Komentarze użytkownika HusarzAFC

Mam nadzieję, że ostatnie zdanie będzie jak najdłużej aktualne i nie chodzi tu tylko o Fabregasa, bo już wkrótce może okazać się, że na szczycie listy piłkarzy których będą chcieli kupić będzie "nowy Zidane", Nasri.

Chyba lepiej byłoby nieryzykować, jest przecież jeszcze rewanż, a Arszawin coraz lepiej gra i brak Nasriego może nie będzie, aż tak odczówalny.

Ważne, żeby żaden z naszych zawodników nie podawał do piłkarzy Barcelony tak jak Silvestr w tamtym roku.

Też juz nie mogę się doczekać tego meczu, mam nadzieję, że go wygramy.

Cieszy jego wypowiedź na temat Arsenalu.

Tak myślałem, nawet o tym pisałem we wcześniejszym komentarzu, że jeśli ogramy Barcelonę to staniemy się faworytem LM a zarazem PL.

Jeśli wyjdziemy z nastawieniem, że uda się pokonać Barcelonę i nie damy im pograć piłką to wynik jest otwarty.

Mam nadzieję, na takie skuteczne kontrataki w meczu z Barceloną.

Mam nadzieję, że już wkrótce będzie strzelał dla Arsenalu.

W tym roku mamy naprawdę duże szanse, żeby wyeliminować Barcelonę. Gdyby to udało się Arsenalowi stalibyśmy się od razu według opinii publicznej faworytem LM i PL.

Jeśli Clichy z Kościelnym wyłączą z gry Messiego do tego Song z Wilsherem, Xaviego i Inestę to będzie naprawdę ciekawie.

Arszawin widać, że wraca do formy, van Persie klasa sama w sobie, Wilshere jego gra w tak młodym wieku naprawdę robi duże wrażenie.

Jeśli nie damy sobie narzucić stylu gry Barcelony tak jak w tamtym roku to wszystko może się wydarzyć. A tak poza tym to fajne zdjęcie.

Szkoda meczu z Newcastle bo gdybyśmy wygrali zbliżylibyśmy się do Manchesteru na 2 pkt i przy ich terminarzu naprawdę bliscy byli byśmy tytułu.

Szanse mają nikłe, ale przecież grają dwa mecze z United i jeśli by je wygrali to by odrobili 6 pkt. do tego jeszcze Manchester gra jutro derby z City i czeka ich mecz z nami.

W prawdzie jest ustawiony za plecami Fabregasa, ale często kreuje akcje i ma parcie na bramkę.

Dobrze byłoby jakby City chociaż zremisowało z United.

Dobrze, że Djourou i Song wracają. Nasri też już jest prawie gotowy do gry. Jeszcze Vermaelen wróci i mistrzostwo będzie naprawdę blisko.

W środę w meczu z barceloną moze być naprawdę ciekawie.

Dobrze, że się obyło bez większych urazów.

Mam nadzieję, że Arsenalowi uda się zmazać ostatnią plamę na honorze.

Jeśli to prawda to Diaby naważył sobie piwa. Błędem Wengera jest to, że mało mamy w kadrze Anglików.

Jeszcze do doskonałości to mu brakuje, ale jak na pierwszy sezon w PL to radzi sobie całkiem nieźle.

Jak tak dalej Wilshere będzie się rozwijał to będziemy mieli wiele radości i pożytku z jego gry dla Arsenalu.

Pewnie plotka.

Czy ja wiem, czy warto akurat go kupować.

Przekonamy się latem na ile słowa Raula Sanllehi są prawdziwe.

Jego decyzja, ja za nim nie będe tęsknił.

Dla mnie jak narazie z tej trójki to najlepszy jest Wojtek.

Mam nadzieję, że Wilshere będzie kiedyś dla Arsenalu kimś kim jest teraz Gerrard dla Liverpoolu i Lampard dla Chelsea.

Wypowidź z szcunkiem do rywala, bez jakiś aroganckich podtekstów.

Dobrze, że to niegroźny uraz, ale Wolves niech narazie sobie odpuści, żeby się nic przypadkiem nie odnowiło, a niech zagra nasz filar obrony pan Squillaci.

Latem pewnie zmieni klub.

Mam nadzieję, że nie trzeba będzie rozgrywać rewanżu Leyton Orient.

Przyda się w przyszłości, a teraz przydałoby się jemu wypożyczenie, żeby się ogrywał i zdobywał doświadczenie.

Od zamiarów do realizacji w tym przypadku daleka droga, a nawet powiedziałbym, że nierealna.

Jakby nie było bramka ładna.

No to Wenger się doigrał. Tłumaczenie, że w przypadku gdy byśmy kupili obrońcę w zimowym okienku i gdyby wyzdrowiał Vermaelen byśmy mieli pięciu obrońców to jeden z nich musiał by usiąść na trybuny, jest słabym argumentem za tym aby nie pozyskać żadnego stopera, ponieważ jak na razie to mamy dwóch zdrowych obrońców w tym jeden z nich jest sabotażystą. Ryzykowanie odpadnięcia z walki o mistrzostwo kraju i Ligę Mistrzów obawą o wydanie kilkanaście milionów, a następnie wydatkiem na tygodniówkę piłkarza jest czymś nie zrozumiałym. Problem nadmiaru obrońców można byłoby łatwo rozwiązać poprzez sprzedaż jednego z nich w następnym okienku i byłoby po problemie, a tak balansujemy na krawędzi.

Mam nadzieję, że Vieira już niedługo zostanie asystentem Wengera. Wtedy byłoby komu potrząsnąć piłkarzami Arsenalu w takich momentach i może w końcu nabrali by charakteru i przez cały mecz zap...... jak małe samochodziki.

Mam nadzieję, że Kościelny będzie uważał na siebie i nie złapie jakiegoś urazu, bo wtedy to całkiem byłaby tragedia, ale Wenger lubi chyba adrenalinę i nie pozwoli nam również jej nie zaznać.