Komentarze użytkownika KanonierTH1411

W tamtym roku z Liverpoolem było 2-1, Gerrard nam z karnego strzelił. Trochę wstyd żeby na oficjalnej stronie klubu taki błąd się wkradł, tym bardziej że ten mecz był zaledwie rok temu...
thefa.com/news/the-fa-cup/2014/feb/arsenal-v-liverpool-report

Thierry im tylko 5 goli strzelił? To Liverpoolowi i Chelsea nastrzelał grubo ponad 10 ;)

AaronLieber27 i kozz10

Minęły 2 lata, wtedy podpisał w połowie roku 3,5-letni kontrakt.
Oby jak najszybciej podpisał tą umowę i to samo Coquelin i Akpom.

Ja tam go rozumiem... ta chęć gry była po prostu silniejsza niż on (bo przecież karierę już raz albo nawet dwa razy zakończył). Thierry to nieco inna sytuacja. Henry nie potrafiłby raczej znieść że nie jest tak dobry jak sam by chciał i jego duma nie pozwalałaby mu na grę w Indiach czy jakimś 3 ligowym klubie. W każdym razie rozumiem obu ;)

Nigdy nie trawiłem Costy. On jest po prostu chamem. Lubię zawodników którzy nie tylko grają pięknie dla oka, widowiskowo i do przodu ale też walczą, pokazują charakter, pomagają w obronie, są nieustępliwi jak choćby Rooney, RvP wcześniej czy Henry, który też pracował w defensywie. Ale Costa to zwykły kut*s! Jak grał w Atletico to przewracał się jak panienka, a w drugą stronę to się rozpychał i udawał nie wiadomo kogo. I nie mówię tutaj o umiejętności gry ciałem jak choćby Drogba, tylko zwykłej chamskiej gry, opluwania rywali czy prowokowanie. On zawsze taki był i mam nadzieję ze trafi kosa na kamień i w polu karnym przy jakimś rożnym spróbuje "powalczyć" z Ibrą, to mogłoby się skończyć bardzo nieprzyjemnie dla Costy. Albo jakby zalazł za skórę RvP, bo Holender ze złotej cierpliwości też nie słynie, po 2-3 akcjach jest zawsze odwet ;)

Z tym porównaniem trochę przesadził, ale tylko trochę, gdyż jeśli chodziło mu o szerokość składu to teraz wygląda to znacznie lepiej (choć nie wymienił Fabregasa czy RvP którzy już wtedy regularnie grali). Co do samych umiejętności to choć Bergkamp jest zawodnikiem niepowtarzalnym i lepszym od naszych obecnych napastników i Ozila (porównując 10-ki) to Sanchez na ten moment pokazuje klasę i spokojnie można go porównać do Piresa. Theo gdyby nie te kontuzje też mógłby okazać się lepszy od Ljunberga, w każdym razie na pewno nie uważam go za kogoś gorszego. Największą jednak różnicą między tym składem, a tamtym jest Thierry Henry. Koleś w każdym aspekcie pozamiatał wszystko, gole, asysty, rozegranie, szybkość, drybling, umiejętności czysto piłkarskie... ale co ja będę się rozpisywał, każdy wie co on potrafił zrobić na boisku ;)

bobocian
To proste, we Freiburgu grał na prawej pomocy, a to nie jego pozycja. W Arsenalu grywał na prawej obronie i to grał naprawdę dobrze, ale na bok pomocy się nie nadaje, dlatego tam się nie sprawdził, gdyby dali mu grać w środku pola to były jednym z najlepszych w drużynie i sam Freiburg grałby lepiej bo w tamtym sezonie to bardzo słabo grali.

Defoe na stałe wrócił do Premier League?
Ciekawe jak Wolski sobie poradzi w Belgii, może w końcu coś pogra ;)

Najbardziej szkoda tej poważnej kontuzji bo po Emirates Cup w 2011 roku jak nas Thierry ograbił z jedynego pucharu w sezonie to Wenger powiedział że Afobe staje się pełnoprawnym graczem pierwszej drużyny i potem doznał tego nieszczęsnego urazu. Tak czy inaczej żałuję że to on nie pozostał w klubie kosztem Sanogo, bo uważam go za lepszego gracza od Francuza.

Za to co osiągnął z reprezentacją należą mu się brawa, ale gada takie durnoty że głowa boli, a jak się go jeszcze posłucha w jaki sposób on te swoje wywody mówi, jak gestykuluje itd to człowiek ma po prostu dość...

mitmichael
Czytaj ze zrozumieniem... oni go chcą, ale on sam negocjuje z innymi klubami z wyższej ligi (Championship) i negocjuje transfer definitywny bo jego "macierzysty klub" go nie chce (czyli Arsenal).

