Komentarze użytkownika InoGArtic
Znaleziono 290 komentarzy użytkownika InoGArtic.
Pokazuję stronę 1 z 8 (komentarze od 1 do 40):
Jeszcze jest drugi orędownik Artety i jego galaktycznego futbolu sam Artetaballer ;ppp od dwóch dni siał propagandę
@pablofan: wszystko się zgadza, ale nawet nie wiem jak opisać styl gry artety, to jest jakaś żenada. Zachowawczy czy absolutnie minimalizujący ryzyko. Jak to jest możliwe, że postanawiasz robić zmiany pozycje za pozycje, zamiast właśnie wziąć ryzyko z myślą "może wrócimy albo dostaniemy piątkę", to on od dobrych 20 spotkań gra to samo, każdy wie jak zagramy, kto jest groźny, jakie są nasze atuty (stałe fragemnty) bo z gry to nic.
@pablofan: charakter
@Arsenal2004: u nas zmiany tylko w 85 i pozycja za pozycje ;ppp
@pawel_1986: HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA, właśnie wczoraj mówiłem, że podziwam jego optymizm, że strzelimy gola z gry (finalnie strzeliliśmy na farcie), ale arteta jednak upatrywał szans w autach ;ppp
Trochę odchodząc od śmiania się ze strategii na ten poszczególny mecz, to trzeba zauważyć, iż od dobrych dwóch miesięcy w ataku wyglądamy fatalnie, jedziemy utartymi schematami albo gramy do najbliższego żeby zrzucić ryzyko na kogoś innego. Wszystko jest na jedno kopyto, a najczęstszą metodą na bramkę jest wrzutka i walka w powietrzu. Arteta dość, przestań terrorzyować kibiców tym stylem.
Arteta już to prawie ma brakuje mu tylko do duetu z havertzem kolejnego koszykarza. Wyobraźcie sobie jak dzisiaj by to chodziło gdyby był na boisku havertz, merino i jeszcze jeden goryl 195cm, ta zabójcza taktyka z autów miałaby prawo się udać :pppp
Arteta ugotował taktyke nie z tej ziemi niczym dawne Stoke City. Podziwiałem osoby, które wierzyły, że możemy coś ugrać z gry. Podawanie z boku do boku albo skrzydłowy do tyłu finalizując to wrzutką od pomocika. Arteta take the lose bo już koła na nowo nie wymyślisz. Jeszcze jeden rok i 150 milionów (dopełniając układankę piątym lewym obrońcą i pomocnikiem, który przekracza 195cm wzrostu) i będziemy to mieć. :DDD
Dobre 20 minut spotkania, a potem odpaliliśmy ten mozolny i pragmantyczny futbol Artety.
@Ech0z: Dobrze, że nie musimy grać na łazienkowskiej ;pppp
@adek504: Finalnie wszystko się sprowadza do pytania ile padło bramek? Martinelli wykazał się swoim rasowym strzałem, gdzie przechylił się w lewą stronę, a następnie oddał strzał na długi słupek (klasyk). Podziwiam za pewność siebie z tą tezą, przeproszę jak wpadnie jakiś gol z gry. Maksymalnie wierzę, że na bramkę z gry stać może declana
@Dzulian: Zawsze można pojechać na samym rozruszniku ;ppppp
@Traitor: to nie jest taki głupi rzut rożny, zasadniczo to nasza jedyna szansa na zdobycie bramki ;ppppp ewentualnie może rzut wolny declana. Bramki z gry nie jesteśmy w stanie zdobyć, gdyż nasi skrzydłowi specjalizują się w przyjęciu, pobiegnięciu 10 metrów i cofnięciu piłki bądź zamiast cofnięcia wrzutka (saka jest wyjątkiem, ale co to za granie jak będzie mial jutro trzech piłkarzy na sobie), a Martinelli z dostępem do całego boiska przeprowadzi swój rajd (wypuszczenie i piłka wyjdzie za linie)
@Goonder: Wcześniej arteta mówił, że nie ma grania za zasługi i trzeba tłuste koty pożegnać, ale odegaarda w tym sezonie wystawia niczym simeone griezmanna. Z jednej strony fajnie byłoby gdybym się pomylił i faktycznie odegaard coś zrobiłby w meczu, jednak na ten moment realistycznie można powiedzieć to co zawsze. Będzie biegał i doskakiwał do obrońców przeciwnika, jednocześnie wyma****ąc, aby reszta zawodników też doskoczyła- czasem nawet efektywnie- wykreuje zero akcji a pewnie trzy wyhamuje zejdzie w 85 minucie nwaneri odda strzał albo chociaż wprowadzi trochę wiatru i dostaniemy 2:0. Przepraszam za sceptycyzm, ale od kilku spotkań (z wyjątkiem realu, gdzie ten pragmatyzm Artety zadział) mam dość oglądania podawania i wrzucania na merino, który ma zgrać do martinelliego powtórz X razy w jednym meczu.
