Komentarze użytkownika KapitanJack10

@Garfield_pl napisał: "Odpowiedziałeś sobie sam na pytanie dlaczego dalej ciężko sprzedać, bo wciąż są to średni zawodnicy, i właśnie "2 sezony temu", potrzebowaliśmy niektórych, inni coś grali, a przebudowa kadry potrwać musiała.

Z tymi zakupami za horrendalne pieniądze to hmm, trochę przesada, bo jak chcesz być w top, czasem trzeba zapłacić spory hajs np. za Rice, ale taki Timber, Ode to przecież śmieszne pieniądze a bardzo dobrzy gracze. Trzeba pamiętać, że jeśli angielski klub nie jest chętny, to w Europie tygodniówki,które są u nas dla graczy typu Holding, tam są już bardzo wysokie. Sposób zakupów który opisałeś to raczej smerfy nie AFC, ale tak, też przyzwyczaić się ludzie muszą, że jak będziesz mieć topową drużynę to i gwiazdy jak Saka i zakupy typu Rice czy Jesus będą nas ponownie kosztować spore tygodniówki, ale takich już sprzedasz za dużo lepszą kasę , niż tych którzy " jeszcze niedawno byli podstawą". To tylko pokazuje jak ta drużyna zmieniła się na plus:)"
Inni potrafią sprzedawać, tylko nie my. Chelsea nie ma problemu, żeby dostać solidne pieniądze za Pulisica, Loftusa, czy Kovacicia, chociaż wszyscy wiedzą, że nie będą tam grać/nie grali a Chelsea musi sprzedawać.
Musieli przewietrzyć kadrę i w jedno okienko są 250mln do przodu. My od sezonu 17/18 (odeszli Alexis i AoC) zarobiliśmy łącznie 175 + to co jeszcze w tym oknie, czyli Balo, to nieco ponad 200 wyjdzie.

Nasze sprzedaże są na poziomie ManU i Live, z tą różnicą, że tylko u nas mówi się, że dyrektor sportowy jest geniuszem.
Co do transferów in, to wymieniłeś dwa nazwiska. Jakbyś chciał wymieniać dalej dobre transfery za niską kwotę i tygodniówkę, to może Ramsdale'a byś dał i koniec.
Pewnie by mnie nie irytowały te transfery out, gdybym tyle komplementów o Edu nie słyszał. Sprowadził dwóch nowych najlepiej zarabiających piłkarzy do klubu za 200mln, a nie jest w stanie sprzedać ani jednego zawodnika za przyzwoitą sumę. I ciągle się go broni, że nikt nie kupuje odpadków. Tierney to odpad? Tavares? Lokonga? Holding? Trusty co błyszczał w Championship? Wszyscy spokojnie są do grania w klubach z dolnej części tabeli, a Kieran i Nuno nawet wyżej, a dziś to nawet Luton jest w stanie kilkanaście milionów wyłożyć na transfer. A my dostaniemy za nich w sumie z 10mln i jeszcze będziemy otwierać szampany genialnemu Edu, bo zaoszczędził na tygodniówkach łącznie tyle, co zarabia sam Rice. To mnie drażni.

Sprzedawajmy jak frajerzy i udawajmy, że nie mamy wyboru, ale niech Edu zbiera takie opinie, jakie powinien.

Kurde drażnią mnie te transfery out. Rozumiem na początku, że oddawaliśmy zepsute jabłka za darmo, albo miernych zawodników za paczkę gruszek, bo trzeba było zrobić miejsce nowym.
Ale teraz? Oddajemy ludzi co niedawno mieli pierwszy skład, byli backupem i łapali sporo minut albo pokazywali się na wypożyczeniach i jak oddajemy? Znowu robią nas na rynku jak chcą. Ostatnie chwile okienka i wszyscy wiedzą, że Arsenal z ręką w nocniku został i będzie się zgadzał na każde warunki.
Tupnelismy nogą przy zakusach NF do Tavaresa, po czym wrócili po tygodniu i mają wypo za 1mln i opcję wykupu. Czyli albo za rok będziemy płakać, że dobry LO idzie za 12mln albo zaczniemy karuzelę od nowa.
Tierney 2 sezony temu grał od deski do deski jak był zdrowy i był mocno chwalony. Teraz wypo bez opcji kupna, za rok pewnie za free już oddadzą, bo czemu by nie.
Holding musi zostać sprzedany, a mówi się o zawrotnych kwotach rzędu 5mln. Poczekajmy do DD i będzie za 2 oddany.
Cedric jak nie odejdzie za free to będę w szoku.
Elneny jeszcze jest w tym klubie przypominam i to samo co Cedric.
Do Pepe to niedługo będziemy dopłacać, żeby odszedł.
AMN za free, a z tego co kojarzę rok czy dwa lata temu chętni byli.
Balogun z ceną wywoławczą 50mln odchodzi za 40+5.


