Komentarze użytkownika GunnerKaspi
Znaleziono 844 komentarzy użytkownika GunnerKaspi.
Pokazuję stronę 1 z 22 (komentarze od 1 do 40):
Ależ piękna brama Saki! Cudowny wolej
Nas w tym czasie czekają 3 niewygodne wyjazdy: Chelsea, Aston Villa, Everton. To jak skończymy ten rok nam wiele odpowie, zwłaszcza, że w międzyczasie musimy pogodzić ten kalendarz z wyjazdem na San Siro i przyjęciem bawarczyków na The Emirates. Zima będzie pełna emocji i potwornie szkoda teraz tych 2 pkt z Sunderlandem ale wierzę w naszych i bardzo liczę na wzmocnienia. Jeśli Madueke będzie pokazywał to co na początku sezonu, a Martinelli dalej będzie zwyżkował formą, a prezentował się świetnie na jesień, to będziemy mieli mega moc na skrzydłach.
Trzeba liczyć, że Newcastle się ogarnie podczas przerwy na repki i powalczy z City u siebie. Ostatnie 4 spotkania z City w domu są na remis 1Z - 2 R - 1P. My musimy koniecznie wygrać derby północnego Londynu aby znowu odskoczyć od City. Ekipa Guardioli potem do końca roku ma bardzo sprzyjający kalendarz. W domu grają z Leeds, Sunderlandem i West Hamem, na wyjeździe z Fulham, Crystal Palace, Nottinhgam i znowu Sunderland. Na papierze to jest 21 pkt.
Oleeee ole ole oleee LEOOO LEOOOO!!!
Oby nasi ofensywni zawodnicy wykurowali się podczas przerwy na reprezentacje, bo tak jak pełen podziwu jestem dla defensywy i ogólnie wyników w ostatnich miesiącach, to na to co wyprawiamy w ofensywie ciężko jest patrzeć. Człowiek czeka na mecz, odlicza godziny i przez 30 minut nie możemy wykreować ani jednej atrakcyjnej (nawet nie pięknej) akcji z przodu.
Ktoś kojarzy kto miał być tym potencjalnym zawodnikiem, który ma być dziś włączony do składu z listy naszych kontuzjowanych? (Martinelli, Gyokeres, Madueke, czy może Arteta miał na myśli Kepe?)
Tańcowały dwa Michały. Ale nam Mikel ugotował napadziora z Merino!
@ozzy95 napisał: "Ktoś ma jeszcze tak, że lubi sobie tak z czapy w ciągu dnia odpalić tabelę i się napawać widokiem?"
z rana i do snu :)
Ale nawet po 45’ mógł skończyć z golem i dwoma asystami
@Ups147: w tym sezonie wszystkie chips można wykorzystać x2, więc jakoś uznałem, że drugi raz będzie bardziej przemyślany, a z tym jednym można podjąć ryzyko. No i klops…
Jeśli to nie uraz to mega mnie Arteta teraz wkurzył. Victor super kreował, świetnie utrzymywał przy piłce i do tego zapowiadało się na więcej goli. Walić już to FPL i potrójnego kapitana ale jeśli to taktyczna zmiana to mega minus dla artety!
Dalem Victorowi potrójnego kapitana, strzela w 14 minucie i gra najlepszy swój mecz w tym sezonie, a Mikel wpuszcza Merino i zdejmuje Gyokeresa w przerwie.
PS. Pamiętam te czasy kiedy dostawaliśmy lanie od City, czy Liverpoolu po 3-0, 5-0 i jeszcze do niedawna nie wierzyłem w to, że kiedykolwiek mogłoby się te role odwrócić. Oczywiście w same zwycięstwa wierzyłem nad tymi ekipami, z resztą w minionym sezonie City dostało od nas 5-1 ale raczej nie przyswajałem myśli, że moglibyśmy pojechać na Anfield i ugrać cokolwiek więcej niż 1-0. Jak wszyscy będą zdrowi i Mikel odpali naszą ofensywę, to totalnie realne wydaje się aby 7.01 na Emirates ograć The Reds w imponujący sposób typu 4-0 i nie traktować tego jako "wybryk natury".