@Barney: Giroud przy obecnym stylu Artety to mógłby zakręcić się w górnej czołówce klasyfikacji strzelców. Jeszcze gdzieś po drodze zdobyłby bramkę za skropiona albo innej przewrotki do montażu- Giroud one of the most underrated footballer in history.
@Artetaballer: Trzeba mieć sporo odwagi żeby stwierdzić, że Havertz jest topowym zawodnikiem hahahahaha. Koszykarz sprowadzony za 70 milionów, który nie ma dryblingu, przyspieszenia, strzału- zwykły przeciętniak warty 30 milionów (tyle co real oferował chelsea).
Nie ma nad czym debatować przy wyborze Rodrygo a Nico Williamsa. Jeden z nich od kilku lat jest podstawowym piłkarzem Realu Madryt i w tym czasie pokazał, że potrafi sam wyciągnąć mecz (Manchester City), także jeżeli jest opcja, aby kupić bez formy faceta, który w swoim najlepszym sezonie strzelił 19 bramek i dołożył pewnie 10 asyst to trzeba wyłożyć 100 milionów, ale jeżeli chcemy się bawić w procesy artety to Nico i może za 5 lat gdzieś zmaksymalizuje swój potencjał tak jak obecnie Martienlli. Z trzeciej strony po co nam skrzydłowy jak można kupić koszykarza, na którego można wrzucać piłkę, aby ten przyjął i zagrał do odegaarda, który cofnie albo zahamuje grę jeszcze bardziej Arteta Masterclass.
@iluzbg: Za brak dziewiątki to on jest odpowiedzialny, bo postanowił wydać 70 milionów na przeciętniaka z Chelsea, który miał (w jakimś świecie) zdobyć koronę króla strzelców
@youngboy: Hmmmm już czekam na te letnie transfery kolejnych obrońców w wykonaniu Artety
@pablofan: piłkarz sprowadzony do sprzedawania koszulek ;ppp. Bezsensowny transfer na lewą obronę :DDD
Ile jeszcze mamy oglądać tego schematycznego futbolu? Od dwóch lat styl gry wygląda tak samo- podawanie po obwodzie i wrzutka na najwyższego koszykarza merino albo havertza. Tu nie trzeba być wybitnym analitykiem żeby zagrać dobre spotaknie na Arsenal, odpowiednie zabezpieczenie skrzydeł i skupienie się na bronieniu stałych fragmentów gry gwarantuje przeciwnikowi remis. Atak skrzydłami nie istnieją, chyba że sprint martinelliego na 5 metrów i wrzutka na aferę z głową w dół. Saka w tym roku połowę pauzował. Trossard wyczerpał swoją magię złotego zmiennika z ostatnich dwóch lat i jest cieniem samego siebie.
