Komentarze użytkownika KapitanJack10

@Womanizer napisał: "Bo może mieć świadomość, że więcej nikt mu już nie da.
A zostawienie Nketiaha na kolejny rok w klubie to minus 5 mln funtów (jego kontrakt)
I spadek wartości o kolejne kilka mln, jako nie grający zawodnik."
Ty to wiesz, ja to wiem, każdy to wie, to tym bardziej wie to Edu. A jednak miał ofertę na stole od OM, nie zgodził się, Francuzi wrócili później do negocjacji, a Edu dalej nie obniżył ceny.
Dla mnie bardzo prawdopodobny jest scenariusz, że nie będzie nowej 9 w tym okienku ze względu na brak piłkarzy w rozsądnej cenie i Arsenal postawi na Havetrza i Jesusa. W takiej sytuacji, jak zostanie Eddie to może się nawet i przydać, bo będzie Myszka Miki, będzie FA na początku może z kimś słabszym, a Jesus ma tendencje do łamania się.
Eddie topowy nie jest, ale jako backup nr. 3 może siedzieć.

W każdym razie próbuję myśleć jak Edu. Jakiś powód tych twardych negocjacji musi być, gdyby za wszelką cenę chcieli się Edka pozbyć, to by się już pozbyli. Najwyraźniej aż tak im na tym nie zależy i muszą mieć ku temu powody.

@Womanizer napisał: "Bournemouth żeby wyrównać oferte Marsylii, muszą zaoferować 23m £.

IMO jest taka szansa, byle znowu Edu nie przegotował."
Czemu Edu miałby się zgodzić na ofertę na takim samym poziomie jak ta, którą tydzień temu odrzucił?
Myślę, że w negocjacjach z Maryslią było brane pod uwagę, że się nie zgodzą i Eddie zostanie, więc nie sądzę, żeby teraz im się nagle zaczęło palić pod dupami.
Poza tym jakkolwiek to brzmi, to Bou ma większe możliwości finansowe od OM, szczególnie po otrzymaniu grubej kasy za Solankę.

Nie sądzę, żeby Edu zszedł z tych 30mln

@JuanRiquelme napisał: "Czyli Raya broni strzały lepiej niż Onana?"
Nie wiem. W Arsenalu jest obrona. W zasadzie rzadko widzę strzały na bramkę Rayi.

Dyskusja na temat jakości Rayi została zakończona przez farbowanego lisa, który ogłosił, że Raya jest słabszy od Onany.

Nic tak nie łączy kibiców jak wspólny wróg :)

Nawet jak Eddie nie pójdzie, to mi się to strasznie podoba. Już się wyczyściliśmy z nieużytków na kontrakcie, których trzeba się było pozbyć za wszelką cenę. Teraz już mamy ludzi, którzy mieli aktywny udział w odbudowie klubu. Zgadzanie się na obniżanie oczekiwań początkowych to oznaka słabości.
Może i na Eddiem stracimy nie akceptując niższej oferty. Ale jak zaakceptujemy to nikogo innego nie sprzedamy za tyle ile chcemy w przyszłości. Nikt nie da odpowiedniej kasy za Nelsona, Ramsdale'a, Kiwiora itp jeśli pokażemy że wystarczy poczekać i zgodzimy się na wszystko.

@Oldgunner3 napisał: "A Arteta z uporem maniaka co rusz wystawia Havertza na 8.Trochę to dziwne ,zwłaszcza,że jest trafne powiedzenie które nieco sparafrazuję: Nie spodziewaj się innych efektów robiąc non stop to samo."
Jak w jednym składzie jest Havertz, Ode i Vieira to myślę, że to nie będzie taka oczywista 8. Mamy jednego skrzydłowego, myślę, że Jesus może grać bardziej z boku dziś.

Kiwiora nie ma bo pewnie siatkówkę wolał oglądać xD

@JuanRiquelme: Napisałem, że w Realu, a nie że w La Lidze..
Poza tym nie umniejszam Rodrygo, tylko wskazuję, że statystka ga/min może być myląca, a w kontekście napastników widziałem tutaj dyskusje właśnie z tą statystyką w roli głównej.