Po 9 kolejkach daleki jestem od przyznawania nam mistrza, historia już nauczyła mnie tego, że futbol bywa przewrotny i niczego nie należy zapeszać. Nie zmienia to faktu, że mam za to bardzo dużo optymizmu i wiary w naszą ekipę ale nie za sprawą tego jak grają i co osiągneli teraz, tylko za sprawą tego co jeszcze mogą osiągnąć. Uważam, że zdaliśmy z oceną celującą niezwykle ciężki początek sezonu, a prime tej drużyny jest jeszcze daleko daleko przed nami. Spodziewam się, że na wczesną zimę, kiedy wszyscy będą zdrowi (oby) to Mikel wprowadzi również rewolucje i nieszablonowe rozwiązania w ofensywie. Wszystkie pokłady taktyczne na ten moment zostały sprowadzone do żelaznej defensywy i kontroli tempa gry przez środek pola - tu główna zasługa Zubiego. Podejrzewam, że jeśli chodzi o nasz potencjał w zdobywaniu bramek z gry, to jesteśmy obecnie na jakiś 30%. Na spokojnie ta siła rażenia się poprawi, nie będziemy polegać jedynie na SFG i czystych kontach. Dajmy sobie na to czas, jeszcze będziemy jarać się tiki-taką i luzem z przodu, a na razie doceniajmy wyniki, bo ja lepszych nie pamiętam i nie rozumiem jak można narzekać na Arsenal w tym momencie.
W Carabao Cup oczywiście miałem na myśli w 1 zdaniu*
@vitold: no jasne, ja nie pisze o tym, że grać nie powinni, tylko na dalszym etapie uważam, że aż 10 zmian, nie zagwarantuje nam tej jakości i finalnego triumfu w FA Cup. Pewnie teraz będzie to bardziej 50/50 na Palace i najchętniej w półfinale zmierzyłbym się z Chelsea, aby nie jechać na St. James' Park ani Etihad i dopiero na Wembley zagrać z Newcastle lub City.
Swoją drogą wczoraj słuchałem wypowiedzi jednego z kibiców, który fajną rzecz powiedział, że o wiele dla niego istotniejsze jest zwycięstwo w Carabao Cup niż w FA Cup, pomimo różnicy w prestiżu. Finał tych rozgrywek będzie w lutym/marcu i jeśli nam się uda zdobyć puchar i mentalność triumfu, to potem będziemy mogli to przenieść na ligę i na tej fali grać do końca sezonu z dużą pewnością siebie. Finał FA Cup jest w maju, kiedy w zasadzie wszystko już jest rozstrzygnięte. Wtedy mam nadzieję, również będzie przestrzeń na to aby dokonywać dużej rotacji w zespole.
Bardzo zadowolony jestem z kolejnego czystego konta i zwycięstwa ale nie zgadzam się, że rezerwami możemy wygrać ten puchar. Niestety ale różnica była widoczna gołym okiem, szczególnie w formacji pomocy i obrony. Bardzo lubię przebojowość MLS ale wczoraj kilka razy dał się przepchnąć, źle zastawił i stracił piłkę na własnej połowie. Podobnie Christian, który nie był aż tak pewny w wyprowadzaniu piłki. To, że nie straciliśmy wczoraj bramki zawdzięczamy przede wszystkim nieskuteczności Brighton oraz Kepie, dla którego należą się duże pochwały, że bez rytmu meczowego był skupiony na 100% i wybronił wszystko co się dało. Wystarczyło 5 minut aby zobaczyć jaką różnicę na PO zrobił Timber względem White'a. Fajnie wyglądaliśmy wczoraj momentami w ofensywie, super że Max ma w sobie tyle odwagi i że Nwaneri dostał dużo minut ale to co ich różni np. o bardziej doświadczonego Saki, to to, że Bukayo po wejściu od razu szukał kolegów, rozglądał się czy ma lepszą opcję do podania, zanim wchodził w drybling. Max i Ethan zaczynają od dryblingu, a potem myślą dopiero czy oddać komuś piłkę. Na pewno to wypracują jeszcze oczywiście i będziemy mieli mega dużo pociechy z nich ale piszę o tych różnicach widocznych jednak pomiędzy pierwszą XI, a zawodnikami, którzy połapali w tym sezonie po 100-300 minut max. Hincapie wczoraj też fajnie wyglądał ale poczekajmy z osądami, że jest 10 razy lepszym zmienikiem od Kiwiora, aż rozegra chociaż połowę tych meczów, które Kiwi rozegrał dla Arsenalu. Dla mnie Mosquera, z wyjątkiem tej jednej zamułki wczoraj był obok Kepy najpewniejszy na boisku.