Cieszę się, że kupujemy kogo chcemy, ale śmiem wątpić w umiejętności transferowe Edu. Jak kogoś kupujemy, to płacimy horrendalne kwoty, a sam zawodnik po "byciu pod wrażeniem Edu, Mikela i klubu ogółem" staje się jednym z lepiej opłacanych zawodników. Czyli defacto jak kogoś chcemy to wykładamy kasę na stół, płacimy zawodnikowi tyle ile chce i o ile żaden inny klub nie rzuci większą sumą to jest nasz. A jak zaczynają się trudne transakcje związane ze sprzedażą niechcianych zawodników, to pozbywamy się za wszelką cenę na warunkach klubu kupującego.

@coooyg11 napisał: "widzę kolega chyba w szkole na dwójach leciał XD

Napisanie, że Przybysz jest podobny do Xhaki = Arteta powinien brać rady od Przybysza, poprawiłeś mi humor :)

W studiu 4 Kowalskich stwierdziło, że Arteta przekombinował na początku sezonu i nie wygląda to dobrze i nigdzie nie zasugerowałem, że Arteta powinien brać rady od jakiś Jaśków bo pojęcie ma większe niż my tutaj wszyscy razem wzięci, tylko kiedy zauważy że to nie działa.

Dramat..."
@coooyg11 napisał: "Czy tylko mi Radosław Przybysz ze studia Viaplay przypomina Xhake? XD

Bardzo fajnie wypowiadają się o Arsenalu, wszyscy widzą że Arteta przekombinował z tym wszystkim, tylko pytanie czy sam Arteta to zauważy?"

Nie pogrążaj swoimi uszczypliwymi tłumaczeniami. Masz kilku dziennikarzy ze studia Viaplay, którzy widzą coś, co musi Arteta zauważyć. To się rozumie samo przez się, że Arteta powinien korzystać z wiedzy tych ekspertów telewizyjnych z Polski.
Myślisz, że wyjedziesz jakimiś dwójami ze szkoły i wszyscy będą tak rozbawieni, że nie zauważą jakie logiczne pierdoły wygłaszasz.

I tak, odwołałem się do Radosława Przybysza, bo oprócz podobieństwa do Xhaki jasno dałeś znać, że jest on jednym z tych co "fajnie gadają o Arsenalu". Tak że jego rad Arteta też powinien słuchać.

@coooyg11 napisał: "Czy tylko mi Radosław Przybysz ze studia Viaplay przypomina Xhake? XD

Bardzo fajnie wypowiadają się o Arsenalu, wszyscy widzą że Arteta przekombinował z tym wszystkim, tylko pytanie czy sam Arteta to zauważy?"
Czy Ty właśnie zasugerowałeś, że dobrze by było gdyby Arteta słuchał i wdrażał w życie rady od Radosława Przybysza, bo fajnie mówią o Arsenalu w studio? XD

@Marzag napisał: "Rozumiem, że nie masz nic przeciwko temu by jakiś obcy chłop w przypływie emocji pocałował Twoją dziewczynę w usta."
Mam przeciwko. Wolałbym dać mu w mordę i byłbym pewnie drugi zaraz po mojej dziewczynie, ale nie szedłbym z tym do prokuratury zgłosić molestowanie seksualne.

Uu to jak teraz pocałowanie laski u usta będzie molestowaniem seksualnym, to się wysypie fala naciągaczek xd

W zasadzie to początek poprzedniego sezonu to był jeden wielki eksperyment, całkiem nowa taktyka, Saliba, Zina i Jesus od razu do pierwszego składu, White na prawej obronie po pełnym sezonie na ŚO, lewy obrońca gra w środku pola, najsłabsze ogniwo Xhaka wbiega w pole karne rywala. Normalnie rzeźnia dla mózgu, a przecież sezon wcześniej nie było tragedii i do oczekiwanego top4 brakło bardzo niewiele.
A teraz nic nie zmieniać, bo wszystko dobrze chodzi, czemu zmieniamy Gabriela, czemu gra Havertz, czemu Partey nie na swojej pozycji.. To źle, to niedobrze, tu przekombinowaliśmy. Takie podejście wprowadziło nas tu, gdzie jesteśmy, a teraz nagle jest kamieniem u szyi.

Mieliśmy 84 pkt po najlepszym sezonie od 15 lat. Od 17/18 gdzie zaczęła się hegemonia City najmniej punktów do Mistrzostwa wystarczyło w 20/21 - 86 pkt, ale liga była wtedy cała dziwna, bo drugi MU miał 74, my skończyliśmy na 8, totki na 7, Lester i WHU w top 6. Ogólnie patologiczny sezon. Drugi najniższy wynik do Mistrzostwa to tamten sezon i 89 pkt.
Czyli jeśli chcemy zdobyć Mistrzostwo, to musimy celować albo w sezon kopania się po czole reszty stawki, albo w 90pkt minimum.
Oznacza to, że musimy rozwinąć się jeszcze bardziej względem poprzedniego sezonu, bo inaczej znów zostaniemy z niczym. A to z kolei oznacza potrzebę zmian. To, że Arteta nie jest nieomylny, nie oznacza, że zmiany są jego widzimisie i nie są potrzebne.

