Komentarze użytkownika Kiepomen

A my ostatnio mieliśmy jakieś pewne zwycięstwo na wyjeździe? Prawda jest taka, że wyniki były lepsze niż gra i teraz wychodzi jak ma wyjść. Zero kreacji, zero zaskoczenia. Mityczna "kontrola". I są trole na tej stronie, które uważały że jesteśmy lepsi niż w zeszłym sezonie

Jeśli być całkowicie szczerym, to rice nie daje tego samego co Partey w budowaniu akcji.

Jesteśmy przefatalni ostatnio..

Transfer kiwiora który jest ŚO wpychanie go na LO I spalnie 25 mln w piecu + oddanie nominalnego LO Tireneya to dla mnie coś niezrozumiałego

Eddie havertz I kiwior w 11 I to nie może się udac, ci goście są tak przeciętni że głowa mała

@Rynkos7 napisał: "Emil jak grał regularnie to też był kapitalny, a to że od ponad roku zmaga się z urazem to inna sprawa"
Tak naprawdę naprawdę dobry okres ESR to 21/22 wrzesień - styczeń, potem grał słabo, złapał kontuzje i do dziś na łatke wielkiego talentu a dużo osób zapomina że nawet jak wracał czasami to absolutnie nic nie dawał. Wolę odegrada bez formy, który jest dynamiczny i kreatywny niż ESR który ma strzały przedszkolaka i jak na 10 jest bardzo statyczny bo chyba nikt na poważnie go nie bierze jako skrzydłowy.
A z pieniędzmi to już nawet pal licho, gość po prostu blokuję miejsce dla kogoś kto serio postawi jakieś wyzwanie dla Norwega i czasem da coś extra kiedy jest bez formy. Jak za Mounta który był kontuzjowany prawie rok dostali 55 mln to za esr spokojnie 30

@Rynkos7 napisał: "On w tym sezonie zagrał 116 minut w Premier League xD
To jak napisać, że w sumie to Partey jest do odpalenia bo od 2 miesięcy nie jest w formie xD"
Dajmy mu jeszcze z 3 sezony, może dobije do 400 minut. A porównanie z Parteyem to takie XD gdzie gość jest szklany ale kapitalny jak gra

@Dawid04111 napisał: "Największe nasza bolączką tego sezonu jest brak ławki rezerwowych. Wczoraj tez było to widać. Nketiah, Nelson czy ESR nie nadają się do gry w klubie walczącym o mistrzostwo."
Niestety ale cała trójka jest do odpalenia w lato. W te bajki o mitycznym powrocie do formy ESR już nie wierzę, gość ostatni raz w formie był 2 lata temu.

@kamo99111 napisał: "I co jeszcze po tym meczu mi się rzuca w oczy - Kai Havertz. Powoli nie wyobrażam sobie bez niego składu. Zaczyna funkcjonować w tym systemie jak należy:-) żal tylko, że Partey ma kontuzje. Jak dla mnie Havertz na 9 w dzisiejszym meczu dałby nam Ogromna przewagę. Jesusowi brakuje centymetrów aby walczyć z takimi dryblasami jak Van Dijk. Na moje Jesus na lewej za Martinellego i Havertz w ataku w takich meczach mogłoby świetnie funkcjonować. Tym bardziej, że Kai umie się zastawić i zagrać na ścianę."
Akurat po dzisiejszym meczu takie wyznanie, serio? xD
Przecież jego dziś praktycznie nie było na boisku

Jak dla kogoś odegrad zagrał słabo to XD niech spojrzy na takiego havertza co dziś dał a na niego i ma odpowiedź

Nieważne jak bardzo ciężko gra się na anfield, tak jesus znowu jakiś nieprzekonywujacy. Strasznie chimeryczny jest brazol, chociaż dość przewidywalny w tym że gola raczej nie strzeli niż strzeli

Aleś tys jest daremny kaj

- Havertz przy piłce
- postanowił wycofać
Chyba nie ma bardziej częstego obrazka z nim

Flegmatyk havertz w takim meczu trochę nie pasuje, co on nam daje dzisiaj?

