Komentarze użytkownika Handcuff

Podsumowując nasze ostatnie rozważania, to ostatecznie okazało się, że po porażce w finale LE Arsenal nie zagra w LM, natomiast zagra tam Loftus-Cheek i Hudson-Odoi chyba też.

Ja bym mimo wszystko Bielika wypożyczył jeszcze, ale do klubu z dołu Premier League - jak Chambersa rok temu.

Źle zacytowałem.
@Fabri4 napisał: "Już niedługo Evans, Kallstrom, Benajun."
Zapomniałeś o Kalou:)!

@illpadrino napisał: "enia ogórków ze składu. Stawiania na m"
Zapomniałeś o Kalou!

@maniekuw: United.

Ten tekst zrobił mi dzień: @Ranczomen napisał: "Oezil jaki ty ****a jesteś leniwy, nie mam pytań, na Twojego kebaba czekałbym chyba godzinę" :-D

Do tych wszystkich, co tu ogłaszają koniec kibicowania Arsenalowi... Wypad, nie wracajcie i nie pokazujcie się tu, gdy za jakiś czas wrócimy na salony.
Rany, co za poziom...

https://www.youtube.com/watch?v=6PEiOo2J4vs

Dłużej klasztora niźli przeora - pamiętajcie tę staropolską mądrość.
Pokochałem AFC za Deina i Hill-Wooda, potem był Łysy, teraz jest Raul, ale on też nie będzie wiecznie. A Arsenal pewnego dnia wróci na szczyt.

Do tego meczu byłem Ozilstayem, ale jednak pora się z nim żegnać.

Emery niech jednak zostanie - ale drużyna musi zostać latem przebudowana. Inaczej tego nie widzę. :-(

Panowie, a jak będzie remis w finale, to mamy wtedy awans do LM?

Dobra, żarcik-kosmonaucik. Ogólnie trochę szarpanina-kopanina w pierwszej połowie, mimo wszystko obie drużyny trochę asekuracyjnie nastawione.

Cech w formie na szczęście, AMN też całkiem fajnie.

JAZDA Z NIMI! TYLKO ZWYCIĘSTWO, PANOWIE.

COYG!

Wszystko w głowach naszych. Jestem spokojny, że nie wyjdziemy obsrani i zagramy konsekwentnie swoją piłkę. Emery zna się na finałach LE jak nikt inny.

Co do bramkarza w finale - jak obrona zagra źle, to nawet Alisson nam nie pomoże.

Wg mnie Cech to profesjonalista - będzie grał ostatni mecz w karierze i to oczywiste, że nie będzie się specjalnie podkładał, bo gra przeciw Chelsea.
Swoją drogą ciekawe, ale chyba pierwszy oficjalny mecz w naszych barwach też grał przeciwko Chelsea (wygraliśmy wtedy Tarczę, a on po meczu był uśmiechnięty od ucha do ucha:).

Co do wzmocnień, to uważam, że powinniśmy nie oszczędzać na obronie (2 zawodników: ŚO i boczny) oraz skrzydłowy, który kręci liczby. To jest absolutny mus. Reszta w zależności od innych ruchów in-out.

444 komentarzy pod zapowiedzią meczu z Burnley. Tylko 4. miejsca brak. :-(

Ogólnie jednak oceniam sezon na plus - zwłaszcza jeśli wygramy LE (a mam przeczucie, że pojedziemy Chelsea; Unai to jest jednak pies na te rozgrywki).

https://pbs.twimg.com/media/D6J1SZxXoAALp7F.jpg

Super fotka. :-)

Aubameyang since the start of the 13/14 season... - Games: 275 - Goals: 190 - Assists: 48 He's averaging a goal or assist every 89 minutes over FIVE seasons. Absolutely mind-blowing stats.

Arsenal wie jak ustawić sobie inne kluby pod siebie.

Wczoraj Kokolino symulował i grał na czas przy korzystnym dla nas wyniku, a dzisiaj Gazidis kombinuje, jak zabrać od nas Mustafiego. To jednak prawda, że "once a Gooner, always a Gooner".

7-3 w dwumeczu. Niech to będzie nauczka dla wszystkich. Jak sprzedajesz komuś Mustafiego, to spodziewaj się, że kara Cię za to nie ominie. ;p

Kokolino symulował i grał na czas przy korzystnym dla nas wyniku. Once a Gooner, always a Gooner.

