Komentarze użytkownika KanonierTH1411
Znaleziono 4828 komentarzy użytkownika KanonierTH1411.
Pokazuję stronę 61 z 121 (komentarze od 2401 do 2440):
kaziurt
Piootrus dobrze Ci napisał. Henry mimo nie najlepszego pierwszego sezonu w Barcelonie (2007/08) miał najwięcej strzelonych w drużynie bramek. W drugim sezonie miał mniej strzelonych bramek niż Eto;o i Messi bo on grając na skrzydle tak jak zawsze angażował się też w destrukcji, wracał do tyłu by pomóc w szybkim odzyskaniu piłki, ogólnie wracał się do defensywy. Eto'o był odpowiedzialny tylko za strzelanie bramek, a Messi to wolny elektron który robił co mu się podoba. Titi miał za to więcej asyst niż Samuel i Messi.
PS Jaka to jest presja dla Baca!? ŻADNA. To Eboue jest znacznie większym zagrożeniem dla Sagny, choć ten jest i tak pewny miejsca w składzie tak samo mocno jak np Alves w Barcelonie, Ramos w Realu czy Lahm w Bayernie.
meisterek
Eboue to PO, tylko Wenger często wystawia go w pomocy bądź na skrzydłach. Jednak sam Eboue jak mówił najlepiej czuje się na swojej pozycji czyli PO.
Nie ma najmniejszych szans w walce z Sagną. Powiem więcej, w tej chwili to on może tylko czyścić buty Eboue. Koleś rozegrał ledwo 7 meczów w trzeciej lidze angielskiej, zero doświadczenia. Mecze o stawkę to też nie mecze sparingowe. Dla mnie jedynym sensownym posunięciem byłoby wypożyczenie go do Championship z opcją powrotu w razie potrzeby, czyli podczas PNA, gdy Eboue wyjedzie. Oczywiście Emmanuel musi zostać...
slaterka
To co innego. New York Metro Stars powstał w 1995 roku a grać w lidze zaczęli od roku 1996. Nazwę zmieniono w roku 2006, więc jakieś wielkiej tradycji nie było. Tym bardziej że piłka nożna w tamtym okresie nie była traktowana jako poważny sport w USA. Nadal jest przepaść między np NBA a MLS ale dystans się znacznie już zmniejszył. Zaś dzięki firmie Red Bull drużyna z Nowego Jorku stała się bardziej profesjonalna bo kasy zdecydowanie więcej dostają od głównego sponsora, do tego Red Bull wybudował im nowy stadion, typowo piłkarski, pierwszy taki w USA.
Statystyki ma słabiutkie, nie widzę w nim przyszłości, są lepsi od niego w klubie (nie mówię o pierwszej drużynie). Nie wiem czemu dali mu ten kontrakt. Teraz będzie inkasował nawet ok. 50 tysięcy funtów rocznie.
PS Jak go zobaczyłem to myślałem że to Luis Saha...
remiczek13
Nie chodzi o to czy to był tylko turniej towarzyski. W tym turnieju były kluby o zdecydowanie bardziej uznanej marce. Nie powiesz mi chyba że PGS to mniejszy klub niż Red Bulls New York, a Ligue1 to gorsza liga niż MLS.
Henry'emu chodziło o to że ten triumf jest ważny dla całej MLS bo pokazali że mogą rywalizować z najlepszymi. Każdy wie jak było traktowane przejście Titi'ego do Nowego Jorku - "idzie na piłkarską emeryturę dorobić". Thierry chciał udowodnić na Emirates Cup (gdzie indzie nie może) że Major League Soccer to nie jest liga katarska, tylko również mocna liga piłkarska. Co do tego dorabiania to już pisałem wiele razy, Henry miał dużo lepsze finansowo oferty z PL (i nie tylko) ale nie pochodziły one z Arsenalu, a Titi jeszcze gdy grał w Londynie powiedział że nigdy nie zagra w żadnym innym angielskim klubie. Thierry słowa dotrzymał choć Newcastle i WHU chciały rozbić bank na jego tygodniówki, znacznie wyższe od tych które zarabia obecnie.
