Komentarze użytkownika IPiotrek
Znaleziono 2178 komentarzy użytkownika IPiotrek.
Pokazuję stronę 51 z 55 (komentarze od 2001 do 2040):
Tak mi się przypomniało, że ostatni raz byłem tak zawiedziony podczas meczu Austria - Polska na ME.
@piootrek2
Ale chodzi Ci chyba o pierwszy mecz, bo w drugim Arsenal pokazał niestety...to co pokazał :(
@TOmm1
Wykorzystać to musimy własne umiejętności, pokazać, że jesteśmy drużyną z charakterem.
Ciekawe czy a OT też będziemy bronić się na 16 metrze ?
Pewnie nie, i zapewne ten mecz wygramy, bo zawodnicy się nie przestraszą jak na Camp Nou.
Wczorajszy mecz przegraliśmy w głowach zawodników.
I bardzo dobrze. Chłopak nieźle sobie poczynał przed kontuzją.
@Endrjum
Też to słyszałem, w Trójce mówili :)
Jeden z redaktorów jest kibicem Barcy, ale w pokoju, chyba w reżyserce mają piękny szalik Arsenalu :)
@samir87
Też uważam, że pierwszy mecz wygraliśmy zasłużenie. Zagraliśmy z wiarą, do końca. Mieliśmy klarowne sytuacje do zdobycia bramek.
Potrafiliśmy utrzymać się przy piłce. Zupełnie inaczej niż wczoraj.
@armata_PL
Nie jest kozłem ofiarnym, poprostu wczoraj grał fatalnie tzn. dostosował się do 80% kolegów z drużyny. Fabregas jest świetnym zawodnikiem i po takich graczach jak on oczekuje się właśnie dobrego występu w takich meczach jak ten wczorajszy, stąd rozczarowanie jest dużo wiekszę, niż np. po Rosickym.
Teraz podobno mówi, że od 15 minuty mecz się dla niego skończył...no to ładnie, jeżeli to prawda to od 15 minuty graliśmy w 10. To by wiele tłumaczyło.
@maks20
Tytuł najbardziej nieobliczalnego zespołu sezonu mamy już pewny.
Nic nie jest w stanie nam go zabrać.
Jeśli na forum publicznym poddaje się w wątpliwość czy funkcje kapitana pełni odpowiedni zawodnik to znaczy, że coś jest na rzeczy. I nie chodzi mi tu o nasze forum, ale o tłumaczenie swego czasu Wengera nt. Cesca i jego roli w zespole.
Tyle, że sam kapitan to jedno, a inna sprawa to mentalność zespołu. Chciałbym, patrząc na nasz zespół, widzieć zawodników tak zdeterminowanych i dążących do sukcesu jak wczoraj kopacze z FCB.
Tylko tego i aż tego u nas brakuje.
@Christo22
Nie powiedziałbym, że się nie starają. Wszystko jest dobrze dopóki sytuacja na boisku i wynik jest pod nasze dyktando.
A jak nie idzie to tak jak piszesz nie ma lidera, który by "potrząsnął" kolegami, dał sygnał do ataku.
Ciekawi mnie czy ten zespół faktycznie ma mentalność zwycięzców, jak wmawia nam Wenger i czy będzie w stanie podnieść się po klęsce.
@eMeL
Fabregas wyglądał jakby myślał "kurcze, mogłem tu grać". Niestety, nie wniósł nic do naszej gry, a raczej nic pozytywnego.
Zmiana w drugiej połowie pokazała, że nawet Wenger stracił do niego cierpliwość.
@Nepharin
Ale trzeba też zrozumieć Wengera. Moim zdaniem sędzia swoimi decyzjami w II połowie skrzywdził nie tylko Arsenal, ale i FCB.
56 minuta meczu, 4 minuty wcześniej strzelamy wyrównująca bramkę. Wynik jest korzystny. Zaczynamy grać lepiej niż w I połowie, nastroje w drużynie są o niebo lepsze, zawodnicy zaczynają czuć, że można coś tu ugrać mimo, że nam nie idzie. Wiedzą, że teraz Barca musi strzelić już nie jedną a dwie bramki, a tu sędzia wylatuje z druga żółtą.
Owszem można pokazać za to kartkę, ale można też było dać upomnienie i następnym razem nie być już tak uprzejmym. Ale chyba jednak arbiter był pod wpływem 85 tysięcy kibiców i zadziałał zbyt impulsywnie.