White to jest dramat w tym sezonie

Jezu znowu nas na anfield cisną jak zawsze..

Boże zinczenko co za dziecinada w obronie..

Dawno nie widziałem tak jednostronnego pojedynku jak kosmate I Martinelli

Młoty dzisiaj są słabe, myślałem że kudus i paqeta coś pokażą ale dziś kopia się po czole

O Anthonym nie ma co pisać, ale z garnacho to też wydaje się też żaden wielki talent. Zawsze jak go oglądam to niczym szczególnym się nie wyróżnia, czasami blysnie ale to tyle. United w kryzysie nie jest przypadkiem

Emil ma tak anemiczny strzał że szok xd

Ta bramka w 50 % to zasługa trosarda

Rice dziś najlepszy mecz od wielu wielu spotkań

Ciężko mi zaakceptować że daliśmy 70 mln za gościa który tylko gra na ścianę i wygrywa pojedynki główkowe. Po prostu za mało oferuje i tyle

Odegard dziś tryb god mode

End product gabiego to jest dramat, strzały, dośrodkowania itd to wszystko jest na alibi, na siłę..

Jaki white się zrobił statyczny to głowa mała

Boże co to za podanie havertza..

Martinelliemu zbyt często brakuje konkretów z przodu

To jest niewiarygodne że mając tyle przechwytow nie możemy jakiejś groźniej sytuacji stworzyć..

Mimo wszystko raya mógł zrobić więcej..

Tego się nie da oglądać..

Matko boska jakiego gola załadował mac allister, polecam zobaczyć

Mimo nerwówki, to zagraliśmy bardzo fajny mecz. Na pewno jedna z najlepszych połówek w tym sezonie. Wolves to nie byle ogórki, minimalnie więcej zimnej krwi i by się skończyło 3,4-1

Oho tomyasu znowu kontuzja, I tak długo wytrwał jak na niego xd

@Adamarsenal1 napisał: "Jesteśmy dokładnie tam, gdzie chcemy być. Nie będziemy już grać tak płynnie, tak szaleńczo, ponieważ nie mamy za dużo miejsca na boisku. Gdy stoję w korku, mam ochotę przyspieszyć do 100 na godzinę, ale obok mnie stoją 3 autobusy, 55 taksówek i jeszcze kilka motocykli, więc jest o to ciężko. Musimy chcieć dostać się tam, gdzie chcemy się dostać i po drodze trzeba wyglądać naprawdę solidnie.""
Gramy wyraźnie gorzej do przodu niż w zeszłym sezonie i robi się z tego jakąś wybitna ideę Artety, który "dojrzewa". Tak gramy gorzej i nie, nie jest to wybór Artety tylko nasza słabość, która musimy wyeliminować bo w końcu przestaniemy wygrywać mecze na ostrzu noża i zacznie się narzekanie. Serio rozwala mnie to lykanie wszystkiego co mówi Arteta jak świętość jakas

Jak dla mnie sama zamiana Parteya na rice wpływa niekorzystnie na nasze przejście z obrony do ataku, trochę dłużej to trwa i nie ma tego szybkiego podania z głębi, które Thomas potrafił robić.
Przez to potem Saka albo Martinelli nie ma 1v1 tylko są podwajani i nie możemy tworzyć zagrożenia. Ogólnie niestety Arteta z jakiegoś powodu postawił na kontrolę spotkań, wolne budowanie akcji i tak to wygląda.

Dawno nie widziałem tak niezasłużonego 0:3

Ależ to będzie nudny mecz już

Kto by pomyślał, że Emery 9 grudnia zagra z nami o lidera Premier League, moze jednak nie był wcale taki słaby kiedy od nas odchodził, bo umówmy się tamta kadra Arsenalu to była najsłabsza od lat, a na pewno od Aston villi dzisiejszej