Komentarze użytkownika MVTI

@Dominik17 napisał: "Te sknerusy fajna strona"

dzieki

@Garfield_pl napisał: "liga stracona, ale wciąż jest szansa przez LE być w LM i wtedy szybko ludzie zapomną tragiczny sezon ;)"

Kibice tego nie zapomną. Rozgrywamy najgorszy sezon w erze Premier League i gwarantuję Ci, że nawet potencjalna wygrana LE nie zmaże tego, co stało się podczas tej kampanii.

Rozgrywki ligowe najlepiej odzwierciedlają formę zespołu na przestrzeni całego sezonu, a nie kilkanaście meczów w LE - i to ze znacznie, znacznie niżej notowanymi rywalami. To kompletnie inny typ rozgrywek. Niektórzy piszą, by wierzyć w Artetę, ale na ten moment żaden racjonalny człowiek nie jest w stanie tego zrobić. Po prostu. Po tym, co dzieje się aktualnie, jest to naprawdę ciężkie. Prawda jest niestety taka, że strasznie skompromitowaliśmy się w lidze, a dodatkowo mamy problemy, żeby wygrywać z takimi zespołami jak Burnley czy Wolves, co jest po prostu zwykłą groteską.

Aby kibice zapomnieli to, co się stało, musielibyśmy zagrać kolejną kampanię w znacznie lepszy sposób, by jedynie tę uznać "wypadkiem przy pracy - choć i nawet w poprzednim sezonie byliśmy iście żałośni, to w aktualnym udało nam się przebić samych siebie.

serdecznie każdemu polecam przejść stąd na discorda

@illpadrino napisał: "Arsenal to dziwny klub. Dziwnie prowadzony. Śmiem twierdzić, że gdybysmy wzieli Kloopa wtedy po tym wygranym Pucharze FA Cup z Wengerem to byśmy dalej byli w topce..."

Możemy sobie tak gdybać, ale to nigdy do niczego nie prowadzi. Liverpool też może spekulować co by było w obecnym sezonie, gdyby nie wypadł VVD, Jota, Matip etc.

Fakty są takie, że sportowo jesteśmy daleko w tyle za TOP-em ligi i musimy jak najszybciej poprawić swoją grę, bo w przyszłym sezonie może nie być nawet europejskich pucharów, co dla takiego klubu jak Arsenal byłoby zabójstwem - nie tylko ze względów finansowych, ale również wizerunkowych, marketingowych.

Arteta zapewne jest naszym człowiekiem, chce dobrze, jest szanowany przez zarząd, piłkarzy, sporą rzeszę kibiców, ale natychmiast musimy się wziąć garść, żeby nie popaść w ten marazm jeszcze głębiej.

@sWinny napisał: ""Jeżeli się nie poddasz, nigdy nie będziesz poddanym""

~ Granit Xhaka co mecz.

@KapitanJack10 napisał: "Gra w ostatnich meczach nie wygląda najgorzej, ale to nic nie daje, bo pomimo dominowania w meczach, tracimy punkty przez własne błędy i chwilowe braki koncentracji. Musimy zmienić trenera. Kto poprawi naszą sytuację?"

I co jest w tym dla Ciebie takiego dziwnego? Oglądałeś chociaż mecze Brighton w obecnym sezonie czy patrzyłeś tylko na tabelkę na Flashscore? Pomimo zajmowania słabej lokaty w tabeli, wyglądają momentami naprawdę dobrze, a wielu fanów chwali Pottera, który na wyspach cieszy się niezłą opinią.

Oczywiście, nie jest to trener z TOP-u i nie wiadomo czy poradziłby sobie w Arsenalu, natomiast jego deprecjonowanie nie ma sensu.

Arsenal po 28 kolejkach w sezonie 19/20: 9. miejsce w tabeli, 37 punktów, bramki: 39:36.

Arsenal po 28 kolejkach w sezonie 20/21: 10. miejsce w tabeli, 38 punktów, bramki: 35:28.

Nie wygląda to kolorowo.