Dzisiaj oglądałem sobie odcinek Ćwiąkały o Endricku. Pomyślałem sobie, że Real nie może sobie pozwolić na zamknięcie w szafie takiego talentu i marki brazylijskiej. Nie da się odstawić Viniego ani Mbappe. Na fałszywej 9 bardzo fajnie wyglądał Bellingham, a jest jeszcze Guler w świetnej formie, który też chciałby mieć szansę.
I zostaje Rodrygo. Może warto zwrócić na niego uwagę? Pewnie nie teraz, ale w przyszłym oknie mógłby być wielkim wzmocnieniem i stemplem naszej jakości na arenie europejskiej, bo tylko topka może sobie pozwolić na taki transfer.

Ale głównie poruszam ten temat, bo sobie przeglądałem jego główne staty i mi się przypomniały tutaj kłótnie o statystyki ofensywne jako wyznacznik jakości. Patrzcie na to:
Rodrygo w Realu: M216 G54 A41 - G/A co 134min
Nicolas Pepe w Arsenalu: M112 G27 A21 - G/A co 138min

Jeden został wypchany za darmo jako największy flop transferowy w historii klubu, drugi jest obecnie wyceniany na 110mln€. To tyle jeśli chodzi o zasadność przytaczania GA/min.

Może Merino będzie dla nas jak Xhaka dla Bayeru. Wszyscy się jarają młodymi wonderkidami, ale cichych bohaterów w kwiecie wieku też warto mieć, żeby była równowaga w drużynie. Ciekawy ruch, nie mogę się doczekać.

@Be4Again napisał: "Oni nawet z Zina na LO zdobywali mistrza, więc o czym mowa?"
XD robienie z Ukrainca paralityka ciąg dalszy..

@NaliniAFC napisał: "Zastanawia mnie dlaczego nie możemy sobie pozwolić na jakiegoś zawodnika za 10/15 mln młodego do składu"
Był też Lokonga, był Tavares, Guendouzi. To nie tak, że nie kupujemy. Po prostu rzadko się zdarza, że ktoś odpala.

Teraz jak jest jakiś obiecujący 19-latek po dobrej jednej rundzie to pół Europy rzuca 30-40mln

@silvano95 napisał: "Moze do końca okienka uda im sie ściągnać tego Kalafiorego , dobrze ze tylko Arsenal negocjuje bo taki United czy Chelsea pewnie by go zgarnęły przed nosa"
Czy ktoś się jeszcze przejmuje podkupywaniem naszych celów przez konkurencję?
Powiedzmy sobie szczerze, w Europie na palcach jednej ręki można zliczyć piłkarzy co do których można mieć pewność, że odpalą. Jeśli nie będziemy doliczać ludzi nie do wyjęcia jak De Bruyne czy Bellingham, to nie wiem, czy chociaż jeden się znajdzie.
Wiadomo, że mamy jakieś plany względem zawodnika i fajnie byłoby dopiąć przemyślany transfer, ale jak nie wypali taki Calafiori, to spokojnie znajdziemy inny cel.

Natomiast mnie cieszy brak zainteresowania innych klubów, zwłaszcza MU i Chelsea z innego powodu. Mianowicie jeżeli ich siatka scoutow rekomenduje kogoś do klubu, to znaczy, że będzie niewypałem. Już nam podebrali Martineza i Mudryka i źle na tym nie wyszliśmy. Jak się nie interesują Calafiorim, to może faktycznie coś w tym chłopaku jest.

Czekam, aż po Calafioriego zgłosi się Chelsea i rzuci 60mln bez gadania.

A tak na poważnie to cieszę się, że nie dajemy się dymać, nawet jakby była to gra o kilka milionów. Takim klubom jak Bologna za gwiazdę jednego sezonu powinno się wysyłać ofertę z doczepionym drukiem z wywiadu prezesa Torino, jak powiedział, że nie odda Belottiego za mniej niż 100mln.