Pewne jest że Squillaci powinien zostać jak najszybciej sprzedany. Bartley w meczu z Red Bullem nie miał się tak naprawdę jak wykazać, a bramka i tak by padła bo za nim stał już zawodnik z Nowego Jorku. Jeśli Wenger nikogo nie kuoi a na to się chyba zanosi to powinien oczywiście zostać, jeśli jednak przyjdzie nowy defensor (Cahill/Jagielka/Samba) to powinien zostać wypożyczony na cały sezon do Glasgow Rangers.
PS Nic nasz młody wychowanek nie poradzi że Titi błysnął po raz kolejny posyłając fantastyczne otwierające podanie. Od razu po tej akcji przypomniało mi się jak w meczu 1/2 finału LM z Villarreal w 2006 roku Henry podaniem look-and-pass wypuścił chyba Hleba, który zagrał na pustą do Toure ;D
POPRAWCIE BŁĄD, HENRY PRZY BRAMKOWEJ AKCJI PODAWAŁ DO LO Z NOWEGO JORKU MILLERA. CHOCIAŻ NA TEJ STRONIE NIE BAWMY SIĘ W KOMENTATORA Z ORANGE SPORT INFO...
Sezon zaczynamy za dwa tygodnie a nie w najbliższą sobotę. Mecz z Newcastle gramy 13 sierpnia. Poprawcie błąd.
creatiVe4
W przerwie rozgrywek MLS. Oni tam grają systemem wiosna-jesień czyli tak jak w Rosji. Kończą sezon zasadniczy w październiku i w listopadzie są play-offy. Od grudnia mają wolne, rozgrywki ligowe zaczynają dopiero pod koniec marca więc przez 3-4 miesiące Titi mógłby grać u nas, tak jak Beckham grał w Milanie. Wenger niestety nie kupi Henry'ego bo przeszkadzać będzie mu jego wiek, dlatego mam nadzieję że przynajmniej zobaczymy Thierry'ego z armatką na piersi podczas wypożyczenia, choć tak jak pisałem Titi spokojnie jeszcze 3 sezony będzie grał na najwyższym piłkarskim poziomie.
madderns29
Masz zdecydowanie rację ale on mógłby u nas grać nie jeden a nawet 3 sezony na naprawdę dobrym poziomie. Henry to zawodnik, który nigdy, nawet teraz gdy gra w lidze z zawodnikami, którzy nie dorastają mu do pięt okres przygotowawczy traktuje bardzo poważnie a wiedząc jak Titi potrafi oszczędzać siły w odpowiednim momencie meczu można się spodziewać że do 37 lat będzie grał na naprawdę wysokim poziome. Nawet podczas dzisiejszego zwycięskiego remisu Titi gral tak inteligętnie że nawet się zbytnio nie zmęczył, to pokazuje jego ogromną klasę. Po wypowiedzi Wengera na temat Henry'ego można mieć nadzieję że Titi trafi do nas jako piłkarz podczas przerwy w MLS. Na PNA pojadą Gervinho i Chamakh a wiadomo jak wygląda terminarz PL na przełomie grudnia i stycznia.
Bartley powinien dostać szanse występu w meczu z Benficą. Dzisiaj nie miał się jak wykazać, a bramka i tak by padła. Chciał spróbować wybić tą piłkę ale nie dał już rady, po prostu było to za blisko bramki. Gdyby nie próbował interweniować to bramkę na 99.99% strzeliłby McCarty więc gol i tak by padł. Zaś Titi pokazał nam że mimo 34 lat na karku jego gra i doświadczenie to poziom, którego nie osiągnie przynajmniej połowa obecnych naszych zawodników (tzn grę obecną bo tą którą prezentował za czasów gry w Arsenalu nie osiągnie nikt, nawet Robin). Cały czas śledzę jak radzi sobie henry w MLS czy wcześniej w Barcelonie więc wiedziałem że on pokaże na co go stać. Fakt że nie mial z kim za bardzo rozegrać piłki, bo Red Bull podczas gry nie istniał, ale Titi swoje zrobił, miał przebłyski geniuszu, pokazał nam ogromne doświadczenie, siłę i to jak należy odbierać piłki, znów pomagał też w defensywie co jest dla niego czymś naturalnym choć wiele osób togo nie dostrzegało, ponieważ skupiali się na jego poczynaniach ofensywnych.