@Pietraszko napisał: "To, że Arteta nakazuje graczom Arsenalu tak grać jest nieodpowiedzialne z uwagi na gorszą jakość piłkarzy i winę za tracone tak gole ponosi najpierw trener, później ten kto zawalił, a następnie osoby, które również miały wpływ na akcję."

Ale ja nie wnikam w to, czy tak gra drużyna z TOP-u, czy nie - Arteta nakazuje w taki sposób grać swoim piłkarzom i Leno się trzyma ustalonych instrukcji, to wszystko.

@Armata500 napisał: "A Leno powinien doskonale widzieć, że nadbiegają piłkarze Burnley i zadaniem bramkarza nie jest klepanie we własnym polu karnym pod presją, bo to jest proszenie się o kłopoty i zupełnie niepotrzebne ryzyko, tylko wybicie piłki jak najdalej, zażegnując zagrożenie. Tego Leno nie zrobił i za klops Xhaki odpowiada także i on."

A kibice powinni doskonale wiedzieć, że Arteta, jak i cały Arsenal, preferują grę po ziemi, a nie wywalanie piłki na pałę do przodu. Zrozumcie, że gramy tak od dłuższego czasu i wychodziliśmy z podobnej opresji już nieraz, więc niedziwne, że graliśmy podobnym schematem.

Tak jak ktoś tutaj napisał - jeśli chcecie oglądać wybicia piłki do nie wiadomo kogo, przerzućcie się na oglądanie Stoke.

Umówmy się, że kibice mają tendencję do częstego popadania w skrajności - z jednej strony bronimy Artety i tłumaczymy każdą, nawet jego najgłupszą decyzję, a z drugiej mamy grono osób, które chciałyby jego głowy nawet wtedy, gdy wygrywamy, a fani szukają negatywów, aby tylko umniejszyć pracę Mikela.

Należałoby to jakoś wypośrodkować i podejść do tematu w sposób bardziej racjonalny.

@illpadrino napisał: "Jakby Arteta wszedł do LM poprzez LE to by hejtery pisały:"

No to niech wejdzie, wtedy przecież normalni - podkreślam, normalni - kibice będą ukontentowani i nikt nie będzie chcieć głowy Artety. Zamiast ciągłego bronienia Mikela za jego, niekiedy, irracjonalne decyzje, warto byłoby podejść do tematu choć trochę obiektywnie.

Na ten moment sprawa wygląda tak, że jesteśmy na 10. miejscu w lidze (umówmy się, że skład nie jest najlepszy, ale nie na tyle, by okupować taką pozycję), w 1/8 LE i właściwie nie wiadomo co się dalej stanie.

Życzę nam awansu do LM lub choćby zakwalifikowania się do LE, ale nie można w aktualnym sezonie wyciągać dużo pozytywów, bo o to ciężko.

@NineBiteWolf napisał: "Nelson nie grał nawet w ostatnich kolejkach Ligi Europy. Nawet jeśli wcześniej grał przeciętnie, wywalanie go na trybuny w takim meczu to chyba lekka przesada?"

Nie wiem, dlaczego jest to dla Ciebie przesadą? Skoro inny zawodnik z drużyny bardziej zapracował sobie na miejsce w wyjściowym składzie, to logicznym jest, że to on powinien występować. Nie wpychajmy na siłę do jedenastki młodych graczy tylko ze względu na swój wiek, bo to do niczego nie doprowadzi.

@NineBiteWolf napisał: "A jak on ma powrócić do jakiejkolwiek dyspozycji, siedząc na ławce przez 6 meczów z rzędu? Mówienie o "dawaniu czasu na dojście do zdrowia po kontuzji" też można włożyć między bajki, bo w meczu z Chelsea w Boxing Day Brazylijczyk wyszedł w pierwszym składzie, mimo że dopiero co wyleczył uraz kolana. Dlaczego? Po prostu naszemu trenerowi palił się grunt pod nogami i był gotów ryzykować zdrowiem młodego gracza, jeśli tylko miało mu to pomóc w ratowaniu posady."