Głębia składu nie istnieje, ale to nie jest wina samych kontuzji, bo skład, który dzisiaj widzieliśmy byłby taki sam lub nieco zmieniony względem początku sezonu. Jednie brak Timbera i Gabriela jest bolesny. Reszta piłkarzy to zwykli zmiennicy bez historii. Jesus- do niczego się nie nadaje, zawodnik na poziomie Wolves, Calafiori tylko wygląda (reklamuje koszulki), Jorgihno to czwarty trener, który po 30 minutach na boisku biega wolniej niż ja po roku przerwy z graniem w piłkę, Tomiyasu- szkoda chłopaka, ale też juz nie ma żadnej przyszłości,
Oddzielny wątek chciałem poświęcić dla naszego kapitana, czyli niesamowitego Martina. Na wstępie chciałem opowiedzieć historię jak z moim kumplem (przy piwie i grillu) został porszuony temat Odegaarda i jego poziomu. Mój znajomy twierdzi, że gdyby w Arsenalu był napastnik (jednocześnie jest zwolennikiem Havertza), to miałby potencjał zbliżyć się do asyst Ozila (xd), gdyż uważa, że jest lepszym piłkarzem niż Mesut. Subiektywnie jeżeli spojrzysz na ruchy Ozila, to co widział na boisku i fianlnie jakie podania dawał to jest przepaść. Mógł nie grać nic przez całe spootanie, ale miałeś gwarancję, iż w meczu pośle jedno podanie, które albo się skończy bramką bądź dobrym strzałem z obroną bramkarza. Odegaard tego w tym sezonie nie gwarantuje. Zasadniczo jest najgorszym piłkarzem w tym roku, a nasz szkoleniowiec Mikel A woli wystawiać go jak zaślepiony w każdtm meczu, żeby w każdym meczu pokazał to samo (czyli nic). Dzisiaj mógły się bronić asystą, natomiast z PSG albo jeszcze cofnąć się do innych ważnych spotkań z ligowymi rywalami nie pokazał absolutnie nic.
Jeszcze trzeba do tej całej głębi składu powiedzieć o tym, iż Arteta wydał prawie Miliard, nikogo z zyskiem (poza nketiahem) nie sprzedał. To w jakiej sytuiacji się znajduje nasza ofensywana to jest jakiś dramat, a wynika to z tego, że min. postawił na swoje i kupił za 70 milionów Havertza, czyli zawodnika o profilu- Wyskocz, przyjmij i odegraj, którego rola skupia się wyłącznie na tym. Nie naciskał na Watkinsa albo (gdzie my byliśmy jak takie PSG podpisywało DOUE za 50 milionów, chociaż to nie napstnik). Sprowadzenie na pozycje lewego obroncy 4 zawodników, a finalnie okazuje się, że twój wychowanek jest najlepszy też był kiepskim pomysłem.
Wieńcząc swoje luźne przemyślenia. Arteta osiągnął już swój szczyt w Arsenalu, doprowadził do tego, że jesteśmy KONKURENCYJNI, kluby w Europie mogą się z nami liczyć, ale nic w ostatnich (4latach?) nie wygrał i już nie wygra, to nie jest trener na wygrywanie pucharów, tylko wlaśnie do tego co osiągnął z Arsenalem. Jeżeli chcemy poczynić krok dalej- faktycznie w stronę wygrania pucharu, to musisz wziąć od tego specjalistę. Piłkarzy pokroju Havertza (jedynka na liście płac XDDD), Jorgiego, Trossarda, Calafioriego i w następnym roku Odegaarda (bo już nic więcej nie osiągnie) czas wracać do Sociedad albo do Betisu (chociaz tam chyba przyjmują odpady z barcelony) pozbyć się wziąć te 60 milionów (od hiszpańskich klubów nierealne), ale wiadomo o co chodzi. Kupić normalnego napastnika i jakiegoś konkurencyjnego skrzydłowego, bo na tego jednowymiarowego martinelliego też ciężko się patrzy, może mógłby jeszcze dokonać jakiegoś progresu, gdyby taki DOUE przyszed ;ppp albo piłkarz o takiej charakterystce grania, który nie dałby sie zaszufladkować na przyjęcie-bieg-wrzutka, przyjęcie-podanie do tyłu.