Według mnie to głupota że puszczamy ot tak Afobe, a dajemy szansę Sanogo. Dla mnie Anglik jest lepszym zawodnikiem, jest szybszy, bardziej dynamiczny, elastyczny i co najważniejsze skuteczniejszy.

Oczywiście z tymi zarobkami nie zamykałbym drogi na wyższe pensje, bo jeśli zawodnicy tacy jak Radović zasługują na wysokie zarobki to okej, nie ma problemu. Sprowadzać piłkarzy z za granicy też trzeba ale jeśli ma już taki zarabiać większy hajs to nie może być to byle kto tylko np taki Ljuboja, który widać było że jest zawodnikiem z innej półki i choć nie strzelał jak na zawołanie to jednak było widać w jego grze że jest to zawodnik z topu naszej ligi. Tacy piłkarze podnoszą poziom ligi, młodzi mają się od kogo uczyć i wtedy nie mam nic przeciwko.

pLYTEK
Nie byłaby słabsza, wręcz odwrotnie, nie biegałoby tu tyle szrotu jak w Zagłębiu Lubin, a wymusiłoby na klubach wydanie pieniędzy na poważne szkółki piłkarskie, które funkcjonowałby od przedszkola. Teraz to się zmienia ale idzie to wszystko powoli. Oczywiście efekty tych zmian nie przyjdą po 2-3 latach. Druga sprawa to chore jak na polskie warunki zarobki. W niektórych klubach płaci się tyle co np w Eridivisie, a do ligi holenderskiej trochę nam brakuje. Zamiast dać jakiemuś cieniasowi z Czech pensję 20-30 tys miesięcznie bo jest z za granicy to lepiej dać komuś z Polski 10-15 tys i drugie 10-15 tys na szkółkę. Kolejna sprawa to to, że jeśli u nas nie zarobią to będą chcieli grać jak najlepiej żeby się wybić i pojechać w odpowiednim wieku na zachód. Bo potem są takie gadki: "a po co ja mam na zachód jechać, jak mogę w Polsce grać, myślisz że za 50 tys miesięcznie żyję biednie?".
Nie ma też co porównywać meczów u21 w rezerwach Arsenalu, a meczami o mistrzostwo Ekstraklasy, bo mimo że ligę mamy słabą to poziom i tak jest sporo wyższy. Treningi w pierwszej drużynie oczywiście na pewno dają ogromne doświadczenie i postępy, ale co mecz to mecz. Nigdzie nie nauczysz się tego, czego nauczysz się na meczu, tym bardziej w seniorskiej piłce. Doświadczenie nabyte podczas prawdziwych meczów o coś jest nieporównywalnie większe niż treningi choćby z gwiazdami Arsenalu.

Trequartista
A gdzie jest Lewandowski? Błaszczykowski? Piszczek? Milik? I z drugiej strony, gdzie są Ci co wyjeżdżali jako gówniarze: Stępiński, Wolski, Pawłowski itd. Idzimy dalej gdzie są JET, Simpson i cała masa mega uzdolnionych juniorów z naszej szkółki? No właśnie... nie ma najlepszej drogi, wszędzie liczy się talent, praca, poświęcenie, zdrowie, upartość w dążeniu do celu i jeszcze raz ciężka praca, ale dla mnie "pewniejszą drogą jest awans w karierze, za każdym razem szczebelek wyżej, bo nic tak nie uczy jak regularna gra.

To już jest plotka bo przy okazji można coś od siebie dorzucić i robi się kolejny news. Pytać się o zawodnika a faktycznie się nim interesować to dwie różne sprawy. Duda jest dobry, ale jak dogra tak dobry sezon jak obecnie gra to na teraz max taki Everton może go pozyskać.