POPRAWCIE BŁĄD, HENRY PRZY BRAMKOWEJ AKCJI PODAWAŁ DO LO Z NOWEGO JORKU MILLERA. CHOCIAŻ NA TEJ STRONIE NIE BAWMY SIĘ W KOMENTATORA Z ORANGE SPORT INFO...
Jedynie wstyd mi za tych kibiców Arsenalu, którzy nie zostali na stadionie choćby dla Henry'ego. Tak to Titi podnosił trofeum przy pustych niemal trybunach...
Alexandro96
Jeszcze nie, losowanie 4 rundy el. LM będzie chyba w piątek po rewanżowych meczach w 3 rundzie i po rewanżach w LE.
Przy bramce henry podawał do LO Red Bulla - Millera. Poprawcie błąd.
Nie będzie dalej na Orange Sport Info wręczenie pucharu?
Król powrócił i zabrał nam jedyny puchar jaki zdobywaliśmy w ostatnich latach. Nie strzelił co prawda bramki ale ogromną klasę pokazał nam kilka razy, swoją technikę, umiejętności w obronie oraz ogromne doświadczenie.
Mały błąd, henry zdobył 7 trofeów z armatką na piersi. Dwa mistrzowskie tytuły, trzy Puchary Anglii oraz dwie Tarcze Wspólnoty (czyli Superpuchar Anglii).
"Nigdy nie chcemy trafić bramek, ale nie przykładam do tego dużej wagi. Biorę za to pod uwagę kolektywny rytm, w jakim gramy."
Nie no po co patrzeć na tak głupio stracone bramki. Squillaci wszedł w drugiej połowie więc "taki zmęczony" być nie powinien.
MichalM
W pewnym sensie masz rację, jednak patrząc nie tylko na same umiejętności Messi nie ma szans żeby dorównać Henry'emu. On nigdy nie pomaga w defensywie, gra tylko jedną nogą (prawa służy mu na święta). Nawet CR7 się czasem wróci jak trzeba. Messi nigdy. Do tego "atomowa pchła" notorycznie zawodni w reprezentacji. Dlatego dla mnie jest jeden piłkarz który wykracza poza skalę skali ;D
Dla mnie Thierry Henry to najlepszy piłkarz w historii futbolu ponieważ miał wszystko, piekielną szybkość, przyspieszenie, ogromną siłę, kondycje, świetną lewą nogę, fantastyczną prawą, nie najgorzej grał głową, potrafił świetnie grać w ataku pozycyjnym, równie świetnie czuł się podczas kontrataków, rozgrywał, asystował, strzelał, wracał się do defensywy i wydatnie pomagał w obronie, a jego drybling i technika to absolutnie najwyższy piłkarski poziom (poza skalą ;D). Nigdy też nie zawodził w reprezentacji (jak np Messi). Baraże do RPA Francja zawdzięcza bramkom Henry'ego, sam baraż to też wydatna pomoc Titi'ego, choć w nieprzepisowy sposób to jednak najważniejsze jest zwycięstwo. Ten kto mówi że nigdy by tak nie postąpił kłamie, bo każdy oszukuje jak tylko może aby odnieść zwycięstwo.
