Komentarze użytkownika IPiotrek

Trzeba sklonować Mateo

Dlaczego oni wyglądają tak słabo fizycznie???

Kolejna strata NP

No to wróciliśmy do punktu wyjścia i gramy padakę.

Ja pier..., Var Barem, ale jak można było podnieść chorągiewkę!!!

Dobra jedziemy z nimi:)
Ciekawe kiedy Unai rzuci koła ratunkowe i ściągnie Czake.

@silvano95: To fakt, Zieliński to jest dziwny grajek, jak dla mnie ma potencjał by być topowym pomocnikiem, ale chyba coś z psychiką u niego nie najlepiej.

Czego się spodziewacie po gościu który ma tylko lewą nogę? Gdyby miał taką samą prawa kosztowałby pewnie 160 mln.

@OFFO:
Chyba bardziej można by się czepiać Luiza, ale z tej powtórki nie widać za dobrze w jakiej jest odległości od muru.
Wg mnie słusznie uznana bramka.

Kiedy Emery dojdzie do wniosku, że gra z Xhaką w pomocy to jak jazda z zaciągniętym hamulcem ręcznym ???

Brak słów

Pepe

Mamy karniaka :)

Nie możemy wyjść z własnej połówki.

Jeśli to ma być styl Arsenalu, to tylko wyniki mogą obronić posadę Unaia.
Tak topornego i paskudnie grającego Arsenalu nie powstydziłby się George Graham.

Wynik 3:0, na wyjeździe, czego chcieć więcej?
Ano tego, że grając z rywalem, który grał tak otwarty i momentami radosny futbol Arsenal Wengera stworzyłby sobie ze 30 okazji do strzelenia bramki i miał posiadanie na poziomie 60%

A to co widzimy ostatnio to jest jakiś misterny plan, który ułożył sobie w głowie Hiszpan i wygląda na to, że powoli coraz mniej osób w niego wierzy.

Wenger miał swoją filozofię, swój styl, w którym każdy zawodnik musiał prezentować bardzo wysokie umiejętności techniczne i wchodzić na wyższy level, bo to było kluczem do sukcesu. Ta formuła się wyczerpała, kiedy do Arsenalu zaczął napływać coraz gorszy materiał, a taktyka pozostawała bez zmian.

Unai miał dobry początek, nasza gra była inna, dość dobrze trener i zawodnicy reagowali na wydarzenia boiskowe. Potrafiliśmy zmieniać styl w czasie meczu, były dobre próby zakładania wysokiego pressingu i dobrze operowaliśmy piłką, a do tego wyprowadzaliśmy naprawdę szybkie i groźne kontry. Jak widać to były "miłe złego początki".

To co wyrabia ostatnio Emery to antyfutbol. Gramy jak zespół walczący o utrzymanie w lidze. Jakby w naszej kadrze byli sami drwale.
To zaprzeczenie słów, że woli wygrywać 5:4 niż 1:0. Z meczu na mecz piłkarze wyglądają na coraz bardziej zagubionych. A potencjał kreatywnych i ofensywnych zawodników jest marnowany.

Rozumiem, że można czasem spróbować grać z kontry grając z bardzo silną ekipą, ale z Eintrachtem, Watfordem czy nawet Burnley ?
Ta drużyna wygląda ostatnio jakby grała bez drugiej lini. Gramy głęboko cofnięci, nie zbieramy tzw. drugich piłek i dopuszczamy do wielu strzałów.

Chciałbym wierzyć, że to skutek ostrych treningów i brak świeżości, że dopiero się rozkręcamy, ale wygląda to bardzo źle.

Oczywiście że te rozgrywanie to wymysł Unaia, można tak robić, ale nie kiedy pod polem karnym masz 5 zawodników rywala.
Inne zespoły wiedzą kiedy odpuścić.
Chyba sami zawodnicy mają już tego dosyć.