@FilipCz napisał: "Tutaj każdy ma prawo wyrazić swoją opinię."
Chyba, że powiesz, że Havertz nie zagrał fatalnie i trzeba dać mu czas, a nie sadzać od razu na ławce, to wtedy nie masz.

Matko Boska nie da się czytać tego forum już..

Mamy z 50 meczów przed sobą, a po 3 już jesteśmy w tragicznej sytuacji, nie potrafimy wygrywać gładko meczów, Arteta jest amatorem, bo gra inną taktyką niż się spodziewali eksperci na k.com, mamy w drużynie największy flop w historii klubu i wszyscy to widzą po 3 kolejkach i ilości punktów w amerykańskim turbokozaku tylko nie Arteta co tylko potwierdza że Hiszpan to amator, jest uparty i ma swoich pupilków. Na domiar złego robimy złe zmiany, inni wpuszczają napastników a my nie. Mistrzostwo już nam uciekło, na City to nie mamy po co wychodzić bo się skompromitujemy.

To w tamtym sezonie nie było takich jazd po remisie z Soton, WHU czy porażce z Brighton 3:0.. Nie wiem co się stało w tym sezonie, ale jakiś wirus się tu wkradł. Rzygać się chce.

A Vieira to jest hit hitow. Typek cały poprzedni sezon dostawał tu po głowie za wszystko. Tak po nim jechano, że aż przykro było, bo wystarczyło źle biegać, albo krzyknąć do sędziego i już Fabio był wyzywany. Wystarczyło znaleźć nowego kozła ofiarnego, wpuścić Fabio na 30min i po kilku udanych zagraniach jest nadzieją, powinien więcej szans dostawać i dlaczego nie gra xd

@mlodykanonier napisał: "No tak bo nasza taktyka na utrzymanie wyniku zadziałała XDD"
Z CP zadziałała.

@Er4s napisał: "Newcastle prowadzi 1:0 z Liverpoolem w 10 i wprowadza Wilsona i Barnesa my prowadząc 2:1 z osłabionym Fulham szarpnelismy się na Jorginho…..

Tych zmian które od nastu lat dobijają nas w końcówkach meczów z ogórkami z Arsenalu nie wyciągniesz….szkoła późnego Wengera."
Fajnie się zestarzał ten komentarz. Arteta w 10 grając dowiózł z CP niby w męczarniach, ale bez poważnego zagrożenia. Newcastle prawdopodobnie straci dwa punkty. Ale ważne że Howe ofensywnie gra.

A co myślicie o Kiwiorze wczoraj? Strasznie mnie drażnił w pierwszej połowie, bo jego popisowym zagraniem było zamarkowanie podania do przodu, przetoczenie pod stopą w stronę własnej bramki i wycofanie do Saliby. Nagminnie to robił, zero ryzyka. Kilka nieudanych prób zagrań i niewiele do roboty w obronie.
W drugiej, gdy się przesunął bliżej środka, to było już lepiej. Kilka fajnych crossów dał i raczej stabilnie w defie. Myślę, że w przyszłości może być dobrym zawodnikiem na pozycję Gabriela, ale na lewej obronie to ja go zupełnie nie widzę. Mam nadzieję, że Zina jak wróci, to prędko nie wyleci znowu, bo będzie problem.

@Czeczenia napisał: "Myślę o tym w kontekście tego, co udało się zbudować w zeszłym sezonie. Chyba większość z nas oczekiwała, że transfery jak Rice czy Timber, będą kolejnymi klockami w układance. Zamiast tego Arteta wywalił stół, wywalając skład do góry nogami."
Ja nie do końca rozumiem tego założenia, że Arteta wywalił naszą taktykę do góry nogami.
Jedyna zmiana personalna względem poprzedniego sezonu to Gabriel -> White na środku obrony, a zmiana taktyczna, to odwrócenie pomysłu z bocznym obrońcą.
Zina dawał nam kontrolę w środku pola, schodząc tam z lewej obrony. Bez niego potrzeba było jakoś odwzorować tę metodę. Stąd Partey, tylko że już na prawej stronie. Można to było zrobić, bo Rice jest i ogarnie środek. Havertz zastępuje Xhakę, którego nie ma a na lewej stronie obrony rolę analogiczną do White'a z tamtego sezonu z przymusu musieli pełnić trzej zawodnicy.
To wychodzi mi, że gramy to samo co w tamtym sezonie tylko bez Ziny. Jedyna kombinacja Artety to White na ŚO za Gabriela.

@Er4s: A on przy bramce czym zawinił?

@executer1 napisał: "Arteta po prostu wyprzedza wszystkich swoim kunsztem trenerskim. Aż dziw mnie bierze, że Ten Haag nie wpadł na pomysł żeby Casemiro wrzucić na prawą obronę czy Pep Rodriego np na bramkę, No nic może za niedługo przejrzą na oczy"
Nie wiem czy oglądałeś mecz z Wolves, ale Shaw wyszedł jako LO, a grał w środku pomocy obok Casemiro xD
Tak samo Klopp przestawił TAA w końcówce sezonu do pełnienia roli analogicznej do Ziny, tylko z drugiej strony.
No sory, ale jak pomysły Artety się sprawdzają, to go kopiują i nie ma w tym nic nadzwyczajnego.

