Komentarze użytkownika MadMax14

Ja osobiście nie mam szacunku do dziewczyn, które skaczą w związku w związek. Moja ex tak całe życie robiła, z gałęzi na gałąź i z tego co wiem to już nowa gałąź też się pojawiła.
Spotkać się, pogadać jak najbardziej. Więcej? Nie widzę tego.

Co do Mourinho to zawsze miałem do niego dziwny stosunek. Z jednej strony bardzo go lubię i cenie jako trenera, a z drugiej rywalizacja z Arsenalem zawsze była dla niego pozytywna i ciężko było utrzymywać tą sympatię. Ale jak najbardziej miał rację co do kadry United. Oni go zwolnili a tam takie same bagno jak było. Uważam, że United jest w dużo gorszej pozycji kadrowo, bo u nas skład budowany jest z głową. Licze, że Arteta & Edu potwierdzą to kolejnymi transferami pokroju Hellmansa i Jezusa.

Wiecie, trochę to nie w moim stylu, by zaliczać dziewczyny innych facetów. Co innego jeśli z nim zerwie i będzie singielką. Tak czy inaczej spokojnie, nie traktuje jej jako materiał na stałą partnerkę. Bardziej odczuwam satysfakcje, że wróciła po takim czasie i mocno musiała o mnie myśleć. Aż sprawdziłem wiadomości i nigdzie nie pisałem do niej, czy na jakiejś grupie, gdzie jest ona o rozstaniu. Jedyną opcją zauważenia, że coś się zmieniło jest to, że usunąłem fotki z fb/insta, no ale żeby to zauważyć trzeba być na czasie z moim profilem, więc podejrzewam mocny stalking.

@Er4s: To nie mnie dotyczyło :D

@illpadrino: 24 tak jak w profilu.

Panowie. Przecież taka dawka uspokojenia jest potrzebna od zgiełku informacji transferowych. Zauważcie tez, ze takie wiadomości pisze w okresie letnim by pobudzić ta stronę w sezonie ogórkowym :D

Typka nie znam, ale jak najbardziej mu później podrzucę pytanie czy u nich serio tak źle jak ona pisze i jej screeny.
Ale to postaram się zebrać trochę materiału dowodowego jeszcze i zobaczę jak na tej integracji będzie się zachowywać xD

Pozostanę w odległości od niej bo nie chciałbym być na miejscu jej faceta.

Ale rozumiem, że zgadzacie się wszyscy, że wprost ma parcie na mnie? xD

Panowie, powraca kącik miłosny, tak przez was uwielbiany :D

Potrzebuje porady prawdziwych samców alfa i życiowych zwycięzców, czyli kibiców Arsenalu :D

Napisała do mnie dziewczyna, z którą byłem na kilku randkach 2 lata temu. Nie wyszło, trudno. Chodziliśmy razem na studia, obecnie kończymy ten kierunek. Napisała z zapytaniem jak się czuje bo słyszała, że rozstałem się z dziewczyną (nie wiem gdzie to usłyszała, nie rozpowiadałem tego na lewo i prawo). A następnie, że w jej związku mocno średnio i rozważa jego zakończenie. Do tego zgodziła się na spotkanie w celu pogadania sobie co tam i jak tam i nalegała na moją obecność na pożegnalnej integracji studenckiej. Jak mam taką dziewczynę odbierać? Widzę te sygnały, ale dziewczyna w końcu ma faceta, więc trochę nie wiem jak w takiej sytuacji się zachować.

@Slaviola: Jop. Poczytałem trochę opinii i wziąłem Rometa Aspre 2. Świetnie opinie, hydrauliczne hamulce i podobno dobry współczynnik cena-jakość.
Zobaczymy jak to będzie bo to w sumie mój pierwszy rower z takiego budżetu, choć wiem, że to realnie jest entry level wśród graveli :D

@Slaviola: Wtrące temat rowerowy :D
Czy po zakupie roweru zanosić go na jakiś serwis w celu jakiegoś serwisu pozakupowego?
Czy mogę ogarnąć to sam, a jeśli tak to co? xD

@Slaviola: A w cenie do 6 tysiecy?
Faktycznie widzę, że 4k teraz to nic nie ma (szok xD)
Romet Aspre 2 ma fajne opinie. Warto go czy coś innego w tej cenie będzie lepszego?

Ostatnio był tu temat rowerowy, ale nie mogę znaleźć już tej dyskusji.
Szukam jakiegoś rowerka do 4 tys. najlepiej gravel, szosówka ew.
Kupować coś nowego czy może jakaś używka?
W jakie marki celować?