Nie wracać mi do Londynu bez awansu, choćbyście mieli jeździć na dupach po boisku 90 minut!

COYG!

A co byście powiedzieli, jakby szejki z PSG po tym się przerzuciły na Arsenal? :-)

Pamiętacie ten żarcik rok temu - ale się sprawdza... ;D

Pierwsze zgrupowanie przed sezonem z nowym trenerem.
- Szkodran, tutaj masz pendrive z 8GB analizy Twoich błędów do poprawienia.
- Tak, wiem, trenerze, słyszałem tę historię... To pusty pendrive.
- Nie Szkodran, to jest 8GB analizy.

Ale to Napoli bezjajeczne.

Komentatorzy tak nas wychwalają, że mam wrażenie jakbyśmy byli jakąś Barceloną. :D

Oficjalnie: ARSENAL TRZECI na siedem kolejek przed końcem! I to nie jest PP.

Myślałem, że będzie tytuł: "Wyprzedzić Koguty: Arsenal vs Newcastle".

Villarreal w półfinale... Już to gdzieś widziałem. :>

Biorąc pod uwagę naszą formę u siebie, to paradoksalnie może i lepiej, że pierwszy mecz gramy na Emirates. Jest szansa, że stłamsimy Napoli i wjedziemy im na psychikę, jacy to przedstawiciele Premier League są mocni. U siebie w rewanżu wyjdą z pełnymi porami i awansujemy. :>

In Unai we trust.

Bez spiny - ogramy ich, potem Villarreal z Santim, a w finale Chelsea.

Finał z Chelsea - róbcie skriny. :-)

Dobre losowanie. W LE Arsenal gra tylko o zwycięstwo - nie interesuje mnie półfinał ani finał, więc bez znaczenia, czy z Napoli gramy teraz czy później. Pewnie i tak trzeba by ich pokonać.

W sumie nie jest najgorzej, że jednak gramy pierwszy mecz u siebie - jest szansa, że się na nich rzucimy i zrobimy przewagę przed rewanżem.

IMO Napoli rok temu było mocniejsze, nie ma co panikować - do pokonania są.

Mnie generalnie Ramsey męczył do 2013 roku, ale od sezonu 13/14 wybaczam mu wszystko. A bramki z Hull na Wembley nie zapomnę do końca życia. :>

Śpieszmy się kochać Ramseya, tak szybko odchodzi.

@Baniaczkin24: Być w TOP3 i wygrać LE.

@schnor25: Idealnie dla Bielika byłoby zacząć ogrywać się w słabszej drużynie Premier League, ale wiadomo - może w takiej drużynie mniej pograć, więc chyba już lepiej Championship i regularne występy.

@lays: Trzeba jednak pamiętać, że to de facto trzecia liga.

Arsenal po 30 kolejkach:
2016/2017 - 5. miejsce, 57 pkt., 61-36
2017/2018 - 6. miejsce, 48 pkt., 55:41
2018/2019 - 4. miejsce, 60 pkt., 63-39

Taki progres w jeden rok. Trudno nie patrzeć z nadzieją w przyszłość... :-)

Jeśli chodzi o mecze z aktualnym TOP6, to nie mieliśmy tak dobrych wyników od 5 lat. Przejrzałem ostatnie sezony:
18/19 - 12 pkt., 3-3-4
17/18 - 6 pkt., 1-3-6
16/17 - 9 pkt., 2-3-5
15/16 - 11 pkt., 2-5-3
14/15 - 11 pkt., 2-5-3 (LFC 8. miejsce)
13/14 - 12 pkt., 3-3-4 (MUN 7. miejsce)
12/13 - 9 pkt., 2-3-5 (LFC 7. miejsce)
11/12 - 13 pkt., 4-1-5 (LFC 8. miejsce)

In Unai we trust.

Latem wszystkie pieniądze na defensywę. Wszystkie.

Atak jak atak - nie wygląda to jeszcze tak fatalnie (tylko LFC i City strzelili więcej goli niż my).
Gorzej, że gra obronna praktycznie w ogóle się nie poprawia od paru lat...

@Armata500: "Im więcej my będziemy przy piłce, tym mniej rywale". :-)

Leno nie jest słaby, tylko obrona.

Przy takiej grze defensywy nie pomógłby nam nawet Ederson czy Alisson.