Komentarze użytkownika MESHUGGAH

my w sumie zdrajcę szmatę i sprzedawczyka też mieliśmy do niedawna w składzie.... bo to działa w dwie strony.

"nazywanie go "szmatą", "zdrajcą" i "sprzedawczykiem" jest w tym wypadku zrozumiałe i zupełnie na miejscu"

to mnie zabiło po prostu. To ma być POZIOM? Bardzo subiektywnie podchodzicie do tego słowa....

a co wy się tacy wrażliwi zrobiliście???? chciałbym zwrócić uwagę, że poziom tej strony nie jest zaniżony przez wulgaryzmy, tylko najczęściej przez pseudo fachowe opinie co poniektórych. to jest żenada dopiero, a nie to, że ktoś czasami rzuci inną wersją słowa prostytutka. ' proszę o bana' ???? WTF???? czasami są newsy, które gotują krew i nic się na to nie poradzi. Ja osobiście rozumiem Gallasa, ale to nie znaczy, że będę skamlał zaraz o bana, jak ktoś rzuci jakieś tam słowo.

No przedszkole po prostu: proszę pani, proszę pani a taki a taki powiedział 'dupa' proszę niech mu pani da klapsa... ludzie, ogarnijcie się.

także Manuel znowu będzie przez następny sezon psuł nerwy wespół z fabianem.... no nic, dobrze, że chociaż obrońca przyjdzie.

tak jak napisał IceMan we wcześniejszym temacie- Gallas to wysokiej klasy najemnik, który daje z siebie wszystko dla aktualnego pracodawcy i tyle w temacie. Skończył mu się kontrakt, który wypełnił b.dobrze moim zdaniem ( poza zgrzytami, ale ogólnie jest na plus) i poszedł tam gdzie dali mu więcej a do tego nie musiał zmieniać otoczenia.


p.s. Moutinho to kreatywny niedorób którego ojciec kocha tylko przez 2 wejścia do jego otwartego układu pokarmowego.

Moutinho--------> jak ty nie rozumiałeś nigdy jak 2+2 może równać się 4, to jak chcesz zrozumieć takie poważne sprawy? idź do pani przedszkolanki i się zapytaj o poradę.

Moutinho--------> gdybym gdzieś w realu cię dorwał to wkopałbym ci do środka mordę

Cesc chyba zdaje sobie sprawę jakiego piwa nawarzył swoim zachowaniem przez ostatnie 3 miesiące i nie powinno dziwić, że kibice podchodzą do niego inaczej niż kiedyś.

nie wydaje mi się, aby Gael chciał nas opuścić. W każdym razie jest wspaniała alternatywa w osobie Gibbsa, który będzie kiedyś najlepszym LWB na świecie.

Samir 10------> weź wyluzuj z tym awatarem

wogóle ten ich przydomek odnosi się chyba bardziej do nazwy stadionu i nie ma za wiele wspólnego z rolnikiem, wieśniakiem czy chałupnikiem- bo tak ogólnie można rozumieć samo słowo cottager. Moim zdaniem w kontekście takiej a nie innej nazwy stadionu można było by to rozumieć jako mieszkańcy Craven Cottage, który jak wiadomo wsią nie jest, tak jak i Anfield nie służy już do wieszania przestępców ( Hangfield )

a wiecie co w slangu znaczy cottager? homoseksualista który obsługuje drugiego ręką albo ustami w toaletach publicznych:):):):) serio

jeśłi nie dołączy do nas jeszcze jeden CB, to naprawdę sytuacja będzie niewesoła ( w razie kontuzji czy czerwonej kartki ). Nowego bramkarza też przywitałbym z otwarymi ramionami bo na twarz i grę Almuni nie mogę patrzeć, a Fabianizda wogóle wymyka się jakimkolwiek klasyfikacjom....