@Er4s: No proste, że jasne. Tylko winę według wielu ludzi tutaj ponosi jeden zawodnik. I choć wymieniłeś trzech potencjalnie winnych, a ja dorzuciłbym czwartego Ramsdale'a, to winowajca jest ponoć zupełnie inny ;)

@Rynkos7 napisał: "@Marzag napisał: "Czyli Odegaard tez flop bo w realu zle wygladal?"


Tak, w wieku 17 lat. Zresztą on tam dostał jakąkolwiek szansę w tym Realu?"
Z ciekawości sobie sprawdziłem i Odegaard ostatnie mecze w Realu Martina to z Interem i Szachtarem i LM. Pod koniec 2020 roku. Miał wtedy 21 lat. Warto zaznaczyć, że oba mecze zaczynał w podstawie. W lidze w tamtym sezonie zagrał 7 razy w La Liga z czego 3 w pierwszym składzie.
Czyli w wieku 21 lat, Odegaard zagrał kilka razy w Realu.
Ktoś może powiedzieć, że nie można się poznać na zawodniku po 6 meczach w pierwszym składzie, ale w sumie u nas gra największy flop w historii klubu, a zagrał w trzech.

@WindKai: Chyba pierwszy komentarz po meczu, z którym się w pełni zgadzam. Bardzo podobnie myślę, że to struktura ustawienia do spółki z nie najlepszą grą ofensywnych graczy ('w tym Havertza', a nie 'tylko Havertza') sprawiły, że mamy tylko remis. Strasznie tu się zrobiło zero jedynkowo.

@pirell napisał: "Tak dla scislosci to nie pierwszy raz jak dostajemy pierwsza bramke u siebie w 1', na upartego to tez mozna winic za to trenera bo raz to sie moze zdarzyc ale tu sa problemy z koncentracja nagminne"
Ok to już wszystko jasne. Saka jest niewinny, bo to Arteta nie wyciąga wniosków po stratach bramek na początku meczu i mamy braki w koncentracji, a Havertz spowalnia akcje, więc on jest winny. Wystawia go Arteta, czyli Arteta jest winny podwójnie, Havertz po prostu, a reszta sobie może wychillować, bo przyczyna straty punktów jest już znaleziona.

@Gofer999: Bramki padały wtedy i sam to napisałem, że dali dobre zmiany i Fabio i Zina, ale imo poprawę było widać od początku drugiej połowy, czyli po wejściu Nketiaha, ale bardziej po interwencji w szatni i pewnie kilku mocnych słowach.

@pirell napisał: "Co mam powiedziec o "nosie" Artety do transferow jak drugi raz upiera sie przy jakims graczy za grube miliony w ciagu pol roku i drugi raz ten gracz okazuje sie niewypalem, nie wazne ze jeden gra w innej druzynie."
Jezus Maria i po co w ogóle mam z Tobą dyskutować, jak nie docierają do Ciebie podstawowe rzeczy i odpisujesz mi dalej tymi samymi bredniami.

Co do Artety to gratuluję podejścia. 3 mecz w sezonie. 2 pierwsze wygrane. Remis z Fulham po sabotażu Saki i Ramsdale'a w 1'. Rywale szykują się do bronienia przez większość meczu, my do metodycznego ataku pozycyjnego. Oddając im bramkę w 1', mobilizujemy ich do lepszej obrony, nakładamy na siebie presję i dodatkowo zmniejszamy możliwość ryzykowania, bo ewentualna druga bramka może zabić wszelkie nadzieje.
W zasadzie Arteta swoje przygotowania do meczu mógł sobie wsadzić w dupę po blamażu Saki i Ramsdale'a. W przerwie zareagował, zmienił Trossarda (którego wszyscy kibice się domagali, a gra ruszyła jak zszedł, no ale kibice wiedzą lepiej) i zaczęło grać. Vieira i Zina dali dobre zmiany, choć Zina przecież grał na ŚP a Fabio 1 do 1 za Havertza, więc taktycznie niewiele zmienił. Wyszliśmy na 2:1 i padła bramka po SFG, bo ktoś zawalił krycie.
W którym miejscu jest wina Artety? Tak, wiem, jakby nie zagrał Havertz to byśmy strzelili pewnie 5 goli i Fulham mógłby dostać 4 prezenty.
Zdajecie sobie sprawę, że to tak nie działa? Nieliczne mecze kończą się zdobyczą bramkową większą niż 3. Tu straciliśmy 2 bramki zupełnie niezależne od taktyki Artety, a jemu się obrywa, że nie wystawił ekipy potrafiącej strzelić 3.

Rozumiem frustrację, ale nie rozumiem wyłonienia winowajców. Nikt nie wini Saki, nikt nie wini Ramsdale'a. Tylko Havertz i Arteta.