Titi to zawodnik który zawsze grał dla drużyny i to było dla niego najważniejsze. Tak samo cieszył się z gola jak z asysty, otwierającego podania czy nawet z bramki w której nie miał większego udziału. Nie twierdzę że np Messi czy CR7 nie grają dla swoich drużyn, bo grają po to by wygrywać jednak jednocześnie grają pod siebie, tak jak wcześniej np Ronaldinho. To jeden z powodów dla których bardziej cenię takich zawodników jak Henry czy Rooney (choć ten w tamtym roku odwalił szopkę z tą kasą i MC). Gdy Titi przyszedł n=do Barcelony ustawiany był na skrzydle a mimo tego nie protestował i grał tam gdzie był najbardziej potrzebny drużynie. Z obecnych piłkarzy (tych ponad skala) widzę tylko Ronaldo który może osiągnąć poziom Titi'ego. Musi jednak zacząć zaliczać znacznie więcej asyst niż dotychczas i bardziej pomagać w defensywie. Rooney mimo wszytko nie ma aż tak wielkich umiejętności czysto piłkarskich jakie posiadał Henry. Idąc dalej Henry wiedział że jest najlepszy ale mimo tego zawsze zostawał sobą. Dobrym przykładem jest to że nie uderzyła mu woda sodowa do głowy i Titi nie myśli/myślał jak np Ronaldinho (tak od 2008 roku) że i "tak jestem najlepszy". Obecnie gra w lidze, w której żaden zawodnik, nie dorasta mu do pięt. Mimo tego nie odpuszcza, gra na maksa, trenuje na maksa, dlatego mimo swojego wieku kondycję i szybkość ma na najwyższym światowym poziomie... Nie protestował też gdy grał słabo (jak na siebie) podczas ostatniego sezonu w Barcelonie, widział że nie ma formy i sam się do tego przyznał że nie zasługuje na grę przy takiej formie Pedro. Wielu piłkarzy posiadający status takiej gwiazdy nie pogodziłoby się z czymś takim i zaczęłaby domagać się stałych fragmentów jak np karne czy wolne aby się odblokować. Swoją drogą Henry nie bił żadnego karnego w Barcelonie zaś do wolnych podchodził kilka razy na sezon i choć te stałe fragmenty bił perfekcyjnie w Arsenalu czy reprezentacji nie domagał się aby zmieniono specjalnie dla niego kolejność przy stałych fragmentach. To kolejny dowód że nie "gwiazdorzył".
Niestety nigdy nie wygrał Złotej Piłki ani nagrody FIFA za najlepszego piłkarza świata bo Ronaldinho był bardziej medialny i grał pod publikę (2005 i 2006 rok) w 2004 roku wygrał Zidane bo Real to najbardziej popularny klub, innej opcji nie widzę. Henry w sezonie 2003/04 strzelił 45 bramek (39 Arsenal, 6 Francja) i zaliczył 20 asyst (14 Arsenal i 6 Francja) zdobył dublet z Kanonierami, w tym mistrzostwo bez porażki. Dlaczego więc wygrał wtedy Zidane!? Oba kluby odpadły w ćwierćfinale LM, Real był dopiero 4 w LaLiga, przegrał finał Pucharu Króla, wygrali tylko Superpuchar Hiszpanii na początku rozgrywek.
Co do Pele, dla mnie to po prostu ściema. Jak on mógł rozegrać ponad 1400 meczów w tamtych czasach!? Obecnie nikt do tylu meczów nawet się nie zbliżył. Nawet Giggs grając już ze 20l at co 3 dni do 1000 meczów jeszcze nie doszedł. On sobie liczył (tzn Pele) do oficjalnych meczów najprawdopodobniej wszystkie spotkania sparingowe, charytatywne, pożegnalne i nawet juniorów... Więc jak to inaczej nazwać niż ściema? Fakt że umiejętności miał na znacznie wyższym poziomie niż reszta zawodników, ale to nie wszytko co liczy się w futbolu.
niski93
To głupi pomysł. Samemu Henry'emu by się na 100% nie spodobał. Choć ja jestem o niego spokojny, czuję że nas ukąsi po szybkim rzucie wolnym i trochę się potem ponabija z naszych zawodników... ;D
Szkoda że na Emirates Cup nie zagra. Chciałem zobaczyć zapowiadane przez Theo pojedynki biegowe z Henry'm i inne aspekty gry Mistrza i ucznia gdy staną na przeciw sobie. Walcott to ma pecha...
MLS to poziom pomiędzy angielską a szkocka Premier League. To liga poziomem po środku tych wyżej przez zemnie wymienionych.