Liverpool ostatnie 7 meczów - 6 porażek
Co Eze jeszcze robi na boisku? Niech Mikel da mu już odpocząć. KEPA klasa dzisiaj!
TIMBER BULDOŻER
Z gry to nasz najładniejszy gol w tym sezonie.
Kepa w 25 minut obronił więcej strzałów niż Raya przez cały sezon.
Jak żyje, nie widziałem tak potężnej ławki i to nie tylko Arsenal wliczam.
„Nieee Arteta na pewno nie wymieni całego składu”
„Mikel zrobi max 3 rotacje”
Po czym 9 zmian w wyjściowej XI + gość, o którego istnieniu nie mieliśmy pojęcia XD
Na ten moment może nie mamy wielu zawodników do rotacji ale jeśli chcemy uchodzić za najlepszą drużynę w Anglii i walczyć o mistrzostwo ale też o szacunek rywali to powinniśmy wygrywać we wszystkich rozgrywkach. Jestem za sporą liczbą zmian w wyjściowym składzie ale w żadnym wypadu NIE AKCEPTUJĘ porażki z Brighton na własnym stadionie.
Mam nadzieję, że ich pokonamy i jak o 23:00 będzie losowanie kolejnej rundy, to tak samo ucieszę się z Cardiff jak i z Manchesteru City. Trzeba pokonać każdego i nikt nam nie zabroni marzyć o poczwórnej koronie. Kolejna runda dopiero 14 grudnia i wtedy spokojnie i Madueke i Havertz, a może i Jesus będą do gry i nie będzie takich zmartwień jak dziś, komu dać odpocząć.
Mecze topki przed przerwą na reprezentacje.
Wisienki: City i Villa wyjazdy (mega trudne tereny)
Spurs: Chelsea i United dom (tottenham tylko 1 win u siebie w tym sezonie)
City: Bournemouth i Liverpool w domu (tu ktoś po prostu potraci punkty)
Liverpool: Villa i City (tutaj też ktoś z tego trio traci punkty)
Nas czekają wyjazdy na Burnley i Sunderland. Jeśli zgarniemy komplet punktów, to przed przerwą punktacja wymienionych ekip może wyglądać następująco. To już byłaby na prawdę fajna przewaga. I po przerwie na reprezentacje lejemy u siebie Spurs.
Arsenal 28 pkt
Bournemouth 19 pkt
Tottenham 19 pkt
City 18 pkt
Liverpool 17 pkt
@vitold co byś wybrał? Podwójna korona dla Arsenalu, czy pobicie wszelkich rekordów przez Gyokeresa? Mówię tu o chorych liczbach, typu 60 goli i 20 asyst w samej lidze.
Trossard ------ Martinelli ------ Saka
----------------------Nwaneri------------------
----------Merino----------Noorgard--------
Skelly--Hincapie---Mosquera--White
----------------------Kepa--------------------------
Victor zagrał u nas w sezonie najwięcej minut ze wszystkich obok Davida. To, że nie strzela też może wynikać z przemęczenia, bo w każdym meczu jest podwajany przez obrońców, ma mega dużo fizycznej pracy. Jest w nowej lidze, a gra jeszcze w LM od deski do deski. Spróbowałbym w środę z Gabim na "9" i całkowicie wymienił środek pola. Ewentualnie przetestował jeszcze Eze na LS za Leo.
Bayern 11 meczów 11 zwycięstw. Bilans bramek: 42 - 6
Arsenal 12 meczów 10 zwycięstw. Bilans bramek 24 - 3
26.11.25 to będzie nasz największy test w tym roku
Liga ligą i po ostatnich kolejkach ciężko mi wskazać, kto realnie może być naszym największym zagrożeniem w walce o mistrza. Patrzę natomiast w kierunku Champions League i jestem bardzo ciekawy naszej gry na tle Bayernu Monachium. Oni w tym sezonie są uważam jeszcze bardziej kompletni niż my. Z tyłu trzymają się bardzo solidnie 0 porażek, a do tego dokładają niesamowitą siłę rażenia z przodu. 4 stracone gole i aż 30 zdobytych. 8 na 8 zwycięstw w lidze 3 na 3 w lidze mistrzów. To będzie prawdziwy test dla nas i tak wewnętrznie czuje, że pomimo wyliczeń opty to właśnie bawarczycy są w tym roku faworytami do triumfu w LM.