Nosz kur.a, najpierw jeden przez naście lat nie zmieniał taktyki w żadnym meczu, a teraz trafił się taki co na każdy mecz będzie wymyślał inny sposób gry.
W dodatku robi to coraz gorzej.

Czy w tej grze jest jakiś pomysł ?

Panie Emery ja bym chciał właśnie wiedzieć jaki jest ten nasz "plan gry", bo jeśli na każdy mecz będzie miał Pan inny plan to nie wróżę wyników lepszych niż rok temu.

Narzekaliśmy na Wengera, że on wciąż ustawia zespół tak samo, ale Hiszpan zaczyna przeginać w drugą stronę.

Ja lubię logiczne rozwiązania, a nie widzę logiki w tym, że klub wydaje prawie 200 mln na topową trójkę ofensywnych graczy, a potem próbuje stosować defensywną taktykę z przeciętnymi zawodnikami w obronie.

Kiedy 90% czasu w meczu musisz odpierać ataki rywala to masz właśnie tyle czasu na popelnienie indywidualnego błędu lub utratę bramki np. ze stałego fragmentu.
Dzisiaj padło na Luiza.

Wg mnie tak muszą grać zespoły, które mają wyraźnie słabszych pilkarzy od swoich rywali. W tym przypadku tak nie jest.

@KapitanJack10:
Niestety, ale ten mecz ułożył się dokładnie tak jak zwykle układa się mecz dla drużyn broniących wyniku 0:0 i liczących na szczęście z kontry.

Mam nadzieję, że Unai wyciągnie wnioski.

@Garfield_pl:
Tu nie chodzi o eksperta.
Ja oceniam ten konkretny mecz i jego pomysł na niego.
Dlaczego on znowu kombinuje i sadza na ławkę jednego ze swoich najlepszych zawodników w takim meczu.
Dlaczego wychodzi na taką drużynę, Xhaka, powolny, słaby w obronie i mało dający w ataku? Ile on zagrał piłek do przodu w tym meczu, aby wykorzystać potencjał kolegów.
Fajnie, że Emery analizuje, reaguje (no może nie w tym meczu), ale zaczyna trochę za dużo kombinować. Nie ma w tym klubie lepszego tercetu niż Laca-Auba-Pepe i w meczach z najlepszymi powinni grać najlepsi.

Daliśmy radę, jest progres 3:1 to nie 5:1
Panie Emery - idź Pan w .UJ z takim podejściem do tematu.

Chcę widzieć Arsenal zawsze grający do przodu, niech przegrywają w takich meczach, ale niech pokazują, że potrafią grać w piłkę.

W końcu coś.

@Marcel90:
Dokładnie.
On się chyba łudzi, że ma lepszych zawodników.

Ktoś tam coś pisał, że dobrze wyglądamy i że się inaczej nie da.
Emery zaczyna mnie irytować.
Ten zespół istnieje tylko dzięki indywidualnym umiejętnościom kilku zawodników, poza tym nie ma stylu.
Jedyne czego Emery ich nauczył to te irytujące rozgrywanie od bramki.

Musi wyjść Laca, Emery znowu popełnia błąd, zostawiając go na ławce.
AL potrafi przetrzymać piłkę i zrobić coś z niczego.
Narazie nasza gra wygląda słabo, nie gramy w piłkę,liczymy na przetrwanie i najmniejszy wymiar kary.

@Catalonczyk:
Jak przesledzisz moje posty na jego temat to zobaczysz, że skończył tak jak przewidziałem.

Dziękuję.
Jakieś pytania?
Ktoś myślał, że przetrzymamy 50 ataków i 20 rożnych broniąc się przez cały mecz na Anfield.

@Catalonczyk:
No proszę Cię :)

Theo nigdy nie przejawiał nawet połowy takiego potencjału.

Pepe jest mega.
Dawno nie było u nas takiego Kota.