Dobrą puentą tego sezonu będzie następny tydzień, gdzie jest spora szansa na odpadnięcie z pucharu, szpaler przed liverpoolem i final LE Tottenham vs United. Trust the process :DDDD
@Barney: jak Bóg da i forma Declana pozwoli.... może
@Er4s: Kto za niego da te 100 milionów, które ma na transfermarktcie... ;ppp
Arteta ugotował meczycho. Wystawił podstawowy skład kiedy PSG zagrało piątym garniturem. Dodatkowo jak już wystawił podstawowy skład nie spróbował ani jednego nowego zagrania mogącego być przydatnym przed środowym meczem. To jest wciąz scheamtyczne granie i kopanie po obwodzie z wrzutką albo wycofaniem. Rice może jeszcze coś strzeli i ugramy remis, bo to nieformalny napastnik tej ekipy.
Kolejne święto futbolu, ale to będzie spektakl. Człowiek już nie może doczekać się końca zajęć, a niestety trwają do 20. Zabezpieczyłem się wczoraj i kupiłem chipsy i colkę. Wracam do domu i od razu odpalam meczyk. Szkoda, że partey nie gra, a nie może zastąpić go nawet jorgihno. Zobaczymy co z tego będzie, ale tylko pozytywne myślenie (technika pozytywnej wizualizacji). Ostatnio ich ustrzeliliśmy, a teraz jeszcze rozleniwili się w lidze. Stabilna obrona i dobra kontra wystarczy, bo ich obrona jest przeciętna.
COYG
@darek250s: Znam ekipe, która w tym sezonie przegrała własny puchar (Barcelona). Trzeba też docenić takie trofeum ;ppp
Trzeba dać Mikelowi wydać kolejne 700 milionów na rozbudowanie drużyny koszykarzy. Potrzebujemy jeszcze skrzydłowych powyżej 185cm wzrostu i średnia całej ekipy wyniesie 188cm. Jesteśmy jedną z najlepszych ekip w Europie pod względem grania patatycznego i nijakiego futbolu. Od początku sezonu zagraliśmy kilka spotkań gdzie faktycznie zdominowaliśmy rywala i bez większego problemu wygraliśmy spotkanie. Większość naszych meczów wygląda w taki sposób, że mamy ogromne posiadanie piłki, z którego nic nie wynika, ponieważ jedyny schemat jaki opracował Mikel A to wrzutka na wysokiego napastnika (ewentualnie wysokiego merino, który robi za pomocnika wchodzącego w pole karne do wrzutki przy akcjach z gry, innych jego zalet nie widzę). Jeżeli rywal dostosuje się i będzie w stanie powalczyć z nami w powietrzu to ta drużyna Artety nie ma aboslutnie nic do zaoferowania. Kwadratowy odegaard od swojego powrotu i Arsenal jest bezradny. Dobrze, że okienko trwa i aby wzmocnić atak ściągamy kolejnego pomocnika o zabarwieniu ddefensywnym z polecenia Merino :))
@silvano95: Zwiększy ilość wrzutek i może podmieni zawodników typu trossard/martinelli za dwóch zawodników z ławki, którzy mają powyżej 183cm wzrostu.
@Adi17: W takim razie będziesz musiał stwierdzić regres. Liga jeszcze może być w zasięgu tego drugiego miejsca, ale LM zdecydowanie nie. Arsenal nie ma DNA do wygrywania tego pucharu, a druga sprawa Arteta w Europie to zwykły chłopak do bicia. Rok temu zagraliśmy w grupie z drużynami na poziomie LE później po mękach wygraliśmy z porto, żeby finalnie dostać weterana rozgrywek Bayern, z którym przegraliśmy, bo nie wyciągnął żadnych wniosków po pierwszym meczu. Jak chcesz wygrać LM to zatrudniasz człowieka, który się na tym zna, on zdecydowanie takim człowiekiem nie jest.
@Marzag: Do tego jeszcze narodowość się wpasowuje, chociaż niby w teorii nie, ale mimo wszystko to każdy wie jak jest;ppp
@Theo44: W tym kraju druga tura zarezerwowana jest tylko dla przedstawicieli PiS i PO. Zbyt wielkie partie, które mają fundusz wyborczy X razy większy od tych mniejszych. Jeszcze na przestrzeni 20 lat w naszym kraju wykształcił się podział społeczny na PiS i PO. Wszystkie inne partie nie mają znaczenia na koniec dnia. Ludzie nie interesują się polityką i wychodzą z założenia (konserwatywny-PIS) a (liberalna-platforma). Masz racje Mentzen świata nie zwojuje, ale widzieliśmy że Bosak kilka lat temu również, dlatego szkoda nawet analizować inne przypadki. Zobaczymy pewnie finał Błaszczak- ????(Sikorski, Tusk, Trzaskowski).
