Komentarze użytkownika IanUre

Usmanov teraz ma inne sprawy na głowie - interesy w Chinach. A do tego zainwestował sobie miliard dolarów w Facebook'a...

Do tego trzeba dorzucić sprawę Arshavina - czemu ten gość jest wystawiany przez Wengera na skrzydle? Ta sytuacja wczoraj miała miejsce. Schodzi Rosicky ŚPO, za niego Arshavin. I co się dzieje? Nagle AOC zostaje cofnięty do pozycji ŚPO, a po skrzydle biega stary, nie za szybki Arshavin, którego nominalną pozycją od 1 roku życia jest ŚPO. Jakieś wytłumaczenie?

Jakby ktoś nie widział wcześniej: dailymail.co.uk/news/article-2242280/Arsenal-boss-Stan-Kroenke-buys-80million-farm-124-000-acres-Rocky-Mountains-Montana-USA.html

@Topek
Należę do Twojego obozu ;]

Ja nie mam pretensji do Wengera o transfery i finanse - to nie od niego zależy. Za to od Bossa zależy kto gra i na jakiej pozycji. Mam na myśli kilku zawodników. Tyle.

Problem nie leży po stronie napastników, ale środka pomocy i skrzydeł - brak dobrych dośrodkowań, brak niespodziewanych piłek prostopadłych. Gramy bardzo przewidywalnie i na stojąco.

Pytanie jest tylko jedno - czy Demba Ba chciałby do nas przejść? Takie samo pytanie można odnieść do innych naszych potencjalnych wzmocnień - Navas, Hunter, Holtby, Lewandowski, Isco, Goetze itd. itd.. Ja na miejscu wszystkich wymieninych zawodników od razu odrzuciłbym ofertę Arsenalu. Jeśli nie ma dobrej gry i nie ma wyników to nasz klub nie jest żadną atrakcją. Gdybyśmy ładnie grali, ale nie mieli super wyników, to jakoś by to miało sens, bo piłkarz mógłby pomyśleć "przejdę do nich, dorzucę kilka bramek i asysty i będą wyniki". W obecnej sytuacji pewnie myślą "Arsenal tonie, więc nie zamierzam przejść tam tylko po to, żeby utonąć razem z nimi. Idę do Chelsea/Man Utd/man city/Realu M./barcelony/Juventusu".

Czyli chcą zobaczyć, jak nam strzelają kilka bramek :)

Brawa dla Dinama Z., zdobyli pierwszego i ostatniego gola w LM w tym sezonie.

Canal+ oszalał... pokażą nasz mecz z WBA. Ciekawe czym się kierowali :D

Majowie się pomylili co do końca świata. Będzie on miał miejsce 22 grudnia. Gramy wtedy z Wigan i pewnie Ramsey będzie kapitanem w tym meczu.

Mecz rezerw nie oznacza, że jakiś piłkarz [gervinho, ramsey] nie może podać dokładnie piłki. Albo że nie potrafi dryblować z sensem, by w jakiś sposób pomogło to drużynie. W naszych rezerwach potrafią celniej podawać.

Może to będzie niesmaczne, ale... na miejscu Gary'ego Speeda też bym się zabił, gdyby kapitanem mojego zespołu był Ramsey.

Myślę, że obok pytań: 1. jaki jest sens życia oraz 2. co czeka nas po śmierci powinno pojawić się 3. czemu Arsene Wenger wystawia do gry Aarona Ramseya?

To, że zmienił Rose to oczywiste, ale czemu na jego pozycji nie został Andriej, tylko AOC, a Arsha na skrzydło? Idiotyczna decyzja Bossa.

Zastanawiam się... może Ramsey często chodzi do zarządu po północy? A wiadomo, że Wenger słucha się zarządu, więc Ramsey gra. Inaczej tego się nie da wytłumaczyć. List do św. Mikołaja - wyrzucić Ramseya i Gervinho z Arsenalu.

Nie gramy nic, bo Wenger cofnął AOC'a do środka pomocy [szybki, silny, dobry technicznie, idealny na skrzydło], a Arshavina przesunął na skrzydło [wolny, trochę nie w kondycji, świetne podanie prostopadłe i podanie górą]. Może mi ktoś wytłumaczyć decyzję Wengera? To jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe.