Ta decyzja rzuca cień na wynik i wyzwala niepotrzebne emocje. Na to Barca wczoraj swoją grą nie zasłużyła. Była w stanie poradzić sobie sama. A tak to...ehh.
@ Nepharin
Nie znam tej wypowiedzi, ale jeżeli faktycznie Wenger tak powiedział to poprostu przykre.
Jednak przyznal też, że "Żałujemy tego spotkania, ponieważ nie spodziewaliśmy się przegrać w taki sposób. Przykro mi z powodu każdego, kto oglądał to spotkanie."
A zdanie "jego zawodnicy nie potrafili wymienić między sobą trzech podań z rzędu" niestety prawdziwe i bolesne.
Prawda jest taka, że Barca potraf grać jeszcze lepiej, to nie onie zagrali wczoraj jakiś kosmiczny mecz tylko Arsenal zagrał jak klubik z okręgówki, który przyjeżdża do pierwszoligowca.
Strach w oczach i brak (oprócz Wilshera) zawodników, który spróbowaliby wziąć ciężar gry na siebie. Wyglądało to trochę tak jakby każdy z kanonierów w głowie miał myśl:"oby do mnie nie podawali". Nie ma w zespole jedności, sportowej złości - no chyba, że jednością nazwiemy to, że jak jednemu nie idzie to reszta też gra słabo.
Wszystko jest dobrze dopóki sytuacja na boisku toczy się pod nasze dyktando. Gdy jest odworotnie w zespole zaczyna dominować panika.
Sędzia tylko dopełnił formalności, ale paradoksalnie ukarał tym Barce, bo teraz możemy pisać, że swoimi decyzjami wypaczył wynik.
Zapomnijmy o tym blamażu i skupmy się na lidze.
Obyśmy wygrali PL, ale martwi mnie brak ducha walki w zespole, wspierania się na boisku przez zawodników.
Jak oglądam mecze Arsenalu to brakuje mi u nas takiej sportowej złości, zwłaszcza w trudnych momentach takiego "team spirit" jak mawiał Leo. To co było wczoraj widać w FCB, że oni chcą, są razem, mają wspólny cel i wierzą w swoje umiejętności oraz końcowy sukces.
Tego mi brakuje w naszym zespole.
Można mówić, ze sędzia był kiepski - tak było.
Ale trzeba sobie też jasno i po męsku powiedzieć, że z 11 grających zawodników Arsenalu 8 przeszło obok meczu, a raczej zostali sparaliżowani.
Trudno mi sobie wyobrazić, że piłkarze drużyny która we własnej lidze w niemal każdym meczu utrzymuje się przy piłce ok. 60% czasu nagle zapominają jak się przyjmuje piłkę, zastawia drybluje, gra z pierwszej piłki. Nie mogę tego pojąć.
Barca zagrała poniżej swojego poziomu, ale pressingiem poprostu nas zniszczyli. Nie wiem czego spodziewał się Wenger, ale wystarczyło przeanalizować mecz Barcy z Realem, żeby wiedzieć jak FCB będzie grała.
Myślałem, że jedną z nielicznych drużyn, które mogą się przeciwstawić i skutecznie odpowiedzieć na taką grę jest mój ulubiony klub, tymczasem zagraliśmy gorzej niż rok temu, tylko wynik jest lepszy bo jednak obrońcy wraz z bramkarzem zagrali skuteczniej.
Moim zdaniem problem tego zespołu to psychika.
Wilshere, Almunia, Koscielny - tylko oni nie pękli przed FCB.
Szacunek i gratualcje dla zwycięzców.
Wilshere, Almunia, Koscielny - tylko oni nie pękli przed FCB.
Szacunek i gratualcje dla zwycięzców.
Wilshere, Almunia, Koscielny - tylko oni nie pękli przed FCB.
Szacunek i gratualcje dla zwycięzców.
Ale nas robią.
Cud, że jest tylko 3:1, ale niewykorzystane sytacje lubią się...itd.
Dla komentatora Wilshere czy Koscielny to ten sam gość.
Ale nas robią.
Cud, że jest tylko 3:1, ale niewykorzystane sytacje lubią się...itd.
Dla komentatora Wilshere czy Koscielny to ten sam gość.
Nadal się uczymy. Oby zaprocentowało to w lidze.