@Marzag: Też ostatnio przeszła mi ta myśl, powtórka historii Ozila z Realu do Arsenalu. Chłopak potrafi operować piłką, dobrze się czuje z piłką przy nodze oraz potrafi całkiem nieźle strzelić. W obecnym stanie rzeczy (Carlo dostał ultimatum) obawiam się, że istnieje duża szansa, iż przy zmianie trenera zacznie grać regularnie, a nie tylko ogony z las palmas i Mallorca.
według mnie problemem są skrzydła, ponieważ nie wrzuciliśmy tam obrońców przekraczających 185cm wzrostu, czyli zabraliśmy sobie dwie osoby mogące zrobić różnice w powietrzu. Dobrze że następny kumpel artety się skoncentruje na naprawie tego problemu, wówczas zdobędziemy mistrzostwo. Zimą sprzedać nwaneriego dopakować środkowym obrońcą i wrzucić go na prawą stronę, bo ostatnio white zawodzi.
Szkoleniowiec Arteta to człowiek stosunkowo trudny w ocenie. Podniósł poziom klubu i doprowadził do tego, że jesteśmy konkurencyjni. Po drodze zdobył z "covidowym" Arsenalem puchar i wygrał talerzyk z City. Nie można go wyrzucać przy pierwszej gorszej serii od bardzo dawna jak w przypadku Chelsea Romana Abramowicza. Tylko od początku sezonu wypada postawić sobie kilka pytań
- Czy występuje dalszy progres?
- Czy dobrze wykorzystał okienko transferowe?
- Czy broni się tym co Arsenal pokazuje na boisku?
- Czy trzeba go zwalniać?
Przy pierwszych dwóch pytaniach można się kłócić, ale patrząc na to co pokazujemy na boisku, czy wystęuje element przebojowości albo coś świeżego czego inne ekipy by się nie spodziewały. Od początku sezonu z kilkoma wyjątkami nasze mecze wyglądają ciężko. Do pewnego momentu to wychodziło, jednak teraz już zaczyna szwankować. Każdy rywal wie na co uważać gramy maskarycznie schematycznie, a naszym najlepszym elementem gry są stałe fragmenty. Można dojść do wniosku, iż GDYBY W PIŁCE NOŻNEJ GRAŁOBY SIĘ TYLKO GŁOWĄ, to byśmy byli najlepszą drużyną świata. Niestety stałe fragemnty to jedynie CZĘŚĆ gry, który występuje raz częsciej raz rzadziej w zależności od meczów. Gdybyśmy mieli rozbijać na poszczególnych zawodników i mówić, że Martinelli, Zina i Kiwior nadają sie na Crystal Palace. Najbardziej jednowymiarowy zawodnik na całym boisku- Martinelli, w jego przypadku schemat: biegnij- wypuść występuje zawsze. Wychodzę zazwyczaj w niedzielę pograć w piłke z chłopakami mam takiego znajomego, który robi dokładnie to samo (fajnie biega, nie ma dryblingu, potrafi podciągnąć akcję) może do niego dać namiary i nie trzeba będzie opłacać takiej pensji.
Transfery wygladają w taki sposób, że Arteta jest przekonany o geniuszu Saki, który może sam wbić 25 bramek i dołożyć 10 asyst, wystąpić łącznie w 50 meczach. Nie ściągnął żadnego wartościowego zawodnika z przodu, Havertz nie ma konkurencji, gdzie wcześniej grał przyzwoicie to teraz siadł totalnie (Nie jestem do tego piłkarza przekonany stąd moja stosunkowo duża ambiwalencja do niego), chociaż nie uważam żeby piłkarz grający na pozycji napastnika miał za zadanie jedynie wygrywanie pojedynków w powietrzu oraz pressowanie rywali, a PRZY OKAZJI strzelaniem goli. Jeżeli chcemy kogoś takiego to poszukajmy zawodnika o profilu Harrego Kane'a. Kibice Chelsea tak samo uważają, Havertz nie jest słaby, ale nie zapewni ci stałego dopływu bramek (nie zapewni ciągłości), jest bardzo nieregularny.
