Komentarze użytkownika Jacek1s

@fcescf: Ale Yerbę się chyba gorącą pije, a miodu nie wolno do wrzątku, a poza tym może tą rurkę zapchać (czy jak to tam się nazywa), więc wydaje mi się, że miód to raczej nie jest dobry, bo jak tylko tak do słodzenia, to trochę szkoda miodu.

Yerbę mate się słodzi cukrem jak normalną herbatę?

To co, dzisiaj ta oficjalka?

"Jeśli zarówno Ancelotti, jak i Arteta zasiądą na ławkach podczas weekendowego Everton-Arsenal, pierwszy raz w historii Premier League (nie licząc 1. kolejek) zmierzą się dwa zespoły prowadzone po raz pierwszy przez nowych, permanentnych menedżerów."

Do meczu z Evertonem zostały 4 dni, ciekawe ilu użytkowników jeszcze poleci, bo znajdą się na nich teczki z nudów.

@enrique: To jest geniusz szaleńca, a nie...

Everton - Arsenal, to będzie ciekawy początek dla Artety o ile przyjdzie :)

Ja się nawet cieszę, że Arteta przyjdzie, bo kolejna niewiadoma się wyjaśni.

Można się spodziewać oficjalnie Artety dzisiaj czy raczej nierealne?

Arteta i tak nic nie da rady wyczarować, bo braki mamy w obronie aktualnie, więc gruszek na wierzbie bym się nie spodziewał. Ciekawić mnie będzie wkład Artety w zimowe okienko, czy dadzą mu w ogóle jakieś prawo głosu.

Nie wiem na co ta debata, nie pierwszy sezon Arsenal jest ośmieszany przez inne kluby.

Foden sobie mija naszych jak słupki, to jest niesamowite jak mamy słabą obronę xd

Co ten Ozil robi? Jest niesamowity, dwie bramki i asysta, klasa.

David Luiz na środek obrony, Chambers na prawą obronę i AMN na lewą obronę. Po problemie, ja to bym mógł być menedżerem Arsenalu, a nie tam jakieś Artety

Kolasinac powinien zostać sprzedany

Dobra, to oni strzelą jeszcze jedną i my sześć.
A tak na poważnie, to liczyłem, że mecz nie skończy się w pierwszej połowie.

Jakby Martinelli to strzelił to bym nie uwierzył

@navyblue: Bardziej na miejscu fana Liverpoolu martwiłbym się tym by Leicester się potknęło niż Man City z Arsenalem, który jest w dołku.

Najlepsi możliwi piłkarze. Smuci kontuzja Tierneya, bo tylko jego mi brakuje do perfekcyjnej jedenastki.

@darek250s: Myślę, że będzie pogrom, obstawiam 6:2 dla Arsenalu.

Fajnie byłoby z nimi wygrać, tchnęłoby to trochę odwagi w naszych piłkarzy.
Szanse są mizerne, ale liczę na indywidualne umiejętności Leno, Pepe czy Auby, oby jutro się wykazali.

@Gunnerrsaurus napisał: "Brzęczek nie odejdzie z reprezentacji do póki nie zdobędzie mistrzostwa świata, więc dla mnie opcja nierealna"

Nie no, może się skusi na zespół z niesamowitą historią, zdobycie tutaj w jednym sezonie dzięki niemu pucharu ligi mistrzów i wygranie ligi bardzo podpromuje jego nazwisko.

A ja nadal liczę na Brzęczka

@gabilondo napisał: "Wiadomo co z Pepe? Lewa obrona City to ich najsłabszy punkt, bardzo liczę na niego."

Nicolas Pepe will be assessed ahead of the Man City clash after suffering a bruised knee against the Hammers.

Przed meczem się dowiemy.

Ale tutaj cisza, nie ma czego poczytać nawet...

@simson16: Na torrentach czy stronach jest, ale z legalnych źródeł chyba nie.