@pirell napisał: "I co myslisz ze u nas by nagle gral? 100mln za no name z Ukrainskiej ligi to wedlug ciebie dobrze wydane pieniadze. Tylko Chelsea nas uratowala przed tym flopem to tak to my bysmy wtopili. Koniec kropka nie ma dyskusji nie wieze w cuda ze gosc nagle u nas wykrecalby niesamowite liczby"
Gościu jak po stracie punktów Ci głowa paruje ze złości to nie łap za klawiaturę, bo bredzisz jak potłuczony i brniesz dalej..

Założenie, że Arteta nie umie robić transferów, bo chciał Mudryka, który nie wypalił w Chelsea, jest tak idiotyczne, że samemu ciężko mi zebrać myśli, żeby odłożyć sarkastyczne komentarze na bok i serio włączyć się w dyskusję. Spróbujmy.
1. Nie masz zielonego pojęcia, jak wyglądałby Mudryk w Arsenalu. Zupełnie inna drużyna, inny styl gry, inny trener, inny sposób wprowadzania piłkarzy do drużyny.
2. Arteta oglądał i przymierzał do drużyny Mudryka z Szachtaru, gdzie młody brylował i wyrobił sobie opinię. Nie było żadnych przesłanek, że Ukrainiec nie ma odpowiedniej jakości. Nie żądał transferu Mudryka z Chelsea, gdzie nic jeszcze nie pokazał.
3. Nazywanie chłopa flopem jest z góry błędnym założeniem, bo jest w klubie-ruinie od pół roku, zaliczył ogromny przeskok i jest młodziutki. Szybkie wyrokowanie, no ale skoro drugim flopem Artety jest Havertz po 3 meczach to chyba możesz ominąć ten punkt.
4. Gwoli ścisłości Mudryk kosztował bliżej 70mln niż 100 i poszedł do Chelsea, bo zaoferowali większą kasę i lepszy system płatności, więc Arteta zdecydowanie go nie chciał za 100mln.
5. Jeśli nazywamy flopem transferowym piłkarza innego klubu, to można powiedzieć, że trener Zbąszynka Bzdziszewo z podlaskiej A-klasy ma rewelacyjnego nosa transferowego, bo chciał Haalanda i Bellinghama, ale City i Real dali więcej..

Ech no nie da się bez sarkazmu.. Próbowałem

No dobra, że po takiej bramce jak na początku, ludzie krytykują najbardziej Havertza to jeszcze zrozumiem, bo nowy, a reszta ma większy kredyt zaufania. Ale że przeczytam, że Arteta nie umie robić transferów bo zaliczył flopa z Mudrykiem, który u nas nie gra to się nie spodziewałem xDD
Bareja by tego lepiej nie wymyślił.

Czy tu panuje jakaś zacięta płyta z Havertzem? Martinelli dramat, Trossard dramat, Odegaarda nie ma. Saka nic skutecznego nie robi poza asystą w pierwszej minucie, za którą każdy inny zawodnik byłby szmacony do końca meczu. Tylko Rice gra swoje..

Czemu przegrywamy? Bo Arteta uparcie stawia na tego Havertza. Rzygać się chce...

Widzę, że super mega łakomy kąsek na rynku prawych obrońców, czyli Max Aarons w końcu opuścił Norwich i wylądował w Bournemouth.
A 4 sezony temu coś koło 30mln sobie Kanarki wołały o ile mnie pamięć nie myli, a teraz za 8mln do kandydata do spadku przechodzi.
Fajnie czasem mieć naoczny dowód, że kibice nie powinni robić transferów, bo wtedy kibice, także u nas dużo o nim pisali, jako świetnej opcji na PO.

@Marzag napisał: "Wygląda, Kiwior się wyraźnie lepiej piłką posługuje niż Tierney."
Ja bym polemizował. Jak na razie posługiwanie się piłką przez Kiwiora znam tylko z opowieści. To co do tej pory widziałem, to bezpieczne granie bez ryzyka i z lekkim strachem. Prawdopodobnie to wina stresu i Kuba nie pokazał swojego potencjału, ale na dziś czułbym się bezpieczniej gdybym widział podanie do Tierneya niż do Kiwiora.

@Jakubhaba11 napisał: "Panowie, jak Tierney narzekal i nie chcial sam grac to co Mikel mial zrobic? musisz puscic takiego goscia jak juz siedzial caly poprzedni sezon bo tylko moze byc kwas w szatni"
Takie coś w kontekście Kierana powiedzieć to grzech..
Ploty chodziły, że Emery sugerował mu folgowanie na treningach, bo inni przy nim wyglądają jakby się obijali.
Sam Kieran mówił, że będzie walczył o skład, ale najwyraźniej Arteta z góry wiedział, że nic więcej Szkot nie może zrobić i najlepszym wyjściem był transfer. Na pewno nie chodziło o kwasy w szatni, ani bunt zawodnika. Takie zachowanie w ogóle nie pasuje do Tierneya.