@sidtsw napisał: "my to chyba czekamy na okazje w tym okienku lub jakis efekt domina plus ewentualne odejscia, dosyc ryzykowna taktyka"
Albo działają za zamkniętymi drzwiami.

Osobiście uważam, że te newsy transferowe w ostatnich latach mocno nam zaszkodziły. Kiedy pojawia się info, że ktoś jest naszym priorytetem, albo że Arteta naciska na konkretnego gracza to nie jest pomocne, wręcz przeciwnie. I w drugą stronę. Pamiętam mnóstwo informacji, że "musimy" sprzedawać, żeby odchudzić budżet płacowy i wyczyścić kadrę i potem tacy ludzie jak Torreira, Guendo czy Pepe odchodzili w ostatniej chwili za paczkę gruszek, bo konkurencja przeciągała ile mogła, świadoma, że i tak puścimy.

@enrique napisał: "Tutaj obecnie panuje opinia, że mają obecnie złotą generację piłkarzy, idealne połączenie młodości z doświadczeniem."
A widziałem niedawno jakiegoś Brytola w średnim wieku, z którym przeprowadzano sondę uliczną, żeby porównał obecnych piłkarzy do tych z ~15lat temu na zasadzie 1v1.
Tylko Pickforda wybrał kosztem Harta. Poza tym te wszystkie Gerrardy, Scholesy, Rooneye, Ferdinandy stawiał wyżej niż obecnych. O ile Neville > Walker czy Rooney > Kane są do dyskusji, to myślę, że reszta zostałaby wybrana w taki sam sposób przez większość kibiców.

Jednak Terry, Lampard, Cole, Beks itp wciąż są uważani za lepszą generację niż ta obecna.

@Rynkos7: Nie przeinaczaj sytuacji.
Napisz sobie jakiś komentarz, ktoś odpisuje, rozpoczynacie dyskusje i jest git.
Ale napisz o swoim prywatnym przemyśleniu, nie popierając tego niczym i dowiedz się, że masz gówniane zdanie, to co innego.

Każdy z nas ma swój ulubiony klub, ulubionego piłkarza, swoich faworytów na Euro czy gdziekolwiek indziej i często są to wybory nie wiadomo skąd. Tak po prostu się czuję i tyle. Ja np wciąż czuję większą sympatię do Wilshere'a czy Tierney'a niż do obecnych zawodników, co nie znaczy, że mam ku temu poważny powód ani że nie lubię obecnych zawodników.

Tak samo napisałem w kontekście Felixa i De Jonga. Po prostu czuję, że by tu pasowali i chciałbym ich tu zobaczyć. Nie mam przygotowanych stu argumentów do poparcia tego zdania, po prostu tak czuję.
Nie mam pretensji do ludzi, co ich tu nie chcą, mają swoje argumenty i się ze mną nie zgadzają. W pełni ich rozumiem, każdy ma swoje zdanie.

Wkurzyłem się przede wszystkim na formę odpowiedzi tego Paula. "Gówna sobie wymarzyłeś" no bardzo kulturalna i merytorycza odpowiedź i powinienem się z tym liczyć jak coś piszę tutaj? Zwyczajna odpowiedź w dyskusji? Co to za dyskusja?
Żałuję, że się z tego taka gównoburza zrobiła, ale wnerwiło mnie obrażanie mojego prywatnego zdania w taki sposób.

@Gunnerrsaurus napisał: "To po kiego ch... Piszesz o tym na forum, jak budzi się w Tobie zwierzę, kiedy ktoś to twoje subiektywne zdanie skomentuje xd"
Po co ktokolwiek, cokolwiek tu pisze, skoro i tak to nie ma żadnego znaczenia? Bo czemu nie. Jak mamy coś ochotę napisać o klubie, a nawet i o czymkolwiek innym, to wchodzimy i piszemy, proste.
Zasugerowałem bez żadnych podtekstów, że są piłkarze, których chciałbym widzieć w klubie. Nawet specjalnie nie dawałem żadnych argumentów, dlaczego tak uważam, bo nie chciałem dyskusji na ten temat. Po prostu cieszę się, że łączą nas z jednym z nich.
Odpowiedź na to nie była w ogóle potrzebna, ale i tak dowiedziałem się, że "wybrałem gówna".