Świetny meczyk, trzymał w napięciu. Bardzo płynna gra i świetna atmosfera.
Szczególnie podobała mi się bramka Bergkampa, klasa.

Saka skończy w Realu, a Martinelli w Barcelonie. Róbcie screeny.

Jeszcze 3!

Jeszcze Łilkoka brakuje do tej śmietanki komentatorskiej

Szkoda, że Martinez na ławce :v

Ma ktoś jakiś stream z dobrą jakością po angielsku/polsku?

Kocham polski komentarz meczowy xd

Nasz mecz będzie gdzieś jeszcze poza Polsat Sport Premium 6?

@lays: Arsenal ze swoją kulturą transferów za piłkarzy nie dał by za niego więcej jak 60 milionów, a każdy inny klub proponować będzie około 90.
Poza tym Arsenalu nie stać.

Szpital w skladzie oznacza tylko to, że w końcu nasi się ruszają. Wcześniejszy brak kontuzji bardziej powinien dziwić niż dzisiejszy szpital.

@lays napisał: "Tak i nie. Jeżeli ktoś jest zakochany i ma taki charakter, że chciałby organizować wieczory i być jak najbliżej to nie ma co czegoś takiego sztucznie tłumić tylko po to by się powiedzmy nie wkopać. Nie każda laska jest taka, są też inteligentne laski, które widząc taką strefę komfortu też do takiej dołączą i będą dawały z siebie wszystko widząc, że ich chłopak jest taki fajny, że będą się starać. Trzeba znalezc odpowiednia laske i znalezc złoty środek, ale tłumienie w sobie emocji w związku i odpuszczanie jest idiotyczne."


Nie mówię o tym by to tłumić, napisałem przecież, że należy organizować wspólne wieczory.
Jeśli kobieta będzie inteligentna, to będzie próbowała wyjaśnić, że nie trzeba jej tego wszystkiego kupować i starać się ponad normę.

@MadMax14 napisał: "Nie no z tym traktowaniem jak szmaty to mocna przesada ale jest w tym coś z prawdy.
Sam byłem dla swojej ex idealnym chłopakiem, no wszystko co chciała to miała, tylko dupy jej jeszcze nie podcieralem xD I jak się skończyło? No tym, że mnie kopnela w tylek. Także trzeba w tym znaleźć złoty środek."

Myślę, że jak szmatę można traktować tylko szmatę. Kobietę powinno się traktować jak każdego innego wolnego człowieka, nie powinno się okazywać zbytniego oddania, bo przyzwyczaja się w ten sposób kobietę do tego, że co chce to dostanie i nie będzie musiała na to sobie nawet zapracować, bo chłopak jej da.
Rozumiem, że w związku odbiera rozum i każdy chce zaimponować jak najbardziej, ale to jest błąd.
W związku powinno się być dla partnerki najlepszym przyjacielem, a nie chorobliwie zakochanym idiotą, należy iść na ustępstwa, robić niespodzianki i starać się pielęgnować miłość poprzez organizowanie wspólnie wieczorów czy drobne gesty jak przepuszczanie jej przodem itd., ale pozwalanie się wykorzystywać kobiecie pod pretekstem miłości to jest moim zdaniem idiotyzm.
Nie dążę też do tego, że jeśli kobieta zajmuje się domem, to nie jest to praca, bo w domu czasami jest więcej obowiązków niż w pracy, ale jeśli zajmuje się nim niedbale lub robi to na opak, to powinno się zwrócić i na to uwagę.
Myślę, że sytuacja wygląda najlepiej w momencie w którym obowiązki domowe są podzielone między sobą i obydwie osoby pracują.

Jeśli wygramy z City, to Ljungberg będzie mieć większe zaufanie co do zostawienia go na stołku.

@Sandbead napisał: "Serio Pepe wczoraj nie zaliczyli asysty..."

Że co? Jak nie zaliczył? Chyba ktoś kto to podlicza jest niespełna rozumu lub jest debilem. Jak można było tego nie uznać za asystę?