Komentarze użytkownika Kanonierka15

Oby Pat i Liam, którzy pojawią się na meczu znów przynieśli nam szczęście ;).

W przeciwieństwie do Bossa przeczuwać porażkę naszych przyjaciół z zachodniej części Londynu. Inter nie jest taki głupi, Mourinho coś wymyśli i utrze nosa Carlo.

Eksperymenty z ostatnio kruchym Solem i hardcorowym Silvestrem na zmianę, nie napawają mnie specjalną otuchą .

Nie możemy winą za tego gola obarczać piłkarzy Porto, bo my, gdyby sędzia zachowałby się tak głupio na naszą korzyść, pewnie postąpilibyśmy tak samo. Mam nadzieję, że Portugalczycy naprawdę mają zamiar grać "ofensywnie" i nie postawią autobusu przed bramką, bo tylko to mogłoby nas pozbawić awansu.

Szkoda, że na ISS nie ma żadnych ubrań, typu T-Shirty, są tylko bluzy w których mogłabym się utopić. A do zakupu na oficjalnej stronie AFC nie jestem przekonana, bo wszystko jest po angielsku i trochę boję się, że coś pokręcę ;P.

Absencja Ceska to ogromna strata, ale w naszym zespole są piłkarze gotowi do zastąpienia go. Tomas, Sammy, Theo, Andriej, Emmanuel i Abou, Boss ma w czym wybierać.

Nie zgodzę się z Bossem, Nicklas nie jest silny psychicznie. Gdyby był umiałby zachować zimną krew w sytuacjach podbramkowych, a on z każdą kolejną niewykorzystaną denerwował się coraz bardziej. Po meczu z United tylko on się tak mocno spił, czyli wychodzi na to, że ma bardzo słabą psychikę.

Myślę, że lepiej nie ryzykować, ewentualnie niech usiądzie na ławce i w razie czegoś wejdzie na murawę. Lepiej jednak, żeby nie był potrzebny.

Fabregas444 --> Po przegranym meczu z United w LM Nick poszedł zalać swoje smutki, problem w tym, że spadły mu spodnie, ukazując czarne bokserki od Armaniego. Dokładniej już nie wytłumaczę. ;P

Amadeo --> Kiedy Nicklas gwiazdorzył ? Oprócz majtkowej afery z końca poprzedniego sezonu (przyznajmy szczerze, że większość z nas tak wtedy wyglądała) Duńczyk niczym "specjalnym" się nie wsławił. A te włosy to ponoć sobie z Aaronem zrobili, bo to ogromni przyjaciele. Ewentualnie można przyczepić się do tej gumy i jego podstarzałej partnerki życiowej ;P.

Hulk chyba nie wie co mówi, chcą grać ofensywnie na naszym stadionie ? To my we wtorek będziemy pełnić rolę atakujących, a nie Porto.

Jestem przekonana, że w następnym meczu Nick będzie bardzo zdeterminowany do strzelenia gola, oby tylko nie wyszło mu to na złe. Nie zapominajmy, że jest jeszcze młody i ma prawo się mylić, jak każdy.
Kanonierzy znów mają zwyżkę formy, każdy z nich powoli dochodzi do swojego optymalnego poziomu, mam nadzieję, że po drodze nie zdążą jej stracić ;).

Shawcross ostatnio stwierdził, że nadal zamierza preferować ostrą grę, bo ponoć nie był to jego pierwszy nieudany wślizg.
Jestem ciekawa co FA zamierza zrobić z brutalnością na boiskach, myślę że zmiana kary za 5 na 10 żółtych kartek nie pomoże.

Wczoraj wszyscy Kanonierzy i kibice, i piłkarze zachowali się cudownie, widać, że w zespole nie ma lepszych i gorszych, wszyscy są tak samo ważni.
Mam nadzieję, że z bólem w nodze Arszy definitywny koniec.

Armata, Maq --> On pewnie tylko nad tym pracuje, po prostu za bardzo chce, albo się na boisku denerwuje.

Założę się, że Nicky jeszcze coś dzisiaj trafi i to takiego, że szczęki wam opadną ;P.
Może i na razie dość komicznie wychodzą mu te strzały, ale zauważcie jak dobrze wypracowuje sobie te sytuacje, po prostu gorzej z wykończeniem.

On powinien nazywać się WOOWcott ;).!

Nie rozumiem, jak trener jednej drużyny może mówić, że nie mają już szans na Mistrzostwo. Powinien zawsze wierzyć, bo jak nie on to kto ?
A co do Willa, myślę, że nie ma powodu by odchodzić z Emirates, ma tutaj dom w przenośni i dosłownie oraz miłość kibiców.

Dobrze, że Aaron jest taki zdeterminowany. Na kilka miesięcy zostanie kibicem Arsenalu, więc będzie musiał czuć się naprawdę wyjątkowo, kiedy Kanonierzy zadedykują mu któreś ze zdobytych trofeów ;).

O ile kontuzje Robina, Aarona i Kierana były ewidentną winą przeciwnika, to 50 innych kontuzjowanych w tym sezonie Kanonierów odniosło je przez bieganie po prostej drodze. Arsenal faktycznie jest najbardziej nękaną przez urazy drużyną, jednak połowa z nich wynika z głupoty, czy zbytniej pochopności naszych lekarzy. Nie chcę ich oceniać, bo na medycynie się nie znam, ale na pewno jakaś część winy leży po ich stronie.

Za Robina ? O kurcze, ciekawe co ten dziennikarz bierze, ale musi być mocne ;P.
Nigdy nie oddamy najbardziej walecznego i oddanego, świetnie przyjmującego na klatę Kanoniera.