@Paul77 napisał: "aleś Panie sobie gówna w Arsenalu wymarzył...
Jeden kaleka w Barcelonie, co zarabia 500 tys euro,
Drogi wypychany z klubu do klubu... Przypadek? Nikt się nie może wyznać na jego talencie..?"
Gówno, to mnie obchodzi twoje zdanie na ten temat. Mam swoją subiektywną opinię i możesz sobie mówić co chcesz.

Frankie de Jong i Joao Felix. Moje 2 wymarzone transfery do Arsenalu Artety, o których nawet nie marzyłem, że się spełnią.

Może chociaż ten Felix panie Edu..

A może ten styl Anglików jest bardziej wynikiem gry rywali aniżeli ich samych? W zasadzie można każdego Anglika wymienić jak mówimy o graniu poniżej oczekiwań, ale nikt nie wspomni o antyfutbolu Holendrów. Większość meczu tylko patrzą jak Angole wymienią piłkę. Rozumiem Słoweńców, ale Holandia?
Nic dziwnego, że widzimy walenie głową w mur.

Chyba pierwszy raz w życiu widzę głupią stratę Rice'a w tej strefie boiska i od razu najgorsza kara..

Jednak brak Carvajala zbyt odczuwalny.
Navas doświadczony, ale jednak mocno asekuracyjnie przeciwko Mbappe gra i bramka po części na jego konto, a teraz jeszcze żółtko. Oj będzie autostrada dla Kyliana.

@pablofan: Ludzie chyba oczekują od Lewego jakiejś boskiej gry i jeśli jej nie widzą, to obarczają go winą za wyniki całej drużyny.
Z drugiej strony taki Buksa wystarczy, że przyjmie kilka razy piłkę z obrońcą na plecach i już jest w wysokiej formie i musi grać.

Lewy bez formy > Piątek/Buksa/Świder/Milik. Z tym, że całą drużynę mamy do bani i kto by nie zagrał wygląda to źle. Tylko jak gra Lewy, to gramy źle, bo Lewy jest słaby, a jak nie gra Lewy to po prostu ogólnie jesteśmy słabi.

Ale mi szkoda Havertza.. Gość do momentu strzału robi wszystko prawie idealnie, a nawet do tego wykończenia ciężko się przyczepić, bo nie jest dramatyczne, ale zawsze trochę brakuje..

Czy brak żółtej kartki na początku meczu to mało poważny błąd sędziowski? Teraz sytuacja z Kroosem idealnie pokazuje, że nie, bo gość sobie może teraz spokojnie robić taktyczny faul w kluczowym momencie, bo wie, że nie miał kartki.

Ja myślę, że wymiana Kiwiora na Kalafiora jest trochę taka jak z Rayą i Ramsem. Nadarzyła się okazja na Włocha i korzystamy. Kiwior z całym szacunkiem dla niego, ale raczej nie ma perspektywy wygryzienia Gabriela ze składu, a LO nie jest dla niego naturalną pozycją.
Kiwior mógłby zostać do rotacji, ale teraz jeszcze możemy odzyskać te 20-30mln. Po kolejnym roku na ławce raczej będziemy wciskać go za bezcen.

@alexis1908: A czy ktoś tu twierdzi, że on nie robi błędów? Szczególnie w tym sezonie było ich dużo, dlatego dla bezpieczeństwa wychodził Kiwior, który grał jak najbezpieczniej.
Ale ja się kłócę z ludźmi, co odbierają Zinie jakąkolwiek przydatność dla drużyny, uważają go za flop i gracza niegodnego Arsenalu. Uważam to za absolutną bzdurę. Teraz łatwo się go krytykuje po słabszym sezonie i trochę gorzkich słów mu się należy, ale na koniec sezonu 22/23 jakby ktoś go nazwał flopem, to by go tu userzy zjedli. Szybko zapominamy o tym, co było.