Będzie 3:2, ale w jaki sposób skoro nie możemy wyjść z połowy własnej połowy.
Ludzie !!! Przecież to jest jakaś inna drużyna.
Sędzia dał dupy, ale na Boga, przecież tak nie można grać, nawet Inter grał lepiej.
No i ten pożal się komentator.
Aha no i Cesc na szczęście schodzi...Smutne.
Dla mnie komentatorzy C+ są OK.
6,15 zł za mecz czyli przystępnie.
Szczegóły może teraz się uda :)
sport.onet.pl/liga.html
http://www.sport.onet.pl/liga.html
Tu sa szczegóły:
http://sport.onet.pl/liga.html
O ile pamiętam to niecałe 10 zł płatne smsem.
Proponuje wykupić bilet na onecie i w dobrej jakości obejrzeć to spotkanie.
Barca zawsze miała jakiegoś wirtuoza, który ciągnął zespół nawet jak inni zawodnicy mieli dołek. Teraz jest Messi wcześniej był Ronaldinho, jeszcze wcześniej Rivaldo itd.
Bez Leo nawet Xavi i Iniesta nie będą w stanie utrzymać poziomu, jaki prezentują z Messim, poprostu ten mały człowiek robi dużą różnicę na boisku i to jest klucz do powstrzymania Barcy.
A ja mu życzę żeby dzisiaj lepiej dośrodkowywał.
@Hiroe
Ja też przebolałbym taką porażkę :)
@Hiroe
Bo z Saragossą grali na 80%.
A z nami będą grać na 150% i wygrają...3:2 :)
To ja skomentuje.
"Masch " jest tak samo dobry jak Denilson.
@PR17
Oj nie napinaj się tak. Każdy chciałby być potraktowany zraszaczami na Camp Nou, bo to oznacza zwycięstwo nad FCB ;)
To może być genialny mecz.
Już to raz pisałem, ale co tam: w statystykach LM w tym sezonie Arsenal zdobywa średnio 2,9 bramki na mecz. Barca 2,1.
Na papierze mamy ten mecz wygrany :)




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 29 | 21 | 7 | 1 | 70 |
2. Arsenal | 27 | 15 | 9 | 3 | 54 |
3. Nottingham Forest | 28 | 15 | 6 | 7 | 51 |
4. Manchester City | 28 | 14 | 5 | 9 | 47 |
5. Chelsea | 27 | 13 | 7 | 7 | 46 |
6. Brighton | 28 | 12 | 10 | 6 | 46 |
7. Aston Villa | 29 | 12 | 9 | 8 | 45 |
8. Newcastle | 27 | 13 | 5 | 9 | 44 |
9. Bournemouth | 27 | 12 | 7 | 8 | 43 |
10. Fulham | 28 | 11 | 9 | 8 | 42 |
11. Crystal Palace | 28 | 10 | 9 | 9 | 39 |
12. Brentford | 28 | 11 | 5 | 12 | 38 |
13. Tottenham | 27 | 10 | 3 | 14 | 33 |
14. Everton | 28 | 7 | 12 | 9 | 33 |
15. Manchester United | 27 | 9 | 6 | 12 | 33 |
16. West Ham | 27 | 9 | 6 | 12 | 33 |
17. Wolves | 28 | 6 | 5 | 17 | 23 |
18. Ipswich | 28 | 3 | 8 | 17 | 17 |
19. Leicester | 27 | 4 | 5 | 18 | 17 |
20. Southampton | 28 | 2 | 3 | 23 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 25 | 17 |
E. Haaland | 20 | 3 |
A. Isak | 19 | 5 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
Y. Wissa | 13 | 2 |
O. Watkins | 12 | 6 |
J. Kluivert | 12 | 5 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@piootrek2
Hmm...no ja to widzę inaczej i pojąć nie mogę. Jak drużyna, która w niemal każdym meczu PL czy LM czy inne CC posiada piłkę przez ok. 60% czasu i nagle jej zawodnicy zapominają jak się przyjmuje piłkę, jak się gra klepką, jak piłkę zastawić i jak minąć zawodnika.
Jedynym wytłumaczeniem dla mnie jest to, że poprostu większość zawodników zjadła trema. Jedynym wyjątkiem był Wilshere.
Sam uprawiałem ten sport i w meczach o pewną stawkę mimo chęci poprostu nie wychodziło.