Podsumowując mam wrażenie, że gdzieś Arteta się zatrzymał jeżeli chodzi o sposób grania. Myśli, że będzie drugim Jose M, który grał podobny futbolu. Tylko Jose ma taki status, bo wszystko to co grał i stosował oraz przede wszystkim było skuteczne miało miejsce przed epoką Guardioli. Obecnie taki styl gry już nie przechodzi, większość drużyn stara się zbilansować grę i nie cofa się do szesnastki po zdobyciu bramki w 20 minucie meczu. Arteta na ten moment nie należy ruszać (myślę, że nawet właścicielom nie wpadł taki pomysł do głowy), ale gdyby miał serię jak kiedyś (8/7/6 porażek z rzędu) to faktycznie należy się zastanowić dokąd zmierza, bo obecnie wychodzi z takim samym nastawieniem i założeniem taktcznym na każdego rywala (widać tu suszę i pustkę w głowie). Ja się smieję, że naszym obecnym trenerem jest ten od stałych fragmentów ;pppp
OFFTOP: Nie chciałem tego wpisywać do wątku, bo jest to temat kontrowersyjny. Czy uważacie, że Arteta jest trenerm, który jest w stanie wygrać puchar z najwyższej półki (LM, Liga), czy jednak to jest trenerm, który "wyżej wała nie podskoczy". Doprowadził drużynę do momentu gdzie jest konkurencyjna, ale czy jest w stanie przeskoczyć poziom czy tego "wała" i włożyć coś wielkeigo do gabloty.
@qba555: Wszystko zależy od gustów osoby, której chcesz dać prezent. Przyjmując bezpieczne kryteria pasujące większości osób, czyli słodycz proponowałbym Aberfledy 12, dużo osób poleca ten trunek na początek przygody z single maltami. Pojawia się tam smak wanilii może trochę karmelu. W podobnym klimacie jest Glenmorangie 10 albo Royal Lochnagar (podobno jest to jedna whisky, która wchodzi w skład niebieskiego JW). Jeżeli masz pewność, że osoba której dajesz prezent preferuje coś innego to możesz wybrać Ardbega 5, tam już zaczyna się obcowanie z dymem i torfem (ryzykowny wybrów). Jako prezent to może być Hit or Miss. Ewentualnie coś lżejszego ale też w klimatach nieco cięższych polecałbym Taliskera 10 albo Laphroaig 10, ale tu może wystąpić to samo co w przypadku Ardebga. Wracając do delikatiejkszych smaków może być Auchentoshan 12 lub klasyk w postaci Glenfiddich 12 (Smakuje większości osób BARDZO PEWNY wybór) i trzecia propozycja to bunnahabhain 12 (wyczuwalne nuty sherry z cytrusami). Gdybyś chciał zapoznać obdarowywanego z amerykańskim sznytem robienia whisky możesz zakupić Woodford reserve albo Buffalo Trace. Miało być bez blendów, jednak możesz przemyśleć kandydaturę zielonego JW (według mnie najlepsza propozycja z głównej linii JW, chociaż niebieskiego nigdy nie piłem), pijąc można się zdziwić słodki z wyczuwalnymi cytrusami. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem ;ppp
Arteta wymyślił, że najllepszą strategią na bayern jest przestanie całego meczu. Dostał czas, pieniądze, transfery. W tym spotkaniu totalnie poległ taktycznie. Nie rozumiem wyjścia Havertza w pierwszym składzie. Tydzień temu jesus oraz trossard pokazali, iż na bayern powinni dalej wyjść. King Kai co 90 minut robił cardio bez konstruktywnego zagrania. Zabrakło charakteru i chęci złapania za gardło Bayernu. W meczach gdzie trzeba wyjść z tej postawy piłkarskiego eleganta i podostrzyć nie mamy podjazdu. Przez 25 minut do końca woleliśmy sobie podawać między Gabrielem a Salibą i spokojnie układać kończąc akcję na bezpodruktywnym Sace (DWA DNI TEMU była debata tutaj czy Saka jest na poziomie topowych skrzydłowych), widząc argumentacje różnych użytkwoników zaczynałem się smiać, ale prawda jest taka że obrońca mający tydzień na przygotowanie się jest w stanie bez problemu go zatrzymać. Te same zagrania powtarzane kilkukrotnie. Ten problem napastnika jest okrutny, brakuje kogoś kto potrafi coś więcej niż zatawić się i odegrać piłkę. Szkoda tego meczu wyszedł brak prawdziwego napastnika i brak pomysłu na grę z wielkimi ekipami. Trzeba jeszcze liczyć na potknięcie City w lidze. Nadzieja umiera ostatnia albo jest matką głupich, jednak dla kibicowskich emocji trzeba na coś liczyć;ppp
Dwa dni temu powstała debata na temat saki i jego poziomu do najlepszych skrzydłowych świata. Nie wiem czy widziałem jego gorszy występ niż ten z dzisiejszego wieczoru.