Ramsey -> Arsha
Gervinho -> ktokolwiek

Gervinho proponuje przenieść do rezerw i go stamtąd nie wypuszczać - gra kompletne dno, pomimo przypadkowej asysty. Pozbyć się gościa za wszelką cenę... Ramsey podobnie. SS brawo, żadnego błędu. Do wygrania ten mecz jest, ale musi ktoś zacząć podawać do tego Chamakha.

Nie martw się, jak Chamakh zejdzie z boiska to zaczną wrzucać. Tak jak z Giroud - były dośrodkowania do momentu, w którym wszedł na boisko. Śmieszne to... Wenger ufa wszystkim, ale do gry wystawia tylko swoich ludzi. Chciałbym, żeby Chamakh strzelił gola, żeby stał się jakąś rywalizacją dla Giroud. To dotyczy innych rezerwowych - potrzebujemy rywalizacji na każdej pozycji.

Może strzeli, może nie, ale co z tego, jak w weekend i tak ta sama 11 wyjdzie. AOC może hat-tricka trafić, ale i tak bezproduktywni Podolski i Walcott zagrają. Obym się mylił...

Pomoc powinna taka być: Coquelin/Ramsey ŚP - Arshavin ŚPO - Rosicky ŚP. MARAT prawdę rzecze - podania/wrzutki Arshavina są bardzo dobre w tym sezonie. Inna sprawa, że Wenger kocha Dżerwinio...

*okazje na gole

Mogą przegrać [i tak wierzę w zwycięstwo], ale dla mnie najważniejsze jest żebyśmy grali ładnie, nie szarpali, dobrze rozgrywali, strzelali i mieli okazję na gole. Może inni zaskoczą jak to będą oglądać, a Wenger zobaczy, że warto rotować składem.

Brak Santosa to chyba jasny znak, że jego czas w Arsenalu się skończył. Czy jest kontuzjowany, a ja jakimś cudem o tym nie wiem? To też pokazuje, że mamy jednego lewego obrońcę. Koniecznie musi ktoś przyjść na tą pozycję, nieważne czy w lato czy zimę.

Pewnie nasza gra w tym składzie będzie dużo przyjemniejsza do oglądania, niż gdy w pierwszej 11 grają nasze gwiazdy :P

To drużyna ma grać inaczej niż Manchester United, chociaż może by to pomogło w czymś? To może powinniśmy grać bez bramkarza, bo przecież Tottenham go ma, pomyśl trochę :P

A kompletnie odbiegając od tematu kapitana, poszczególnyc zawodników, to chciałbym, żeby Arsenal wrócił do gry 4-4-2. Ale to temat do omówienia przy innym newsie :P

Przede wszystkim dziwi brak wypowiedzi TV. Kapitan powinien wyjść do dziennikarzy/kibiców, powiedzieć jak jest [źle] i że piłkarze dadzą z siebie wszystko, żeby wrócić do zwycięstw. Dla mnie spalił się TV jako kapitan. Opaskę po sezonie powinien dostać zawodnik, który stanie na środku w szatni i powie, że jest shit i wstyd, że mają ruszyć te dupy i grać na 200 %. Albo podejdzie do kogoś, kogo uważa za niedającego z siebie wszystkiego i mu wygarnie, kulutralnie, ale wygarnie. Kapitan nie może bać się skrytykować albo nakrzyczeć na kolegę z drużyny, bo się jakaś gwiazdeczka obrazi. Tak jak robił to Tony Adams - w przerwie/po meczu podchodził do kogoś, kto grał za słabo i strzelał mu motywacyjną rozmówkę. Nie wiem czy jest ktoś taki aktualnie w drużynie naszej. Wydawałoby się, że będzie taki TV, ale niestety to był błąd. Arteta też okazałby się błędem, tak myślę. Stawiałbym na kogoś z dwójki Szczęsny / Wilshere. Po pierwsze dlatego, że nie zawodzą, po drugie widać w nich zadziorność, czyli nie baliby się powiedzieć komuś w twarz "graj na 100 % albo ***** z tej drużyny". Ostatecznie wybrałbym Wilshere'a, wice zrobiłbym Szczęsnego albo Artetę.

Może grać. Przecież 31 stycznia/1 lutego zgłasza się znowu zawodników do kolejnej rundy, nie ma znaczenia czy grali w LM czy nie.