Równie dobrze ktoś po porażce 3:1 z City mógłby powiedzieć, że Tomiyasu popełnia takie błędy, że jest niegodny gry w Arsenalu. Nie o to w tym chodzi.

@lordoftheboard: No jasne, że to nie sam Zina, ale nie można mu odebrać wpływu na nasz styl zwłaszcza w debiutanckim sezonie. Ukrainiec mocno odcisnął piętno na naszym przejściu na wyższy poziom.

@alexis1908 napisał: "Nadawał się do drużyny walczącej o 4 nie nadaje się do drużyny walczącej o mistrza nie bez powodu u Guardioli siedział na ławce czego tu nie rozumieć ?"
WTF?
Literalnie z momentem przyjścia Ziny przestaliśmy się bić o top4 i zaczęliśmy grać o mistrza.

@Marzag napisał: "Po prostu nie nadaje się na obecny poziom, ale jak przychodził to był bardzo przydatne, lepsi na LO są: Tomiyasu, Timber, Kiwior. Zinczenko jest fatalny w obronie, gra na alibi. Nie może grać na takim poziomie w takim klubie jak Arsenal bo się do tego nie nadaje. Tu nie ma miejsca na grę na alibi."
Czyli fatalny Zina w obronie podnosi poziom drużyny do której przychodzi, ale nie może grać w takim klubie jak Arsenal, bo się do tego nie nadaje. W jego miejsce powinni grać lepsi LO, tacy jak Timber, który zagrał całe 2 mecze u nas przez rok.

To już jest jakieś totalne deprecjonowanie Ukraińca, w ogóle nie trzymające się kupy.

@Marzag napisał: "Prędzej Zinczenko bo się do niczego nie nadaje, nie można na niego liczyć."
Mi to się aż nóż w kieszeni otwiera, jak czytam taką jednowymiarową krytykę Ziny..
Chłop po przyjściu i przyjęciu roli rozgrywającego LO miał chyba największy wpływ na przemianę Arsenalu przegrywającego walkę z Totkami o top4 na Arsenal walczący z City o Mistrzostwo.
Przez niego i Jesusa City już nie chce z nami robić transakcji bo oddając ich stworzyli sobie konkurencje.
Dodatkowo ma posłuch w szatni i przyniósł do nas inną mentalność. Widać nawet w naradach w trakcie meczu, jak dużo czasu dostaje na przemówienia. Więcej niż Ode.

Miał słabszy sezon, przeplatany kontuzjami i już jest bezużyteczny? Flop transferowy? To jakiś żart. W jednym sezonie dał tej drużynie więcej niż Tomiyasu i Kiwior razem wzięci.

@Nicsienieda: Ale po co o tym mówić.. To niedobra jest..

@Paul77 napisał: "kilka dobrych lat pracowałem ciężko fizycznie. Bywało że 6 dni w tygodniu po 10/12 godzin. Na montażu sieci telekomunikacyjnych. Nie mów mi że piłkarzyna jest bardziej przemęczona.

Oni żyją pod kloszem, mają naprawdę dobre życie. Oczywiście treningów, mecze ale to nie porownanie do przeciętnego Cieszków pracującego człowieka. I nie opowiadaj bajek jak to fizyczni pracownicy się opier...ą. to tak uprzedzając Twoja odpowiedź."
Mnie teraz zastanawia jakim cudem ludzie zapieprzają fizycznie po 8-10h/dzień, czyli dużo więcej niż piłkarze, a wyglądają często jak typowe Janusze z bebzolem. Tymczasem są poddani większemu wysiłkowi niż takie piłkarzyki, co to 2h treningu i do domku na chill a w weekend 1,5h biegania i znowu chill.

@Rynkos7: Wychodzisz najmocniejszym składem na pierwszy mecz. Grasz turniej. Okazuje się, że nie wygląda to najlepiej. Masz w kadrze 23 jakościowych zawodników i trzymasz do skutku tych samych ludzi, żeby się zgrali? Teraz jest 4 mecz na turnieju i znowu gra wygląda jak gówno, ale jest awans rzutem na taśmę, bo Judowi wyszło coś w końcu w 95'.
I dalej grają ci sami. Tak jak mówiłem wcześniej, wyjście w podstawie z Palmerem albo Gordonem, to nie jest jakiś szalony pomysł, bo to wciąż super grajki.
Ty uważasz, że w turnieju, gdzie jest max 7 meczów, po 3 słabych dalej powinien grać ten sam skład, bo muszą być zgrani. Ja uważam, że trzeba reagować.