@sobpiotr: Pomysł Artety z rotowaniem bramkarzami doprowadził do tego, że nie mamy obecnie żadnego bramkarza. Patrząc na częstotliwość oddawanych celnych strzałów to raczej david nie powala, chociaż może się mylę. Odnoszę takie wrażenie, iż co ma wpaść to wpadnie. Nie chcę mówić, że nie widziałem w tym sezonie z jego strony parad, które uchroniły nas od utraty bramki. Pewne jest to, że było ich mało. Raya popełnia błędy, tylko małą liczbę, bo w tym sezonie mamy przyjemność oglądać Arsenal, który na 90% swoich spotkań gra dobrą piłkę ze szczelną obroną. Nie trzeba szukać daleko żeby znaleźć błąd kardynalny Davida. Wystarczy zobaczyć pierwszą bramkę z Bayernem. Tam trzech zawodników się nie popisało, ale w szczególności Gabriel wraz z Rayą. Nawiązując do wzrostu, o którym wspomniałeś, nie da się być najlepszym bramkarzem na świecie będąc stosunkowo niskim względem swoich konkurentów na pozycji. Zawsze podaję przykład navasa, miał najlepszy refleks, mimo tego Real odstawił go po przyjściu courtoisa. Ta jego mityczna gra nogami, w tym sezonie miał maksymalnie dziesięć podań/wybić dających realnie przewagę, po których mógłbym coś takiego stwierdzić
Ramsdsle jest już bramkarsko skończynny, psychika mu siadła. Najgorszy okres do zmian dla bramkarza euro, gdzie zobaczy z dalej ławki kolegów i ich występy. W klubie nie ma przyszłości.
Jesus to ciekawy piłkarz. Ma bardzo duży luz, dzięki któremu zremisowaliśmy mecz z Bayernem. Dlatego też chciałbym go zobaczyć w pierwszym składzie w Monachium. To jest snajper, który kończy strzelanie na 15 bramkach w sezonie. Teraz należy sobie zadać pytanie czy czegoś takiego oczekujesz od napastnika kandydata na mistrza Anglii. Oferuje dużo wariantów w rozegraniu i zerową skuteczność, która u nas jest fatalna. Dzisiaj powinniśmy strzelić dwie bramki w pierwszej połowie i w drugiej już spokojnie sobie podawać, ale z naszego trio ofensywnego największą pewność ma trossard, który dzisiaj się pomylił i oddaliśmy przez to punkty. Bramki są rozłożone równomiernie bez ewidentnej dziewiątki.