IMO jeszcze będziemy żałować, kiedy Zina złapie zadyszkę i będzie zostawiał dziury w obronie, a my będziemy grać Kiwiorem, który technicznie wcale od Kierana lepiej nie wygląda, a motorycznie to mógłby mu buty czyścić.
Z jednej strony się cieszę, że nie poszedł do Anglii nigdzie, z drugiej fajnie byłoby zobaczyć go gdzieś, gdzie bycie tradycjnym lewym obrońcą jeszcze znajduje aprobatę.

W sobotę albo fanboje Martineza wychodzą z nor, albo mamy przerąbane..

@Mastec30 napisał: "BREAKING:

Arsenal have sent representatives to Brazil to gather information on Gabriel Moscardo, young midfielder from Corinthians.

Reports, @FabioLazaro_ for @lancenet.
Via @iemadAFC.

Szukanie nowych Gabrielow mamy we krwi"

To już zacznie wyglądać jakby Edu trollował i robił sobie bekę z okienka transferowego xD

Wiecie dlaczego nie podoba mi się pierwsza kartka na Tomiyasu? Bo dostał ją na podstawie "nowych przepisów", które są przez sędziów egzekwowane wybiórczo. Gdyby karali żółtymi kartkami wszystkie występki, które w świetle nowych przepisów się do tego kwalifikują, to byłoby po ~15 żółtych kartek na mecz. Takich opóźnien jest multum, tak samo jak sugerowania sędziemu decyzji, czy narzekania na decyzje. To wszystko powinno być karane. Do tego faule i mamy horrendalną ilość kartek na mecz.
Sędziowie wybierają sobie wisienki "dla przykładu" i tak właśnie kartkę otrzymał Tomiyasu. Nikt inny późnej nie dostał, choć Partey ewidentnie zasłużył.

Przy drugiej też gdyby nie dał, to by się mógł wybronić, a od dawien dawna mówi się, że druga kartka już powinna być mocna, bo powoduje znaczne konsekwencje. W tym przypadku jak tylko pojawiła się okazja to wyrzucił Tomiego z boiska.

Ogólnie nie da się odwołać, bo w teorii wszystko przepisowo sędzia zrobił, ale jak widzi się nie raz przecinaków biegających 90' to takie miękkie kartki irytują.

@Garfield_pl napisał: "Chelsea are admirers of Folarin Balogun, but there is currently a big difference in valuation of the 22-year-old striker between Chelsea and Arsenal."
Arsenal wycienia Baloguna na 50mln, ale Chelsea nie jest przyzwyczajona do tak niskich cen za młode gwiazdy i liczy na 70-80mln. Negocjacje trwają.

@ArsenalChampion napisał: "Ja i tak się uwazam za osobe która w Artete wierzyła i jednak go nie outowała, tylko w głównej mierze pisała ze trener potrzebuje czasu do pracy, ale czy zdarzyło się napisać coś głupiego, no to oczywiście ze tak." @ArsenalChampion napisał: "Ja długo broniłem Artety, ale od dłuzszego czasu mam duze wątpliwości co do tego trenera. Sądze ze inny trener(ale tez nie byle jaki) byłby w stanie wycisnąć wiecej z takich piłkarzy jak Partey,Auba,Wilian,Ceballos,Pepe,Lacazette. Być moze obecny trener nie potrafi zmotywować zawodników, aby dawali z siebie 100%. Bo to jest az nie prawdopodobne, ze czesto gramy beznadziejnie, a spora liczba piłkarzy zaliczyła regres. Jesli Arteta nie wygra ligi europy, to niestety ale chyba trzeba bedzię sie pozegnać z obecnym trenerem."
2021. Tak mi się rzucił w oczy. Pamiętam, że dostawałeś wcześniej cięgi za bronienie Artety w najgorszym okresie, no ale złamałeś się niestety i ty. No cóż, trzeba brać odpowiedzialność za komenatrze.

@Be4Again napisał: "Po prostu chłodna ocena sytuacji. Arteta obiecywał nieprzewidywalność w ataku i przekonywujące zwycięstwa, a tego póki co nie ma."
To są dwa mecze po sobie. Mamy w obwodzie Trossarda, Nelsona, Vieirę i ESR z ofensywy. Czy któryś z nich jest lepszy od wychodzących w podstawie? Pewnie powiesz, że Trossard od Havertza. Z tym, że to dwie różne pozycje.
Nasza nieprzewidywalność nie ma polegać na losowym rotowaniu piłkarzami.. Zobaczysz z MU, że zagramy zupełnie inaczej, a personalnie może Gabriel za Havertza zagra i tyle zmian.
Chłodna ocena sytuacji? Po 2 wygranych meczach krytykujemy zespół, bo nie wygrał tak, jakbyśmy chcieli. To nie jest chłodna ocena sytuacji, tylko niechęć do Havertza, bo jest drogi i powinien robić cuda od pierwszej minuty.

