dobry ziomek który chce dobra dla ludzkości XD

@kanonier91: Bo u nas albo skrajność i marsz po mistrza po drugiej kolejce, każdy piłkarz (a szczególnie młody) po zagraniu >2 meczy na wysokim poziomie to bóg, albo właśnie Arsenal to klub na poziomie Burnley, będziemy się bić o utrzymanie, trener to barista itp td
Zdrowy rozsądek is all i want

Wow... na 19 komentarzy tylko jeden zawiera wybitny, oryginalny i świeży żart o bArIśCiE, haha bo wiedzie asystent to tylko zna się na pArZeNiU kAwY gUaRdIoLi

@bizooon napisał: "Leeds dało radę w tym sezonie trzeba przyznać. Ciekawe czy jakby Norwich nie sprzedało Buednii to by byli w stanie powtórzyć ten wyczyn?"
Raczej nie. Norwich to zespół za słaby na PL, za mocny na Championship, coś jak Fulham. Leeds ma Bielsę, który umysłem taktycznym jest w topce trenerskiej

@Chakaa: bzdury gadasz. W tym sezonie to zostało postawione na głowie. Przegraliśmy multum meczy na Emirates Stadium, które przy kibicach jestem pewien ze byśmy wygrali. Tak samo MU przegrało najwiecej meczy na OT od nie pamiętnych czasów, LFC ze swojej twierdzy zrobili pośmiewisko na początku 2021

Ten sezon to być lub nie być Artety. Zawirowania covidowe, brak kibiców na stadionach(to na pewno się przełożyło kilka razy na nie wygranie u siebie), brak okresu przygotowawczego, Aubameyang i Willian zawodzący na całej linii, Saliba niezaaklimatyzowany, wypadnięcie Tierneya w najważniejszej części sezonu, problemy zdrowotne Partey’a, brak kreatywnego pomocnika przez pół roku, a później opieranie się na 20-latku, Ceballos który przez 2 lata u nas stał się kompletnym przeciwieństwem piłkarza, granie graczami typu Elneny.
Tak, ten sezon był ciężki dla wielu klubow, ale można powiedzieć ze my byliśmy w i tak bardzo ciężkiej sytuacji. Arteta wyczyścił szatnie tak jak chciał dopiero w styczniu i od razu przełożyło się to na boisku. Ja jestem za tym, żeby miał pełnie władzy na to okienko i okres przygotowawczy, i albo wprowadzi nas do top 4, albo w 22/23 zagramy z innym trenerem