Dajmy sobie spokój z zinchenko, gość nie czuje kompletnie gry. Gdyby w piłce nożnej nie trzeba było bronić to może mógłby kandydować na czołówkę bocznych obrońców. Niestety trzeba na jego pozycji zarówno biegać, odbierać i rozgrywać. Nawet w tym ostatnim wypada coraz gorzej. Ja byłem po meczu z Bayernem za jego występem, natomiast po tym co zagrał to wypada przeprosić za swoje kaprysy. Lepszy przyspawany Kiwior do lewej strony z wąskim wachlarzem umiejętności niż przekombinowany środkowy pomocnik występujący na boku obrony. Ewentualnie zawsze można spróbować tomiego, gorzej nie będzie:pppp
Emocjonujący mecz, który pokazał wszystkie wady Rayi. Przede wszystkim warto zaznaczyć, że bramkarza powinno się rozliczać z obronionych strzałów i dajmy spokój z jego graniem nogami. Dzisiaj na maksymalnie sześć uderzeń puścił trzy z czego dwa po swoich błędach. Pierwsza bramka raczej do wybaczenia, nawet courtois prawdopodobnie nie dałby rady, ale reszta to są ewidentne jego błędy. Oczywiście moglibyśmy rozważać o tym czy nasi obrońcy mogli zachować się lepiej w powietrzu. Zdecydowanie tak, ale czasami właśnie w sytuacjach gdzie zawodnicy z pola popełnią błąd powinien ich uzupełnić bramkarz, czego nie zrobił. Dla mnie Hiszpan i jego poziom bramkarski jest bardzo dobrze maskowany przez obronę, która dzisiaj może nie grała wybitnie, natomiast na przestrzeni poprzedniego i obecnego sezonu można powiedzieć, że jest solidna. Zazwyczaj w meczu padają dwa/trzy strzały stwarzające zagrożenie, co jest bardzo dobrym rezultatem dla obrony. Dodatkowo postawienie tego gościa na bramce powoduje, że rzut rożny jest potencjalną szansą na zdobycie gola, nawet nie sam rzut rożny a każdy stały fragment gry gdzie pojawia się walka w powietrzu. Nie ma co się dziwić jak bramkarz ma tyle wzrostu co ja zakładając śniegowce z podbiciem w drodze na uczelnię. Kończąc trzeba się zastanowić nad tym mitycznym stwierdzeniem o jego „graniu nogami”. Może na tyle występów dał dziesięć dobrych piłek, a reszta to podawanie do boku i do Declana. Chciałbym powiedzieć że Ramsdale to potrafi, ale patrząc na jego ostatnią formę i utratę pewności siebie nie można tego dodać. Szkoda, iż niby się dogadaliśmy w sprawie wykupienia po sezonie. Potencjalna rezygnacja mogłaby zablokować szanse w sprowadzeniu Toneya, chyba że edu zagra jak mistrz gry i sprowadzi Toneya zimą, a latem wypchniemy im tego amatora znajdując sensownego bramkarza, który oscyluje w granicach 190cm wzrostu. Z całym szacunkiem do piłki nożnej, która nie dyskryminuje ludzi ze względu na wzrost tak ja ma to miejsce w koszykówce, ale pozycja bramkarza jest jedyną, gdzie aby stać się topową personą trzeba mieć umiejętności i wzrost. Najlepszym przykładem jest Navas, nie znam drugiego bramkarza o takim refleksie, ale sam refleks nigdy nie doprowadził go do tego, że był uznawany za top1 na świecie zawsze oscylował w granicy dziesiątki na koniec został wypchnięty przez courtoisa.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Er4s: Wyrwałeś mi to z ust. Arteta dostał wszystko czego może oczekiwać trener: Czas i pieniądze. W PSG czy Barcelonie widać zamysł taktyczny oraz tego co szkoleniowiec ma do przekazania. W Arsenalu szczyt zobaczyliśmy dwa lata temu/rok temu. Teraz tylko widzimy degradację w tym: mozolne budowanie akcji, zero przebyłsków, wrzucanie (mój trener kiedyś mówił- nie masz pomysłu to wpierd*l piłkę może ktoś doskoczy, a piłkarzy mamy do tego niezłych i średnia wzrostu to pewnie 185cm). Kolejne lata to już będzie to samo, po co nam tacy piłkarze jak Calafiori, o którym mieliśmy inofmracje, że jest gościem z kruchym zdrowiem albo Merino (przeciętniak do kwadratu) bądź terrorysta Havertz. Dołóżmy latem jeszcze 300 do pieca i za rok uścisk dłoni wraz z odegaardem.
i