@Rynkos7 napisał: "Jak jakaś reprezentacja gra słabo i trener zbyt mocno rotuje to pojawiają się zarzuty, że Mistrzostwa to już nie czas na eksperymenty, że żelazna jedenastka musi się zgrywać a jak mało rotuje to pojawia się taki zarzut jak twój że tylu piłkarzy gotowych do gry, że zmiany zmiany zmiany. Podzielam opinie, że Southgate to kompletny ogór, ale akurat problemem Anglii nie są poszczególne występy zawodników a taktyka tej drużyny, system gry, sposób gry itd. i tu jest największy problem z Southgatem, że on kompletnie nie ma pomysłu na tych piłkarzy."
Ale jak się ma ta żelazna jedenastka wyklarować? Bo u Anglików to chyba się wyklarowała na podstawie wartości z transfermarkt. Jak grasz dobrze, ale jakiś mecz ci nie wyjdzie to ok, nie rób rewolucji, zostaw żelazną 11, ale jak ci nie idzie, a na ławce masz taką jakość to aż się prosi o zmiany.
Zgadzam się, że to Southgate jest winowajcą, ale trenera teraz nie zmienią, więc skoro nie ma pomysłu na grę to chociaż ludźmi można trochę porotować, bo rezerwowi mogą pokazać coś świeżego, a i rywale będę trochę zaskoczeni.

Druga bramka to akcja Palmer-Eze-Toney-Kane. 3 rezerwowych. Może jednak warto im dawać więcej czasu.

No i zamknął mi mordę Jude xd

@Rynkos7: Saka nam robił robotę praktycznie co tydzień, a w jego miejsce mógł wejść najwyżej Nelson. Anglia jest po 3 beznadziejnych meczach w grupie, gdzie najbardziej kulała ofensywa i najbardziej nietykanymi piłkarzami są gwiazdy w ofensywie.

Ja rozumiem, że Polska nie może sobie pozwolić na posadzenie Roberta bez formy, bo za niego są takie tuzy jak Piątek i Buksa. Jak Jude zagrał 3 słabe mecze, na ławce jest Palmer i Eze, a i Foden może się odnaleźć w centrum i wtedy Gordon czy Bowen na skrzydełko, a Southgate mimo wszystko w kolejnym meczu wychodzi identyczną ofensywą, to jest po prostu indolencja trenera.

Po co robić zmiany? Przecież Foden jest mistrzem kraju, a Jude jest kandydatem do złotej piłki. Przecież to oczywiste, że są najlepsi i zaraz zaczną grać super.

Tak wygląda drużyna, która jest po prostu zebraniem 11 ludzi, którzy mieli dobrą formę w sezonie i mają największe poparcie wśród kibiców, ale nie mają żadnego planu na mecz.
Mam wrażenie że Southgate'a mogłoby nie być, kibice wybraliby na twitterze dokładnie taką 11 jak dziś, a piłkarze by weszli i grali cokolwiek.

Teoretycznie wyszedł najmocniejszy skład, ale już grupa pokazała, że to tylko teoria. Mnóstwo ciekawych chłopaczków siedzi na ławie głodnych pokazania się na ławce i nawet nie mają się po co rozgrzewać. Eze, Bowen, Toney, Gordon... Rozumiem, że ciężko posadzić Fodena, Sakę czy Jude'a, no ale chyba najwyższy czas.

@Dzulian napisał: "Albo skasujemy po 30 od głowy. Jak za Baloguna i Willocka."
Wymieniłeś wszystkie udane transfery out przez ostatnie 5 lat. Ja nieudanych wypisywał nie będę, bo spamu nie chce na stronie robić :)