Ciastek2
On chciał ale Wenger ju nie. Dlatego wyjechał, nie chciał grać w żadnym innym klubie angielskim ani w Turcji. Zresztą on jeszcze rok wcześniej gdy był bohaterem z potrójną koroną mówił że nie wyklucza transferu do MLS.
meisterek
Jak nie masz pojęcia o czym mówisz to się nie wypowiadaj! Henry zarabia tam 450 tysięcy dolarów miesięcznie. Przeliczając to na tydzień wyjdzie ci 112,5 tysiąca dolarów tygodniowo. W Arsenalu zarabiał po ostatnim kontrakcie jaki podpisał 130 tysięcy funtów tygodniowo czyli ponad 215 tysięcy dolarów na tydzień. W Barcelonie zaś Titi zarabiał 150 tysięcy euro na tydzień czyli w przeliczeniu na dolary daje nam to 200 tysięcy.
Jakbyś chciał widzieć takie WHU czy Newcaslte chciał rozbić bank aby zakontraktować Henry'ego i dawało mu lepsze pieniądze niż w Nowym Jorku. To samo drużyny z Turcji czy nawet Kataru.
kosiara144
To była operacja, która miała na celu podpisanie nowego kontraktu z Gillete. Tak samo robili Casillias, Xabi Alonso czy ostatnio Kaka. Henry nie miał formy w tamtym sezonie więc nie za bardzo chcieli przedłużyć kontrakt, ale w tym roku Titi znów gra po mistrzowsku a mimo wszystko w USA jest bardzo popularny (mimo że "soccer" to dopiero 5 sport w USA to po frekwencji i dopingu widać że amerykanie pokochali już "soccera") więc kasa jest dla niego i 5 razy tyle zarobi sobie Gillete na jego wizerunku.
Henry zgolił brodę już 2 tygodnie temu, już podczas zremisowanego 0-0 meczu z Chivas USA był ogolony.
PS Pewne jest że Wenger nie kupi Henry'ego ale może go wypożyczyć podczas przerwy w MLS. Wtedy jest PNA (Chamakh i Gervinho) a meczy w tym okresie jest mnóstwo, gramy co 3 dni a na przełomie grudnia i stycznia nawet co 2 dni. Titi nawet mając 34 lata na karku (skończy 17 sierpnia) jest znacznie lepszy pod każdym dosłownie względem od Chamakha. Zaś porównując szybkość, technikę doświadczenie i wizję gry obu graczy to dzieli ich nie przepaść a lata świetlne ;D
HellSpawn
Za rok to Henry będzie walczył o CONCACAF Champions League i nie ma szans żeby w tak młodym wieku zrezygnował z gry w piłkę. Mi się wydaję że on chciałby być menadżerem Arsenalu za powiedzmy 8 lat. Napastnicy zazwyczaj nie są najlepszymi menadżerami ale Henry to nie był zwykły napastnik. On wydatnie pomaga w defensywie, lubi rozgrywać piłkę, m.in dlatego miała tak dużo asyst w każdym sezonie. jego boiskowa inteligencja to 100% Na YT jest świetny filmik który pokazuje bardziej grę Henry'ego niż te wszytkie jego dryblingi itd.
youtube.com/watch?v=C-dJBWWi2Hw&feature=related (świetny filmik, naprawdę polecam)
O niesamowitej sile, piekielnej szybkości i przyspieszeniu, fantastycznej technice i dryblingu, nie najgorszej gry głową, świetnej lewej nogi i fantastycznej prawej nie będę mówił w kontekście menadżerki ale jak to wspominam to wiem że takiego piłkarza już nigdy nie będzie. Thierry Henry to najlepszy piłkarz w historii piłki, Pele to ściema jakich mało, Messi to tylko atak i jeden system gry.
youtube.com/watch?v=3wabbQnt57U&feature=channel_video_title
neo2114 ma rację to byłoby lepsze rozwiązanie...
PS czemu np nie dadzą wyniku z bezpośredniego meczu jak drużyny ze sobą grały...
Oby to była prawda (to ultimatum Wengera dla Barcelony) to wszystko będziemy wiedzieć już w poniedziałek. Co do Nasri'ego ja bym go sprzedał ale tylko do klubu z poza Anglii. Do ligowego rywala zdecydowanie nie. To by oznaczało że jesteśmy słabym klubem.
