Komentarze użytkownika IPiotrek

A kiedy ten wywiad był ?

Może chodzi o ten styczniowy czy lutowy.

Nie ma szans na ten transfer.
Halo obudźcie się!!!

Jeśli zawodnik jest wyceniany na kwotę powyżej 20 mln funciaków to na 99% jest poza naszym zasięgiem.

Zresztą Baskowie raczej nie są skłonni do takich nagłych, cichych ruchów transferowych.

A tak wogóle to do kogo on mówił ?

Pewnie do tych Anglików, którzy przyjeżdżają często do Krakowa na wieczory kawalerskie itp.

Nie bez przyczyny anglicy wybrali właśnie Kraków :)

@Vincenzo

Oj tam, oj tam. To miał być tylko przykład - może faktycznie nie do końca trafiony.

Tak czy siak, chodziło mi o to, że w takim klubie jak Arsenal mówienie, że odchodzę, bo tu się nie da zdobyć żadnego trofeum jest trochę nie na miejscu.

Poza tym tak jak pisze @Shagrath RVP nie spłacił jeszcze kredytu zaufania jakim obdarzył go Wenger w momencie leczenia wiecznie nawracających kontuzji. Kto wie jak by to wyglądało, gdyby RVP byl zdrowy i dopisał na swoim koncie kilka bramek w porzednich sezonach.

@archterror

Dokładnie, problemem są chore, demoralizujące i nieadekwatne do realiów zarobki w innych klubach.

A Robin jeśli wierzy w swoje umiejętności to powinien zostać i poprowadzić ten zespół do zdobycia trofeów.
W takim klubie nie można tłumaczyć chęci odejścia tym, że chce się zdobywać puchary.

Ciekawe co ma powiedzieć taki Gerrard, który gra kolejny sezon w LFC mimo, że klub od dłuższego czasu gra delikatnie mówiąc poniżej oczekiwań.

@VieiraLegend

I teraz właśnie się okaże czy jest dokładnie tak jak piszesz czy może jednak zarząd ma w swoich priorytetach zdobywanie trofeów i nie pozwoli odejść kolejnemu kapitanowi.

W sumie to Arsenal jest w lepszej sytuacji w negocjacjach z Robinem.
Persie zdaje sobie sprawę, że walczy o swój ostatni wysoki kontrakt. Jesli nie zgodzi się na ofertę Arsenalu to zarząd może podjąć decyzję o zerwaniu rozmów i pozwolić mu odejść...ale za rok.

A za rok Persie będzie miał prawie 30 lat na karku, nie wiadomo jak będzie z jego kruchym zdrowiem i w jakiej będzie formie. Nie będzie już tak łakomym kąskiem jak obecnie.

Tak więc, nie wierzę, że Holender od tak odrzucił przedstawioną ofertę.

Tak więc spełnia się czarny scenariusz:

tvn24.pl/-1,1744910,0,1,van-persie-odrzucil-kontrakt-czeka-na-oferty,wiadomosc.html

To są chyba stroje na tournee.

A tu wszedzie trąbia, ze RVP odrzucil propozycje przedluzenia kontraktu.

.eurosport.pl/pilka-nozna/premier-league/2011-2012/van-persie-negocjuje-z-cit_sto3273335/story.shtml

Niezłe ploty.

Hmm... to są stroje, które aż się proszą o zdobycie jakiegoś trofeum.

No i należałoby kupić jakiś prezent dla Fulopa ;)

No i git.

Mam tylko mieszane uczucia co do MC. Oby Financial Fair Play zadziałała.

Dobra, przejdźmy od razu do II połowy :)

Mam nadzieję, że Jenkinson wytrzyma. Chłopak potrafi się włączać do ofensywy, a tego nam trzeba.

Mamy awans.

Znowu głupie gadanie. W ostatnich meczach wyglądają jak dzieci we mgle i zanim dojdą do siebie i poukładają grę to już stoimy pod ścianą bo wynik ucieka.

Koncentracja panowie i wiara we własne umiejętności od 1 do 90 minuty - tego oczekujemy.

Wszystko zależy od tego jak bardzo Arsene przewietrzy obecną szatnie.

@FyzjerPierwszy

Po to, żeby w pewnym momencie sezonu jak już 40% pierwszego składu będzie kontuzjowana było komu grać na przyzwoitym poziomie.

Chłopak nie jest zły. Dobry technicznie, nieustępliwy, mimo pozycji defensywnej, potrafi też szybko rozegrać piłkę w przodzie i uderzyć z daleka, co nie jest mocną stroną Songa (chyba jego jedyny minus).
Ciekawa opcja, ale dodatkowo, a nie zamiast M'Villi.

A tak pozatym powinniśmy sprowadzić Dempseya - amerykanie mają w sobie gen zwycięzców, który jest nam bardzo potrzebny ;)

...tak patrząc na sytuację Robina, to myślę, że on ma jednak dług wdzięczności wobec Wengera za to, że go nie sprzedał jak Persie przez kilka sezonów nie był w stanie rozegrać 50% spotkań.

Przydałby się na niedziele jakiś sędzia, który wreszcie gwizdnie dla nas karnego, albo ze dwa w ramach zadośćuczynienia za cały sezon.

Wystarczy, że w niedziele stracimy punkty i może dojść do poważnych osłabień w naszym zespole.