ziom
Popieram Cię w 100%. Bielik powinien zostać i się ogrywać na odpowiednim poziomie. Jednak polska liga jest dużo lepsza niż liga rezerw w Anglii, nie mówiąc o Lidze Mistrzów czy Lidze Europy. Jeśli odejdzie to ma szansę 1/10 że mu się uda. Większość młodych graczy ginie gdzieś po takim wyjeździe i nic o nich nie słychać. Gdzie jest teraz Wolski czy Stępiński? Udało się Milikowi, ale on jednak grał już 1.5 roku i stał się gwiazdą ligi. Lewandowski grał w Lechu 2 czy nawet 3 lata, zdobył wszystkie trofea, króla strzelców i pograł też w Europie. I jestem też dumny z Legii choć nie jestem wgl ich kibicem. Bardzo dobrze postawili sprawę, mają pieniądze, dobrą szkółkę, dobrą kadrę i pewne puchary europejskie to nie ma musu sprzedawać. Cena jest za wysoka, ale do przyjęcia na dzisiejsze czasy. Bo niby czemu Polski klub nie może postawić zbyt wysokiej ceny, skoro wszyscy inni mogą. Liga też na tym zyska jeśli młodzi uzdolnieni gracze nie będą wyjeżdżać, bo zawodnicy się będą rozwijać u nas w kraju, kluby będą lepiej grały, co za tym idzie będą lepsze wyniki w Europie i nie będą sprowadzać szrotu ze Słowacji czy Czech. Gdy zawodnik osiągnie 22-23 lata odchodzi za niemałe pieniądze (więc zyskuje klub na większych pieniądzach i wykorzystaniem piłkarza bo grał u nich dłużej) będąc już zawodnikiem dosyć doświadczonym, ogranym i z jakąś renomą, przez co łatwiej wejść na poziom Premier League czy Bundesligi. Same plusy, niestety na tę chwilę chyba tylko Legię stać na taką grę transferową. Tutaj potrzebna jest jakaś reforma że w kadrze zespołów musi być np przynajmniej 15 Polaków, z czego powiedzmy 3 wychowanków klubu. Wtedy kluby będą szukały wzmocnień w II, III, IV lidze bo kto wie ile tam się marnuje talentów. Gdyby nie Brzęczek, który to nie wiadomo jak potoczyłaby się kariera Błaszczykowskiego, bo to jego wujek polecił go Wiśle Kraków.

kiedyś tak, teraz już nie, potrzebujemy prawdziwego top class player na tą pozycję, M'Villa takim nie jest i nie będzie. Wybrał hajs w Rosji to niech tam teraz gnije po sezonie jak wróci z Włoch. Lucasa też zimą Inter nie kupi. Ogólnie w styczniu zawsze ciężko o dobre transfery. Fajnie byłoby tego Lucasa Silve Realowi sprzątnąć z przed nosa, bo dają 3mln euro za mało, ale sam zawodnik chce tylko do Realu iść.

adrian12543

Fakt Welbeck nigdy nie był, nie jest i nigdy nie będzie na poziomie Henry'ego, to było wiadomo od razu, nie ta technika, nie ten drybling, nie to rozegranie, nie ta skuteczność itd... może tylko przesadziłeś z tą lewą nogą bo sam widziałem kilka goli Danny'ego w United czy reprezentacji słabszą nogą. Welbeck ma potencjał ale na 15-20 goli w sezonie ligowym, do 25 we wszystkich rozgrywkach, nie ma opcji żeby z niego był kiedykolwiek snajper na miarę Henry'ego i 35-40 goli w sezonie. Ja osobiście nigdy go tak nie oceniałem, zawsze patrzę na niego jak na dobrego napastnika i nic więcej. Co do "duetu" to tekst jest o nich bo to nowi gracze (tak zakładam) bo oczywiście Bergkamp-Henry to legendy, są jedyni i niepowtarzalni.
Ale nowy inny od nich duet tyle że super skrzydłowych Sanchez-Walcott czemu nie? Tylko Theo musi grać a nie notorycznie się leczyć.

Super tekst, choć trochę krzywdząco oceniono Henry'ego, jako tylko typowego finiszera, a przypominam że choćby w sezonie 2002/2003 miał 23 czy nawet 25 asyst w samej tylko lidze w tym były też podania do Bergkampa, więc jedna asysta Danny'ego do Alexisa to tylko jeden przykład.

"Każda porażka boli. Każda przegrana pozostawia na zawsze bliznę w twoim sercu. Mamy także dobre wspomnienia z Anfield, wygraliśmy tam wiele meczów. Nawet jeśli sezon temu daliśmy się ograć, tydzień później, przeciwko tej samej drużynie, zwyciężyliśmy 2-0 w FA Cup."

Tu jest błąd, w FA Cup wygraliśmy 2-1 bo Gerrard nam strzelił. 2-0 było w meczu ligowym, gdzieś około listopada.

DawidAL
A po co ma ściągać, ja to wgl byłem bardzo zawiedziony że Akpom nie dostał prawdziwej szansy w tym sezonie ani w Carling Cup bo był na ławce ani z Galatą, gdzie nawet nie wszedł na boisko...

PS jak już inni zauważyli to Sanogo strzelił jedyną bramkę z BVB w LM.