Oglądając te cyrki w wykonaniu Liverpoolu nie mogę przeboleć naszej porażki z nimi..
Jak się zapatrujecie na niedzielne spotkanie z Palace? Zrobilibyście max 2 zmiany w pierwszym składzie, czy nieco więcej porotowali? Ja mam zagwozdkę, bo z jednej strony gramy u siebie co jest olbrzymim plusem ale z drugiej strony przyjeżdża Palace, które jest na prawdę solidne. Na wyjazdach pokonali w tym sezonie Ville i zremisowali z Chelsea. Pokusiłbym się raczej o pierwszy garnitur, może 2 zawodnikom dał odpocząć, a potem mamy 3 łatwe mecze. Brighton w pucharze, Burnley w lidze i Slavie w LM - tutaj widzę pole do wielu rotacji i mam nadzieję też pierwsze minuty Dowmana w lidze mistrzów.
Rodrygo: 9 meczów 0 goli 1 asysta - 100 mln euro
Martinelli: 10 meczów 4 gole 1 asysta - 0 mln euro
@vitold: da się gdzieś posłuchać jego komentarza, obejrzeć to z odtworzenia? Oglądałem na C+, a chętnie bym doświadczył ;)
@Gunnerrsaurus: też tak uważam, 10/10. Miał jedną sytuację, w której nie był w stanie odebrać piłki Alvarezowi ani w 1 ani w 2 tempie ale odprowadził go na skraj pola karnego i nic złego się nie wydarzyło. Ale jak obrońca zalicza czyste konto i do tego dokłada gola i asystę, to nie masz prawa dać mu niższej noty niż 10.
10+ natomiast dałbym Zubimendiemu. U niego nie ma znaczenia, czy gra prawą, czy lewą nogą, posyła piłki jak na zawołanie. Do tego była ta sytuacja w środku pola, gdzie zgarnął stopą wysoką piłkę gościowi sprzed nosa, który jest od niego o głowę wyższy. Miał też w tym sezonie kilka wygranych pojedynków nawet główkowych - pamiętam jeden z Newcastle przeciwko Burnowi, co mnie mega rozbawiło, że taki kolos przegrał pojedynek z naszym hiszpanem. To chyba ten właściwy MARTIN, na którego czekaliśmy, tylko nie o norweskich korzeniach ;)
Wczoraj Davidowi jak na chwilę odcięło prąd to się przypomniały stare "dobre" czasy.. Szybko przeprosił, dostał burę od kolegów, a potem 100% skupienia do końca meczu. Jak dobrze, że my nie musimy już oglądać takich wylewów w obronie na codzień...
Niesamowita jest ta głębia składu w naszej drużynie. Jak wczoraj zobaczyliśmy MLS w 1 składzie to mieliśmy obawy, czy zastąpi Calafioriego, bo przecież ten ostatnio w wybitnej formie. Po czym młody wchodzi i rządzi i dzieli od 1 minuty, grając prawdopodobnie jeszcze lepsze zawody niż Włoch w ostatnich meczach. Wspaniała ta głębia składu!
@polishbrigadesx: jaki średni, o czym Ty mówisz? Podstawowy garnitur z wyjątkiem Calafioriego. Bardzo fajny składzik! #COYG
Ja bym dokonał tylko jednej zmiany względem wyjściowego składu na Fulham i wrzucił Martinellego na LS zamiast Leo. Wydaje mi się, że Gabi trochę lepiej pracuje w obronie no i jest szybszy, a trzeba będzie się ścigać z wahadłowymi Atletico, czy to Llorente, czy Guliano. Jak się mecz dobrze potoczy, to wpuściłbym zarówno White'a, Merino, Skelliego, czy Nwaneriego aby dali odpocząć przede wszystkim bokom obrony no i Eberechiemu, który teraz podczas nieobecności Martina, będzie grał pewnie 80% czasu wszystkich spotkań.
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Dziadyga: jaki to ma związek ze sobą? Dla mnie może mieć nawet i 400k tygodniowo. Nasz najlepszy skrzydłowy od czasów Sancheza, a liczę, że o nim będziemy pamiętać o wiele dłużej niż o chilijczyku. Niech podpisują, a kontuzje spotykają każdego.