Gramy niestety słabo, jak zawsze na koniec sezonu i obawiam się, że jak Totenham i Newcastle nie stracą punktów to LM mamy pozamiataną.

To teraz bierzemy za darmo Hoiletta, ale mam nadzieję, że Wenger nie będzie go traktował jako "wzmocnienia z najwyższej półki".

To są stroje na miarę mistrza Premier League :)

Tak dla ścisłości, bo po wpisach widzę, że niektórzy chyba nie wiedzą - to nie jest pomysł Wengera, on tylko wypowiedział swoje zdanie w temacie który jest poruszany od jakiegoś czasu.

@MichalM

Zgadzam się. To kolejny argument za zmianami.

A cóż to za argument typu "zmiany nie bo to jest piłka nożna".

To po co było wprowadzać zakaz łapania piłki przez bramkarza po zagraniu nogą (moim zdaniem wogóle powienien byc zakaz łapania po podaniu od swojego zawodnika, ale nieważne).

Po co było wprowadzać żółte i czerwone kartki - kiedyś tego nie było, a przecież była to piłka nożna.
Jakoś te i inne zmiany nie zabiły ducha gry, piłka ewoluuje i zmiany są konieczne, bo obecna rozgrywka pozwala na zbyt wiele manipulacji i wpływania na wynik niekoniecznie przez zawodników.

Jasność przepisów, płynność oraz atrakcyjność gry powinny przyświecać niewątpliwe nadchodzącym zmianom.

Eh, sami konserwatyści :)

A prawda jest taka, że futbol ostatnimi czasy traci sporo na widowiskowości i potrzebuje zmian, nie rewolucji, ale kilku zmian w przepisach.

Do tego wszystkiego dochodzi niezrozumiały opór przed wprowadzeniem powtórek wideo co rodzi słuszne podejrzenia o możliwość ustawiania meczów.

@Agher

Każdy z Twoich punktów jest mało sensowny i w żaden sposób nie ogranicza wprowadzenia tzw. ławki kar. Co do kontuzji nikt nie karze im stać czy siedzieć nieruchomo jak kołek.

Zresztą takie rozwiązania istniały - nie wiem jak teraz - w piłce juniorskiej i całkiem dobrze to się sprawdzało. Oczywiście wszystko wymaga dokładnej analizy.

Poza tym, wprowadzenie powtórek i wykonywanie autów nogą lub ręką - do wyboru (przy czym wykonanie autu noga musi trwać nie dłużej niż np. 6 sekund, inaczej strata piłki). Napewno zaczęłoby padać więcej goli. Dodatkowo ograniczenie spalonego, bo to co się teraz dzieje to żenada - zawodnik pół nogi wystawi za obrońcę, a biedny liniowy ma wychwycić czy to było w momencie podania czy nie, a potem biadolenie, że sędzia się pomylił bo zawodnik był ewidentnie 2 cm przed ostatnim obrońcom.

@PvL

Chcieli to mają.
Jak odejdzie Xavi, wtedy zwolni się miejsce dla Cesca, a w tej chwili to on jest tam jak piąte koło u wozu.

Ciekawe ile pieniędzy wyda teraz Blaugrana, żeby "odbudować" swoją potęgę.

Kupili Fabregasa, więc czego się spodziewali, ten chłopak został obłożony klątwą Wengera i efekty widać.

Bez przesady, nie były to takie rezerwy.
Chelsea ma bardziej wyrównany skład niż my więc trudno tu mówić, że Ci co grali to tylko rezerwowi.

Santos daje radę. Ze Stoke mógłby zagrać w pomocy, przynajmniej jeden który nie boi się oddać strzału z dystansu i nie szuka za wszelką cenę Robina w polu karnym.

Widać, że ma ciąg na bramkę, a grając w pomocy nie musiałby się, aż tak bardzo hamować.

A mnie cieszy, że Santos okazuje się być bardzo wszechstronnym graczem.
Potrafi wnieść sporo ożywienia w grę ofensywną, zwłaszcza kiedy nie musi tak zważać na defensywę.

To była ciekawa zmiana.

Arsene zapowiedział, transfery będą przeprowadzone lub zaklepane wcześnie, żeby uniknąć sytuacji sprzed roku, będzie ich mało, ale będą to gracze z najwyższej półki.

Zobaczymy co autor miał na myśli.

W sumie to bez sensu na siłę wstawiać do składu (na 4 mecze) zawodnika, który od roku nie grał.
Jak on niby miałby nadrobić ten rok, jak do Euro raptem 1,5 mies.

A olimpiada, no cóż, podejrzewam, że do tego czasu Jack będzie już zdrowy, ale czy piłkarsko będzie prezentował odpowiedni poziom. Lepiej niech szykuje się na kolejny sezon PL. Na kadrę przyjdzie jeszcze czas.
Myślę, że Wenger ma rację.

Dobrze, że na sobotę wraca Koscielny. Ramsey to potrzebuje jakiegoś wstrząsu, bo jego postawa na boisku jest ostatnio bezpłciowa. Nie chodzi już o kiepskie zagrania, ale o wolę walki, której u niego jakoś nie widać.

A teraz dwa mecze bez Kosy. Ciekawe jak duet Vermalen-Djouru będą się spisywać.
Jest okazja odskoczyć Spursom na 5 oczek.