@Dziadyga: Wiem, wiem.
Chodzę od jakiegoś czasu na terapie i dużo o tym właśnie usłyszałem. Przez wiele czasu uważałem, ze coś jest ze mną nie tak (mam sporo wad oczywiście) ale coraz bardziej widzę, że po prostu trafiałem na takie dziewczyny nie bez powodu.

Tak jak mówisz, czas zmienić myślenie i może dostrzec te normalne panny :D

Ale z jednym muszę się jeszcze z wami podzielić. Może dla was to oczywiste i wyda się banalne ale moment, w którym dostrzegasz te red flagi u dziewczyny i świadomie przestajesz się w tym momencie angażować w taka relacje jest czymś niesamowitym. Zapewne dla was to norma, mówiliście takiej na razie i tyle, ale dla mnie to takie osiągniecie, że czuje jakbym zdobył szczyt :D

@chicken1990: Ja dorwałem HP 15-ec1900nc za 2200, co prawda używka, ale jestem mega zadowolony z tego sprzętu. 144hz ekran, ssd, 8gb ramu szału nie robi ale daje radę. Jak dorwiesz gdzieś ofertę w podobnej cenie to polecam bo mega przyjemnie się go używa.

K.com bawi i uczy.
Cudowna jest to strona. Nie ma chyba innej takiej gdzie ludzie tak chętnie piszą o podbojach w piekarni, problemach w życiu czy o każdym innym temacie.

@kamil47: To prawda. W sumie dopiero teraz to zauważyłem, chociaż dziewczyna po dziewczyna były one takie same, miały te same cechy.
Więc jak najbardziej się z tym zgadzam. Ludzi nie zmienimy, zmienić możemy jedynie to żeby nie poznawać osób, które nam nie pasują.

@lordoftheboard: Nie xD
Kurde, zagmatwałem wam to z lekka :D

Ta co się uważa za lepszą bo mieszka w Gdańsku to ta moja ostatnia ex, która pracuje tam i mieszka od urodzenia.
Ex, z którą się dziś spotkałem dalej mieszka w mojej miejscowości, dojeżdża na uczelnie i gardzi tym miejscem i gloryfikuje trójmiasto.
Obie jednak uważają, że ludzie ze wsi/mniejszych miast są gorsi i ograniczeni umysłowo. O XD Teraz chyba ma to sens co napisałem :D

@Gofer999: Ona do mnie. Stąd to zdziwienie, że ma kogoś. Jakby zapewne tak, chciała pokazać jak u niej dobrze i że pewnie ma lepiej niż ja.

@lordoftheboard: Nie, ta akurat studiuje dziennie jeszcze - bogaci starzy tutaj więc ma tą swobodę, że może żyć na fajnym poziomie bez pracy. (ex, z którą się dziś spotkałem, związek ponad 3 lata temu).

Ale tak, moja ostatnia ex (ta z którą zerwałem miesiąc temu) miała właśnie takie myślenie. Praca w jednym z korpo w Gdańsku, wieżowiec i te sprawy. Zarobki dość dobre jak na średnie stanowisko i ocenianie każdego kto nie chce mieszkać w Gdańsku jako ograniczonego :)

@Cartman_KG: @lordoftheboard:
Czyli nic ze mną nie jest nie tak, że myślę tak jak wy xD
Mam dokładnie takie samo zdanie, pomijam obecnie to, że posiadamy auta i transport jest bardzo szybki w dowolne miejsce.
No ale nic, pewnych ludzi się nie zmieni. Jeśli ktoś uważa, że rozwijać się można tylko w dużym mieście no to cóż, współczuję myśleniu :D

Zapewne wszystkich was bardzo interesuje jak wypadło moje spotkanie z ex, niewidzianą przez kilka lat.
Otóż wyszło... nijako xD
W sumie to okazało się, że ma chłopaka co chyba bardzo chciała mi od samego początku zasugerować (ciągle pytała czy mam do niej jakiejś pytania xD) i szybko mi pokazała dlaczego już nie jesteśmy razem.
Ale polecam xD W życiu mi nic tak oczu nie otworzyło jak to spotkanie i aż w szoku jestem jak podobna jest to dziewczyna do mojej ostatniej ex opisywanej wam mocno miesiąc temu.

I odnośnie tego spotkania mam do was pytanie i jestem ciekaw odpowiedzi.
Czy oceniacie ludzi względem tego gdzie mieszkają/pracują? Czy uważacie, że ludzie, którzy nie mieszkają w dużych miastach jak Gdańsk, Wrocław, Warszawa itd. są ograniczeni?