Oglądałam pierwszą połowę tego spotkania z Egiptem i myślę, że aż tak źle nie było. Czasem Theo potrafił ograć w Egipcjan na raz, a za chwilę zgubić piłkę, potrzebuje jeszcze paru meczów, żeby wrócić do formy. Na Mundial za pewne będzie przygotowany.

IronHide_Afc --> Chłopcy to tak z miłości ;).

Drugi2Kibic2Arsenalu --> Lubisz się czepiać, nie ? ;]

Hm, zauważyliście że większość tych goli strzelono główką ?
Mi najbardziej podobał się ten Sola, chłopcy fajnie to rozegrali.

Teraz już nie możemy bawić się w dawanie szans nowym piłkarzom, bo jeden błąd może pozbawić nas Mistrzostwa. Mam nadzieję, że Sanchez znajdzie sobie do końca sezonu nowego, tymczasowego pracodawcę.

Erzet --> Fabregas z tego co widziałam popchnął Shawcrossa, ale bardzo delikatnie.

Andriej był piosenkarzem ?! W takim razie już wiem, czemu nie zrobił kariery. Dobrze się czyta wywiady z Arszą, bo ma cięty język i zawsze jest prawdziwy.

Zgadzam się z Wojtkiem, kontuzja Aarona wyzwoliła w naszych zawodnikach ogromną chęć, nie tyle zwycięstwa, co walki. Myślałam, że do końca spotkania będą przybici, jednak ci pokazali swój charakter. Mistrzostwo jest 10 kroków od nas, mam nadzieję, że uda nam się je przejść dla Aarona !

Dobrze, że chociaż ktoś zachował się przytomnie, Kanonierzy stali i nie dowierzali, najbardziej wstrząśnięty wydawał się Thomas, Fabregas wrzeszczał (nie tylko zresztą to) na Shawcrossa, Sol miał jakieś pretensje do arbitra, Gael pocieszał Thomasa itd.
Widać było, że Whelap próbuje nie dopuścić do utraty przytomności przez Aarona, świetnie się nim zajął. Wszyscy powinniśmy być mu za to niezmiernie wdzięczni ;).

Dobrze, że w Aaronie jest tak duża chęć powrotu na boisko i że się w ogóle nie załamał. Świetnie, że cała kanonierska społeczność tak bardzo się o niego martwi.

Nie wiem czy Rooney mógłby u nas grać. On chce być gwiazdą w swoim zespole, chce by wszystkie piłki były kierowane do niego. Piłkarze Czerwonych Diabłów nie mają innego wyjścia jak strzał z daleka, jeśli chcą dopisać bramkę na swoje konto. U nas byłoby to nie możliwe, bo cały zespół jest równy i nie ma w nim gwiazdy tak bardzo odstającej od innych jak Wayne.

Gooner1992 --> Z Theo ponoć już w sezonie miał być napastnik, więc może pozostaniemy przy 4-3-3:
Theo - Maroune - Robin

"Tam mógłbym się wzbogacić." - czyżby zarobki z City już mu nie odpowiadały ?
Nie rozumiem dlaczego pół roku po transferze nadal wraca do tematu. Już dawno wszyscy zdążyli przyzwyczaić się do braku Adebayora na Emirates, jednak ten nadal się tłumaczy. Widocznie ma coś na sumieniu.

Jestem pewna, że Aaron szybko się po tym pozbiera. Dobrze, że chociaż nic sobie nie pozrywał tak jak Dudu. Kości szybko się zrosną, ma młody organizm, więc należy mieć nadzieję, że po powrocie w jego psychice nie będzie śladów po tym wydarzeniu.

Hura ! Już nie mogę się doczekać, kiedy do nas trafi. Oby szybko zaaklimatyzował się w Londynie.

Szkoda, że tak źle się to wszystko skończyło i dla Aarona, i dla Rayana. Pewnie zostanie zdyskwalifikowany na dłuższy czas niż Taylor. Bądź co bądź chwila przerwy od piłki mu się "należy", może jakoś inaczej powinien zachować się w tej sytuacji. Stało się, jak się stało, zobaczymy jakie będą wyniki. Gdzieś już zdążyli obwieścić, że Aaron może nie jechać na Euro2012, jeśli tylko Walia by się na nie dostało. W to nie wierzę, organizm Aarona jest młody i silny, kiedy już wyjdzie z takiego wstępnego załamania na pewno obudzi się w nim wola walki i chęć szybkiego powrotu do gry, tak jak u Robina.

Nie mam pretensji do Shawcrossa, inny piłkarz pewnie jeszcze poszedłby kłócić się z sędzią twierdząc, że nic Aaronowi nie zrobił. Widać, że nie chciał tego zrobić, ale stało się. Ta kontuzja odciśnie niesamowite piętno na Aaronie, mam nadzieję, że szybko pozbiera się po tym psychicznie i fizycznie. Wracaj do zdrowia, Aaron !

Nie można zabronić inny zespołom grać przeciwko nam fizycznie, bo wtedy wygrywalibyśmy każdy mecz 5,6 do 0. Ale trzeba zaostrzyć kary, jeśli sędzia widzi, że jakiś Kanonier leży, musi interweniować, a nie mylić jego zachowanie z nurkowaniem.

Kanonierzy pokazali swoją siłę i determinację, to zwycięstwo było dla Aarona . Dobrze, że umieliśmy się po tym podnieść, chłopacy zasłużyli na zwycięstwo. Pierwsza połowa była słaba, nasza gra też, w drugiej nadal graliśmy niechlujnie, ale lepiej. Gdyby nie ta 67 min..

Aaron trzymaj się !
Płakałam jak dziecko, jakoś nie umiem się cieszyć z tej wygranej ;(.