A co do Wengera, to niezła zasłona dymna - "Na tę chwilę koncertujemy się na naszych występach do 1. stycznia, a potem zobaczymy, czy musimy coś zmienić." Założę się, że marzeniem zarządu i Arsene'a jest powrót do dobrej formy i wygranych - jak tak będzie, to Wenger powie, że przecież gramy już dobrze, forma wróciła, to po co zakupy (na które zarząd nie chce dać kasy, bo Kroenke sobie farme za 80 mln funtów kupił)? A poza tym to Diaby zjadł wiaderko witamin (K.W. rządzi) i wraca do zespołu, tak samo Rosicky, który do 1 stycznia spokojnie kolejną kontuzję złapie, ale powróci w kwietniu i reszta inwalidów kolejnych. Jak Arsenal się nie odbuduje, to kibice się odwrócą od klubu, bo nie będzie transferów prawdziwych, tylko jeden czy dwa mydlące oczy - Zaha, jakiś 10-letni Rumunescu z Rumunii itp.. Cienko z nami jest i będzie.

To oczywiste, że Wenger nie powie "tak, Bolud ich opier......ł, aż niektórym spodenki pospadały". Nie powinno się wynosić takich rzeczy poza szatnię, bo to wewnętrzna sprawa klubu i zawodników.

O Boludzie :D Boss wypowiedział się tylko w tych dwóch kwestiach? 1 minutowa konferencja? :P

Może tak powinno być - Wenger nie zmieni się już w surowego ojca, nadal będzie papciem, ale właśnie Bould będzie ta gorszą, mroczną stroną Arsene'a :D A ostre słowa już dawno temu powinny były paść.

Nie wiem co tu jest takiego śmiesznego. Powiedział, że chcą wygrać LM i dadzą z siebie wszystko, a nie, że ją wygrają czy że są faworytami. Tak samo chcą wygrać lige, COC, FA Cup i tak samo chcą dać z siebie wszystko. Inna sprawa, że im nie wychodzi, ale i tak to są normalne słowa piłkarza każdej drużyny - bo każda drużyna chce coś wygrać i chce grać na 100%.

@anty_pzpn_

Jeśli odpadniemy ze wszystkich pucharów, zajmiemy 9 miejsce w lidze to Wenger odejdzie (czy to dobrze czy źle to by się okazało), podobnie nasi najlepsi zawodnicy, automatycznie mniejszy budżet transferowy, będzie chciał do nas przejść sam szrot, a zawodnicy z topu będą się śmiali jak zobaczą, że Arsenal się nimi interesuje - podsumowując: jeśli będzie tak jak napisałeś, to staniemy się drużyną ze środka tabeli, będzie gorzej, a nie lepiej.

A może i nie :P

Zawał miał wcześniej, teraz ma zapalenie płuc.

Wiem, że Wenger się nie zmieni, niestety :P

Rola menedżera w mojej opinii to 70% motywacji, a 30% to taktyka. Jak masz piłkarza w Premier League, to przecież on wie co ma robić i jak się ustawiać, jedyne czego może mu brakować, to porządny kop w dupę - motywacja innymi słowy.

A jeśli jest tak w szatni, że Wenger naprawdę nie boi się powiedzieć niemiłych słów do naszych grajków, a ja tego przecież nie widzę, to chciałbym, żeby te potencjalne gorzkie słowa popierał decyzjami - Ramsey dwa mecze słabe - out, Podolski niewidoczny trzy mecze - out. Oni muszą wiedzieć, że jak grają słabo, to czeka ich ławka albo trybuny. W tej chwili jest chyba tak, jak pisałem wcześniej - Wenger w nich wierzy, więc nie dają z siebie 100 %.

Może i tak Necro, ale wg mnie brakuje Wengerowi zdecydowania. Najlepszym przykładem jest dzisiejszy mecz Reading - Man Utd. Ferguson był niezadowolony z Rafaela, więc zdjął go w 31 minucie meczu. Myślisz, że Arsene by zrobił coś takiego? Nie ma opcji. Wenger powinien z papcia stać się prawdziwym trenerem - owszem, pogadać ciepło z zawodnikiem, uśmiechnąć się, ale jak trzeba to powiedzieć mu "grasz słabo, siadasz na ławce. Pokaż więcej zaangażowania, to wrócisz do składu". Nasi piłkarze mogą niekiedy dojść do wniosku, że nawet jak grają słabo to i tak Wenger ich wystawi w pierwszym składzie, bo w nich wierzy. Więc po co ma się taki Podolski starać, skoro i takma pewne miejsce? Wenger powinien iść do Fergusona i zapytać się, jak robi się "suszarę". Koniec z ciepłym papciem, pora na szczerego, sprawiedliwego i nie bojącego się trudnych decyzji Wengera.