Nigdzie nie napisałem, że Arteta daje mu czas na powrót do zdrowia, więc nie wiem o czym piszesz. Po prostu, wygląda na to, że Martinelli jest słabszy na ten moment od swoich kolegów z zespołu i musi trenować ciężej. Arteta nawet powiedział o tym w jednym z wywiadów (konkretnie o tym, że powinien jeszcze ciężej ćwiczyć, nie o tym, że jest słaby, żeby nie było).

Rozumiem, że kibice mają dość niektórych starych dziadów (sam czasami nie chcę mi się na nich patrzeć), ale poszczególni zawodnicy nie mogą grać tylko dlatego, że są młodzi. Wyobraź sobie sam, że jesteś piłkarzem na pewnym etapie swojej kariery, masz 25 lat i siedzisz na ławce, bo trener daje grać młodym tylko ze względu na wiek. Czułbyś się w takim momencie ukontentowany i zmotywowany? Nie wydaje mi się.

Żeby nie było, nie bronię też Artety, bo jasnym jest, że on daje mniej szans młodym i jest w tym aspekcie gorszy od, choćby, Emery'ego, ale nie powinniśmy patrzeć na tę sprawę tylko w taki zero-jedynkowy sposób.

@NineBiteWolf napisał: "ESRowiec dostał szansę dopiero gdy Hiszpanowi groziła utrata posady - tyle."

Skoro jesteś kibicem Arsenalu, powinieneś wiedzieć o tym, że ESR miał kontuzję barku i dlatego nie grał wcześniej w drużynie.

@NineBiteWolf napisał: "Balogun i Saliba"

Tutaj zgoda, sam uważam, że Balogun powinien otrzymać większą liczbę szans. Nie jestem przekonany co do Saliby, który gra średnio we Francji.

@NineBiteWolf napisał: "Nelson poza początkiem sezonu jest zupełnie olewany"

Proszę, skończmy żartować. Nelson jest słabym zawodnikiem - ma grać tylko dlatego, że jest młodym graczem? To byłby zwykły absurd.

@NineBiteWolf napisał: "a Gabi nie podnosi się z ławki"

A co pokazał Martinelli poza dwoma dobrymi meczami? Wydaje mi się, że w większości spotkań, w których występował, nie był w optymalnej dyspozycji. Widocznie Arteta ma tego świadomość, jest z nim codziennie na treningach i wie, że daleko mu do optymalnej dyspozycji. Widzę wiele głosów, które mówią o tym, aby dać szansę Gabiemu, ale zastanówmy się co on właściwie pokazał w tym sezonie, bo w mojej opinii to było niewiele. Nie może grać tylko dlatego, że jest Martinellim.

@Naburator napisał: "Wiadomo, wina nie jest tylko zawodników, ale zrzucanie wszystkiego na Artete jest śmieszne jak decyzje sedziow ostatnio w Anglii"

Oczywiście, natomiast bronienie Mikela w niemalże każdym calu również zakrawa o absurd, nie sądzisz? Piszę o tym, ponieważ na tej stronie kilka osób ma co do tego tendencję i starają się tłumaczyć każdą irracjonalną decyzję Mikela.

@Carpitu napisał: "Xhaka jest słabym zawodnikiem, nie mam co do tego wątpliwości, ale kogo ma wystawić Arteta zamiast niego? Elneny? Zawali jeden mecz to będziesz pisał, że kompromitacja trenera, że na niego stawia. Ceballos? Zaraz napiszesz, że to szrot z Madrytu. Tak o to koło się zamyka.
Co do zmiany Williana zamiast Saki. Nie wydaję mi się, aby Brazylijczyk grał lepiej, a nawet jeśli to Bukayo może jedną akcją odmienić mecz, Willian raczej nie."

Zacznijmy od tego, że Xhaki nie powinno tutaj już być od długiego czasu. Arteta go przekonał do pozostania w klubie i uczynił naprawdę ważnym zawodnikiem w zespole, więc jest to kamyczek do jego ogródka. Szwajcar sam się nie wystawia do pierwszego składu, ktoś go desygnuje do gry.