PS na Orange Sport Info przeczytałem że według The Sun Arsenal dogadał się z Valencią w sprawie transferu maty. od razu przyszło mi do głowy że to może oznaczać że Cesc odejdzie a Nasri rozgrywającym. Choć źródło nie jest zbyt wiarygodne więc może to tylko plotki...
fabregas1987
Nie ma szans na taki system. A nawet gdybyśmy jakimś cudem tak grali to w ataku byłby Robin który grałby swoje i Theo lub Gervinho, którzy byliby idealni do prostopadłych piłek. Coś na wzór Bergkamp-Henry.
jarekm1
Tylko kiedy miałby to wygrać!? Nie chciał triumfować jako zawodnik rezerwowy, tylko absolutna gwiazda więc czekać nie mógł. W sezonie gdy zdobył z Barceloną potrójną koronę był niesamowity, fakt że strzelał mniej bramek od Messiego i Eto'o ale zaliczał więcej asyst i przede wszystkim on harował na całym boisku, tak jak zawsze, zaś Eto'o i Messi do defensywy w ogóle się nie wracali, skupiali się tylko na ataku do tego mieli karne na zmianę i dlatego zdobyli więcej bramek, lepsi nie byli.
fabregas1987
By news że Robin był nas meczu, w jednym z wywiadów nasz vice-kapitan o tym mówił (mając na myśli), że Henry to urodzony zwycięzca bo mimo że jest 10 razy lepszy piłkarsko od reszty ligi to bardzo dużo pomaga w obronie, walczy, robi wślizgi, jest nadal bardzo, bardzo silny, wciąż niezwykle szybki (w tym przyspieszenie) i widać że czuje się odpowiedzialny za ten zespół, jest prawdziwym kapitanem, do tego to on najczęściej rozgrywa tam piłkę. MLS to teraz naprawdę bardzo dobra liga, bardzo atletyczna, w której mimo 34 lat na karku Henry radzi sobie niesamowicie. Dlatego Titi to urodzony zwycięzca, nie myśli jak np Ronaldinho (tak od 2008 roku) że i tak jestem tu najlepszy. Mimo ze gra z zawodnikami, który nie dorastają mu do pięt nie odpuszcza, gra na maksa, trenuje na maksa, dlatego mimo swojego wieku kondycję i przygotowanie fizyczne ma na najwyższym światowym poziomie...
Dodam też coś od siebie. Dla mnie Thierry Henry to najlepszy piłkarz w historii futbolu. Miał wszystko, piekielną szybkość, przyspieszenie, ogromną siłę, kondycje, świetną lewą nogę, fantastyczną prawą, nie najgorzej grał głową, potrafił świetnie grać w ataku pozycyjnym, dobrze się czuł w kontrach, rozgrywał, asystował, strzelał, wracał się do defensywy i wydatnie pomagał w obronie, a jego drybling i technika to absolutnie najwyższy piłkarski poziom. Nigdy też nie zawodził w reprezentacji (jak np Messi). Baraże do RPA Francja zawdzięcza bramkom Henry'ego, sam baraż to też wydatna pomoc Titi'ego, choć w nieprzepisowy sposób to jednak najważniejsze jest zwycięstwo. Ten kto mówi że nigdy by tak nie postąpił kłamie, bo każdy oszukuje jak tylko może.
Wracając do Henry'ego, nigdy nie wygrał Złotej Piłki ani nagrody FIFA za najlepszego piłkarza świata bo Ronaldinho był bardziej medialny i grał pod publikę (2005 i 2006 rok) w 2004 roku wygrał Zidane bo Real to najbardziej popularny klub, innej opcji nie widzę. Henry w sezonie 2003/04 strzelił 45 bramek (39 Arsenal, 6 Francja) i zaliczył 20 asyst (14 Arsenal i 6 Francja) zdobył dublet z Kanonierami, w tym mistrzostwo bez porażki. Dlaczego więc wygrał wtedy Zidane!?