@Forever4:

Gramy za głęboko. Prędzej czy później wpadnie jakiś farfocel.

Co tu niektórzy wypisują:)
Dobrze wyglądamy?
Przecież to jest obrona Częstochowy, bez chęci zaatakowania. To jest proszenie się o bramkę.

Albo LFC spuchnie, albo będzie wynik z poprzedniego sezonu.

@TomekO:

Mam podobne odczucia.
Szkoda, że tak to się skończyło, ale ze strony czysto finansowej możemy być zadowoleni.

Mam nadzieję, że nasz obecny skauting jest "top class", bo obecnie tylko tak jesteśmy w stanie wrócić na salony.
Trzeba szukać zawodników bardzo dobrych, których media jeszcze nie zdążyły okrzyknąć przyszłością futbolu i ich cena jest w granicach rozsądku.

To trudna i ryzykowna droga, ale nie ma się co oszukiwać, że Arsenal wyłoży 100 mln na jednego zawodnika, żeby podnieść poziom zespołu.

Ciekawi mnie co zrobi United w tym okienku. Jeśli nie pozbędą się kilku zawodników, to też nie mają za dużego pola manewru.

Ten transfer nie dojdzie do skutku.

Próbując go sprowadzić Arsenal musiałby za niego sporo przepłacić, tak jak robiło swego czasu Live kiedy nie mieli LM (w sumie to nie mieli nic oprócz).

To się raczej nie wydarzy.

@Rowerinho: Mogę się pod tym podpisać :)

5 miejsce w najlepszej lidze świata z 1 oczkiem mniej od finalisty LM. Finał Ligi Europy - sromotnie przegrany, ale jednak finał. Przegrana nie z jakimiś ogórkami, ale zespołem, który ma lepszych piłkarsko zawodników, a do tego ma w swoim zespole gościa, który potrafi zrobić różnicę (i wczoraj zrobił).

Czy napewno ten sezon był taki słaby biorąc pod uwagę jakich zawodników dostał Emery?
Pamiętacie gdzie był Liverpool jeszcze niedawno, kiedy przechodził przemiany? W jakich rejonach tabeli się kręcili? Tam nie było nawet LE.

Wielu z nas nie podoba się praca Unaia. Ale to on dał do zrozumienia naszej gwiazdce, że nie toleruje lenistwa na boisku i bez mrugnięcia okiem sadzał go na ławkę.
To nie jego wina, że Ramsey odchodzi, ale i tak znowu przez kontuzje nie można było na niego liczyć w ważnej fazie sezonu. Na nim chcielibyście budować zespół?
Emery wystawił na finał skład, teoretycznie najmocniejszy jaki miał. Posadził na ławkę Mustafiego na rzecz Monreala, który przecież nie jest nominalnym ŚO. Zrobił tak, bo widzi, że Mustafi to nie ten poziom. Zaryzykował tylko z Oezilem i znowu się zawiódł, ciekawe jakie będą dalsze losy Mesuta.

Teraz tak naprawdę zobaczymy, w którą stronę zmierza Arsenal. Jakie ruchy zostaną poczynione w tym okienku transferowym, który będzie trudny dla klubu.
Jeżeli faktycznie nie ma kasy w skarbcu, trzeba przyjąć model Tottenhamu, postawić na młodych wychowanków, kupić maks. dwóch solidnych grajków i pracować nad mentalnością, bo ewidentnie coś dzieje się z zawodnikami kiedy grają poza Emirates.

Nikt wczoraj nie udźwignął presji tego meczu, ale to nie jest koniec świata, to jest początek drogi Arsenalu po erze Wengera.
Mam nadzieję, że zanim zaczną się przygotowania do nowego sezonu sztab odpowiedzialny za transfery dopnie nowe zakupy, żeby dać czas na wkomponowanie ich do koncepcji Hiszpana.
Dajmy Unaiowi przynajmniej dwa sezony.