Jasna sprawa, Mikel nie nakazuje mu popełniać błędów indywidualnych i działać na niekorzyść drużyny, natomiast wiara w takiego zawodnika, jak napisałem wcześniej, jest naprawdę ślepa i zwyczajnie głupia, bo Xhaka to po prostu piłkarz, na którym nie powinno się polegać w długoterminowym okresie.

@KapitanJack10 napisał: "Ja ciągle nie rozumiem tego stwierdzania, że porażki to wina nieodpowiednich zmian"

Nie musisz tego rozumieć, ale takie detale mają w piłce nożnej bardzo duże znaczenie. Jeśli oglądasz futbol regularnie, powinieneś wiedzieć o tym, że dobre zmiany pomagają w uzyskaniu korzystnego rezultatu. To oczywiste.

@KapitanJack10 napisał: "no błagam, skąd ktokolwiek może wiedzieć co by było gdyby? A tutaj nie dość, że po fakcie dużo opinii jasnowidzów się pojawia, to jeszcze na tej podstawie określają umiejętności trenerskie Mikela."

Ktoś napisał co by było gdyby? Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz. Krytykuję Artetę, bo mam za co - zrobił złe zmiany, co mogło wpłynąć na wynik, zgodnie z powyższym. Ktoś określił umiejętności trenerskie Mikela? Również nie, więc, proszę, nie wkładaj mi słów w usta, których nie napisałem.

@KapitanJack10 napisał: "A co do samych zmian, to napastnik za pomocnika to naturalna zmiana, jak chcesz gonić wynik. Miał zmienić Aube? To byś napisał teraz dokładnie to samo, tylko zamiast Martin napisałbyś Auba.. A Willian to przecież symbol nieudolności Artety, a tu nagle błąd trenera, że go zdjął. Jakoś jak przed meczem wszyscy płakali, że Pepe nie gra, to po meczu nikt głowy nie wychyli, żeby przyznać się, że ten Pepe to nam mecz przegrał.."

Nie, powinien pozostawić Martina, który grał dobrze i odpowiadał za kreację i ściągnąć chociażby Sakę potykającego się wczoraj o własne nogi. Nie płakałem przed meczem, że nie gra Pepe, więc kolejny raz nie interpretuj mojego komentarza w inny sposób.

@KapitanJack10 napisał: "To jest właśnie irytujące w krytykowaniu Artety. Argumenty o miejscu w tabeli, ilości punktów są jak najbardziej zrozumiałe i w pełni akceptuje ludzi, którzy chcą zwolnienia Mikela ze względu na sytuację w tabeli (choć sam uważam, że powinien zostać), to jednak jak widzę po każdym meczu takie malkontenctwo i szukanie ze wszystkich sił winy Artety tam gdzie jej nie ma to mnie krew zalewa. ArtetaOuty są tak zdeterminowani, że biorą pod lupę, każdą najmniejszą pierdołę, każdy najdrobniejszy szczegół meczu, dzięki któremu mogą obwinić Hiszpana o stratę punktów, że nie widzą pełnego obrazu meczu, który przegraliśmy wielbłądami Xhaki, Pepe i sędziego, na które Arteta nie ma wpływu."

Mnie krew zalewa, gdy widzę parasol ochronny dla trenera w każdej okazji i brak jakiejkolwiek krytyki, gdy na to zasługuje. Nie mówię konkretnie o Tobie, natomiast na tej stronie jest kilku takich, którzy podchodzą do aktualnej sytuacji Arsenalu w ten sposób.

Na sam koniec - nie jestem żadnym ArtetąOutem, byłem jednym z pierwszych, którzy nie chcieli go zwalniać, gdy przytrafiła nam się fatalna seria w listopadzie i grudniu.

To nie jest tak, że piękny Mikel jest niewinny, jest świetnym trenerem, ale ma słabych zawodników. Arteta ma sporo za uszami w tej materii i poniekąd jest jego winą, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy.

@illpadrino napisał: "Ktoś mi tu na stronie napisze, że to Wina Artety, że jesteśmy tam gdzie jestesmy w tym sezonie to będę jechać jak z gównem."