Ja się zaszczepiłem, nawet 3 dawki przyjąłem i jeszcze żyje i nawet chyba dobrze :D
Ale bawi mnie jak niektórzy każdą śmierć przypisują covidowi.
Matka mojej ex była taką foliarą, ale w drugą stronę :D Kto nie umarł w okolicy to na pewno na COVID, nie ważne że nigdy się nie badał i zapewne coś miał dużo wcześniej.

@miki9971: Prawie jak na wykopie gdzie każdy to programista 15k, z mieszkaniem kupionym za gotówkę i kupionymi 3 BTC :D

@lordoftheboard: nie no, bo wyjdę na jakiegoś analfabetę xD
Dosłownie 2 wiadomości wyżej mam jej wiadomość o tym weekendzie xD

@miki9971: Hahaha :D Nie, z tą nie mieszkałem razem xD
Ogólnie to mieszka jakieś 500m ode mnie, jesteśmy z tej samej miejscowości.
Taka tam młodzieńcza miłość z mojej i jej strony.

@Lamoreaux: Miesiąc temu xD
Ale to nie ta ex, z którą się niedawno rozstałem.

Dzięki chłopaki :D
Minęły ogólnie 4 lata od naszego rozstania, rozstaliśmy się w zgodzie - byliśmy mega młodzi i żadne z nas chyba nie czuło się gotowe do takiego związku.
Ale skoro mówicie żeby się nie odzywać to dobra, będę czekał. Faktycznie nie ma co kolejnej przyzwyczajać.

Dobra, skoro Filo się udało to ja wkraczam do akcji również :D

Panowie, prośba o poradę.
Tak jak pisałem, ex do mnie napisała i umówilśmy się na weekend, ale bez konkretnej daty i miejsca.
Dziś wraca z urlopu, pisać do niej i pytać co, gdzie i kiedy czy czekać aż sama się odezwie z propozycją dokładnego terminu?
Od tamtego czasu nie pisałem nic do niej bo nie chciałem tyłka zawracać na urlopie.

@Dziadyga: Z moja to bym nawet rybki nie wziął xD chciała psa. Teraz bym miał psa na głowie jakbym się zgodził xD

@GreKa: Super. Czyli realnie może spokojnie czekać na sprzedaż auta albo wysyłać jej kafla co miesiąc. W razie czego zawsze ma dowód, ze chce ja spłacać i to robi.

@pierre_afc: Podpowiem mu żeby w jakimś innym banku spróbował.
Z drugiej strony to chore żeby musiał brać kredyt. To auto się sprzeda za miesiąc, dwa max więc co za problem dla niej było by poczekać. Jednak mówimy tu o dwójce ludzi, która żyła razem.

Nie no tak jak mówie. On chce oddać całość. Po prostu nie ustalali konkretnie żadnego terminu i chłopak może potrzebować troszkę więcej czasu. Gdzie ona ciśnie i wysyła groźby o terminach itd.

@pierre_afc: Na stałe. Ale z banku dostał info, że zaraz po zatrudnieniu się to on nic nie dostanie bo chcą z 3 przelewy chociaż żeby zobaczyć, że dostaje serio tą pensję.

@pierre_afc: To też już chciał z nią ustalić xD
Ona chce kasę od teraz bo chce kupić złoto xD
Więc jakieś raty to średnio. Proponował jej rozliczenie we wrześniu bo wtedy będzie miał kasę to ona, że to za długo.
I taka jest tu rozmowa niestety.

@Lamoreaux: Zgadzam się, no ale jak mówisz po fakcie każdy mądry, nie spodziewał się, że to tak wyjdzie, w sumie nikt się nie spodziewał. Laska po zerwaniu zmiana o 180 stopni. Nie do poznania kobieta, aż sam czuję lęk przed nią xD

Plus mnie i tak najbardziej dziwi, że kupowali auto na spółkę, a on miał jej zwrócić całość kasy. Czyli realnie ona używała by auta i było w połowie jej, a on pokrył by całość kosztów xD

@pierre_afc: Też tak myślałem, zwłaszcza że kumpel jest w pełni skory do pomocy.
Nawet kredyt chciał wziąć i spłacić go po sprzedaży auta, ale że dopiero co zmienił pracę to bank średnio chce mu cokolwiek dać.
Więc on raczej w pełni próbuje tą sytuację rozwiązać jak najszybciej.
Ale dobrze wiedzieć, że inni myślą podobnie jak ja.
Poleciłem mu zostawić jej to auto u niej obecnie i niech korzysta póki jej nie spłaci i tyle.