Leehu
Zgadzam się z Tobą prawie w każdym zdaniu, poza ostatnim, śledziłem karierę Thierry'ego bardzo dokładnie również gdy grał w MLS i gdy przychodził to powiedziałem bratu że on przez te 6 tyg strzeli więcej bramek niż Chamakh, Park i Arshavin razem wzięci przez cały sezon. Wiele się nie pomyliłem bo każdy z nich zdobył po 1 bramce, a Thierry trzy (liczę mu bramkę z Blackburn bo to że mu ją odebrali po 3 miesiącach to czysta głupota i kolejny wymysł FA, bo piłka i tak leciała w światło bramki i wpadłaby idealnie przy samym słupku). Fantastyczny moment, chyba najlepszy jaki miałem związany z Arsenalem... to jest mój idol, mój człowiek i tak jak powiedziałeś, ostatnia wygrana w FA Cup to była ulga, tutaj czysta radość :D

Co za brednie... raz że Campbella i Podolskiego zimą nie oddamy, dwa że Bayern też go zimą nie odda bo ławkę też muszą mieć jak należy. Zresztą źródło mówi same za siebie...

A co do Thierry'ego, nie będę się rozpisywał, każdy wie jaki był... klasa sama w sobie, Thierry is the King.

Kilka błędów tutaj mamy w statystykach... pisząc o takiej legendzie można się bardziej przyłożyć... asyst w Arsenalu miał 82, w Red Bulls 47, w Monaco 37... a w reprezentacji rozegrał 123 mecze...

Sanogo to kolejny Diaby... z tym że pomimo ładnego gola z BVB nie wierzę żeby był on choćby zawodnikiem na poziomie Adebayora. Wolałbym aby szansę za niego dostawał Afobe.

Diaby jak przedmówcy mówią, nie nadaje się do takich intensywnych treningów... niech idzie do Francji czy Włoch gdzie przede wszystkim liczy się taktyka, tam sobie pogra bo u nas skoro łapią go ciągle skurcze to jego organizm po prostu nie jest gotowy na takie obciążenia.

Zapomniałem dodać efektowny strzał piętką, po którym powinniśmy mieli mieć rożnego i sytuacja po której piętą podał mu Giroud też cudem wybroniona przez Fostera. Welbeck gra według mnie dobrze, szarpie w każdym meczu i daje inne możliwości niż Giroud, w ostatnim meczu brakło mu trochę szczęścia, tak samo jak Giroud, ale ważne że mamy dwóch napastników w dobrej formie.

Za surowa ocena dla Welbecka, grał dobrze, znajdował się w sytuacjach i był aktywny. W pierwszej połowie po strzale głową był bardzo blisko zdobycia bramki. Danny to dobry napastnik i jeszcze się rozwinie, wiadomo że nie będzie to Henry, ale spokojnie będzie strzelał w sezonie te +20 goli.

Rozegrał 122 mecz i to są tylko statystyki z sezonu zasadniczego. Strzelił też 1 bramkę w play-offach i zaliczył 7 asyst. W tym sezonie w play-offach miał 5 asyst i 5 goli ;) Więc łącznie ma 52 gole i 49 asyst ;)

Plotka... po primo to 5 goli kozaka z niego nie robi, a po secundo Giroud podpisał czy podpisze nowy kontrakt, kupiliśmy młodego Walbecka, są Sanogo (Wenger pokłada w nim dużą wiarę jak widać), Afobe i Akpom. Do ataku nikogo nie kupimy.

Casillas za ostatni rok jest nominowany!? To jest śmiech na sali...
Tak samo brak Koscielnego a obecność Varane'a, który fakt jest świetny ale mimo wszystko jest rezerwowym w Realu... takich niezasłużonych nazwisk jest więcej.