To naprawdę zadziwiające jak dobry PR u kibiców ma Arteta. Sam jestem jego wielkim fanem, bardzo go lubię, jest to jedna z moich ulubionych postaci w aktualnym futbolu, ale nie przeciągajmy liny tylko w jedną stronę, błagam.

Wczorajszy mecz zawalili zawodnicy, jak i sam Mikel, który dokonał nieodpowiednich decyzji, jeśli chodzi o zmiany. Ściągnięcie Martina kosztem Lacazette'a? Fenomenalny wybór, patrząc na to, że Odegaard nie grał źle w tym spotkaniu, a po jego zmianie, na boisku nie było naturalnego kreatora, więc wyglądaliśmy oczywiście słabiej.

Druga sprawa, pozostawienie na boisku Saki, a ściągnięcie nieco lepszego Williana. Brazylijczyk może i nie zagrał fenomenalnych zawodów, ale wczorajszy mecz Bukayo był po prostu bardzo słaby - zmarnował kilka dogodnych sytuacji do strzelenia bramki i to on jest jednym z większych winowajców, jeśli chodzi o wczorajszy remis. Gdyby udało mu się wykorzystać swoje szanse, gol Xhaki powinien paść na 1:3, a nie 1:1.

Przypominam Ci, że to właśnie Arteta stawia tydzień w tydzień na Granita i sam przekonał go do pozostania w Arsenalu. Nie można w sposób długoterminowy opierać gry na kimś takim jak Xhaka, bo prędzej czy później się to zemści. Szwajcar jest tykającą bombą, która może wystrzelić w najmniej oczekiwanym momencie, czego świadkami byliśmy w tym sezonie już nieraz.

@krzykus1990 napisał: "Dobry wynik i trzeba ten mecz zaliczyć na plus. To już 18 zwycięstwo City są na gazie i mimo to obrona grała opanowanie i nie dopuściła, do gradu bramek. Za Wengera już pamietam wiele takich kompromitacji nawet szkoda wspominać. Świetnie obroniliśmy się z najlepszym zespolem na świecie w tym momencie. Tylko jeden błąd wykorzystany z samego początku meczu zadecydował. Musimy walczyć by piąć się w tabeli bo od dłuższego czasu utknęliśmy na 10 pozycji."

Dokładnie, gdybyśmy nie byli słabi, to bylibyśmy dobrzy.

@Rafson95 napisał: "Emery niestety ale Artete zjada."

To nie jest nic dziwnego. Emery jest po prostu aktualnie lepszym trenerem od Artety.

@Dominik11: Bez żadnych złośliwości, kolego — gdzie nauczyli Cię tak okropnie pisać? Nic w Twoich komentarzach nie trzyma się kupy pod względem interpunkcji, gramatyki itp.

@call_me napisał: "poziom Twojego komentarza sięgnął dna. Sugeruję żebyś nie robił takich wycieczek osobistych."

@call_me napisał: "napiszę jedynie, że jesteś prostakiem i chamem"

XD

@kaman17 napisał: "Został wybrany zawodnikiem miesiąca w internetowym głosowaniu kibiców, a nie przez stronę klubu."

Dodatkowo - jak można się domyślać - wielu fanów Arsenalu mogło oddać na niego głos.

nie spamuj gościu, byłbyś w stanie napisać tę wiadomość w jednym dymku

kibice Arsenalu przede wszystkim nie mają nic do City/lubią ten zespół, bo jesteśmy z nimi najmniej historycznie związani - z United rywalizowaliśmy nieraz w historii Premier League, a wtedy biliśmy się o miano najlepszego zespołu ligi

taka sama sytuacja jest z Chelsea, gdy wpompowane zostały w nich duże pieniądze

co do City - oni stali się dobrzy, gdy my już wypadliśmy z topu i walki o mistrzostwo Anglii, są nam neutralni, bo nie mają też irytujących fanów, którzy wywyższają się na każdym kroku dobrym okresem zespołu, no i do tego sam fakt, że właśnie Arteta pracował w City u Pepa sprawia, że raczej kibice Arsenalu nic do nich nie mają