Fakty są takie, że bez Ziny, Gabriela, Jesusa i Xhaki my ciągle potrafimy dominować rywala, a jednocześnie gdy sprawy się komplikują zmieniamy podejście i nie pozwalamy rywalowi na odrobienie strat. To jest pragmatyczne podejście, które ma nam dawać punkty i jak na razie daje.

City z Newcastle też momentami grali z Haalandem ustawionym 40m przed bramką w niskiej obronie. Bo nawet Guardiola wie, że nie da się przejść przez mecz tylko atakując i dominując. My nawet nie przez mecz tak chcemy przejść, ale przez sezon. Broniliśmy się przez 10min z NF i 30min z CP i w tym czasie nie straciliśmy gola, ale jesteśmy frajerami, bo nas średniaki dominują a mieliśmy być walcem... To jest idiotyczne podejście, a nie chłodne.

@Be4Again napisał: "Mówię, że pomysł z graniem prawonożnym zawodnikiem nie wypalił i ma to swoje konsekwencje. Był w składzie Kiwior czy Tierney. A tak btw. rozumiesz co znaczy słowo "pośrednio"?"
Jak nie wypalił, jak Timber zagrał super pierwszą połowę i w pełni dominowaliśmy NF strzelając przy tym 2 gole. Tomi sam w sobie nie jest topem, więc miał problemy z Ayew nie dlatego, że grał na lewej stronie. Nie wydaję mi się, żeby Kiwior był lepszy, a Tierney jest wypychany z klubu. A Havertz jeśli jest pośrednio odpowiedzialny za kontuzję Timbera, to oznacza, że jest w jakimkolwiek stopniu, a to brednia kompletna. @Be4Again napisał: "Na razie tego nie widać. Dwa mecze i dwa razy męczarnie z niżej notowanymi rywalami. Nie widać poprawy względem zeszłego sezonu."
Chcesz zobaczyć zmiany taktyczne w 2 meczach w ciągu 8 dni z podobnymi rywalami. A poza tym jak z NF były męczarnie, to chyba inny mecz oglądaliśmy. @Be4Again napisał: "Jeśli Havertz miał być dodatkowym rozwiązaniem na męczarnie przeciwko głęboko ustawionym rywalom to na razie kompletnie to nie działa."
Z tym się mogę zgodzić. Tylko, że to na razie 2 mecze. Nie ma co wieszać psów, szczególnie, że oba mecze wygrane, a Kai specjalnie nie sabotował ofensywy.

@Be4Again napisał: "Koszt grania Havertzem jest bardzo wysoki. Poprzestawiana obrona, Saliba musi grać na LŚO, Thomas na PO, pomysły z prawonożnym zawodnikiem na LO wiemy jak się skończyły... Timber kontuzja do końca sezonu (pośrednio spowodowana przez jego błąd w ustawieniu, potem musiał się ratować spóźnioną interwencją), Tomiyasu przegrywał wszystkie pojedynki z Ayew, a w ofensywie był elektryczny."
Czy Ty sugerujesz, że przez to, że Havertz zagrał, Timber zerwał więzadła, a Tomi był elektryczny? XDDD
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale na lewej obronie i tak musiałby ktoś zagrać. Nawet z Gabrielem na ŚO, Whitem na PO i Thomasem w środku. Gra tam Timber/Tomi, bo Zina kontuzja, a Tierney odsunięty. @Be4Again napisał: "Uważam, że jak trafimy na zespół z dobrymi skrzydłowymi jak LFC czy nawet AV to zostaniemy skarceni za te kombinacje w obronie. Nie wyglądamy pewnie w takim ustawieniu."
Turczy Arteta od dawna, że będziemy bardziej nieprzewidywalni dla rywali. Z NF i CP wyszedł Partey na PO, bo wiadome było, że będziemy przy piłce i nie potrzeba 4 obrońców. Z mocniejszymi zagramy inaczej, to pewne. @Be4Again napisał: "Mam nadzieję, że Arteta zrobi sobie rachunek sumienia po tych dwóch kolejkach. Za te męczarnie on odpowiada, widać że zespół się po prostu męczy. Założę się, że blokiem defensywnym ustawionym jak w zeszłym sezonie i środkiem pomocy z Rice-Thomasem-Ode będziemy wyglądać o niebo lepiej."
A ja mam nadzieję, że nie zejdzie ze zwycięskiej ścieżki, żeby grać bardziej ofensywnie. Mamy wygrywać i wygrywamy. A ciężko zagrać blokiem defensywnym jak w tamtym sezonie jak się nie ma jednego obrońcy, a poza tym skoro nie udało się ostatecznie wygrać nic w tamtym sezonie i musimy się rozwijać, to dlaczego koniecznie musimy zagrać jak w poprzednim sezonie?
Wymiana Xhaka -> Rice nie wystarczy, żeby przeskoczyć City.

Boję się pomyśleć co tutaj będzie za dzicz jak przegramy mecz. Przecież to się w pale nie mieści, żeby taka krytyka leciała na piłkarzy albo Artetą po dwóch wygranych meczach na inaugurację sezonu..