GunnersFan9----> właśnie czytałem, to bez kitu jest parodia tak jak napisał kuba1337. Pozbywać się takiego piłkarza jak Ireland, to dla mnie nie pojęte...

ostriket-----> marzenia..... niestety znając Wengera, mało realne do spełnienia.

fabregas1987----> w takich wypadkach gra mistrz z wice. W tym roku Manchester wrócił na tarczy.

howareyou-----> no tak, fakt:) to jak wyszedł w powietrze i się złożył do strzału to był miód po prostu. Ostatnio taki kozak to był Kluivert za najlepszych lat.
Chamakh to faktycznie strzał w dychę.

Kaltinor----> to mi się podoba. Wygrany mecz, wysoko, bez straty gola, i humor powinien dopisywać, a nie jak niektórzy zrzędzą jak stare baby pod apteką

Theo44---- spodziewam się Chamakha oczywiście obok RVP. Chamakh zagrał dzisiaj b.dobre spotkanie, strzelił bramkę pierwsza klasa- nikt, ale to nikt w Arsenalu nie gra tak głową jak on. No i pamiętajmy, że robota napastnika to nie tylko strzelanie bramek.

wiem, że nie na temat, ale czy ktoś z redaktorów się orientuje jak działa ta tabela??? nie chodzi mi o fakt, że zawsze podaje błędne informacje ( to jest normą i w nią nie wnikam ), tylko na jakiej zasadzie się to dzieje, tak z naprawdę czystej ciekawości się pytam:):)

smod3r-----> jak to co? weź spróbuj dogodzić temu narodowi, a Cię ozłocę:) niektórzy to już widzę go na ławie posadzili....
hahahahaha,a co poniektórzy jużwidzę piszą, że idziemy na mistrza, bo skopaliśmy Blackpool, no proszę was, żałosne to jest, naprawdę.

Vpr- to jest tylko i wyłącznie moja opinia, tak samo jak i twoją jest opinia, że Anglia to g....a drużyna. I nie napisałem żałosny tylko ŻENUJĄCY w kontekście właśnie występu na MŚ co jeszcze bardziej mnie zadziwia bo po takich imprezach raczej przepłaca się tych co dobrze wypadli. Barry zresztą też sięniczym nie popisał, ale to już inna historia.

Kanonier8---- nie Tobie tylko chińczykom:)

Chamakh nie ma sobie równych w powietrzu

IceMan thx:)

ja natomiast w Almunię przestałem wierzyć i już nigdy nie uwierzę. A wierzyłem bardzo długo. Tak samo rzecz ma się z Fabianem. Jestem cierpliwym człowiekiem, ale moja cierpliwośc w stosunku do tych gości się wyczerpała.

IceMan----> ja mimo, iż nic tam do Gallasa nie mam ( Sol zrobił to w drugą stronę, a lubiłem go najbardziej z tamtego składu ) to rozumiem jak ludzie reagują na kolesia, który z Arsenalu wędruje do Kogutów wcześniej przybywając z Chelsea.

przebudowa Chelsea w porównaniu do tego co się dzieje w MAn City była przemyślana i zrównoważona- chodzi mi tutaj o pierwsze lata, gdzie wydawało mi się, że kupują zawodników na lewo i prawo. Wydawało mi się, bo City ma politykę transferową jak 10 latek który wpisał kod na kasę w fifie. JAK można było pozbyć się Irelanda i kupić żenującego Milnera, który pokazał w MŚ jaki poziom reprezentuje. no masakra. A jeśli to Mancini ma tam ostatnie słowo, to nie zazdroszczę takiego trenera....

NIE pojmuję, na co czeka Wenger. Przecież sezon z Almunią i tym żenującym Fabiańskim będzie powtórką zeszłorocznego. Do tego kontuzja ( nie daj Boże) jednego CB i wszystko się sypie... Nie ogarniam polityki transferowej Bossa

Chelsea>Arsenal>Tottenham-----> bardzo ładnie się Gallas podsumował