nie rozumiem czemu dalej tutaj toczą się gadki na temat TOP4 - żeby to zrobić, musielibyśmy mieć co najmniej formę mistrzowską do końca sezonu, a więc taką, w której wygrywamy 90% meczów i nie potykamy się przy tym tak, jak ostatnio z Wolves (kij w okoliczności, ale 3 punktów już nikt nam nie zwróci, głównie o to chodzi)

jeśli Arteta zrobi w tym sezonie TOP6, to będzie dobry wynik i nie oszukujmy się, ale aktualny skład nie pozwala nam walczyć na równi z LFC, United, City, Tottenhamem czy nawet słabą w tym sezonie Chelsea - nie wspominając już o Leicester, które od dłuższego czasu udowadnia, że dawno przestaliby być chłopcami do bicia w lidze

@veron napisał: "@ljungberg77: to wg Ciebie jak ten rok by wyglądał w Arsenalu gdyby trenował nas Mourinho? byłyby 2 puchary? byłaby LM na koniec 19/20? teraz byśmy byli wyżej w tabeli? bo po Tottkach coś progresu nie widzę, stylu gry tym bardziej"

nie odpowiadaj temu gościowi, to zwykły troll, który zakorzenił się na tym serwisie od dawna

Skoro już jesteśmy przy temacie 500+, to warto nadmienić, że ten program nie zostanie zlikwidowany jeszcze przez wiele lat. Ktoś, kto oferowałby coś takiego, nigdy nie mógłby dojść do władzy, bo wiadomo, że ludzie w Polsce w głównej mierze patrzą na to ile im się daje, a nie obchodzi ich to co im się zabiera. Zresztą, to 500 złotych jest aktualnie warte z 400zł albo i mniej, bo mamy do czynienia z coraz wyższą inflacją i nie zdziwię się jeżeli niedługo nastąpi waloryzacja tego programu.

@Rafson95 napisał: "Więc jak masz do mnie pieprzyć takie głupoty "jezdzicie sobie po swoich dziadkach" to lepiej nic nie pisz"

Wow. Wyluzuj ziomek, bo się prawie przestraszyłem.

@Dominik11 napisał: "Kogo byście widzieli jako napastnika w przyszłym sezonie w AFC zakładając ze Laca odejdzie ? I oczywiście realnych."

Édouard.

Poza tym, tutaj jest debata, że Konfederacja nie robi nic w kwestiach gospodarczych w sejmie, a co właściwie mają zrobić, gdy mają tylko 11 posłów ze swojej formacji? Niejednokrotnie wspierali przedsiębiorców, szczególnie na ich strajkach, i oferowali im między innymi pomoc prawną w różnych aspektach.

Rozumiem - można nie lubić danej formacji politycznej, bo się z nią nie zgadzamy. Jasna sprawa. Ale nie popadajmy w skrajności, które kompletnie odbiegają od rzeczywistości.

@NineBiteWolf napisał: "Przecież chodzi właśnie o to, że przez te 1.5 roku nie zrobili nic, by wyróżnić się (w sposób pozytywny) na tle pozostałych czterech ugrupowań."

Z pewnością nie zrobili absolutnie niczego. Daleko mi do pochwalania Konfederacji w każdym aspekcie, ale nie przeciągajmy liny tylko w jedną stronę.

Każdy wie jak wygląda aktualnie nasza sytuacja gospodarcza - jeśli ludzie za chwilę nie otworzą swoich biznesów, stracą dorobek całego życia (a niektórzy nawet już stracili, przez co teraz muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości). Konfederacja ofiarowała wsparcie prawne w otworzeniu swoich biznesów, a także - głównie Sławomir Mentzen z tej partii - uruchomił zbiórkę, aby zebrać odpowiednią ilość środków, jeśli ktokolwiek zdecyduje się na taki ruch. Nie oszukujmy się, ale nie możemy dalej czekać, bo będzie jeszcze gorzej niż dotychczas.

Mówienie tylko o tym, że "nie zrobili nic" jest jawnym przejawem ignorancji i zdecydowaną przesadą, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jasne, nie są idealni i mają wiele kontrowersyjnych wypowiedzi czy też ruchów, ale nie popadajmy w paranoję, naprawdę.