Może i nie powinien tego mówić publicznie wszem i wobec, choć z tego co pamiętam to on wstępu do zarządu nie ma, ale jednak prawda jest taka że Wenger nie potrafi przyznać się do błędów, żyje w swoim świecie i nie potrafi skrytykować zawodników tak jak np robił to Ferguson stosując swoją sławną suszarkę w konfrontacji 1vs1 czy nawet na konferencji powiedzieć wprost że zagrali do dupy itd. Dla mnie Wenger nic już nie osiągnie i tyle. Nie zmieni mojego zdania wygrana z BVB, po prostu on nie potrafi ich zmotywować, jest dla nich za łagodny i pobłażliwy. Tutaj nie ma takich graczy i takich charakterów/typowych zwycięzców jakimi byli Bergkamp, Henry czy Vieria. Gdy tacy byli to odchodzili gdy tylko się zorientowali że nic tutaj nie osiągną (Henry, RvP) więc tych obecnych graczy trzeba postawić na nogi i łagodnie mówiąc opierdzielić kiedy trzeba bo to nie przedszkole. Już nie mówię o LM bo znając nasze szczęście to trafimy na Bayern albo inny Real i na 1/8 standardowo zakończymy nasz udział w tych rozgrywkach. Odpadliśmy jak cioty z Pucharu Ligi w pierwszym meczu, w lidze mamy najgorszy start od 32 lat, a Wenger nie ma żadnej presji ze strony władz klubu, bo on sam sprawuje tutaj taką władzę że żaden trener na świecie nie mógłby nawet o czymś takim pomarzyć. Ten sezon będzie dużo słabszy niż poprzedni, obyśmy tylko do Top4 weszli, bo co by nie powiedzieć trofeum już zdobyliśmy (Tarcza Wspólnoty)...

Nie bardzo go lubię ale tutaj ma rację, Wenger nie potrafi przyznać się do błędów, żyje w swoim świecie i nie potrafi skrytykować zawodników tak jak np robił to Ferguson stosując swoją sławną suszarkę w konfrontacji 1vs1 czy nawet na konferencji powiedzieć wprost że zagrali do dupy itd. Dla mnie Wenger nic już nie osiągnie i tyle. Nie zmieni mojego zdania wygrana z BVB, po prostu on nie potrafi ich zmotywować, jest dla nich za pobłażliwy. Tutaj nie ma takich graczy i takich charakterów, typowych zwycięzców jakimi byli Bergkamp, Henry czy Vieria. Gdy tacy byli to odchodzili (Henry, RvP) więc tych graczy trzeba postawić na nogi i łagodnie mówiąc opierdzielić kiedy trzeba.

wjechał mu McNair a nie Carrick...

Theo pojechał na reprezentacje i wrócił z kontuzją... niby nic poważnego ale jednak... a przecież trzeba go do składu wprowadzać. Nie wiem po jakiego grzyba on został powołany do tej reprezentacji teraz

Namawia go żeby odszedł do United czy Chelsea? Sam się powinien o niego postarać jeśli tak uważa. Problem jest taki że Varane nie chce odchodzić, dopiero podpisał nowy kontrakt z tego co kojarzę, gra w dużej ilości meczach bo Ancelotti rotuje składem nie jak niektórzy, wiadomo że nie jest to 40 meczy, ale spokojnie, chłopak ma 21 lat, za rok, góra dwa będzie na stałe w pierwszym składzie Realu. Według mnie źle by zrobił gdyby odszedł. Inna sprawa że Real go teraz nie puści, a jeśli już to nie za mniej niż 35mln funtów... cenny teraz są chore, a tak młodego i świetnego zawodnika z wielkiego klubu nikt nie kupi za 19mln funtów.

Ostatnio nie było go nawet na ławce, a był powracający po kontuzji strzelec wyborowy jakim niewątpliwie w oczach Wengera jest Sanogo... Szkoda słów... dla mnie to nie on powinien odejść, ale Wenger i to już od 2 lat... może jak Reus trafiłby do Bayernu to Kloop by się zdenerwował i mógłby objąć schedę po Papciu... ahhhh co ja wgl piszę... marzenia ściętej głowy...
W każdym razie dopóki będzie tutaj Wenger nic się na lepsze nie zmieni...

tomonito
Z tego co pamiętam to chodziło o rekord Akpoma na 10 metrów. Hector też chyba pobił rekord na 30 metrów czy go wyrównał, ale sam Theo raczej nie byłby wstanie powiedzieć że ktoś jest szybszy od niego :P pewnie na dłuższy dystans (od 40 metrów w górę) nadal jest najszybszy ;)

Wątpię aby to była prawda z tymi kłótniami, źródło też co najmniej niewiarygodne...
Ale co do gry Alexisa (nie mówiąc o bramkach) to nie spodziewałem się że będzie tak walczył, biegał, twardo trzymał się na nogach... Jestem dla niego pełen podziwu. A co do Ozila to niemal od samego początku mnie nie przekonuje i najchętniej to opchnąłbym go jakiemuś Bayernowi. Ozil nie walczy i to jest to co mnie u niego najbardziej denerwuje i drażni moje oczy. Niestety Papcio się do błędu nie przyzna....

KingThierryHenry
To samo twierdzę od samego początku tego sezonu.

PS Na pewniaka bije te karne, nie wiem który to już, ale w rezerwach u nas czy w meczu przedsezonowym też karnego na pewniaka wykonał.