@Moegi14 napisał: "a co to za wygraną jak oczy bolą i widać że graja piach, 2 mecze beż fajerwerków tylko kupa g....."
Pamiętasz jak w tamtym sezonie pięknie rozjechaliśmy na start CP a Notringham 5:0? Co nam to dało?
Być może taka gra jak dziś dałaby nam wygraną z WHU czy Soton na koniec sezonu i świętowalibyśmy mistrzostwo.

Dzisiaj z ofensywy tylko Nketiah błysnął kilka razy. A patrząc po komentarzach, to piłeczka chodziła jak po sznurku, tylko na Kaiu się akcje kończyły i to on jako jedyny sabotował naszą ofensywę, a bez niego to by 0:4 było do przerwy.


Co do meczu to dumny z piłkarzy jestem. CP zawsze trudny teren, a my w tym sezonie ewidentnie podchodzimy do meczów w roli Goliata, a rywale się bronią i podgryzają przy opuszczeniu gardy. Bardzo trudno się tak gra, a my mamy 6pkt.
I podoba mi się też podejście Artety. Parteya na PO banalnie można wytłumaczyć. Bo wiedząc, że rywal odda piłkę i będzie bronił, to po co mamy grać 4 obrońców? Tierney i White nie nadają się do roli Ziny, więc gra Thomas. Z NF mieliśmy 82% posiadania, a przy piłce Partey był w środku, to chyba niewielka zmiana dla niego. Havertz ok, mógłby bardziej błyszczeć, ale tragedii nie ma. Najgorsze co można zrobić to wpuścić go, oczekując cudów, żeby oddalić go od składu przy pierwszej okazji. Trzeba go zbudować, a nie podkopywać pewność siebie.
A Arteta ze zmianami też obrywa nie wiem za co? Mam wrażenie, że niektórzy po czerwie Tomiego pomyśleli "ale fajnie, to teraz CP wyjdzie wyżej, my zostawimy 2 sprinterow i będziemy lagowac, to wpadnie coś na 2:0". Bardzo naiwne. Bez jednego obrońcy robi się dziura. Łatanie jej może rozbić cały blok, a wystarczy jeden błąd przy 1:0, żeby cały mecz poszedł na marne. Nie wyglądało to najlepiej, ale mecze polegają na tym, że trzeba punkty zdobyć za wszelką cenę. W tym przypadku Arteta uznał, że potrzeba do tego posłania wszystkiego co się da do obrony i koniec końców to on ma rację, a nie my.

6pkt po 2 meczach. Tak ma być. Wygrać z Fulham i daję sobie rękę uciąć, że z MU zagramy zupełnie inaczej. Bez Parteya na PO i prawych obrońców na LO. Koniec żelaznej 11. Każdy przeciwnik zmierzy się z innym Arsenalem i być może to nam pomoże w walce o mistrza.

@Be4Again napisał: "Można jeszcze odstąpić od umowy kupna Havertza? Śmierdzi flopem sezonu… nawet komentatorzy z niego kpią. Pod koniec po stracie Havertza „nie muszę mówić kto ostatni z zawodników Arsenalu był przy piłce”. Facet nie sprawdza się na tej 8mce, a żeby nim grać Thomas musi latać na PO, a na LO jakieś eksperymenty."
Ci sami komentatorzy co mówili, że Eze był faulowany, a Saka jest jedynym lewonożnym w Arsenalu?

@Mastec30 napisał: "Dziwię się, że zawodnicy na to idą. To w większości młodzi z potencjałem a nikt z nich nie myśli, że im dłuższy kontrakt tym trudniej im potem będzie odejść wyżej. Tylko robią dobrze Chelsea karmiąc taką praktykę" @Womanizer napisał: "Według capology zarabia 100k tyg. Czyli ok 5 mln rocznie."
No właśnie dlatego zawodnikom się nie dziwię. Ciekawe ile brał w Szachtarze. 10k? Taki kontrakt to dla niego bajka. Wyjeżdża z kraju, dostaje 10x większą kasę niż miał i nie ma strachu, że nie podoła i wróci z podkulonym ogonem zarabiać znowu stare pieniądze.

I Chelsea właśnie w takich ludzi celuje, bo takich mogą przekonać. Ludzi, co idąc do Chelsea mają awans piłkarski i przede wszystkim finansowy. Caicedo, Enzo, Mudryk, Lavia.. Za te kwoty szedł Bellingham, Rice, Kane, Haaland, Gvardiol. Czyli zawodnicy o znacznie poważniejszym statusie, a jednocześnie zawodnicy, którzy nie musieli szukać opcji ekonomicznie najlepszej.
Dlatego Chelsea to nie są królowie polowania, ani poważne zagrożenie dla innych klubów z topu, bo oni kupują kogo mogą, a nie najlepszych. Są w stanie wyłożyć każdą kasę na każdego zawodnika, o ile sam zawodnik poczuje, że to dla niego interes życia. Dlatego wybierają młodych ze słabszych klubów, a nie naprawdę jakościowych zawodników.