Jaka banda pięciorga? xD Przecież to sformułowanie "banda czworga" odnosi się głównie do formacji, które już rządził Polską, a z tego co mi wiadomo, to Konfederacja nigdy nie była u władzy.

@Dominik11 napisał: "W każdym poważnym klubie młodzi zawodnicy wchodzą do drużyny i gra jeden max dwóch a to starsi doświadczeni ciągną klub, a u nas Saka, Gabi Martinelli, ESR i KT oni ciągną ten klub i utrzymują Artetę na stanowisku managera."

Dokładnie tak. Gdyby nie wprowadził ESR i Martinellego na mecz z Chelsea, Arteta naprawdę mógłby poważnie myśleć nad zmianą pracy.

@Pietraszko napisał: "Zapomnieliście jak grał Tierney przeciwko Sterlingowi, Salahowi? Teraz miał dobry okres, ale rywale też mocni nie byli. Gość z opaską kapitańską Arsenalu nie może być ośmieszany przez lepszych skrzydłowych."

Winszuję "świetną" próbę prowokacji, ale pozwolę sobie nie odpowiadać szerzej na takie groteskowe wywody.

Aubameyang po prostu nie jest liderem - mimo że to naprawdę świetny napastnik, który w tym sezonie gra jednak znacznie poniżej oczekiwań. Ta drużyna praktycznie nie ma kogoś, kto mógłby pociągnąć ich w kluczowym momencie - może poza Tierneyem, choć i on bez pomocy kolegów niczego nie zdziała.

Dziwi mnie też to, że ludzie wymagają od Saki, Martinellego, Nketiaha czy nawet Willocka wejścia do pierwszej drużyny i gry jak z nut. Oni przede wszystkim powinni mieć starszych kolegów od których mogliby się sporo nauczyć, a że na skrzydłach biegają Pepe z Willianem, a w środku Ceballos z Xhaką, to już kompletnie inna para kaloszy. To dalej młodzi zawodnicy, którzy dopiero wchodzą do poważnego futbolu i nie poniosą na barkach całej drużyny.

@edyp napisał: "William?"

Żaden William nie gra aktualnie w Arsenalu, Saliba jest w Nicei na wypożyczeniu.

@Power10 napisał: "Btw
Dlaczego Auba jest kapitanem? Na lidera nie wygląda, stażu w klubie mega wielkiego też nie.
Moim zdaniem opaske powinien dostać Bellerin wice Laca"

Dlatego, że to był kolejny czynnik, aby przekonać Aubameyanga do podpisania kontraktu. Nie oszukujmy się, ale u nas opaska kapitana w ostatnich latach już niewiele znaczy. Widać kto na boisku jest liderem, a kto nie.

Moim zdaniem kapitanem powinien zostać Tierney, mimo że jest w klubie krótki czas.

Nazywanie Mesuta legendą to zwykłe przegięcie pały i po prostu nieprawda. To po prostu kolejny dobry (w niektórych momentach bardzo dobry, a w kolejnych tragiczny) zawodnik, który biegał w koszulce z armatką na piersi, ale nic ponad ten stan.

@mallen napisał: "Kto zna niemiecki? Trzeba rozszyfrować co Mesut mówi w swoim instastory stojąc przy plakacie Kolasinaca w barwach AFC przy Emirates."

Sead, bracie, co Ty tutaj robisz? Haha, grasz w Schalke, ale dalej Cię tutaj widzę. Do zobaczenia w lecie!

To nie jest żadna awersja. Kto chciał Milika, ten chciał. Przez pewien okres pojawiały się nawet głosy o tym, żeby ściągnąć Piątka do Arsenalu za Aubameyanga. To, że kibice kogoś chcą, nie oznacza, że taki transfer wyszedłby akurat na dobre samemu klubowi.

Milik nie jest słabym napastnikiem i na pewno znajdzie zatrudnienie w niezłym - jak na standardy europejskie - klubie, ale wydaje mi się, że akurat my chcemy aspirować do bycia kimś większym aniżeli tylko niezłym.