@pierre_afc: Ale on chce oddać całą kwotę. Ona nawet chce więcej niż auto kosztowało xD No ale kilka stówek, więc chłopak już ma to gdzieś.
On jak najbardziej chce za auto oddać kasę, ba nawet wprost jej mówi, że może go śmiało używać jeśli chce i on je będzie udostępniał bo ona ma takie samo prawo jak on do tego auta.
I on chce się ugadać co do jakichś rat, spłacania jej w ratach póki drugie auto się nie sprzeda i nie będzie miał pełni sumy. No ale ona nie chce xD 30 czerwca ma być hajs i **** xD I tu poddaje w wątpliwość na ile ona ma prawo do takich żądań.

@Gofer999: Jedynym papierem jest papier kupna pojazdu gdzie oboje widnieją jako właściciele. Z tego co wiem nie ma żadnej umowy między nimi, że np. ona przekazuje mu tą kwotę i jest zobowiązany oddać ją w takim i takim terminie.

Albo może tu na grupie ktoś poradzi.

Słuchajcie, mam taką sytuację, a raczej sytuację u kumpla, ale nie wiem jak mu pomóc.
Podobnie jak ja rozstał się z dziewczyną. Dość zaawansowany związek, mieli razem jedno auta na spółę, a drugie chłopak ma swoje kupione przed związkiem.
Wpadł w związku trochę w kłopoty finansowe, stracił pracę itd.
Więc pożyczył od dziewczyny kasę na przeżycie na miesiąc zanim nie znajdzie pracy, znalazł, kasę mu pożyczyłem by jej oddał, oddał, mi też zwrócił.
Problem jest taki, że kupili auto na spółę i ona dała całość kasy wykładając hajs. Miał ją pokryć w całości! (to jest dziwne, że typ kupował z nią auto na pół a miał jej oddać całość kasy chociaż ona była by w papierach) po sprzedaży swojego auta. Rozstali się, a dług pozostał. Chłopak wystawił swoje auto na sprzedaż bo porusza się tym współnym (tansze w utrzymaniu patrząc na dzisiejsze ceny paliw) i czeka na kupców. A dziewczyna codziennie do niego wypisuje, że ma jej oddać kasę do końca miesiąca albo inaczej będą rozmawiać.

W mojej opinii koleś winny jest jej tak na prawdę połowę auta i laska jest głupia bo nigdzie na umowie nie jest zapisane, że wisi jej pełną kwotę, ale potrzebuje jakiejś dodatkowej porady bo może się mylę.
Tak samo czy ona może w jakikolwiek sposób żądać od niego spłaty w jakimś terminie? Gdy nic nie zostało spisane, a on niczego nie podpisał, że zobowiązuje się do spłaty w danym terminie.
Bo ja uważam, że oddawanie całości teraz jest spowodowane tylko tym, że on chce to auto używać i ona chce się wypisać z własności pojazdu po otrzymaniu całości kwoty. Tylko co z tym terminem? Chłopak jest potulny i chce ten hajs oddać, nawet proponuje różne terminy za kilka miesięcy, gdyby auto się nie sprzedało, jak trochę stanie na nogi żeby sumę oddać w całości. Dziewczyna nie chce i stawia warunki. I kto ma tu rację? Czy ta dziewczyna ma jakiekolwiek podstawy by go straszyć?

Czy jest tu ktoś kto byłby w stanie udzielić mi porady prawnej? Potrzebuje dość pilnie pomocy w jednej kwestii.

@filo94: Zgadzam się z tym, by nie pisać do niej na FB/Insta.
Jakiegoś followa możesz dać, ale poprzestałbym na tym.
Wiele razy pisałem do dziewczyn tak z czapy i wiem doskonale, że to nie działa i jednak człowiek staje się trochę creapem xD

Panowie :D Nie tylko filo miał wczoraj udany dzień :D
Wieczorem napisała do mnie moja ex, ale nie ta ostatnia ex, tylko taka sprzed kilku lat, co u mnie słychać. Zaproponowałem jej spotkanie skoro mieszkamy w tym samym miejscu i sama rzuciła termin :D
Uprzedzając pytania - związek rozpadł się z powodu tego, że byliśmy wtedy jeszcze dziećmi.

Trzymajcie kciuki bo dziewczyna 10/10 xD

@Dziadyga: @Ups147: Mądre słowa Panowie piszecie. Trzeba trzymać poziom i nie dać sobie wejść na głowę. Liczę, ze kolejnym razem będę mądrzejszy o doświadczenia i nie zapomnę genitali zabrać z szuflady :D