PS Pele to jakaś ściema, jak on mógł rozegrać ponad 1400 meczów w tamtych czasach!? Obecnie nikt do tylu meczów nawet się nie zbliżył. On sobie liczył do oficjalnych meczów najprawdopodobniej wszystkie spotkania sparingowe, charytatywne, pożegnalne i chyba nawet juniorów... Więc jak to inaczej nazwać jak ściema?
Henry jak był w Barcelonie to oglądał nawet mecze rezerw i juniorów Arsenalu. Co naszych pojedynków z Barceloną o których mówi Henry to pamiętam jak Titi nie chciał być brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz rewanżowy. Słono potem za to zapłacił bo Guardiola nie powoływał go na kilka spotkań nawet na ławkę.
4mln funtów to chora cena. 10mln to minimum za Eboue, tym bardziej że ma jeszcze kontrakt ważny przez 3 lata. Jeśli Wenger drugiego bocznego obrońcę puści za tak śmieszne pieniądze to menadżer Arsenalu nie potrafi sprzedawać.
Co do samego transferu z naszej strony, to totalna głupota. Eboue nie narzeka za bardzo że jest rezerwowym. Do tego to bardzo uniwersalny zawodnik, może grać (oprócz PO) na skrzydle lub w pomocy. Ma świetny drybling, potrafi strzelić bramkę, zaliczyć asystę, dobre dośrodkowanie i nie zawodni w ważnych meczach mimo że nie jest w rytmie meczowym (Barcelona). Stracony gol z Liverpoolem to też nie jego wina tylko cwaniactwo chyba Lucasa i błąd sędziego. Teraz wyobraźmy sobie że Sagna pauzuje z powodu kartek lub kontuzji i na mecz z Chlsea wychodzi wątły 18-letni, kompletnie jeszcze nie ograny na jakimkolwiek poziomie Jenkinson (umówmy się że kilka meczy w 3 lidze to jak nic). Aż boję się pomyśleć co Drobga by z nim zrobił, mając jeszcze na nas patent... Jenkinson teraz tylko na wypożyczenie, zaś Eboue musi zostać bo ławka będzie gorsza niż była.
witan
Wilshere, Gibbs, podstawowi zawodnicy. Jeśli tak na to patrzeć to czemu podajesz przykład Pedro? On do was trafił gdy miał 17 lat więc był starszy niż Fabregas, gdy trafił do nas. I nie wzieliśmy Cesc'a za darmo, Arsenal zapłacił Barcelonie 250 tysięcy euro.
Siwyy666
Była taka gadka rok temu na 100%.
Plotka jeśli chodzi o transfer do nas. Zauważcie że niemal zawsze gdy plotka transferowa jest wyssana z palca to podpis walczy Arsenal i Tottenham...
Trochę mało kasy dają, ale lepszy rydz niż nic. Choć powiem szczerze że nie widzę go w lidze portugalskiej. Ta liga kojarzy mi się z małymi technikami (gorsza wersja LaLigi), a Benio przy nich to jak ogromny drwal będzie.
Dopóki Fabregas w Arsenalu, to oficjalnych ofert nie będzie. Rok temu gdy Xavi był już pewny że Cesc będzie w Katalonii, też mówił że Gourcuff zastąpi Fabregasa w Arsenalu (też było o tym mnóstwo spekulacji).
W tym roku jeszcze na wypożyczenie. Na skrzydłach mamy Gervinho, Nasri'ego, Walcotta, Arshavina i Velę więc bez problemów damy radę. Ryo zaś musi się ogrywać, najlepiej w PL, więc to pozwolenie na pracę byłoby w idealnym momencie.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Koleś jest za słaby piłkarsko. Takiej kasy też nie dostanie. Zresztą Wenger mówił że zanim kupi zawodnika to on musi paswać do drużyny nie tylko umiejętnościami piłkarskimi, ale także charakterem. Barton to typowy cham, tu pokopie i skosi, ale mimo tego jakiejś wielkiej siły fizycznej nam nie przybędzie. Gożej będzie jak Diaby rozpozna go na treningu i dowie się że ten słabiutki (przy Abou) technicznie zawodnik ma na dodatek wyższy kontrakt. Czuję że Bartona musiałby karetka z London Colney wywozić...